Zamieszczone przez Armand
Zobacz posta
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Ekstraklasa
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez voytek Zobacz postaProblemem Urbana jest brak pomocników i tutaj nic nie zmieni, bo na razie to łata dziury jak może. O transfer do pomocy prosiło się od początku sezonu, to nasprowadzano obrońców (Brzyski do pomocy się nie nadaje, co najwyżej jako zapchajdziura, Bereszyński został przekwalifikowany na obrońcę ale chyba jedyne co może zrobić Urban to przesunąć go do przodu). Tam gdzie może rotuje i kombinuje jak obrona i atak, a tam gdzie nie ma praktycznie pola manewru musi wystawić Kucharczyka czy Brzyskiego i dwóch defensywnych. Zmiana taktyki na dwóch napastników guzik by dała, bo nie czas i miejsce a dwa nadal nie ma skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia.
Komentarz
-
Znowu parada mazgajów w tym wątku.
Jak jeden z drugim dostaniesz dwóję z matematyki, to też płaczesz, że nie zdasz do następnej klasy?"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz
-
Kiedyś ponoć na podniesienie poziomu motywacji skutkowały "rozmowy" z kibicami
A tak na serio: uj z tym Lechem. Co to za ekipa co zdobycie mistrza uzależnia głównie od potknięć rywali? Urban musi wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i wycisnąć z nich całą energię. Tak żeby na boisko wychodzili wkurwieni i naładowani a nie skoncentrowani i wyluzowani bo to jak widać nie działa. Dzieciaki na WF wkładają w grę więcej serca.Ostatnio edytowany przez irasiad; 67642.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Rasenith Zobacz postaWidziałem. I wiem, że Lech po raz kolejny wygrał swój mecz nie tracąc gola. Jakoś mam wrażenie, że trzęsienie portkami przed Piastem, Jagiellonią, czy Widzewem to jest raczej przypadłość naszych graczy, a nie bezpośrednich rywali do tytułu.
Jeżeli jesteś taki zrozpaczony po meczu w Gliwicach, to po takiej grze Legii jaką dziś zaprezentował Lech, chyba byś sobie podciął żyły.
Z mojej strony koniec. I głowa do góry chłopaku.
Komentarz
-
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10...i_zostaje.html
Dobrze, że w roli Kamińskiego nie wystąpił Astiz bo by się w Poznaniu zapłakali. A tak to mogą przemilczeć.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Eman Zobacz postaProblem tkwi w tym ze Urban nawet nie stara sie nic zmieniac - Bereszynski moglby smigac na prawym skrzydle bo Jodlowiec jest zdrowy a Jedza gotowy do gry na prawej..
Lukasik nie daje nam nic w ofensywie za to Gol po dobrych notach siedzi dalej na lawce..
Radovic i Ljuboja - cala liga juz wie ze graja tylko ze soba wiec automatycznie jak jeden jest przy pilce to drugi jest podwajany; co gorsza wspomniana dwojka tak kocha grac ze soba ze szukaja tylko siebie na boisku przez co cierpi cala druzyna. Wiem ze lawka jest krotka ale mozna by cos zmienic zeby zaskoczyc przeciwnika a nie czekac na magie Ljuboji.
Panowie to jest koniec sezonu i powietrze z nich uchodzi dodatkowo mamy final PPx2, ale jesli oni nie zaczna walczyc na calego to nic z tego nie bedzie - w Gliwicach zaangazowanie bylo zerowe.Sam mam nieodparte wrażenie, że nie grają najlepiej ale przyszedł pierwszy remis po 6 wygranych i znów larum jak po Bełchatowie czy Kielcach.
Joe Jordan - który przed wejściem na boisko wyjmował dwa przednie zęby i chował do szafki - był uosobieniem prawdziwego futbolu. Bo prawdziwy futbol to nie gra dla lalusiów, którzy w przerwie poprawiają fryzurę. Prawdziwy futbol zostawia ślady. - "Spalony"
Komentarz
-
Ludzie, idźcie na spacer, przeczytajcie jakąś książkę albo obejrzyjcie dobry film
Wasze żale nic tu teraz nie pomogą.
