Ekstraklasa

[chajtgr]

Obiektywnie patrząc jesteśmy faworytem i nie ma co się zadręczać myślami, że możemy okazać się za ciency na Wisłę. Tak jak pisałem, możemy przegrać czy zremisować, bo to tylko sport, ale my jesteśmy Legia i rola faworyta ma nas uskrzydlać, a nie pętać nogi i grajki muszą się do tego przyzwyczaić.

Takimi frazesami to grajki co mecz nas raczą a jak powinie się w piątek noga to wiadomo czyja będzie wina...

[e(L)egion]

Niestety ale te grajki się do tego nie przyzwyczają. Pokazali to już rok temu. Można się oczywiście łudzić (nie ukrywam, że w głębi serca też się łudzę) ale tym większy wkurw czeka w czerwcu. Oby w piątek mnie miło zaskoczyli.

[detoxizer]

Jak nie wygrają z taką Wisłą, to niech pakują się i zgłaszają akces prezesowi Zygo, że są gotowi do wyprzedaży.

[Z.]

Mamy niepowtarzalna szanse powtórzyć 1993

[leh71]

Mamy niepowtarzalna szanse powtórzyć 1993

Niemożliwe.
Powtórzyć to macie szanse 56 rok ale nie 93 (mecz był w Krakowie wtedy).

[Slyboots]

Gramy u siebie, więc może raczej 1956

[kikuchijo]

Dawniej mecze Legii z Wisłą były różne, ale generalnie obie drużyny grały w piłkę. Teraz, przy takich wynikach, Wisełka tak jak wszyscy do tej pory, postawi autobus i będzie grać z kontry. Będzie mozolne budowanie ataku pozycyjnego, czego Legia nie potrafi, chociaż i tak jest najlepsza w Polsce. Na grad bramek i 100% sytuacji nie ma co liczyć choć myślę że wygramy.

[detoxizer]

Patrząc na grę Wisły zwróciłem uwagę przede wszystkim na to, że za każdym razem przy stykowej sytuacji ich zawodnicy byli wolniejsi od piłkarzy Piasta. Wisła gra wolno, wychodzą z kontrą we... dwóch zawodników. Jeden, jedyny Melikson, który coś potrafi przyspieszyć, ale wtedy się okazuje, że jest dużo za szybki dla innych Wiślaków. Straszny chaos w akcjach ofensywnych i jeszcze większy przy bronieniu swojej bramki.
Nie wygrać z taką Wisłą, nawet jeśli się na nas zmobilizują ( to na pewno), będzie dużym wstydem...

[Loko]

Już niektórzy po raz kolejny pitolą o gładkim zwycięstwie, tym razem nad Wisłą, spokojnie poczekajmy do meczu i bedziemy oceniać jak to wygląda w trakcie. Zagłębie też mielismy pojechać i coś się zesrało.
Fakt faktem, że z Wisłą u siebie gra nam się dobrze, ale z tym co nasi prezentują obecnie może to być różnie. W naszej grze podoba mi się to, że nawet jak stracą bramę to nie tracą głowy jak u Maćka i nie ma kupy w majtkach oraz to, że biegają i chyba są jednym z najlepszych zespołów przygotowanych pod względem motorycznym.

Wygrać i nie ważne ile!

[Antares]

Ogrywanie ogórków w tym sezonie idzie nam dobrze, niestety przeciętniaków już nie bardzo... Na szczęście Wisła w tym sezonie to jedne z większych ogórków tej ligi. Gdyby nie dyskusyjne bramki Genkowa w meczach z Bełchatowem (na pewno nie było wolnego po którym padła bramka) i Lechią (podniósł nogę wyżej od głowy obrońcy) to Wisła miała by w tym momencie 3 punkty. Swoją grą na więcej nie zasłużyła.

[Traper]

Zwłaszcza ogranie ogórów z Lubina nam poszło zajebiście, mają 2 punkty w tym jeden zdobyty z nami.

[Breados]

Oni na starcie mieli już z punktami w plecy.

[Antares]

Mają 5 punktów + -3 za korupcję. Słabo weszli w sezon, ale Zagłębie ma jedną z lepszych kadr w tej lidze. Co pokazali zresztą wiosną.

[detoxizer]

Już niektórzy po raz kolejny pitolą o gładkim zwycięstwie, tym razem nad Wisłą, spokojnie poczekajmy do meczu i bedziemy oceniać jak to wygląda w trakcie.

Czym różni się pisanie takich rzeczy od urbanowego "To będzie trudny mecz"?

[Neg]

Tak ch'ujowej Wisły nigdy nie widziałem. Przy dobrych wiatrach Piast rozjechałby ich 4:0...