Ekstraklasa

[snorri]

A po czyms takim to Furman sam niee powinien mu podawać ręki.

Zgadzam się, ale jeśli mu poda rękę to tylko zyska w oczach opinii publicznej. Inna sprawa że Furman pewnie myśli swoje, a według mnie ma w dupie zdanie gawiedzi, więc czy mu poda rękę czy nie to już zobaczymy. W każdym bądź razie na głupiego buraka wyszedł Romańczuk, a Jagiellonia kolejny raz w ciągu tygodnia się kompromituje.
EDIT:
Jak dla mnie Jagiellonia idzie drogą Lecha, gdzie nienawiść do Legii jest ważniejsza od własnego klubu, bo nie oszukujmy się gdyby Furman tak bardzo nie utożsamiał się z Legia to prawdopodobnie nie było by tej pseudoafery.

EDIT 2:
Inna sprawa że widzę iż w mediach to oświadczenie przeszło bez echa póki co. Media szukają sensacji, cały tydzień "krzyżowano" Furmana. Teraz póki co, nie ma zainteresowania mediów by Furmanowi oddać to co mu zabrano.

[PogonFF]

Orientujecie się czy dziś również C+ odkodowane?

[księciuniu]

Nie, to tylko taka promocja na Lech-Legia. I po co to komu było

[Buziek_LG]

Nie, to tylko taka promocja na Lech-Legia. I po co to komu było

Promocja produktu 😉

[IX14]

Miedź już goli Płock,ale bez obaw Rocha ich powstrzyma, czas na debiut.

[Gabro]

Dobry felieton o pozycji polskiej ligi

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-no...uropy-felieton

[Kijek]

Dobry felieton

Wikipedia:

Felieton (fr. feuilleton – zeszycik, odcinek powieści) – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora.

Charakterystyczne jest częste i sprawne "prześlizgiwanie" się po temacie. Gatunek ten wprowadzony został w XIX wieku, w epoce dynamicznego rozwoju prasy wielkonakładowej, a dokładnie po raz pierwszy na łamach francuskiego "Le Journal des débats". Felieton jest zwykle umieszczany na stałej kolumnie (tzn. stronie gazety lub czasopisma - stąd po angielsku stały felietonista to columnist), zwanej kolumną felietonową. We Francji nazywano go pogawędką z czytelnikiem (causerie) lub kroniką (chronique)[1].

Początkowo felietony publikowane były na pierwszej stronie danej gazety, pod grubą kreską (Unter dem Strich), oddzielającą je od reszty strony. Umieszczano tu bardzo różne tematycznie teksty, np. opowiadania, relacje z podróży, przeglądy literackie, dywagacje historyczne, powieści, a nawet dramaty. Produkcja ta miała głównie charakter lekki i rozrywkowy, w odróżnieniu od górnej części strony - poważnej, poświęconej polityce, ekonomii i kwestiom socjalnym. Na ziemiach polskich już w latach 60. XIX wieku wprowadzono tzw. kronikę tygodniową w formie felietonu. W Warszawie pionierem tego rodzaju tekstów był Wacław Szymanowski (teksty varsavianistyczne), we Lwowie - Jan Lam (felieton polityczny), a w Poznaniu - Marceli Motty (Listy Wojtusia z Zawad). Do aktywnych felietonistów XIX wieku należeli: Michał Bałucki, Wiktor Gomulicki, Czesław Jankowski, Klemens Szaniawski. Od tej formy wypowiedzi nie stronili też Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus i Aleksander Świętochowski[1].

Do felietonów zaliczane są również stałe rubryki, zawierające rysunki satyryczne (tzw. felietony rysunkowe). Obecne są najczęściej w polskich tygodnikach, ale również w dziennikach. Do felietonistów rysunkowych można zaliczyć: np. Szymona Kobylińskiego - rubryka w "Polityce" w latach 1957-1990, Marka Raczkowskiego - "Polityka" i "Przekrój", czy Henryka Sawkę - rubryki "Fotoplastykon" i "Sawka czatuje" we "Wprost".

Natomiast używany w żargonie telewizyjnym termin felieton filmowy nie ma nic wspólnego z felietonem jako takim; nazywa się tak każdą wstawkę (dokrętkę) filmową do programu, nawet niekoniecznie publicystycznego.

Ps. Chwalenie lewaka polonisty Wawrzynowskiego za cokolwiek a chwilę wcześniej krytykowanie Koprowiak... Lekka hipokryzja.

[Sugarman]

Polonista, widzewiak. Jeden chuuj

[snorri]

Brawa dla Zagłębia, walczymy do końca, a Jaga idzie po "Mistrza".

[Bootleg]

Taaa te pompowanie wszystkich ekip typu Jaga, zeszłoroczny Górnik to jest kabaret... jacy oni mocni, jaki fajny futbol... A koniec końców zawsze widzą plecy Legii... mam nadzieję, że mimo wszystko ogarniemy ryja i znowu pokażemy, że to nam należy się mistrz.

[Darex13]

A Cracovia, która przez niektórych już była włączana do walki o mistrza, dostaje już 2:0 w Płocku.

[snorri]

Ta liga jest nie do ogarnięcia, Wisła Płock którą wszyscy leją, wygrywa strzelając gola 92 min z karnego grając w dziewięciu, z zespołem która wszystkich leje od 7 meczów. Chora liga.

[Runi]

Nie chora . W większości spotkań rządzi przypadek , zawodnicy mają podobne umiejętności ( a właściwie ich brak ). Często o zwycięstwie decyduje fart, strzał który wyjdzie w tym a nie innym momencie jakiś stały fragment.

[rey]

Często o zwycięstwie decyduje fart (...)

No co Ty. Przecież Probierz to jest zaj.eb.isty trener [emoji38]3:

[Chmielo]

No co Ty. Przecież Probierz to jest zaj.eb.isty trener [emoji38]3:

E tam Probierz. Gino Lettieri do Legii. Świetny strateg. Albo Runjaić póki jeszcze ma dodatni bilans, bo za chwilę okaże się, że uj, a nie trener i pozostanie tylko modlić się o Stokowca.