Ekstraklasa

[Buziek_LG]

Dlaczego kluby lepiej zarządzane mają podporządkowywać się tym, którzy nie potrafią zarządzać?

Odpowiadając na pytanie: dlatego że Ekstraklasa SA ma akcje podzielone na 16 równych działów, każdy akcjonariusz ma dokładnie takie same prawo głosu: nie podoba się? Można wystąpić z ligi.

Nawiasem pytając: Które kluby uważasz za dobrze zarządzane?

Mam też nadzieję, że jeśli zablokują reformę to komisja licencyjna nie będzie się bała wyczyścić tej ligi(...)

Też mam taką nadzieję. wtedy Lechia ma pewne puchary bo w lidze zostaną: Legia(jeśli ITI zgodzi się dalej rolować długi), Lech(jeśli Amica zgodzi się dalej rolować długi), Lechia(jeśli Kuchar zgodzi się dalej rolować dług), Wisła(jeśli Telefonica zgodzi się dalej rolować długi) i Piast(jedyny który spełnia wszystkie wymagania licencyjne)

[bloniaq]

Jaką rację bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej ma klub, który jest stratny na swojej podstawowej działalności, czyli meczach?.

Powtórzę pytanie, bo nikt się nie podjął, a ciekawi mnie odpowiedź.

[hasor]

a czy ciekawe jest mieć w Ekstraklasie takie cuda natury jak Polonia, Widzew, do niedawna ŁKS i wiele innych śmiesznych spółek ze śmiesznymi zarządzającymi?

Na pewno ciekawiej niż ciągłe mecze z tymi samymi rywalami w małej ale bogatej lidze

PRzecież to jest kpina, że niemałą grupę stanowią kluby bez infrastruktury, gdzie właścicielem jest gołodupiec, a wypłaty wirtualne, i są one w stanie funkcjonować tak przez lata.

No kupa jest takich klubów, również w ekstraklasie. Tylko że pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Nie każde miasto jest bogate jak Warszawa. W nie każdym znajdzie się normalny inwestor, często jedyny hajs pochodzi od miasta. Nie każde miasto ma na budowę stadionu. Co my jako Pogoń mamy poradzić, że miasto nie buduje stadionu, w mieście bogatych ludzi brak i nawet ze sponsorami cienko? Albo jak już wchodzi inwestor to kurva pokroju ptaszyska czy lesa kondona po których klub do dzisiaj się do końca nie podniósł. Gwałtowne podniesienie standardów licencyjnych i wymaganie od klubów niemożliwego zniwelowałoby tą ligę do placu zabaw 5-8 najbogatszych klubów grających ze sobą co najmniej 4 razy w sezonie. Sorry ale dla mnie to jest nuda. Wolę mieć w lidze ŁKS, Gieksę czy Widzew bez infrastruktury i hajsu niż np. Nieciecze która pewnie spokojnie dałaby radę spełnić warunki licencyjne.

Z takim podejściem i z takimi podmiotami jest w tej lidze tak chujowo i dopóki nie zmieni się myślenie właścicieli

Myślenie właścicieli i to wszystkich klubów musi się zmienić w jednym - trzeba skończyć z tymi kominami płacowymi dla tych wszystkich miernot co się kopią w czoło. Jeżeli klub wydaje 70% na pensję dla ludzi którzy nie potrafią wymienić płynnie w akcji 4-5 podań to nie ma co się dziwić, że liga wygląda jak wygląda.

[Krs88]

Dziwię się, że każdy z was bawi się w głównego księgowego klubu zamiast spojrzeć na to, co mnie jako kibica interesuje najbardziej - sportową rywalizację. Osobiście będę wdzięczny golasom, jeśli ukręcą tej reformie łeb, niezależnie od tego co im przyświeca w swoich działaniach. Dla mnie nie ma za gram logiki w redukowaniu walki o mistrzostwo do 7 kolejek, nie po to sezon jest rozciągnięty w czasie od sierpnia do czerwca, żeby tak krótki okres miał decydujący wpływ na losy całego sezonu. Zamiast drużyny regularnie utrzymującej wysoką formę przez cały rok premiowany jest zespół, który będzie na fali przez te kilka spotkań. Każdy z was widzi jakie są fluktuacje formy wszystkich drużyn w sezonie, jest to niepotrzebne wprowadzanie elementu losowości kosztem bardziej miarodajnej i długoterminowej oceny.

