Ekstraklasa

[grodzisk1]

Żeby zdobyć mistrza, musimy wygrać 2 najbliższe mecze. I to cala filozofia i matematyka.
Edit:Ale pastwisko w Gliwicach. Dobrze, że będziemy z nimi grac u nas. Lechia nieźle, ale zle wybory w ostatniej chwili:zamiast strzelać to podają i odwrotnie.

[WKR]

Noo, Czechosłowacja trzyma się mocno.

[(L)ukas]

Sebastianek

[bloniaq]

No kto pierwszy napisze, że specjalnie nie strzelił, żeby Piast miał szanse na mistrza.

[Kucharz]

No kto pierwszy napisze, że specjalnie nie strzelił, żeby Piast miał szanse na mistrza.

Kuźwa dokładnie o tym samym pomyślałem, zanim zajrzałem do tego tematu

[WKR]

No Lechia sfrajerzyła się koncertowo. Co tu dużo mówić. Co do naszego meczu z Piastem, to wiadomo jedno. Ich na boisku po prostu trzeba będzie pozabijać. I tyle.

[R.]

W głowie się nie mieści ile w sezonie można mieć takiego farta jak Piast.

[Mistarz]

Ale cienki ten śpiewak

[Kucharz]

No dobra, bloniaq, po tym 3:0 chyba śmiało można zacząć pisać, że Lechia odpuściła Piastowi ten mecz, żeby magazynować siły na mega spinę i najważniejszy mecz sezonu z nami

[tuzintuzinow]

A nie uważasz, że trochę siara nie wygrać z nimi żadnego z trzech meczów?

Obojętnie jak się najbliższe kolejka potoczy, to z Piastem u siebie trzeba wygrać, obojętnie czy to nam da mistrza, czy nie.

Piast wygrywa 3-0 i jest 3 punkty za nami.
Jeśli remis z Piastem da nam mistrzostwo to biorę to w ciemno nawet po żałosnej kopaninie.
W 2002 zdobyliśmy Mistrza remisując z Odrą 0-0, bo tyle nam wystarczało i to był piękny remis i wspaniała feta

A siara to by było tylko i wyłącznie przegrać teraz mistrzostwo.

[BlackAdder]

Po wzroku widziałem, że ta dziwka Mila nie strzeli, posrana była strasznie... Sytuacja nam się przez nią nieco skomplikowała.

[Marymoncki Dżon]

Piast wygrywa 3-0 i jest 3 punkty za nami.
Jeśli remis z Piastem da nam mistrzostwo to biorę to w ciemno nawet po żałosnej kopaninie.
W 2002 zdobyliśmy Mistrza remisując z Odrą 0-0, bo tyle nam wystarczało i to był piękny remis i wspaniała feta

A siara to by było tylko i wyłącznie przegrać teraz mistrzostwo.

Remis z Odrą po meczu, na którym wszyscy grali już na kacu. Mistrza w praktyce dawał nam remis w Krakowie, a na meczu z Odrą była już atmosfera świętowania. Teraz mówimy o meczu z bezpośrednim konkurentem do mistrzostwa, gdy wszystko wisi na włosku. Trzeba oczekiwać 100% zaangażowania i walki w takim meczu, a nie nastrajać się, że "remis może wystarczy". Szczęście w nieszczęściu - po dzisiejszym zwycięstwie Piasta już nie ma co kalkulować.

Co do ostatniego zdania - pełna zgoda.

[KRA]

Cóż, Piast nie składa broni i gra na pewno lepiej niż na początku rundy wiosennej. W Lubinie nie mamy marginesu błędu bo nie widzę, żeby Pogoń coś urwała Piastowi (choć lubię się w takich sprawach mylić). Czyżby fetę trzeba będzie odłożyć do 15 maja?

[Hermit]

W głowie się nie mieści ile w sezonie można mieć takiego farta jak Piast.

Akurat dzisiaj byli zdecydowanie lepsi. Mają najlepszy sezon w historii klubu i na pewno są godnym rywalem na zbliżającą się ostateczną rozgrywkę, która wygląda na to wcale nie musi nastąpić na Ł3.

[Kucharz]

Po dzisiejszym rozstrzygnięciu mecz w Lubinie nabiera jeszcze większego ciężaru gatunkowego, jak to się zwykło mawiać. Cholernie ważne będzie go wygrać, choćby "tylko" dla utrzymania 3-punktowej przewagi. I tu aż ciśnie się na usta pytanie z piątkowej konferencji, czy nasi piłkarze mają tego świadomość