Ale to wina Górnika, ze kibice Piasta to idioci i przerywają mecz w 80 minucie z największym wrogiem, gdy jeszcze wygrywają, walcząc przy tym o utrzymanie ??
Jestem, nawet chyba nie zdajesz sobie jakie by były konsekwencje, gdyby tych punktów nie oddali. Teraz w teorii można prowokować, ale jednak to druga strona musi sie wkurzyć i przerwać mecz, żeby był walkower. Teraz mogłoby być jeszcze gorzej.
Żeby Ci to zobrazować szybki przykład.
Mecz Lech-Legia ostatni w sezonie. Wzajemne prowokacje i napięta atmosfera.Legia walczy o mistrza z kimś tam i potrzebuje 2 oczek, żeby zdobyć mistrza. Jest 70 minuta i jest 1:1. Lech ma powiedzmy zapewnione 3 miejsce i już mu nic go nie zabierze.
To teraz Lech pomyśli tak. Nie ma co ryzykować, żeby Legia coś strzeliła w te dwadzieścia ostatnich minut. Wchodzimy na boisko i przerywamy mecz. I teraz normalnie wiadomo, że będzie walkower Legia 3 punkty i ma mistrza (dzisiejsza decyzja PZPN) a tak gdyby dziś Górnikowi nie oddali punktów, to LEch by tak samo pomyślał. Wchodzimy przerywamy mecz, dostajemy walkowera, który jest nam obojętny, a Legii też odejmują te 3 punkty za prowokacje i ma 0 puktów i 2 miejsce w tabeli.
Rozumiesz to jakich absurdów by to doprowadziło ? Kibice by mogli układać tabelę jak chcą, a teraz nie mogą, bo to jednak druga strona musi być tym przerywaczem, a pomimo nawet największych prowokacji, nie wiesz czy druga strona cokolwiek zrobi.
Jestem, nawet chyba nie zdajesz sobie jakie by były konsekwencje, gdyby tych punktów nie oddali. Teraz w teorii można prowokować, ale jednak to druga strona musi sie wkurzyć i przerwać mecz, żeby był walkower. Teraz mogłoby być jeszcze gorzej.
Żeby Ci to zobrazować szybki przykład.
Mecz Lech-Legia ostatni w sezonie. Wzajemne prowokacje i napięta atmosfera.Legia walczy o mistrza z kimś tam i potrzebuje 2 oczek, żeby zdobyć mistrza. Jest 70 minuta i jest 1:1. Lech ma powiedzmy zapewnione 3 miejsce i już mu nic go nie zabierze.
To teraz Lech pomyśli tak. Nie ma co ryzykować, żeby Legia coś strzeliła w te dwadzieścia ostatnich minut. Wchodzimy na boisko i przerywamy mecz. I teraz normalnie wiadomo, że będzie walkower Legia 3 punkty i ma mistrza (dzisiejsza decyzja PZPN) a tak gdyby dziś Górnikowi nie oddali punktów, to LEch by tak samo pomyślał. Wchodzimy przerywamy mecz, dostajemy walkowera, który jest nam obojętny, a Legii też odejmują te 3 punkty za prowokacje i ma 0 puktów i 2 miejsce w tabeli.
Rozumiesz to jakich absurdów by to doprowadziło ? Kibice by mogli układać tabelę jak chcą, a teraz nie mogą, bo to jednak druga strona musi być tym przerywaczem, a pomimo nawet największych prowokacji, nie wiesz czy druga strona cokolwiek zrobi.
Komentarz