[hasor]

No to właśnie jak by jeden z drugim debilem się obudzili w 1 lidze i musieli równać (organizacyjnie i sportowo) do klubów ekstraklasy to może jednak coś by się zmieniło? Póki co zawsze na hasło zmniejszenie ligi jest ta sama śpiewka - że to nic nie da, że to nic nie zmieni, że kluby będą przeciwko. Ok, będą przeciwko - jest komisja licencyjna, dziękuję, dobranoc, zapraszamy jak się ogarniecie i wywalczycie awans.

Słowo klucz - wygodne. Dokładnie, jest wygodnie. Za wygodnie niektórym, a niestety jak ktoś/coś stoi w miejscu, to się nie rozwija.

Odniosę do tego patrząc na sytuację w Szczecinie, bo nie za bardzo się poza ogólnikami orientuje w sytuacji w Łodzi, Katowicach itp. Wytłumacz mi co my mamy zrobić jak miasto powiedziało że generalnie sprawę ma w dupie i stadion postawi za jakieś 5 lat (przy dobrych wiatrach). Prezesi niby marudzą ale to jest takie skakanie wszy na grzebieniu bo każdy wie że klub funkcjonuje dzięki miejskim pieniądzom, a "właściciele" to golasy? Jakby ich zmienić to przyjdą następne golasy łase robić lody na hajsie z miasta, bo w Szczecinie i okolicach po prostu inwestora nie znajdziesz. Jak my mamy się równać do najlepszych skoro nikt nam nie wybuduje stadionu ani żaden koncern nie właduje w nas milionów zanim klub zacznie przynosić dochody?

Takich sytuacji jest więcej. To niestety jest robota na dekady. Jedni zaczęli na początku poprzedniej i teraz mają efekty. Inni trafili na Jurczyka prezydenta i ptaka własciciela i jeszcze długo minie zanim się wygrzebią. Tych drugich jest niestety więcej.

[me(L)u]

nie porównuj reprezentacji tylko kluby ligowe i tak, jesteśmy za nimi w głębokiej dupie

Za kim jesteśmy w głębokiej dupie? Za Serbią? Chorwacją? Słowacją? Czechami? W rankingu jakoś tego nie widać. Z Ukrainą i Rosją ciężko się mierzyć, bo tam są gigantyczne pieniądze, jakich u nas prawdopodobnie nigdy nie będzie. W Portugalii są cztery kluby, które to ciągną. Reszta to nawet nie tło.

[detoxizer]

Ranking obejmuje występy w LM w ostatnim czasie?

[bloniaq]

Za kim jesteśmy w głębokiej dupie? Za Serbią? Chorwacją? Słowacją? Czechami? W rankingu jakoś tego nie widać. Z Ukrainą i Rosją ciężko się mierzyć, bo tam są gigantyczne pieniądze, jakich u nas prawdopodobnie nigdy nie będzie. W Portugalii są cztery kluby, które to ciągną. Reszta to nawet nie tło.

http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/country/index.html

Jesteśmy np za Czechami, Białorusią, Cyprem, Szwajcarią, Danią, Rumunią czy Izraelem. Wyprzedzając tylko te ligi, mistrz Polski zagrałby od razu w LM.

Punkty, które zbierają kraje w tym sezonie, posłużą do obliczenia rankingu, wg którego miejsca obsadzone zostaną w sezonie 14/15. Dzięki temu w sezonie 13/14 każdy będzie wiedział co mu da zdobycie danej lokaty w lidze. Oprócz tego do stworzenia rankingu na sezon 14/15 liczą się występy z sezonów 08/09, 09/10, 10/11, 11/12

[Alejku Masalama Muhamad]

Odpowiadając na pytanie: dlatego że Ekstraklasa SA ma akcje podzielone na 16 równych działów, każdy akcjonariusz ma dokładnie takie same prawo głosu: nie podoba się? Można wystąpić z ligi.

Nawiasem pytając: Które kluby uważasz za dobrze zarządzane?

