Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
1)Frankowski jest nieprawdopodobny...
2)Moze sie okazac ze Wisle ta ewentualna Liga Mistrzow ostro wyjdzie bokiem. Na razie wejscie w sezon maja fest
nie martwcie się - szczęście jest z nimi i pod koniec ustrzelą coś na pewno
Po co być innym? Po co móc liczyć tylko na siebie? Po co robić coś, o czym inni tylko marzą? Po co dorastać do tej miłości? Nie wiem, ale wiem jedno, dobrze wykonana praca to coś niesamowitego. Więc, gdy ktoś następnym razem, zada ci pytanie za milion dolarów: \"Dlaczego to robisz?\" Odpowiedz mu \"*******laj człowieku!\" Jeżeli naprawdę chcesz to wiedzieć, to ładuj sztangę i sam spróbuj.\"
Piękne wejście do Ekstraklasy ma Romańczuk W pierwszym meczu z Lechem najpierw złamał linię spalonego, potem nabił Stefanczyka na samobój i na koniec wystawił Rundevowi sam na sam. Teraz zaczął od grania w siatkówkę i karnego dla Śląska
Ale zaczęli sezon. Co prawda nie widziałem ich za dużo w poprzednim sezonie ale sądząc po tym, jak nieźle radzili sobie beniaminkowie rok temu, to nie sądziłem, że będą tak dostarczać punktów.
Sagan w bardzo słabej formie, trochę się poprzepychał, ale nic z tego nie wynikło. Mięciel i Smoła także nic wielkiego nie pokazali. CO do ŁKS-u, to jednak weżmy pod uwagę, że grali z Lechem, a teraz Śląskiem. Niby w rezerwowym składzie, ale jednak to jest zespół z aspiracjami na pierwszą trójkę. Jak na nasze warunki to jest czołówka, i Śląsk i Lech. Do 40-50 metra przed bramką przeciwników ŁKS ładnie sobie pograł, ale w obronie to mają straszną mizerię.
Jak na złość w końcu Sagan coś właśnie pokazał (dwóch jednym ruchem zwiódł), ale strzał do bani.
„Przechodniu, pochyl czoło, wstrzymaj krok na chwilę
Tu każda grudka ziemi krwią męczeńską broczy
Tu jest Służewiec, to są nasze Termopile
Tu leżą ci, którzy chcieli bój do końca toczyć (...)"
Komentarz