Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Nie lubię takich spotkań, bo sam nie wiem jaki wynik byłby najlepszy
Jak to jaki? Porażka czarnych zawsze jest najlepsza. Tym bardziej, że nieźle zaczęli sezon i powinni jak najszybciej sobie wybić z głowy walkę o puchary.
Powiedziałem tak, bo ja łagodnie mówiąc osobiście najbardziej nie przepadam za Widzewem.
Dziwiła mnie postawa Dzamaladze. Miał być nowy Messi, a jak jest każdy widzi.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Powiedziałem tak, bo ja łagodnie mówiąc osobiście najbardziej nie przepadam za Widzewem.
Dziwiła mnie postawa Dzamaladze. Miał być nowy Messi, a jak jest każdy widzi.
Może akurat spory wpływ na jego formę i postawę miał Michniewicz? Fakt faktem też go nie poznaję.
To, że czarne panienki grają przeciętnie i mają farta to pisałem po mecz z ŁKS-em. Fartownie wygrany mecz z Lechią, fartownie zremisowany z Wisłą, dzięki Adamskiemu wygrany z ŁKS-em i to wszystko u siebie no i Widzew ich ustawił. Przecież oni bez Mierzejewskiego, Sobiecha i Smolarka są znacznie słabsi niż rok temu.
Przecież oni bez Mierzejewskiego, Sobiecha i Smolarka są znacznie słabsi niż rok temu.
Oto chodzi, w zasadzie tylko ci ludzie ciągnęli ich grę w poprzednim sezonie, więc nie rozumiem po co dziewczyny pompują sobie balonik gadką o mistrzu.
Transfery do klubu też w dychę. To co grali dziś Bonin, Cani i Sikorski to po prostu poezja, dzięki ci JW
Wiśle chyba też wyraźnie nie służy gra na dwa fronty... a są w czarnej dupie, bo tak czy siak jakaś faza grupowa będzie Póki co, to wcale bym się nie zdziwił, gdyby Korona ich tam docisnęła. Grać tam w piłkę za bardzo nie potrafią, ale nadrabiają zaangażowaniem.
Komentarz