Te które nie twierdzą, że im mniej gramy tym lepiej. Te, którym organizacja meczu nie równa się z ujemnym saldem.

Spółka ma 17 akcjonariuszy.

Śmieszne jest, że bronisz ludzi serwujących wam francuskich piątoligowców i Buzałę. Idźcie na tę Europę. A może lepiej jednak turniej o zbicie piątki z prezydentem?

Dziwię się, że każdy z was bawi się w głównego księgowego klubu zamiast spojrzeć na to, co mnie jako kibica interesuje najbardziej - sportową rywalizację. Osobiście będę wdzięczny golasom, jeśli ukręcą tej reformie łeb, niezależnie od tego co im przyświeca w swoich działaniach. Dla mnie nie ma za gram logiki w redukowaniu walki o mistrzostwo do 7 kolejek, nie po to sezon jest rozciągnięty w czasie od sierpnia do czerwca, żeby tak krótki okres miał decydujący wpływ na losy całego sezonu. Zamiast drużyny regularnie utrzymującej wysoką formę przez cały rok premiowany jest zespół, który będzie na fali przez te kilka spotkań. Każdy z was widzi jakie są fluktuacje formy wszystkich drużyn w sezonie, jest to niepotrzebne wprowadzanie elementu losowości kosztem bardziej miarodajnej i długoterminowej oceny.

Spójrz na Widzew pomijając pierwsze 4-5 spotkań i zobacz jak to się ma do równej formy i tego co tam pisałeś.
Najlepsze jest, że każdy ma ten sam regulamin i zna go dużo wcześniej. Pierwsza część sezonu jest równie ważna i każde miejsce w tabeli ma znaczenie. Nawet to czy będziesz 5 czy 8 lub 14 czy 16.

[e(L)egion]

Ale to jest problem polskich klubów i zarządzających nimi czy posłów i chorego polskiego prawa? Przecież gdyby nie Leśnodorski to każdy mecz w Warszawie byłby meczem o podwyższonym ryzyku i nawet u nas byłby z tym problem.
Zamiast reformować liczbę spotkań, trzeba najpierw zmienić prawo, od tego dotyczącego organizacji imprez sportowych czy posiadania karty kibica na sponsorowaniu przez firmy bukmacherskie kończąc. Przytaczasz weszlo to przeczytaj sobie felietony Mazura, który był prezesem Górnika i wie coś na temat organizacji i zrabianiu w Polsce na meczach piłkarskich. Choćby ten: http://www.weszlo.com/news/12373-Prz...Moje_postulaty

Choćby przykład Leśnodorskiego pokazuje, że jakoś dogadać się można. Oczywiście pewne sprawy prawnie należałoby uregulować, jak choćby te karty kibica, ale to może potrwać i zasłanianie się rządem to moim zdaniem zbyt łatwe wyjście. Niektóre kluby nie zdają sobie chyba sprawy, że taki C+ może upaść albo wypiąć się na naszą ligę. Kto im wtedy da tyle kasy co mają teraz? Wiem to ekstremalny przypadek ale i coś takiego trzeba brać pod uwagę, że źródełko z telewizji może wyschnąć. Co wtedy? W łachę pod Sejm?

Nie wymagaj od klubów cudów i tego, że jak im się zorganizuje 7 spotkań więcej to zarobią za wszystkie czasy.

Pliss nie sprowadzaj tego co piszę do absurdów bo wiesz, że nie chodzi o to aby w 7 kolejek obłowić się na lata.

Środowisko ekonomistów trzy czy cztery lata temu mówiło żeby brać kredyty we frankach i co? Mieli rację? Gramy za mało względem kogo? Bundesliga skończyła się w tym roku z początkiem kwietnia. Uważasz, że mieli za mało spotkań "o coś"? Nudna liga?

Czołowe kluby Bundesligi grają na jesieni regularnie w europejskich pucharach przez co grają więcej meczy. Po drugie Bundesliga to lata doświadczeń i rozwoju oni są na zupełnie innym poziomie do nas. To tak jakbyśmy porównywali ich gospodarkę do naszej, bo przecież oni są takimi samymi ludźmi co my...

