Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
No i tak jak mówiłem..tyski GKS mistrzem Polski...z przekroju całego sezonu chyba najrówniejsza forma no i duże ciśnienie w klubie na ten tytuł. Do tego dołożyli Puchar Polski. Jak by nie patrzeć chyba im się należało. A teraz za nieco ponad dwa tygodnie Mistrzostwa Świata. Wybiera się ktoś ?? Jakie opinie? Jest szansa na awans ??
Też nie miałem okazji pogratulować: Brawo bracia. Witamy Zagłębie w ekstraklasie.
W drugim meczu również porażka 1-3. Na pewno mamy spory problem z bramkarzami na tydzień przed turniejem. Mecz z Ukrami będzie meczem o utrzymanie według mnie.
A już myślałem, że tylko ja odnoszę takie wrażenie. Przecież to już jutro! Wkleję całość, aby nie nabijać.
Tauron Kraków Arena miała napędzić polski hokej. Rządzący dyscypliną zrobili jednak wszystko, by tę szansę zaprzepaścić.
Polski Związek Hokeja na Lodzie pisze właśnie podręcznik, w jaki sposób zmarnować potencjał czyżyńskiej hali i dużej międzynarodowej imprezy. - Celujemy w wielkie wydarzenie. Chcemy, by o hokeju było bardzo głośno - mówił mi jeszcze w listopadzie Dawid Chwałka, prezes PZHL. Miał nadzieję, że impreza będzie lokomotywą dla całej dyscypliny, ale zapowiada się, że pociągnie ją jak trzykołowy rowerek.
Dużo bardziej popularni siatkarze przywieźli do Krakowa trofeum za mistrzostwo świata, oplakatowali miasto, prezentowali się na telebimach czy dali się z humorem zlać wodą przez krakowskich strażaków. Ogólnie - było o nich głośno, choć rozgłosu nie potrzebują. Impreza w takiej hali jak Tauron Kraków Arena wymaga jednak odpowiedniej promocji, bo to pomaga dyscyplinie i samemu wydarzeniu. W PZHL jeszcze tego nie zrozumieli.
Co z konferencją?
W mieście trafiłem na jeden banner promujący zaczynające się w niedzielę mistrzostwa świata w hokeju. W internecie ktoś opublikował zdjęcie z drugim. Tyle że niemal niewidocznym, bo nad nim był kilka razy większy plakat promujący towarzyski turniej piłkarzy ręcznych, który odbędzie się w maju. Towarzyski, nie mistrzostwa świata!
Hokejowy związek może bronić się, że nie ma pieniędzy na promocję, że hokej nie jest najważniejszą dyscypliną w kraju itd. Ale dlaczego np. nie zorganizował konferencji prasowej tuż przed meczami? Piłkarska Cracovia i Wisła zapraszają dziennikarzy przed każdą (!) z 37 kolejek ligowych, nawet przed najnudniejszymi meczami. Przychodzi trener, czasem zawodnik, odpowiedzą na kilka pytań i po bólu. Ale nie w hokeju, nie w przypadku MŚ.
Mimo że współorganizatorem turnieju jest miasto, to nikomu w związku nie wpadło do głowy, by hokeiści pokazali się na Rynku, rozdali kilka biletów i skorzystali z okazji podpromowania podupadającej dyscypliny. Ale PZHL rozdawać nie lubi, za to lubi brać. Najtańsze bilety kosztują 40 zł za mecz (lub 60 za wszystkie trzy w danym dniu). To dużo za dużo już za samo spotkanie Polaków, a ciekawe kto za takie pieniądze pokusi się obejrzeć rywalizację Japończyków z Kazachami?
Gramy z hokeistami z... Australii
By oglądać w Tauron Arenie najsilniejszą grupę MŚ siatkarzy, za jeden mecz płaciło się raptem 20 zł. Ale nie, PZHL musi się cenić. To nic, że na ligowe spotkania polskich hokeistów chodzi czasem góra 200 osób, w Polsce na poważnie młodzież szkolą trzy kluby, a niedawno kadra upadła tak nisko, że musiała grać z hokeistami z... Australii.
Do tego związek przy rozdzielaniu akredytacji zastosował chyba metodę losowania - otrzymali je ludzie często niezwiązani z hokejem, a nie dostała część przedstawicieli największych polskich mediów, którzy za polskimi hokeistami jeżdżą od lat. Gdy ci dziennikarze próbowali dodzwonić się do ludzi odpowiedzialnych za akredytacje, odbijali się od ściany.
Zamiast promować hokej dzięki Tauron Kraków Arenie, PZHL połasił się tylko na pieniądze, których i tak nie dostanie tyle, ile chce. Do czwartku na inauguracyjny mecz Polaków sprzedano niewiele ponad połowę biletów, a podczas większości meczów hala będzie świeciła pustkami.
Na przyszłość miasto powinno lepiej przyglądać się, z kim organizuje imprezy, bo władzom PZHL strach byłoby udostępnić nawet lodowisko na Błoniach. Na pewno zaczęliby od wywindowania cen i... w sumie na tym by skończyli.
[Edit: PZHL konferencję w końcu zorganizował. Tyle że w sobotę (dla prasowych dziennikarzy jest ona bezwartościowa). Do tego poinformował o niej dopiero w piątek o godz. 20.30 i to nie wszystkich dziennikarzy akredytowanych na MŚ].
No niestety...przejeżdżając przez Katowice podczas MŚ w siatkę to na każdym kroku był plakat, trans, baner etc. O hokejowym czempionacie cisza wszędzie. Ale burdel w hokejowej centrali trwa nie od dziś. Zmiana prezesa w tym aspekcie widzę, że nic nie dała. No trudno. Ja tam jutro się wybieram. Na meczu otwarcia z Włochami i zamknięcia z Węgrami frekwencję przewiduje się w granicach kompletu. Podejrzewam, że z okazji weekendu gdzie mogą przyjechać hokejowi fani z innych ośrodków tego sportu w Polsce. Z frekwencją na tygodniowe mecze jest już ponoć gorzej.
To co Zacharkin wypracowal z nasza kadra i zostawil po sobie to Plachta rozwali to w jednym turnieju. Z tym co oni reprezentuja na chwile obecna to utrzymania nie widze.
Komentarz