Ekstraklasa
Zwiń
X
-
Nie wiem, które myślenie jest bardziej błędne - koronowanie Śląska w listopadzie po 14 z 30 kolejek, czy też twierdzenie, że Śląsk na pewno spuchnie, "bo Jagiellonia" (szczególnie, że ta zimą pozbyła się najlepszego zawodnika a drugiego lidera trener jakoś na siłę próbował zostawiać na ławce) czy że spuchnie "bo Rapid".
Prawda jest taka, że obecnie Śląsk jest na pewno jednym z głównych kandydatów do tego mistrzostwa (pewnie i najpoważniejszym). Punkty pewnie potracą wszyscy. Pytanie kto ich straci najwięcej, a Śląsk od ponad roku (przyjścia Lenczyka) raczej ich nie traci.
W każdym razie na chwilę obecną nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby po sezonie cieszono się gdzieś indziej niż w Warszawie bądź we Wrocławiu.Komentarz
-
Ale pewne wg Bilda? Czy jakieś sensowne źródło taką informacje też podaje?
Bild od Faktu czy SuperExpresu tym się różni, że Fakt i SEXpress wymyślają sobie historie typu wieloryb płynący Wisłą pod prąd, a sport (na piłka nożna) o dziwo jest traktowany dosyć poważnie, być może dlatego, że czytelnicy tylko na tym sie choć troche znają i straciliby zaufanie, gdyby odkryli grube pomyłki).
Bild często zaś bawi się w równie wiarygodne jak historia wieloryba newsy sportowe.
Nie twierdzę, że to na pewno bzdura, ale tylko na podstawie informacji Bildu też i w panikę bym nie popadał.Komentarz
-
I dlatego właśnie powinni konkretnie pocisnąć w tej końcówce aby tego nie zaprzepaścić. Powinni wykrzesać resztki sił bo teraz to mistrzostwo może się wydawać jakimś odległym celem, który na fali sukcesów w Europie moze wydawać się mniej ważny, ale w maju jak już pewnie zapomnimy o przygodzie pucharowej, drugie miejsce (albo i dalsze) konkretnie wkur.wi, zwłaszcza jak do lidera zabraknie 2-3 punktów.
Moim zdaniem zdecydowanie wykładnią są wyniki Lecha z zeszłego roku. Zawalili konkretnie sezon. Natomiast Legia konsekwentnie stara się punktować w każdym meczu (dwa remisy w Białym i Poznaniu to super wyniki, bo ostatnio raczej były dwa zera). Jak się uda do końca być w grze o mistrza to będzie zarazem cud i wielki sukces. Spójrzmy prawdzie w oczy, a nie machajmy szabelką, że jesteśmy Legią. Rok temu też byliśmy
Zamieszczone przez Z.Graliśmy z Jagą na totalnym rękawie, po maratonie jak na naszych kopaczy. Dodatkowo będąc po bardzo, bardzo ciężkich meczach w Poznaniu i u siebie z Rapidem. Dodatkowo przypominam, że my ten sezon przez żałosnych działaczy gramy w 11-12 ludzi.
I wreszcie kolejny raz dodatkowo - cała drużyna Jagi miała grypę żołądkową przed, a może i w trakcie meczu - nic dziwnego, że puknęli ich koło 70 minuty. Łudziłem się, że coś urwą, ale się nie udało.
Generalnie porównywanie okoliczności naszego meczu z Jagą z ich meczem z Jagą to niebo i ziemia w skali trudności.
Nie ma nawet czym rotować. Grają w 11 czy 12 ludzi. Mecz w Białym był grany totalnym rękawem, a Śląsk na świeżości wyszedł z..... obsraną Jagą. O czym tu w ogóle mówić.
Ostatnio edytowany przez Z.; 6102."Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."Komentarz
-
Skąd wiesz, że tego nie robią? Przecież ta ekipa w jakiś 70-80% dostała rok temu u siebie z Lechią 0-3 i w Krakowie z Wisła 0-4.
