Ekstraklasa

[Robert E. Lee]

Straszna historia jak to się w miesiąc zjebało, chociaż nikt nie odszedł.

Kiedy ekipa jest w gazie, wychodzi wszystko - schematy itd.. Czasami może grać nawet nie mając trenera - czego dowodem Remis Tysiąclecia i dojebanie Borussii w Dortmundzie

To ci dopiero ironia losu. Legia grała nie mając trenera, Lech ***** gra mając. I nawet "dumny"(Bjelica) remis z "Wielkim Utrechtem"(Makuszewski) niewiele zmienia. W weekend PSV było blisko powtórzyć wasz dumny sukces, ale ostatecznie wpierdolili im 7 bramek.

Piszą to fani klubu, który właśnie zwolnił "trenera na lata" i zatrudnił kogoś, kto nie tylko "jeszcze nic nie wygrał" - ale nawet jeszcze nie trenował, a pochwalić się może takimi strzałami transferowymi jak Moneta, Pasquato, Hildeberto i Sadiku

Pisze to fan klubu, który w marcu szykował się do świętowania dubletu, który udało mu się obronić już w okienku transferowym przed startem ligi. Ale mogąc pochwalić się takimi strzałami transferowymi jak to całe wasze rekordowe okienko to nic dziwnego, że "tehaz to Lech odjechał Legii, pytanie tylko jak daleko?".

[beka]

Lech AKTUALNIE gra totalne gówno, stracił kompletnie resztki formy. To się w piłce zdarza, nawet dość często. Legia np straciła formę w poprzedniej przerwie zimowej - i nie może jej odzyskać do dzisiaj. To 9 miechów, urodzić można przez ten czas

w tym czasie można tez zdobyć MP

[księciuniu]

[Finiks]

w tym czasie można tez zdobyć MP

Ja bym nawet połączył Twój post z dołączonym cytatem.

Ostatni tytuł MP został poczęty, donoszony i urodzony.

Bardzo przyjemny początek ( jesień 2016), następnie coraz bardziej uciążliwy okres ( wiosna-lato 2017 ) a na końcu nerwy, ból i dzika radość

Okres płodzenia tytułu rozpoczynam od czasów Jacka Magiery bo poprzedni trener okazał się być bezpłodny.

[księciuniu]

Może i bezpłodny, ale jedną czarną Dzidzię adoptował i zostawił nam na pewien czas na podchowanie

[Finiks]

Może i bezpłodny, ale jedną czarną Dzidzię adoptował i zostawił nam na pewien czas na podchowanie

Tak. Miał oko do zdolnych dzieciaków ale był przy tym bezwzględnym ojczymem. W nowe miejsce zabrał tylko najzdolniejsze dziecko. Syna marnotrawnego pozostawił na pastwę losu.

[księciuniu]

Wyrzekł się narkomana

[sat666n]

Nie pchać się, po kolei

A widziałeś u nas taką propagandę sukcesu na początku sezony jak u nich?

Daj jakiś KONKRETNY przykład tej "propagandy sukcesu". Tylko bez okrągłego pierd.olenia - może być coś w tym stylu "Legia rozpierdalająca w europucharach 17/18"

w tym czasie można tez zdobyć MP

Można. Znasz powiedzenie o jednookim pośród ślepców? Zdobyli najwięcej punktów, mają nie tylko mistrza Polski, ale - zgodnie ze słowami Magiery z wywiadu - nawet świata. Gratulacje. Spóźnione, ale zawsze. Historia, koniec, kropka.

Hehe, bo Bjelica to wielce utytułowany trener. A Mariuszek Rumak nie miał być trenerem na lata.

Nie ma to jak corocznie wąchać smrody grającej ujowo Legii, płakać o spisku Warszawy, przepierdalać wszystko jak leci (liga, Puchar Polski, eliminacje LE), a później zarzucać komuś frustracje. XD

