Przykład jest nieadekwatny - zwolnienie kreta to jest działanie na rzecz higieny całej załogi, i na pewno nieporównywalne z podpierdalaniem.
Albo robisz to co sam zgodnie z własnym sumieniem uznałeś za kurestwo (oddanie meczu celem pognębienia znienawidzonej drużyny) albo się do takiego poziomu nie zniżasz. Nie bardzo rozumiem, jak mógłbyś po tym hipotetycznym oddaniu meczu w Niecieczy nazywać Górnik kurwą a Legię nie-kurwą, skoro dokonaliby w takim przypadku dokładnie tego samego. Ogólnie to zastanawiam się nad tym od kilku minut, i naprawdę nie jestem w stanie pojąć, w jakim pojmowaniu honoru, moralności czy w ogóle logiki mieści się Twój tok rozumowania, że zrobienie skurwysyństwa nie oznacza skurwienia.
Albo robisz to co sam zgodnie z własnym sumieniem uznałeś za kurestwo (oddanie meczu celem pognębienia znienawidzonej drużyny) albo się do takiego poziomu nie zniżasz. Nie bardzo rozumiem, jak mógłbyś po tym hipotetycznym oddaniu meczu w Niecieczy nazywać Górnik kurwą a Legię nie-kurwą, skoro dokonaliby w takim przypadku dokładnie tego samego. Ogólnie to zastanawiam się nad tym od kilku minut, i naprawdę nie jestem w stanie pojąć, w jakim pojmowaniu honoru, moralności czy w ogóle logiki mieści się Twój tok rozumowania, że zrobienie skurwysyństwa nie oznacza skurwienia.
Komentarz