Zamieszczone przez Robert E. Lee
Zobacz posta
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Ekstraklasa
Zwiń
X
-
Nie mam pojęcia, ale na weszło jest artykuł ( pogrubiłem co ciekawsze).
795,5 miliona funtów – to przychód wszystkich klubów Championship za sezon 2018/19. W tym samym okresie te same kluby z tej samej Championship przeznaczyły na wypłaty dla zawodników w sumie aż 854,8 miliona funtów. Co tu dużo mówić, zaplecze angielskiej ekstraklasy stało się jedną z najbardziej przepłaconych lig piłkarskich w Europie. Tamtejsze zespoły, marzące o niebotycznej forsie gwarantowanej za występy w Premier League, kompletnie zatraciły umiar w poszukiwaniu wzmocnień, co wpędziło je w potężne tarapaty. Nawiązując do słynnych słów Warrena Buffetta – obecnie widać, że większość ekip z Championship kąpała się w ostatnich latach bez majtek.
Aston Villa na pensje dla zawodników przeznaczyła w zeszłym sezonie równowartość 175% swojego przychodu. Efekt? Awans do Premier League. Ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Reading wypłaciło piłkarzom 226% przychodu i zajęło dwudzieste miejsce w ligowej tabeli. Inny rażący przykład? Choćby Wigan i 168% przeznaczonego na wypłaty dla graczy. Pozwoliło to The Latics zająć osiemnastą lokatę.
W marcu 2019 roku David Sharpe sprzedał Wigan firmie z Hong Kongu. Była to dla niego decyzja potwornie trudna, ponieważ klub stanowił oczko w głowie jego rodziny od przeszło dwóch dekad. Ale Sharpe musiał zapomnieć o sentymentach. Pozbył się drużyny, choć na jej stadionie wychował się jako brzdąc. Uznał, że finansowo temat jest już dla niego nie do udźwignięcia bez uszczerbku na bezpieczeństwie finansowym rodziny. – Kiedy przejąłem klub, miałem w sobie przeświadczenie, że będzie on należał do mojej rodziny po wsze czasy – wyznał Sharpe. – Potem jednak pojawiła się realna ocena sytuacji. Oceniałem nasze prognozy finansowe na najbliższe lata. Pozytywna była wyłącznie ta, która zakładała nasz powrót do Premier League.
– Widzieć nowych ludzi w bluzach Wigan, siedzących fotelach, który dotychczas zajmowałem ja i mój dziadek… Trudne doświadczenie. Ale musiałem odpuścić – dodał.
Dla porównania, jednym z najzdrowiej funkcjonujących klubów w ubiegłym sezonie Championship było Rotherham. Tylko 56% przychodu wydanego na pensje dla piłkarzy, średnia tygodniówka w wysokości niespełna czterech tysięcy funtów. Gospodarność władz The Millers zaowocowała… degradacją.
Komentarz
-
Pamiętam, jak całkiem niedawno, chyba po kolejnej wtopie w kwalifikacjach europucharów, rozgorzała dyskusja nt. naszego budżetu, długu i tego, że chyba ok. 70% wydajemy na pensje piłkarzy. Wnioski były takie, że znacząco powinno być to przycięte. A tam widzę, te 70% to "zdroworozsądkowe podejście". W życiu nie słyszałem o klubach, które wydają tylko dla piłkarzyków ponad 2x tyle, co same zarabiają. Definicja kolosów na gli... dmuchanych nogach.Mioduski won
Zamieszczone przez Mioduch na dwa dni przed ostatnią kolejką Ekstraklasy, po najgorszej grupie mistrzowskiej w naszym wykonaniu od wejścia w życie ESA37Niezdobycie mistrzostwa powoduje, że musimy walczyć w kwalifikacjach Ligi Europy, a nie Ligi Mistrzów i to wszystko. Zawodnicy dodatkowo nie dostaną bonusu za mistrzostwo. [...] Różnica we wpływach dla Legii od Ekstraklasy za zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w tabeli to maksymalnie około 1,5 mln złotych. Paradoksalnie może być tak, że klubowa księgowa wicemistrzostwo kraju uzna za sytuację finansowo korzystniejszą
Komentarz
-
Zamieszczone przez e(L)si Zobacz postaPowrót do gry planowany na 30 maja...
(za TVP Sport)Zamieszczone przez Kijek Zobacz postaWygląda na to, że optymistycznie ligę zaczną gdzieś najwcześniej pod koniec maja." Brawo Panie Jacku"
Komentarz
-
Zamieszczone przez Kijek Zobacz posta
To tak jakby ten jeden specjalista od cytowania szukał to mu ułatwie pracę. Post z 04.04.
Miejmy nadzieję, że ten termin się nie rozjedzie i przynajmniej sprzed telewizora będziemy mogli podziwiać nasze asy w walce o Mistrza!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Kijek Zobacz postaAkurat w tym przypadku to dementi to średnio wartościowe.