Wpis jest tak denny, że przez chwilę myślałem, żeby nie komentować, ale co tam... jeden w tą czy tamtą, ch.uj.
1. Nie przypominam sobie, żebym nazywał Bjelicę "utytułowanym trenerem" - ale rozumiem aluzję. Chciałbym mimo to poznać nazwisko UTYTUŁOWANEGO (cokolwiek w tym wypadku to znaczy), który w najnowszej historii prowadził jakikolwiek zespół z Ekstraklasy - zwłaszcza Legię... Berg? Hasi? Czerczesow?.... świadomie pomijam polskich pseudo-trenerów w typie Skorży czy Urbana.
A, sorry, zapomniałem - przecież Romeo jest UTYTUŁOWANY. Ma tytuł. Doktora.
2. Nie rozumiem, dlaczego swoje fantazje seksualne imputujesz innym. Ja osobiście nie przepadam za wąchaniem czyichś smrodów, ale jestem tolerancyjny i uważam, że póki nie robisz nikomu krzywdy swoimi dewiacjami - Twoja sprawa.
3. Daj mi konkretny przykład, kiedy napisałem o "spisku Warszawy", bo ja jakoś sobie nie przypominam :/... już kiedyś tutaj napisałem, że piszę wyłącznie ZA SIEBIE... nie jestem rzecznikiem ani pracownikiem Lecha, ani personifikacją jego kibiców - centralnie mnie je.bie, co ludzie wypisują W SWOIM imieniu - i nie zamierzam tego komentować, ani tym bardziej się tłumaczyć - więc na drzewo.

Straszna historia jak to się w miesiąc zjebało, chociaż nikt nie odszedł.

To ci dopiero ironia losu. Legia grała nie mając trenera, Lech ***** gra mając. I nawet "dumny"(Bjelica) remis z "Wielkim Utrechtem"(Makuszewski) niewiele zmienia. W weekend PSV było blisko powtórzyć wasz dumny sukces, ale ostatecznie wpierdolili im 7 bramek.


Pisze to fan klubu, który w marcu szykował się do świętowania dubletu, który udało mu się obronić już w okienku transferowym przed startem ligi. Ale mogąc pochwalić się takimi strzałami transferowymi jak to całe wasze rekordowe okienko to nic dziwnego, że "tehaz to Lech odjechał Legii, pytanie tylko jak daleko?".

Powiem Ci gościu, że z każdym kolejnym wpisem miotasz się jak kurczak z ujeb.anym łbem. Już raz pisałem, że dyskusja dotyczyła AKTUALNEJ formy Lecha i Legii - miesiąc temu :/ a Ty tu wyjeżdżasz z jakimś PSV vs Utrecht, który co ma udowodnić niby i w jaki merytoryczny sposób się odnosi do tego, o czym pisaliśmy? Z uporem maniaka wracasz do wypowiedzi, wyników, wywiadów sprzed miesiąca, roku, dwóch - jak Ci tam do "udowodnienia" Twojej "koncepcji" aktualnie pasuje Ale jak już brakuje Ci jakiegoś sensownego argumentu, to ok. Możemy pojechać w tym klimacie. Real przegrał tydzień temu u siebie z Betisem - mają im ***** oddać Puchar Europy, zdobyty w czerwcu, czy jak?
Odpadli z tym nędznym Utrechtem po walce i emocjonującym meczu - co mam jeszcze do tego dodać? Tak, wcześniej odpadli też z Litwinami i rybakami z Islandii... byli gorsi, grali chujowo - więc zasłużenie, bez dwóch zdań. Przyjmuję to ze spokojem - niemniej wolę to niż odpadnięcie w JEDNYM sezonie z DWÓCH pucharów z kozojebcami i pastuchami z Kazachstanu i Mołdawii albo wyjebanie po walkowerze z eliminacji, bo jeden ***** (kierownik drużyny) nie potrafi policzyć kartek zawodnika, a drugi (trener) wpuszcza go na ostanie minuty wygranego dwumeczu, bo prowadząc w sumie 6:1- trzeba zrobić zmianę "na czas" ...szukam obiektywnie większego debilizmu - i nie znajduję ... pomóż bystrzejszy kolego
Piłkarze, trenerzy, prezesi, kibice - a zwłaszcza dziennikarze - uwielbiają pier.dolić różne rzeczy o "dubletach", "odjeżdżaniu" itd - i trzeba być ślepym, żeby nie widzieć, który klub zajmuje w tej hierarchii niekwestionowane pierwsze miejsce - i to co sezon
Masz i się naciesz:


