Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Ekstraklasa

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Wybaczcie, ale wszyscy tu piszą ze mamy zwojować ligę mistrzów, wiec z takimi ogórkami na naszym podwórko to obowiązek wygrać. Bo jak w naszej lidze nie mamy dominować, to lepiej za bardzo się nie wychylać z ligą mistrzów.

    Komentarz


    • czyli jak rok temu o mistrzostwie zadecydują mecze z Lechią i Lechem

      Komentarz


      • Zamieszczone przez detoxizer Zobacz posta
        Nikt nie zwraca na jedno uwagi- Lech zaczął grać sporo gorzej w meczu z Zagłębiem, dzisiaj znowu słabiej. Jestem przekonany, że gdzieś się potkną, bo zaliczają regres formy. Może się okazać, że my dołek mamy za sobą ( możliwe, że będzie inaczej), a oni w niego właśnie wpadają.
        Ja myślę, ze Ty jesteś wielkim optymistą
        "I tak Legia panowie, i tak Legia mistrzem"

        Komentarz


        • Zamieszczone przez detoxizer Zobacz posta
          Nikt nie zwraca na jedno uwagi- Lech zaczął grać sporo gorzej w meczu z Zagłębiem, dzisiaj znowu słabiej. Jestem przekonany, że gdzieś się potkną, bo zaliczają regres formy. Może się okazać, że my dołek mamy za sobą ( możliwe, że będzie inaczej), a oni w niego właśnie wpadają.
          Tez o tym dzis pomyslalem . Jednak mysle ,ze wszystko wyjasni sie do 18 maja . Zakladajac ,ze Lech wskoczy na fotel lidera kluczowa bedzie reakcja druzyny w meczu z Lechia .
          Ból jest tymczasowy, chwała trwa wiecznie

          Komentarz


          • Gra Lecha to w tej sytuacji jest sprawa drugorzędna raczej. Głównie chodzi o to, że Legia straci mistrzowski tytuł tylko i wyłącznie dzięki własnej indolencji, brakowi umiejętności i chęci. Tak samo jak w zeszłym roku. Gdyby legioniści grali swoje to Lech mało powinien nas tu wszystkich interesować. Ale niestety. Piłkarze i trener znowu udowadniają, że w kluczowym momencie lepiej jest się położyć.

            Komentarz


            • Zamieszczone przez detoxizer Zobacz posta
              Nikt nie zwraca na jedno uwagi- Lech zaczął grać sporo gorzej w meczu z Zagłębiem, dzisiaj znowu słabiej. Jestem przekonany, że gdzieś się potkną, bo zaliczają regres formy. Może się okazać, że my dołek mamy za sobą ( możliwe, że będzie inaczej), a oni w niego właśnie wpadają.
              Ja natomiast jestem przekonany, że jeśli nasi piłkarze będą grali tak jak w Gliwicach, to nawet beznadziejna forma Lecha nam nie pomoże.

              Zamieszczone przez Rasenith Zobacz posta
              Gdyby legioniści grali swoje to Lech mało powinien nas tu wszystkich interesować.

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Rasenith Zobacz posta
                Chyba już jest po zabawie. Jak zawsze. Niestety...
                Chyba coś przespałem...
                Lech zagrał dziś jakiś turbofutbol, czy zdążył nas po tym fartownym zwycięstwie wyprzedzić w tabeli?

                Panowie, nie ośmieszajmy się.

                Komentarz


                • Zamieszczone przez Rasenith Zobacz posta
                  Chyba już jest po zabawie. Jak zawsze. Niestety...
                  Ja nie wierzę w to co czytam. Mamy dwa punkty przewagi nad Leszkiem, w dodatku w zapasie mecz z nim u siebie, nie wygraliśmy pierwszego spotkania od 7 meczów a wy piszcie, że już przegraliśmy mistrza? Nie to, że się nie zgadzam z opiniami, że gramy do dupy ale co niektórzy mają jakiś problem z wiarą i bynajmniej nie Wiarę Lecha mam tu na myśli.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Eman Zobacz posta
                    Problem to my mamy u siebie - Urban jak Skorza zaczyna grac nazwiskami co bylo widac w sobote - Ljuboja byl na boisku do samego konca bo moze... i zmiana w 88 na Saganowskiego. Lukasik i Vrdoljak - dwoch defensywnych z czego jeden nadaje sie wylacznie do wycinki. Jesli Urban czegos nie zmieni to Panowie skonczy sie tak jak rok temu i nie ma sie tu co licytowac bo zeby zdobyc MP to trzeba wygrywac a w sobote nie bylo widac zadnej woli zwyciestwa.
                    Problemem Urbana jest brak pomocników i tutaj nic nie zmieni, bo na razie to łata dziury jak może. O transfer do pomocy prosiło się od początku sezonu, to nasprowadzano obrońców (Brzyski do pomocy się nie nadaje, co najwyżej jako zapchajdziura, Bereszyński został przekwalifikowany na obrońcę ale chyba jedyne co może zrobić Urban to przesunąć go do przodu). Tam gdzie może rotuje i kombinuje jak obrona i atak, a tam gdzie nie ma praktycznie pola manewru musi wystawić Kucharczyka czy Brzyskiego i dwóch defensywnych. Zmiana taktyki na dwóch napastników guzik by dała, bo nie czas i miejsce a dwa nadal nie ma skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia.
                    Joe Jordan - który przed wejściem na boisko wyjmował dwa przednie zęby i chował do szafki - był uosobieniem prawdziwego futbolu. Bo prawdziwy futbol to nie gra dla lalusiów, którzy w przerwie poprawiają fryzurę. Prawdziwy futbol zostawia ślady. - "Spalony"

