Zamieszczone przez Runi
Zobacz posta
Ale bez regularnego punktowania (najlepiej 2 drużyny w fazie grupowej) to nigdy nie będzie "temat na dziś"
Zawsze będzie poza zasięgiem.
Nie mówię, że trzeba koniecznie się jarać rankingami i kibicować polskim drużynom, czy też być "kibicem polskiej piłki".
W pełni rozumiem, jak ktoś cieszy się z porażek Lecha, tak jak 3/4 Polski nabijało się i cieszyło w zeszłym sezonie z kłopotów Legii, która mimo to zrobiła wynik nieosiągalny dla innych od dekady i to mimo iż jeszcze do niedawna w LE pojawiali się rywale ze znacznie niższej półki.
Natomiast bliższe mi jest podejście księciunia - Legia jest istotną częścią polskiej piłki więc pośrednio - co dobre dla polskiej piłki jest też dobre dla Legii.
Wreszcie - widzieliśmy na własne oczy staczanie się naszego klubu. Spowodowane wg mnie w dużej mierze brakiem konkurencji. I tak udawało się MP wywalczyć, nawet Jozakiem czy Klafuricem.
I w końcu jednak przestał klub stać na głowie.
Daleko jestem od tego, by mówić, że mamy dobrą, stabilną sytuację, ale mamy sprawdzonego w ekstraklasie trenera i współpracującego z nim dyrektora sportowego.
Współpraca 1 z akademią to powinien być kolejny krok.
Więc nie boli mnie, że inni mogą grą w LKE coś zyskać, to powinno dopingować nasz klub do bardziej wytężonej pracy i też podnoszenia jakości.
Zostaw komentarz: