Zamieszczone przez Rasenith
Zobacz posta
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Ekstraklasa
Zwiń
X
-
Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.
-
Zamieszczone przez Bary89 Zobacz postaCo Wy ku... od niego chcecie? Ile on meczów zagrał po 90min do tej pory? Dajmy mu zagrać z poł rundy, najlepiej z jakimś trenerem co ma jakiś pomysł oprócz długich lag i wrzutek od Hlouska i Jędzy. Jeszcze odpali zobaczycie349meczów*
71 goli*
58 asyst*
jest tylko jeden King!!!!
*dane mam nadzieję ulegną jeszcze kiedyś zmianie
Komentarz
-
Zamieszczone przez Rasenith Zobacz postaARMANDO Sadiku... <lol>
Kogo oni tu qrva sprowadzili.#teamMioduski
Komentarz
-
Zamieszczone przez Tibo Zobacz postaGdzieś teraz wyczytałem, że puszczona w TV powtórka wprowadza w błąd, bo rozchodzi się o lewą nogę piłkarza Śląska, a nie prawą. Jeśli jest tak jak w internecie piszą, to trochę szkoda, bo poszło w świat, że system VAR uczestniczy w spisku przeciwko Probierzowi!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Rasenith Zobacz postaARMANDO Sadiku... <lol>
Kogo oni tu qrva sprowadzili."Lech Poznań nie wystąpił o licencję na przyszły sezon i został przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli. W przyszłym sezonie pod nazwą Lech Poznań występować będzie Amica Wronki."
Komentarz
-
Zamieszczone przez Antares Zobacz postaPodejrzewam, że taki Angulo w Legii miałby tyle goli co Sadiku. Koledzy w 4 meczach stworzyliby mu ze dwie sytuacje, w 3 meczach byłby poza składem przez rotacje. Większość tych goli to on strzelił po kontrataku, a u nas miałby koło siebie 5 obrońców w każdym meczu.
Komentarz
-
Nagranie z golem Wieteski należy wysłać naszemu sztabowi z podpisem "Stałe fragmenty gry - schemat i realizacja".
Gdyby Wieteska nie trafił to za nim był kolejny zawodnik Górnika. A gdyby i ten drugi zawalił to za nim był jeszcze jeden.Tysiąc lat przeminie, Żyleta nie zginie... !
Komentarz
-
A piłka chodzi jak w zegarku. Stałe fragmenty, rzuty wolne, wyjście na pozycję, podania prostopadłe, dużo gry kombinacyjnej, spora różnorodność zagrań... i to wszystko z I i II ligowych zawodników, za których nie trzeba było płacić po bańce Euro. Jak to możliwe?A Melanż Trwa...
Komentarz
-
20 miejsce w rankingu UEFA nie oddaje w pełni poziomu naszej ligi. Powinniśmy być zdecydowanie niżej. I bylibyśmy, gdyby były sklasyfikowane niższe ligi hiszpańskie czy niemieckie. Druga Bundesliga to inny świat piłkarski, a skoro zaciąg Hiszpańskiej trzeciej ligi robi furorę w naszej lidze, to zaciąg z drugiej by tą ligę wciągną nosem. Boniek lepiej niech mniej twittuje a zajmie się podnoszeniem poziomu naszej ligi, bo chyba zapomniał, że PZPN to nie tylko reprezentacja.
Co do wczorajszego meczu, bo zapomniałem napisać, to chaos i nieogar boiskowy w Cracovii jest mniejszy niż ostatnio, ale wciąż daleki od stanu przyjemnego do oglądania.
No i Probierz, w jakimś wywiadzie był lekko zdziwiony, że młodzi z chorawcji których chciał u siebie nie chcieli opuszczać Dinama Zagrzeb i Rijeki dla Pasów.....team LEGIA
Komentarz
-
Zamieszczone przez Chmielo Zobacz postaA piłka chodzi jak w zegarku. Stałe fragmenty, rzuty wolne, wyjście na pozycję, podania prostopadłe, dużo gry kombinacyjnej, spora różnorodność zagrań... i to wszystko z I i II ligowych zawodników, za których nie trzeba było płacić po bańce Euro. Jak to możliwe?#teamMioduski
Komentarz
-
Nic w tej lidze nie działa. Nie ma ona żadnego sensu. Gdyby ją jutro rozwiązać, przez tydzień może i byłoby ciężko, tak jak ciężko rzucić fajki, z których jednak na dobrą sprawę nie wynika nic poza smrodem, rakiem i wrzodami. Ale potem człowiek uwolniony staje się człowiekiem szczęśliwszym i zdrowszym.
Mamy ligę, w której łącznie ze trzech piłkarzy umie dryblować, ze dwóch naprawdę umie strzelić z dystansu (oczywiście to nie jest żadna hiperbola, niech ktoś odważy się znaleźć czterech dryblerów i trzech od lutowania), może jeden piłkarz widzi trochę więcej niż wbity w ziemię strach na wróble. Reszta tylko biega, ale też niespecjalnie często i nie za szybko. Nie ma to wszystko wiele wspólnego z wyczynowym sportem. Gdyby tę ligę rozwiązać, spośród 300 piłkarzy, zaledwie z 60 znalazłoby pracę w piłce u zagranicznych pracodawców, z czego ze 30 na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Reszta musiałaby iść do uczciwej pracy.
