Ekstraklasa

[me(L)u]

Ale wszystkim zabierają. Nie tylko jednej drużynie.

Czyli sprawiedliwie.

[SPQR]

Ale chodziło mi o to czy dzielą czy nie dzielą to i tak ta reforma nie będzie sprawiedliwa.

A czy ma być sprawiedliwe? Moim zdaniem, to liga powinna być tak skonstruowana, aby promować mocne ekipy, a nie lizać po jajach bidoków.

Może lepiej byłoby grać po lidze play-offy? Np. 1 z 8, 2 z 7 itd.? Ale każdy system ma swoje niesprawiedliwości.

[me(L)u]

No pewnie, że nie musi być sprawiedliwie. Przecież to sport

[e(L)egion]

Ekstraklasa SA chwaliła się, że prace nad reformą ekstraklasy trwały od roku. Analizowano plusy i minusy, zyski i straty, zagrożenia i nadzieje. Jak się okazuje - zbędne zamieszanie. W środę zebrali się przedstawiciele klubów i na kolanie wymyślili nową reformę. 37 kolejek? W porządku. Podział na dwie grupy? W porządku. Ale już bez dzielenia punktów. No i finansowe wsparcie dla dolnej ósemki.

Niestety, musimy to napisać: zdecydowanie za dużo w polskiej piłce mają do powiedzenia kretyni. A jeszcze więcej mają do powiedzenia biedacy. Czyli większość. Uroki demokracji.

Co miał zagwarantować nowy system rozgrywek? Brak meczów o pietruszkę. O dziwo, prezesi klubów tego nie dostrzegali i krzyczeli: ejże, kto przyjdzie na te ostatnie mecze, skoro my już o nic nie będziemy grali? Jakby zupełnie nie rozumieli, że podział punktów gwarantuje emocje zarówno w fazie zasadniczej, jak i w fazie finałowej. W nowym systemie praktycznie nie dałoby się o nic nie grać. Cały czas należałoby być skoncentrowanym i w pełnej gotowości. Ale to wymaga… Hmm, to wymaga profesjonalizmu. A jak wiadomo, profesjonalizmu lepiej się wystrzegać. A mecze o stawkę to ZŁO.

Powstał więc nowy pomysł: brak podziału punktów i dalej podział na grupy. Wniosek oczywisty - teraz dopiero będą mecze o pietruszkę. Dodatkowe siedem meczów zapowiada się na nadzwyczajne nudziarstwo, ponieważ po 30 seriach spotkań już i tak wszystko może być jasne. Teraz dopiero może się zdarzyć tak, że przykładowa Korona Kielce będzie grał z przykładowym Bełchatowem o utrzymanie, ale będzie miała nad nim szesnaście punktów przewagi (jak teraz) albo i dwadzieścia cztery (jak może być po 30 kolejkach tego sezonu). Jeśli więc prezesi bali się, że na ostatnie siedem meczów nikt nie będzie chodził, to w praktyce to sobie chcą zagwarantować. Takie mózgi rządzą polską piłką. Jeśli już ma nie być podziału punktów, to lepiej w ogóle z grup zrezygnować: bo faktycznie sprawimy sobie wątpliwą przyjemność oglądania meczów nonsensownych.

Nie miejcie złudzeń, im nie chodzi o żadną "niesprawiedliwość", wynikającą z dzielenia punktów. Im chodzi o to, że się boją rywalizacji. Im szybciej rywalizacja się kończy, tym lepiej dla nich.

Dodatkowo, co już jest czystym kretynizmem, ligowi biedacy chcą wywalczyć fundusz dla "pokrzywdzonych", czyli dla tych, którzy trafią do grupy spadkowej - od 300 do 500 tysięcy złotych na klub. Nasza liga będzie więc chyba jedyną na świecie, w której promowane będzie dziadostwo. Kasę dostawać będą nie zwycięzcy, ale przegrani. Toż to absurd nad absurdy. Ale oddaj decyzje gołodupcom to właśnie takie kwiatki zasadzą. Czekamy na odpowiedź, czy wedle nowego systemu, bardziej będzie opłacało się zająć dziewiąte miejsce niż ósme, ponieważ wówczas klub otrzyma pół bańki wsparcia? Na razie na to wygląda.

Ostateczną decyzję co do losów reformy kluby mają podjąć do 30 kwietnia. To co napisaliśmy powyżej, to opcja, która w środę uchodziła za najbardziej prawdopodobną. Mamy nadzieję, że ktoś to jeszcze zdoła odkręcić…

Weszło.
W pełni się z nimi zgadzam.

[detoxizer]

Jeżeli to ma być pomysł na reformę, to faktycznie ma sensu nic zmieniać.

No pewnie, że nie musi być sprawiedliwie. Przecież to sport

Dlatego wszędzie na świecie wprowadźmy zasadę, że klub w okienku nie może wydać więcej niż 100 tys Euro. Wtedy będzie sprawiedliwie.

[LioneL]

Czyli sprawiedliwie.

a po tyle samo zabierają? Po równo (pozornie wygląda, że zabierają po równo, ale jak porównać zdobycie 50 i 40 pkt (odpowiednio masz 25 i 20 pkt po podzieleniu)? Chyba nie, więc gdzie tu sprawiedliwość?

Piłkarski socjalizm - lepszemu (bogatemu) zabrać, aby słabszy (biedny) miał lepiej.

Ciekawe czy w robocie chcielibyście mieć np. taki system premiowania, gdzie Twoje osiągnięcia są dzielone na pół.