16 zespołów jest u nas, w Portugalii, Czechach, Rosji, Serbii, Ukrainie a mniej w Chorwacji czy Słowacji. We wszystkich tych krajach piłkarze grają tyle samo co my (Chorwacja i Słowacja to 33 kolejki). Porównaj osiągnięcia reprezentacji narodowych tych krajów w ostatnich latach. Wciąż uważasz, że to jest problem? Te 30 kolejek? Jak będziemy grali 37, 44, 56, 128 kolejek co sezon to będziemy co raz lepsi? TO JEST PROBLEM POLSKIEJ PIŁKI?

Nie to nie jest problem polskiej piłki, ale też problemem nie powinna być chęć rozegrania kilku kolejek więcej, które powinny przynieść klubom dodatkowy dochód. Dla mnie to jest jakieś kuriozum, gdy słyszę, że nie opłaca się grać i nikt nie chce tego zmieniać.

[pzk]

http://www.uefa.com/memberassociatio...try/index.html

Jesteśmy np za Czechami, Białorusią, Cyprem, Szwajcarią, Danią, Rumunią czy Izraelem. Wyprzedzając tylko te ligi, mistrz Polski zagrałby od razu w LM.

Punkty, które zbierają kraje w tym sezonie, posłużą do obliczenia rankingu, wg którego miejsca obsadzone zostaną w sezonie 14/15. Dzięki temu w sezonie 13/14 każdy będzie wiedział co mu da zdobycie danej lokaty w lidze. Oprócz tego do stworzenia rankingu na sezon 14/15 liczą się występy z sezonów 08/09, 09/10, 10/11, 11/12

Kraje od 13. miejsca włącznie mają zagwarantowane miejsce/miejsca w fazie grupowej.

[tylkoontamstoi]

Dziwię się, że każdy z was bawi się w głównego księgowego klubu zamiast spojrzeć na to, co mnie jako kibica interesuje najbardziej - sportową rywalizację. Osobiście będę wdzięczny golasom, jeśli ukręcą tej reformie łeb, niezależnie od tego co im przyświeca w swoich działaniach. Dla mnie nie ma za gram logiki w redukowaniu walki o mistrzostwo do 7 kolejek, nie po to sezon jest rozciągnięty w czasie od sierpnia do czerwca, żeby tak krótki okres miał decydujący wpływ na losy całego sezonu. Zamiast drużyny regularnie utrzymującej wysoką formę przez cały rok premiowany jest zespół, który będzie na fali przez te kilka spotkań. Każdy z was widzi jakie są fluktuacje formy wszystkich drużyn w sezonie, jest to niepotrzebne wprowadzanie elementu losowości kosztem bardziej miarodajnej i długoterminowej oceny.

Dokłądnie to chciałem napisać. Nowy system byłby skrajnie niesprawiedliwy. Mielibyśmy jeszcze więcej przypadkowych mistrzów i drużyn (nie)reprezentujących nas w pucharach niż zwykle. Równie dobrze mogliby rzucać monetą.

[me(L)u]

http://www.uefa.com/memberassociatio...try/index.html

Jesteśmy np za Czechami, Białorusią, Cyprem, Szwajcarią, Danią, Rumunią czy Izraelem. Wyprzedzając tylko te ligi, mistrz Polski zagrałby od razu w LM.

Punkty, które zbierają kraje w tym sezonie, posłużą do obliczenia rankingu, wg którego miejsca obsadzone zostaną w sezonie 14/15. Dzięki temu w sezonie 13/14 każdy będzie wiedział co mu da zdobycie danej lokaty w lidze. Oprócz tego do stworzenia rankingu na sezon 14/15 liczą się występy z sezonów 08/09, 09/10, 10/11, 11/12

Czemu mi to tłumaczysz? Skoro sam powołuję się na ranking, to chyba jasne, że go znam. Odniosłem się tylko do tezy jakoby byśmy byli w czarnej dupie za krajami o których pisałem

Ranking obejmuje występy w LM w ostatnim czasie?

A jak to sobie wyobrażasz, że miałby nie obejmować?

[bloniaq]

Jaką rację bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej ma klub, który jest stratny na swojej podstawowej działalności, czyli meczach?

Nadal nikt nie odpisał

[me(L)u]

Dla mnie nie ma żadnej racji bytu.