Na końcu- żeby już naprawdę zakończyć tę bezpłciową dyskusję: tak, piszę wyraźnie, po raz kolejny zresztą - aktualnie Lech gra gówno, piach, nędzę... niech Ci nawet będzie, że gra GORZEJ od Legii - a tę nędzne 2 punkty różnicy i pozycja w tabeli nie świadczy absolutnie o NICZYM - poza aktualną pozycją w tabeli za tydzień całkiem prawdopodobne, że te dwie najch.ujowiej grające w ESA drużyny zamienią się miejscami. Masz ostatnie słowo, wydrukuj je sobie i możesz się nawet przy tym pobrandzlować, pozwalam

[Robert E. Lee]

Faktycznie utnijmy temat, ode mnie spóźnione gratulacje za zwycięstwa sprzed miesiąc z Piastem i Cracovią, aktualnie ostatnią i przedostatnią drużyną, kiedy to twoje spazmy na tym forum się rozpoczęły. Życzę szybkiego powrotu do formy z tamtego okresu.

[LioneL]

Odpadli z tym nędznym Utrechtem po walce i emocjonującym meczu - co mam jeszcze do tego dodać? Tak, wcześniej odpadli też z Litwinami i rybakami z Islandii... byli gorsi, grali chujowo - więc zasłużenie, bez dwóch zdań. Przyjmuję to ze spokojem - niemniej wolę to niż odpadnięcie w JEDNYM sezonie z DWÓCH pucharów z kozojebcami i pastuchami z Kazachstanu i Mołdawii albo wyjebanie po walkowerze z eliminacji, bo jeden ***** (kierownik drużyny) nie potrafi policzyć kartek zawodnika, a drugi (trener) wpuszcza go na ostanie minuty wygranego dwumeczu, bo prowadząc w sumie 6:1- trzeba zrobić zmianę "na czas" ...szukam obiektywnie większego debilizmu - i nie znajduję ... pomóż bystrzejszy kolego

Ci kozojebcy są tak kilka razy lepsi od tych waszych rybaków i innych amatorów, więc nie wiem co to za śmianie. Do tego pierwszy raz od 5 lat nie gramy w grupie, u u was jak to wygląda? Nie musisz pisać, każdy wie.

Tak, jesteśmy jednookimi wśród ślepców. Z tym, że jesteście właśnie jednymi z tych ślepców.


I na koniec lekko odbiegając od tematu: wolę przegrać i 10 razy z amatorami w pucharach w jednym sezonie, niż chwalić się ukradzionym mistrzostwem Polski oraz zaakceptować fuzję z Amicą. To jest dopiero DEBILIZM i sprzedanie się za srebniki. Zrobili z was burdel, a wy to zakceptowaliście. TEGO NIC NIE PRZEBIJE.

Ale musiało wam wejść w psyche to ciągłe oglądanie pleców Legii (z małymi wyjątkami).
Wy się bardziej cieszycie z porażek Legii niż z sukcesów Lecha. Niektórzy piłkarze, którzy grali u nas i u was, opowiadali, jakie Lech ma ciśnienie na Legię - o wiele większe niż my na was.

[Kwinto]

Z Legia.net
" Występ Legii Warszawa w fazie grupowej Ligi Mistrzów poprzedniego sezonu opłacił się klubom Ekstraklasy. Stołeczny klub zarobił swoje pieniądze od UEFA, ale pozwolił również wzmocnić klubową kasę pozostałym piętnastu drużynom prezentującym się w Ekstraklasie. Mowa o kwocie 280 000 euro na każdy klub, co daje ponad 1,2 miliona złotych."

[Benek]

Decyzją zarządu Lechii Piotr Nowak będzie pełnił rolę dyrektora sportowego. Funkcję pierwszego trenera obejmie Adam Owen.

Dziwna decyzja, biorąc pod uwagę że to dyrektor sportowy odpowiada między innymi za wybór trenera

[Lorenzo]

Dziwna decyzja, biorąc pod uwagę że to dyrektor sportowy odpowiada między innymi za wybór trenera

Wygląda na to, że po prostu nie chcą mu płacić bardzo dużej odprawy i sądzą, że może się jeszcze do czegoś przydać.

[Benek]

Wygląda na to, że po prostu nie chcą mu płacić bardzo dużej odprawy i sądzą, że może się jeszcze do czegoś przydać.

Ponoć to większy plan, który był realizowany do jakiegoś czasu a sam Nowak się z tego cieszy

[Lorenzo]

Ponoć to większy plan, który był realizowany do jakiegoś czasu a sam Nowak się z tego cieszy

Czyli, klasyczny przykład sytuacji win-win?