Ja wiem, że zeszły sezon, że Legia nie umie grać pod presją, że Kuchenki (oczywiście nam na złość) wygrają wszystko do końca ( bo im wszyscy, nam na złość, poodpuszczają), że 11 maja Jagiellonia (nam na złość, a jakże) będzie trafiać z każdej pozycji, ale to nie powód, by płakać jak dziewczyny zza miedzy.
Wymagacie charakteru od piłkarzy, a po jednym remisie lament jak po przegraniu mistrzostwa.
My kibice z Łazienkowskiej nie poddamy się !Oderint, dum metuant - Niechaj nienawidzą, byleby się bali.
Komentarz
-
Cóż, jeśli chodzi o nasz mecz w Białymstoku, to ja się obawiam, żeby nie było prawie już tradycyjnego wpierdolu i straty punktów..Rafal Zurowski @Zurowski_Rafal
Może do imprezy pt."LM" nie pasujemy, ale z tego piłkarskiego,eleganckiego balu, zrobiliśmy tzw. "Szampan, basen i machanie kutassem". Lubię.
Komentarz
-
Zamieszczone przez gostek1555 Zobacz postaLudzie, idźcie na spacer, przeczytajcie jakąś książkę albo obejrzyjcie dobry film
Wasze żale nic tu teraz nie pomogą.
Ja wiem, że zeszły sezon, że Legia nie umie grać pod presją, że Kuchenki (oczywiście nam na złość) wygrają wszystko do końca ( bo im wszyscy, nam na złość, poodpuszczają), że 11 maja Jagiellonia (nam na złość, a jakże) będzie trafiać z każdej pozycji, ale to nie powód, by płakać jak dziewczyny zza miedzy.
Wymagacie charakteru od piłkarzy, a po jednym remisie lament jak po przegraniu mistrzostwa.
My kibice z Łazienkowskiej nie poddamy się !
Wiara w mistrzostwo i prym powinna przede wszystkim iść w pierwszej kolejności ze strony trybun, również tych wirtualnych i razi w oczy strasznie ta wszędobylska niewiara i zakładanie stricte pesymistycznych scenariuszy. Legia remisuje po kolejno sześciu(!!) ligowych zwycięskich meczach z Piastem, gdzie mimo słabszej gry, to zespołem i tak była jednak lepszym. Urban dokonał paru nietrafionych wyborów tak jak i w meczu z Koroną, ale nie zapominajmy jak krótko po tym właśnie spotkaniu niemoc trwała i jak szybko szyki zostały sprawnie poukładane. Na dzień dzisiejszy Legia musi grać jednym skrzydłem, w dodatku bez formy, poza jednym tym mankamentem, to reszta pozycji jeśli chodzi o nazwiska jest tak obsadzona, że wszelakie wątpliwości powinny pojawiać się wyłącznie przed meczem z Lechem, a nie resztą ogórów których personalnie Legia zjada na śniadanie. I tak, obecna gra legionistów nie daje powodów do optymizmu, ale wystarczy że piłkarze zagryzą zęby, uwierzą w umiejętności które notabene posiadają i zepną się na sam finisz ligi, a Mistrz wita Łazienkowską. Tak więc drodzy kopacze, przede wszystkim WIARY w siebie, ale też ZAPIE*DALANIA i nie odpuszczania rywalowi na ani krok, kiedy Lech przyjedzie do Warszawy, to oczekuję że w każdym z was będzie taki wkurw w ślepiach, że lechici mecz przegrają już przed pierwszym gwizdkiem, a zanim zdążą się z letargu otrząść, to na telebimie widnieć będzie 3:0. Na tytuł ludzie czekają już tyle lat, że zwyczajnie nam, ale też klubowi, jego tradycji i prestiżowi się po prostu należy, inni mogą poczekać, zwłaszcza Poznań!Ostatnio edytowany przez Breados; 28196.