Z jednej strony dementuja a z drugiej właśnie planuja jak wrócić do treningów itd. Zapewne z nudów.
No chyba, że do tego czasu będzie górka zachorowań i znów będzie wzrost restrykcyjności.
Teraz dwa wątki
1) Nie masz racji w tym co piszesz w wąttku odnośnie COVID . To znaczy liczba testów w żaden sposób nie wpływa na liczbę chorych - na dzień dzisiejszy
- zalecenia odnośnie testowania są bardziej liberalne niż w dajmy na to Niemczech (co znajduje swoje potwierdzenie w wynikach tychże testów)
- wykorzystuje się kilkadziesiąt % możliwych testów
Masz za to rację, że we wszelkich profesjonalnych prognozach 20000 zakażonych na dziś to było minimum. Z nie do końca wiadomych przyczyn jest, jak jest. Są oczywiście również złe informacje (jak dla mnie to po prostu przegraliśmy samą walkę z koroną - teraz jest już tylko minimalizacja strat), ale to już inny wątek jest.
2) Ogólnie to PZPN/Ekstraklasa po raz n-ty zachowały się imho idiotycznie
Według mnie można było na samym początku zrobić tak
Do końca maja dajesz klubom wakacje.
Później zaczynasz przygotowania.
Dogrywasz ligę i automatycznie rozpoczynasz następny sezon (przynajmniej nie byłoby pierdolenia, że ktoś nie jest przygotowany do pucharów).
Wiadomo, że to wszystko wiąże się z umowami piłkarzy - ale obstawiam, że i bez tego będą z tym cyrki, więc na jedno by to wyszło.Lieber tot als rot!!
Komentarz
-
Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta
Faktycznie jakbyś miał klub na poziomie Ekstraklasy to byś wolał płacić te setki tysięcy pln miesięcznie za siedzenie nad kanapą. Realnie to za ***** nie wiadomo kiedy to wszystko wróci do normy, bo z jednej strony ma być powolny rozruch - z drugiej do tego czasu sytuacja epidemiologiczna na 99% nie będzie opanowana = będziesz miał zakażonych piłkarzy.
No chyba, że do tego czasu będzie górka zachorowań i znów będzie wzrost restrykcyjności.
Skoro Niemcy są w stanie i chcą wrócić do grania max 15 maja to dlaczego kilkaset kilometrów dalej w Polsce nie zacząć grać dwa tygodnie później?
Zamieszczone przez TNTP Zobacz postaTeraz dwa wątki
1) Nie masz racji w tym co piszesz w wąttku odnośnie COVID . To znaczy liczba testów w żaden sposób nie wpływa na liczbę chorych - na dzień dzisiejszy
Wybacz ale jest totalnie głupie tak samo jak chwalenie Trzaskowskiego za wprowadzenie weekendowego rozkładu jazdy w przypadku jakiegoś tam użytkownika kibolskiego forum.
Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta2) Ogólnie to PZPN/Ekstraklasa po raz n-ty zachowały się imho idiotycznie
Według mnie można było na samym początku zrobić tak
Do końca maja dajesz klubom wakacje.
Później zaczynasz przygotowania.
Dogrywasz ligę i automatycznie rozpoczynasz następny sezon (przynajmniej nie byłoby pierdolenia, że ktoś nie jest przygotowany do pucharów).
Powiedz piłkarzom, że teraz macie siedzieć do końca maja na dupie a potem dokonczymy sezon i bez urlopów zaczynamy kolejny. Po pierwsze to poza zmęczeniem fizycznym to w tym przypadku dochodzi coś takiego jak zmęczenie psychiczne końcówka sezonu. Gdzieś Ci goście muszą zresetować głowy po sezonie. Nie wyobrażam sobie, że przykładowo 10 lipca kończymy ligę a 17lipca zaczynamy kolejny sezon.
Jeśli prawda jest, że UEFA nie jest zbytnio skłonna na przesuwanie rund eliminacyjnych pucharów z lipca na końcówkę sierpnia no to ligi musi się zakończyc max w pierwszym tygodniu lipca.
Najpierw obetnijmy piłkarzom hajsy bo korona a potem mówmy im, że mają grać od razu nowy sezon bez chociaż chwili urlopow z rodzinami. No nie widzę tego.
Szczególnie, że w sierpniu te największe drużyny jeżdżą do Azji czy stanów na turnieje też zarobić trochę hajsu (pewnie w związku z korona raczej to w tym roku odpadnie) ale mimo wszystko gdzieś te przygotowania, urlopy, nowy sezon trzeba będzie upchnac. Dodając do tego jeszcze mecze reprezentacji jesienne chociażby LN.
Zamieszczone przez Robert E. Lee Zobacz postaJa tam nie rozumiem dlaczego miałoby być tak, że jakaś wielka fabryka mająca ponad tysiąc pracowników może działać, a nie może się odbyć mecz w który zaangażowane jest góra 100 osób
Ostatnio edytowany przez Kijek; 2370." Brawo Panie Jacku"
Komentarz
Komentarz