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez e(L)egion Zobacz posta
                      Ja myślę, ze Ty jesteś wielkim optymistą
                      A ja nie sądzę - oglądam prawie wszystkie mecze naszych rywali w walce o MP i mam dokładnie takie same spostrzeżenia co detoxizer. Jeszcze 3 - 4 kolejki temu serio obawiałem się o wynik na Ł3 z Amicą, ale obserwując ich błyskawiczny spadek formy staję się spokojniejszy (mimo tego, że nasze "gwiazdy" też nie zachwycają) - o ile oczywiście podopieczni Rumaka nie odwrócą aktualnej tendencji

                      Mam nadzieję, że mecz z nimi rozstrzygnie sprawę tytułu w tym roku (oczywiście na naszą korzyść) i ostatnie kolejki będzie można oglądać już z
                      "Zastanów się dwa razy zanim powiesz coś głupiego. Lepiej utrzymywać innych w niewiedzy niż od razu dać im pewność".

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez Jasper121 Zobacz posta
                        Gdzie ty tu widzisz łatwą przeprawę do końca? Mamy z Lechem po jednym łatwym spotkaniu do końca i bezpośrednim(oni Widzew, my Lechię). Wisła powalczy na ambicji, nawet mają szansę na puchary, Bielsko dobrze gra, walczy o utrzymanie, dla nich każde spotkanie to walka, Śląsk też pewnie do końca będzie się bił o LE i Korona, która gra na ambicji z każdym.

                        Nie mówię, że my nie mamy łatwo, bo też cholernie trudne spotkania nas czekają bo Jagiellonia, Widzew i Ruch na wyjeździe to dla nas zawsze trudne spotkania. Ze Śląskiem na dwa babka wróżyła bo nie wiadomo ze względu na tabelę na koniec.

                        Czeka nas ciężka i emocjonująca walka do końca i mam nadzieję, ze nasi się ogarną.
                        No błagam. Mecz sezonu Wisła ma już za sobą i na Lecha zapewne pojadą jak na każdą inną drużynę, a patrząc na ich grę nie wróżę pozytywnego wyniku dla nas. Widzew też gra marnie, więc również powinni sobie poradzić. Bielsko czeka na informacje o licencji dla czarnych i jedyne co ich może zmotywować, to bliskość Bełchatowa w tabeli, ale myślę, że już wtedy będą na tyle bezpieczni, żeby nie zapieprzać na 110%. Śląsk faktycznie może coś zawalczy, a Korona na wyjazdach prezentuje się żałośnie.
                        Z kolei my mamy trudny wyjazd do Białegostoku i do Chorzowa, gdzie zawsze idzie po grudzie. A uwzględniając grę naszych gwiazdeczek, nawet pozostałe spotkania mogą być niewiarygodnie ciężkie.

                        Niepokonane Miasto, niepokonany Klub...

                        Komentarz


                        • Powtarzam - to nie jest kwestia świetnej gry Lecha tylko żenady prezentowanej przez Legię. Na jakiej podstawie twierdzicie, że nasi bijący głową w mur piłkarze nagle zaczną wygrywać kolejne mecze? Sama wiara wam wystarczy? To powodzenia. Żeby być optymistą trzeba mieć jakieś podstawy ku temu. Wy tutaj piszecie jakby w Legii dało się zaobserwować progres, a nie regres. Legia nadal jest liderem, ale z taką grą jak dotychczas zmiana tego stanu rzeczy jest tylko kwestią czasu.

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Rasenith Zobacz posta
                            Powtarzam - to nie jest kwestia świetnej gry Lecha tylko żenady prezentowanej przez Legię. Na jakiej podstawie twierdzicie, że nasi bijący głową w mur piłkarze nagle zaczną wygrywać kolejne mecze? Sama wiara wam wystarczy? To powodzenia. Żeby być optymistą trzeba mieć jakieś podstawy ku temu. Wy tutaj piszecie jakby w Legii dało się zaobserwować progres, a nie regres. Legia nadal jest liderem, ale z taką grą jak dotychczas zmiana tego stanu rzeczy jest tylko kwestią czasu.
                            A widziałeś dzisiejszy mecz Lecha?

                            Komentarz


                            • Ja tylko zwrócę uwagę, że po meczu z Lechem są jeszcze 3 kolejki.
                              Kiedy pomimo słabej wiosny w ubieglym sezonie wygralismy z Ruchem już się zaczęło świętowanie, a jaki był ciąg dalszy - wiadomo.

                              Co do tego, że Lech może się gdzieś potknąć. Niewykluczone, ale jestem jakoś - jak to niektórzy lubią pisać - ''dziwnie spokojny'', że w Białymstoku nie tylko nie wygramy, ale nawet nie zremisujemy i wtedy nawet wygrana z Lechem może nie mieć decydującego znaczenia, jak potem nam na wyjeździe Widzew czy Ruch zamuruje na 0:0 i nasi nie będą potrafili nic zrobić jak w Gliwicach.
                              Ceterum censeo Carthaginem esse delendam

                              Komentarz


                              • @e(L)egion

                                Możliwe, że jestem optymistą. Natomiast twierdzę, że Lech będzie miał cholerne problemy u siebie z Wisła, bo Sarki i Małecki są idealni na kontry, a patrząc na formę tego pierwszego i jego szybkość- może być ciekawie.
                                https://www.facebook.com/cocadillaz

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X