Moim zdaniem zdecydowanie wykładnią są wyniki Lecha z zeszłego roku. Zawalili konkretnie sezon. Natomiast Legia konsekwentnie stara się punktować w każdym meczu (dwa remisy w Białym i Poznaniu to super wyniki, bo ostatnio raczej były dwa zera). Jak się uda do końca być w grze o mistrza to będzie zarazem cud i wielki sukces. Spójrzmy prawdzie w oczy, a nie machajmy szabelką, że jesteśmy Legią. Rok temu też byliśmy
Tak na prawdę, to to czy taki remis był dobrym rezultatem przekonamy się w maju. Jednakże patrząc na tabelę i na wczorajszy mecz Śląska z Jagiellonią, która o dziwo miała więcej sytuacji do strzelenia gola niż z nami, a mimo to w miarę gładko przegrała, to moim zdaniem należy podchodzić do tego wyniku co najmniej ze sporym niedosytem."I tak Legia panowie, i tak Legia mistrzem"Komentarz
-
Solorz nie da żadnych hajsów* bo jest pusty w ryja.** Na chwilę obecną to się zastanawia jak wydymać Dutkiewicza z opcji budowania tej galerii handlowej.
Nie oznacza to oczywiście, że pieniędzy na transfery nie będzie, bo Lenczyk coś tam pewnie wychodzi u JBirki, po czym ten będzie starał się coś tam od ZSolorza ogarnąć.
Tylko, że na dzień dzisiejszy tych pieniędzy raczej*** fizycznie nie ma.
Jest też kwestia sfinansowania/dofinansowania transferów przez miasto RDutkiewicz, raczej nie oprze się pokusie świętowania zdobycia MP na nowym miejskim stadionie przez miejski klub
* nie da w sensie, że sam z siebie nie widzi takiej potrzeby - ZS nie interesuje się Śląskiem
** pusty w sensie, że aktywa przeznaczył na te 18mld na Plusa. to jest dla niego konkretny biznes, a nie zabawa w Śląsk, najlepszym na to przykładem są przepychanki z galerią handlową
*** w sensie konkretnych pieniędzyLieber tot als rot!!Komentarz
-
2. Legia w Białymstoku od 2 czy 3 sezonów albo dostaje bęcki albo cudem ratuje remis.
3. Może byli słabi, bo im Legia dobrą grą w defensywie na wiele nie pozwoliła?
4. Machaniu czyli oczekiwaniu, że przemęczona Legia pojedzie do miasta X i im napierdoli. Pomijając wszelkie okoliczności w stylu (jako gospodarz wymiatają, mają Franka który lubi z dupy strzelić gola, historia spotkań w tym mieście nie napawa optymizmem itp itd).
5. Legia tam grała naprawdę po bardzo ciężkich meczach.
Tak na prawdę, to to czy taki remis był dobrym rezultatem przekonamy się w maju. Jednakże patrząc na tabelę i na wczorajszy mecz Śląska z Jagiellonią, która o dziwo miała więcej sytuacji do strzelenia gola niż z nami, a mimo to w miarę gładko przegrała, to moim zdaniem należy podchodzić do tego wyniku co najmniej ze sporym niedosytem.
2. Jaga grała w trakcie grypy żołądkowej (JAK MOŻNA TEGO NIE DOSTRZEGAĆ?!)
3. Niby w miarę gładko przegrała, ale z drugiej strony gdyby sędzia dał czerwoną na kilka minut przed 0-1 Ślązakowi to mogło być inaczej.
Ja nie mówię, że ten wynik jest świetny i da nam mistrzostwo. Od samego początku sezonu moim zdaniem szanse na mistrza są niewielkie, bo klub zamiast kuć żelazo wykazał się..... maksymalnym minimalizmem. Dlatego w kategoriach sukcesu będę traktował szanse na mistrza jeszcze w 30 kolejce. No, nie da się być polskim klubem z polskimi piłkarzami i dominować i w pucharach i w lidze. I tak gramy ZDECYDOWANIE lepiej niż Lech rok temu.
