Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Oczywiście to Liga Polska i wszystko się może zdarzyć ale Lech musiałby na wiosnę wykręcić wynik w granicach minimum 40 punktów aby „powalczyć” o tytuł. W skrócie na 16 meczów , 13-14 wygranych. Niemożliwe.
Co więcej do pucharów (podium) będzie potrzeba ugrać pewnie cos w granicy 50-55 punktow. W ich przypadku to będzie a wiosnę 30-35 pkt. Do zrobienia ale musieli by punktować na naszym aktualnym poziomie.
Oczywiście to Liga Polska i wszystko się może zdarzyć ale Lech musiałby na wiosnę wykręcić wynik w granicach minimum 40 punktów aby „powalczyć” o tytuł. W skrócie na 16 meczów , 13-14 wygranych. Niemożliwe.
Co więcej do pucharów (podium) będzie potrzeba ugrać pewnie cos w granicy 50-55 punktow. W ich przypadku to będzie a wiosnę 30-35 pkt. Do zrobienia ale musieli by punktować na naszym aktualnym poziomie.
No chyba że Rutkowscy za zarobione na transferach i w LE bejmy sprowadzą w zimie autobus kotów.
Crnomarkovic powinien dostać czerwień za faul na Zahoviciu. Karny słuszny, bo wg przepisów nawet jeśli obrońca wybije piłkę, ale jest ona nadal w zasięgu napastnika, a następnie go sfauluje to karny
W żadnym wypadku nie szkoda mi tych "przegrywów" ale dla mnie tak karny to jakaś abstrakcja. "Przegryw" odbiera czysto piłkę, nie robi nic aby sfaulować piłkarza Pogoni, piłkarz Pogoni wpada na kostkę "przegrywa", przewraca się o nią i to ma być faul?!
PS wynik miód , Jak widać puchacz na dobre wmówił kolegom że porażki budują drużynę
O mamuniu, ale swiniobicie... Co tam sie odstawilo?
Jadą na oparach. I to na grubej rezerwie oparów. Praktycznie każdy sprint , przebitka, pojedynek szybkościowy na korzyść Pogoni, która klepała sobie piłkę bardzo przyjemnie dla oka , ale w dużej mierze spowodowane było tym , ze Lech kompletnie nie miał siły żeby doskoczyć. W skrócie mnóstwo czasu, mnóstwo miejsca.
Jezeli Wisła zagra tak jak z nami to wygra w Poznaniu.
Ten wczorajszy mecz był w ogóle niesamowity. Pierwszą bramkę strzelił sobie nieatakowany Rogne. W drugiej Muhar zalicza asyste drugiego stopnia, trzecia to sprokurowany karny (chociaż to jest kontrowersja), czwarta to asysta jakiegoś łamagi z Lecha, który wykłada Podstawskiemu patelnię.
Pogoń grała dobrze i bardzo fajnie się to oglądało, ale właściwie we wszystkich 4 bramkach obrona Lecha grała pierwsze skrzypce.
Możemy się śmiać z Lecha, ale gdybyśmy jakimś cudem awansowali do LE pewnie nasza gra wyglądała by podobnie. Zwłaszcza, że ciągle któryś
z naszych zawodników miał Covida i dodatkowo sporo kontuzji. Także coś za coś.
Możemy się śmiać z Lecha, ale gdybyśmy jakimś cudem awansowali do LE pewnie nasza gra wyglądała by podobnie. Zwłaszcza, że ciągle któryś
z naszych zawodników miał Covida i dodatkowo sporo kontuzji. Także coś za coś.
Możemy się śmiać z Lecha, ale gdybyśmy jakimś cudem awansowali do LE pewnie nasza gra wyglądała by podobnie. Zwłaszcza, że ciągle któryś
z naszych zawodników miał Covida i dodatkowo sporo kontuzji. Także coś za coś.
No nie wiem. Nie sądze, żeby w Legii było tak, że regularnie przegrywamy, a nadal jest zadowolenie, bo przecież gramy w LE. Nie mówię, że to droga do sukcesu, ale w Legii Żurawia już dawno by nie było.
To jak już tak przestańcie się śmiać z Lecha to poczytajcie https://legionisci.com/news/82759_Sp...owe_Legii.html i zobaczcie co ten prezes Bogus aka. Huba nas sprowadził... A nie sory jego w klubie już nie ma 5 lat. Czyli czyżby to była wszystko sprawka Mioduskiego????
Komentarz