Można oczywiście udawać, że wyniki w europejskich pucharach są konsekwencją niekorzystnego ułożenia planet oraz negatywnego biorytmu, ale byłoby to skrajnie naiwne. W ogóle przy okazji warto sobie uświadomić, że w pucharowych meczach Legii, Jagiellonii, Lecha i Arki oglądaliśmy kwiat piłkarstwa ekstraklasowego, a nie ekstraklasowe odrzuty, co w sumie jest jeszcze bardziej przerażające. Ten kwiat nie tylko jest w stanie z każdym przegrać, ale jest w stanie nawet zszokować przeciwników bezradnością w próbach zbliżenia się do bramki.
Mamy ligę, w której wszyscy nie tylko grają bez sensu, ale też gadają bez sensu. Ligę, w której piłkarze są zmęczeni nieróbstwem i usatysfakcjonowani meczami, których nikomu normalnemu nie chce się oglądać. Ligę permanentnie zadowolonych z siebie ludzi, utwierdzanych w dobrym samopoczuciu przez permanentnie zadowolonych komentatorów. Ligę, w której nie zgadza się nic, poza pieniędzmi przelewanymi na konta graczy. Bo jest to liga, w której bezsensowni prezesi wolą przelać 60 tysięcy złotych co miesiąc na konto kiepskiego piłkarza, ale nie widzą potrzeby budowy boiska treningowego.
Jedyne, co w tej lidze miało prawo zadziałać, to VAR. Bo niby dlaczego nie? To przecież technika. Kilka kamer i kilka par oczu. Powtórki ułatwiające pracę arbitrom. Tylko, że na koniec mamy sytuację następującą:
– Szymon Marciniak w Gdańsku dostrzega wyblok Covilo i anuluje gola, a ludzie nie wiedząc o co chodzi z zakłopotaniem kiwają głowami. No dobrze, może i wybloku nie widać, ale skoro tak zdecydował Marciniak na podstawie powtórek, to wyblok pewnie był.
– Szymon Marciniak w Białymstoku uznaje gola dla Sandecji, mimo że Tomasz Brzyski opanował piłkę ręką. Ludzie życzliwie mówią, iż analizował spalonego, a nie zagranie ręką, więc miał prawo się pomylić.
– Szymon Marciniak we Wrocławiu dyktuje rzut karny z kapelusza, ale ludzie życzliwie…
Nie, ludzie już nic życzliwie nie mówią, tylko są wściekli, bo na ich oczach rozgrywa się cyrk. Bajdurzy jeszcze w telewizji Andrzej Juskowiak, o którym plotka głosi, że gdyby miał powiedzieć coś stanowczo, zdecydowanie i ciekawie, to wówczas zamieniłby się w czaplę i on o tym wie. Ale jego już nikt nie słucha. Ta liga nie ma sensu nawet jako poligon doświadczalny dla VAR, ponieważ przerosła naszego niby najlepszego arbitra.
Jest to mówiąc krótko liga gówno varta.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Somebody Zobacz posta
Generalnie trzeba coś zrobić aby radykalnie zwiększyć liczbę meczów pomiędzy czołowymi drużynami ligi kosztem meczów z "ogórami", oczywiście decyzja kto jest aktualnie "ogórem" powinna zapaść na boisku a nie przy zielonym stoliku. Można to zrobić poprzez okrojenie ligi lub zrobienie grup, inaczej ligowa przeciętność i handel meczami będą rządzićZ końmi się nie kopię bo przegram, z idiotami staram się nie dyskutować bo sprowadzają dyskusję do swojego poziomu, na argumenty ad personam staram się nie reagować, patrz wcześniejsze punkty - no i tylko krowa nie zmienia zdania ...
Komentarz
-
Zamieszczone przez Jestem Zobacz posta... i kolejny raz przypomnę, że pojawiają się ciągle pomysły poszerzenia ekstraklapy do 18 (oszołomy proponują nawet 20) a tu trzeba dokonać ostrego cięcia na kilka lat, po czym być może poszerzyć/zmienić formułę. 20 drużyn można by ostatecznie zrobić ale z podziałem na grupy po 10 drużyn, jesień "eliminacje" w miarę "równoważnych" grupach a na wiosnę grupa spadkowa i mistrzowska.
Generalnie trzeba coś zrobić aby radykalnie zwiększyć liczbę meczów pomiędzy czołowymi drużynami ligi kosztem meczów z "ogórami", oczywiście decyzja kto jest aktualnie "ogórem" powinna zapaść na boisku a nie przy zielonym stoliku. Można to zrobić poprzez okrojenie ligi lub zrobienie grup, inaczej ligowa przeciętność i handel meczami będą rządzić#teamMioduski
Komentarz
Komentarz