Możliwe, że np. przegramy we Wrocławiu, bo jak słusznie zauważył Buziek to będzie pare dni po wielkich meczach w Europie, a WKS się zapewne zepnie jak się spina chłop na wizytę króla. Możliwe, że zdobędziemy 4 pkt teraz do środy, a nie wymagane 6 i będzie po jabłkach.
Możliwe, możliwe, możliwe....
Ważne, że jesteśmy w grze. Mimo fantastycznych i na maksa absorbujących meczów w Europie. Reszta się nie liczy."Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."Komentarz
-
Ale budżet na promocje, po tym, co widać w TV , PLUS ma spory, więc przekierowanie kilu milionów na promocję poprzez sport pewnie nie byłoby problemem, o ile sponsor ligi nie sprawi problemu.koko koko Skorza spoko...Komentarz
-
Nie, jestem śmiertelnie poważny.
Kim ma niby rotować? Młodzi (Żyro, Wolski) w tej chwili mają wielki potencjał, ale jak to niedoświadczeni (w odróżnieniu od Borysiuka/Rybusa) młodzi bardzo nierówną formę. Choto zagrał dobrze z paralitykami z Łodzi - ale to nie znaczy, że jest na tyle solidny by grać w pierwszym składzie w Białym czy Poznaniu. Rzeźniczak jest w tej chwili fatalny, Ohayon to niestety kompletna pomyłka. Napastnika czy ofensywnego środkowego pomocnika drugiego zwyczajnie nie ma.
Gol, Kucharczyk, Żyro, Choto, Rzeźniczak a od biedy Kosecki, Astiz, Manu czy Ohayon. Jeśli nadal twierdzisz, że nie ma kim rotować, luzując co macz bardziej zmęczonych zawodników to, to ja sięJoe Jordan - który przed wejściem na boisko wyjmował dwa przednie zęby i chował do szafki - był uosobieniem prawdziwego futbolu. Bo prawdziwy futbol to nie gra dla lalusiów, którzy w przerwie poprawiają fryzurę. Prawdziwy futbol zostawia ślady. - "Spalony"Komentarz
-
Poza tym wszystkim, Śląsk w Bełchatowie też grał podczas grypy żołądkowej. Jaki był wynik, każdy wie.Komentarz
-
Ja wiem że FORUM jest od tego żeby dyskutować, analizować, omawiać szanse swoje i przeciwnika w wyścigu do tytułu, zwycięstwa w kolejnym meczu etc. Ale jak tak sobie pomyślę ile czasu a przede wszytkim emocji kibice poświęcają (bez sensu) na te wszystkie dywagacje, nie mając zupełnnie najmniejszego wpływu na to co się wydarzy to powiem Wam jedno - wypierdoliłbym w kosmos takie tematy jak ten. Nie chodzi mi o forum Legii ale ogólnie... taka mała refleksja z mej stronyGłową mur przebijesz!Komentarz
-
Na Lechii była podnieta bo jakiś murzynów do napadu sprowadzili co mieli być postrachem w ekstraklasie, a tymczasem po 14 kolejkach Lechia strzeliła ...6 bramekKomentarz
-
Na Lechii największym problemem jest Traore. W poprzednim sezonie grał kapitalnie (jak na warunki naszej ligi). Strzelał, dryblował, podawał i dawał mnóstwo punktów. Teraz Traore dopiero budzi się ze snu (słabsza forma to pewnie też przez to, że go do nas nie puścili), a gra wygląda jak wygląda. Oprócz Traore formę stracił też Nowak, który w poprzednim sezonie grał naprawdę dobrze, a nie wielu to doceniało.Komentarz
Komentarz