Komentarz
-
Zamieszczone przez voytek Zobacz postaPierwsze rozstrzygnięcia za tydzień, więc do tego czasu wstrzymajmy się z oceną za zaangażowanie. Na rozliczenie przyjdzie czas po PP i 30 kolejce i albo będziemy ich nosić na rękach albo z hukiem wylecą niemal wszyscy. Na razie malisa i aby do czwartkuSam mam nieodparte wrażenie, że nie grają najlepiej ale przyszedł pierwszy remis po 6 wygranych i znów larum jak po Bełchatowie czy Kielcach.
Komentarz
-
Jak oglądałem dzisiejszy mecz to w trakcie chciałem napisać, że wszystko dobrze tylko Ukah jako lewy obrońca ma szybkość Żuka w porównaniu do choćby Ferrari, a tu pach i błąd przyszedł z drugiej strony. Łatwość z jaką Jaga dochodziła do sytuacji przy stałych fragmentach była porażająca, to że sami wybijali piłkę za linię zamiast do bramki też. Ale ta piłka w wykonaniu Jagi w ofensywie to było to co powinna grać Legia i wszyscy wiemy na przykładzie rundy jesiennej, ze ten zespół na to stać. A tak poza błędem lewego obrońcy to Jaga dzisiaj zeszmaciła Lecha niesamowicie i aż żal było patrzeć na to zero widniejące na miejscu dorobku gospodarzy."..Walduś trenuj! Kariera przed tobą, chłopie. Pierdykniesz ze dwie bramki, to cię do Manchesteru wezmą albo do innego Liverpoolu, albo nawet do Legii, synek.."
Komentarz
-
W pełni zgadzam się z @detoxizerem
Ogólnie nie zgadzam się z opinią, że Lech gra nie wiadomo jak dobrą piłkę. Tak naprawdę zdominowali tylko Piast (dopiero po strzeleniu gola) i Pogoń. Z Zagłębiem kiepski mecz, dzisiaj bardzo słaby. Warto też podkreślić, jak zdobywali pierwsze bramki w meczach w tej rundzie: Ruch - kontra, Górnik - karny z dupy, Pogoń - kontra, ze spalonego, Lechia - stały fragment, Piast - kontra, z dystansu, Zagłębie - atak pozycyjny, Jagiellonia - kontra.
Niestety my tak nigdy nie będziemy grać, bo z nami wszyscy murują. Jak tylko ktoś momentami chciał grać otwartą piłkę to szybko dostał w nos. Lech dzisiaj też momentami musiał rozgrywać na połowie Jagiellonii. Wyglądało to prymitywnie.
Później tylko, gdy ktoś porówna Lecha z Legią to może mieć wrażenie, że Lech gra lepiej. Prowadzi akcje z rozmachem, na dużej szybkości, kombinacyjnie. Natomiast u nas jest popularne tutaj "męczenie buły". Z kontry zagraliśmy 1 mecz z Lechem, wynik każdy pamięta. Końcówka meczu z Wisłą też pokazała, ile mieliśmy sytuacji, gdy rywal się odkrył.
Dlatego też ciężko jest obiektywnie porównać obie drużyny, bo kompletnie różni się ich system gry. A nasza liga jest na tyle słaba, że u nas system jest w dużej mierze skorelowany z przeciwnikiem, w sensie, że z nami wszyscy murują i musimy grać atakiem pozycyjnym. A chyba już każdy wie, że polskie drużyny nie są stworzone do takiego sposobu budowania akcjidlatego też ostatnio nieźle gramy w europejskich pucharach, bo jesteśmy tylko, a nie aż Legią.
Wbrew temu, co się tutaj pisze to ani Lech nie jest taki dobry, ani Legia taka słabaOstatnio edytowany przez alfa; 13188.
Komentarz
Komentarz