[uho]

Czyli Weszlo dla nowej reformy z dzieleniem punktów - 3x TAK, ale dla takiego samego rozwiązania bez machlojek punktowych - DEBILIZM!

[detoxizer]

Czyli Weszlo dla nowej reformy z dzieleniem punktów - 3x TAK, ale dla takiego samego rozwiązania bez machlojek punktowych - DEBILIZM!

No ale jaki sens rozgrywania dodatkowych 7 meczów, gdy I drużyna ma 10 pkt przewagi nad drugą i mecze z czołówką u siebie? Dla Ciebie to wtedy jest atrakcyjne? Poza tym to nie jest takie same rozwiązanie, bo wedle nowych ustaleń lepiej zająć 9 miejsce, niż 8. Idiotyzm.

Dla mnie reforma ma jeden, olbrzymi plus- mogłaby ( wcale nie musi) spowodować olbrzymie zmiany w podejściu mentalnym naszych ligowców. W zasadzie nie byłoby sensu nic kalkulować w rundzie zasadniczej, bo mając przewagę 10 pkt w 27 kolejce i tak musieliby zapierdalać w ostatnich trzech meczach, aby nie komplikować sobie sytuacji po podziale na grupy.

[Grabo]

Zamiast tej reformy mogliby po prostu zwiększyć liczbę spadkowiczów. Kiedyś leciały 4 drużyny, a teraz tylko 2 i stąd ten spokojny byt środka tabeli. Jakby spadały 4, to w tej chwili czwarty Górnik Zabrze miałby 6 punktów przewagi nad pierwszym spadkowiczem...

[Sgt.]

Zamiast tej reformy mogliby po prostu zwiększyć liczbę spadkowiczów. Kiedyś leciały 4 drużyny, a teraz tylko 2 i stąd ten spokojny byt środka tabeli. Jakby spadały 4, to w tej chwili czwarty Górnik Zabrze miałby 6 punktów przewagi nad pierwszym spadkowiczem...

Fajnie byłoby połączyć jedno z drugim. W grupie Mistrzowskiej premiowane miejsca 1-3 (względnie 1-4) z 8. W grupie spadkowej "premiowane" miejsca 5-8 z 8. W jednej i drugiej grupie zdecydowanie będzie o co walczyć, niezależnie od tego czy ma się sporą przewagę/stratę, czy nie. Przy czym jeżeli miałyby spadać 4 drużyny, to niech chociaż czwarta od końca ma jeszcze szansę na utrzymanie się w barażach z czwartą drużyną w I lidze.

[beka]

a czy w pierwszej lidze są te 4 drużyny, które zarówno sportowo jak i finansowo nadają się na Ekstraklasę?

Czyli Weszlo dla nowej reformy z dzieleniem punktów - 3x TAK, ale dla takiego samego rozwiązania bez machlojek punktowych - DEBILIZM!

a jaki ma sens podział na 2 grupy bez zagęszczenia sytuacji między nimi poprzez redukcję różnicy o połowę? Że już nie wspomnę o absurdzie, o którym wspomniał voytek - jeżeli ktoś nie walczy o puchary to bardziej mu się opłaca być w grupie spadkowej.

[e(L)egion]

Zamiast tej reformy mogliby po prostu zwiększyć liczbę spadkowiczów. Kiedyś leciały 4 drużyny, a teraz tylko 2 i stąd ten spokojny byt środka tabeli. Jakby spadały 4, to w tej chwili czwarty Górnik Zabrze miałby 6 punktów przewagi nad pierwszym spadkowiczem...

I wtedy do ekstraklasy awansują takie wynalazki jak Dolcan Ząbki, Flota Świnoujście czy chociążby Miedź Legnica, które pewnie nie przystąpiły by nawet do rozgrywek albo nie dostały licencji... Liczba spadkowiczów akurat jest póki co ok.

Jeśli zmiany, o których napisali na weszło miałby wejśc w życie, to ja w ogóle zastanowiłbym się nad graniem "grupy spadkowej". Po 30 kolejkach niech gra tylko przykładowo pierwsza szóstka, mecz i rewanż. Skoro "golasom" nie opłaca się grać, niech nie grają. Po 30 kolejkach mamy spadkowiczów i zespoły od miejsca 7 w dół mają wakacje. Reszta gra dogrywkę o mistrzostwo i puchary. Dla wszelkich zwolenników sprawiedliwości, można by olać to dzielenie punktów, chociaż wcale nie uważam tego za zbrodnię. Oczywiście w takiej sytuacji kluby z miejsce 7 w dół nie dostają żadnej dodatkowej kasy. Jak im się nie opłaca grac, to po prostu nie grają więcej kolejek i nie generują strat.

[Benek]

I wtedy do ekstraklasy awansują takie wynalazki jak Dolcan Ząbki, Flota Świnoujście czy chociążby Miedź Legnica, które pewnie nie przystąpiły by nawet do rozgrywek albo nie dostały licencji... Liczba spadkowiczów akurat jest póki co ok.

.

Dolcan akurat to sobie awansuje z 1 lub 2 miejsca więc mu takie zmiany nie potrzebne

[e(L)egion]

Dolcan akurat to sobie awansuje z 1 lub 2 miejsca więc mu takie zmiany nie potrzebne

Pytanie tylko czy ich stać na Ekstraklasę i jak u nich z infrastrukturą. Czy oni w ogóle dostaną licencję na granie w Ekstraklasie?

[Benek]

a tego to nie wiem. Ale stadion mają, kase raczej im płaci prezesina...