Reprezentacja

[Murphy]

Wypowiedź ekspercka

[Majkisek]

Ewidentnie jest tak, że pewnych graczy koszulka z orzełkiem uskrzydla, innych zaś uwiera (cytat per Laskowski). Świderski, czy wcześniej taki Glik lub Pazdan, albo Grosicki zaliczali się do tych pierwszych. Średni piłkarze ale z kadrą wchodzili na wyższy poziom. Może Salamon ma podobne predyspozycje ale zdecydowanie za wcześnie na takie wnioski. Na przeciwnym biegunie Lewandowski, Zieliński, Bednarek, Kiwior (ma potencjał rozwojowy), Frankowski czy niestety S. Szymański. Inni są po prostu za słabi, jak Bielik, Zalewski (ma potencjał rozwojowy) czy Gumny. Sztuką jest wyselekcjonowac takich Glikow, Grosików i Świderskich. To naprawdę nie musi być żaden turbo kozak - przecież w kadrze świetnie wyglądał nawet Mączyński, a wcześniej Bronowicki z Golanskim

[jednopostowiec]

Apropo Salamona. Wiem, że trzeba dać czas, Santos z ekipą się nas uczą, ale jeśli 'zapasowy rezerwowy' jest jednym z naszych najlepszych grajków, to też coś tu nie gra

[r9robins]

Trochę dziwne że zdjął Świdra w momencie, gdy to on właśnie zaczął dźwigać ten mecz, a Lewy dograł do końca grając bez... jakby nie grając w ogóle I ta jego strata po której powinno być 1-1.... Zieliński w 2 połowie zniknął. Linetty obdziwo trzymał, do momentu gdy zaczął kopać. Kiwior słabo, choć lepiej niż z Czechami. Frankowski nie będzie drugim Grosickim. Zalewski "Zamiękki". Salamon byłby profesorem gdyby nie podanie do dwóch Albanów w końcówce, gdy stał sam i w promieniu 5m nie było nikogo.

Moim zdaniem, pozytywnie można ocenić występ tylko trzech piłkarzy: Świderskiego, Szczęsnego i właśnie Salamona. Świderski jak zwykle pokazał, że ma serducho do biegania, Szczęsny w zasadzie bezbłędny (obsrał się tylko raz przy piąstkowaniu w samej końcówce), Salamon też pewny w swoich interwencjach z jednym czy dwoma błędami ale przecież nie ma zupełnie bezbłędnych piłkarzy. Kapitan Lewandowski wciąż beznadziejnie, z całą masą nieudanych zagrań i kilkoma udanymi, które jednak na palcach jednej ręki można policzyć. Ostatnio najlepiej wychodzą mu pomeczowe wywiady, w których jest "miszczem" lawirowania i unikania odpowiedzi na niewygodne dla niego pytania. Gra, bo u nas taki urodzaj napastników, że na razie nie ma go kim zastąpić. Cała nadzieja w sekcjonerze, że na tym naszym piłkarskim bezrybiu uda mu się jednak odkryć wartościowych następców.

[Raczej]

..

e:
Jak ja zazdroszczę Węgrom klimatu ehhh

[Martino1989]

Można tu co mecz o reprezentacji pisać to samo. Polska piłka opiera się na rozgrywaniu od tyłu przez obrońców którzy mają nieprawdopodobną liczbę podań. Podstawowe elementy piłkarskie jak podanie, przyjęcie , strzał to dla nas problem. To jest aż zatrważające że my wyglądamy tak dramatycznie. Fajnie że wygrany mecz ale styl to kurw... porażka.
Co do atmosfery to zero zdziwienia ktoś kiedyś zlikwidował doping na reprezentacji- widać efekty.

[Jestem]

IMHO było lepiej głównie z tego powodu, iż Albańce wyszli na boisko z kupą w majtach i generalnie od Pepików byli piłkarsko minimum półkę niżej. Nasi ewidentnie gubią się przy wyższej presji przeciwnika, to bardzo źle wróży na przyszłość, czyli na finały.
Nie wiem czy Lewy się już kończy, ale naprawdę jest obecnie w słabej dyspozycji.
Santos zbyt późno uruchomił zmiany i mogło się źle skończyć, mieliśmy też zdecydowanie więcej fartu niż w Pradze.

Degrengolada na trybunach nie mniejsza niż na boisku, cytuję:
"Dopiero ok. 30. minuty dało się słyszeć śpiewy: "My chcemy gola! Polacy, my chcemy gola!". Szybko okazało się, że kibice zostali poinstruowani przez... komunikat na telebimie. Najpierw pojawiło się odliczanie, a później słowa przyśpiewki, które były sukcesywnie podświetlane — zupełnie jak podczas karaoke.[...]
Doping na Narodowym to problem, jakiego nie jest w stanie nikt rozwiązać od momentu powstania tego obiektu. Jesienią zeszłego roku Polski Związek Piłki Nożnej zabierał się do zrobienia coś z tym fantem, ale informacja o konkretnych przedsięwzięciach nie została podana. No, chyba że są nimi wspomniane napisy. Wcześniej telebim informował ludzi, kiedy mają klaskać..."

[MarkoOHT]

Kurva, co za spektakl...

[darekforest]

Ten pseudoekspert Mielcarski w roli giermka Santosa to idealne podsumowanie aktualnego pomysłu na kadrę.

„giermka”

[Paulista]

Trochę dziwne że zdjął Świdra w momencie, gdy to on właśnie zaczął dźwigać ten mecz, a Lewy dograł do końca grając bez... jakby nie grając w ogóle I ta jego strata po której powinno być 1-1.... Zieliński w 2 połowie zniknął. Linetty obdziwo trzymał, do momentu gdy zaczął kopać. Kiwior słabo, choć lepiej niż z Czechami. Frankowski nie będzie drugim Grosickim. Zalewski "Zamiękki". Salamon byłby profesorem gdyby nie podanie do dwóch Albanów w końcówce, gdy stał sam i w promieniu 5m nie było nikogo.

[Chmielo]

Ten pseudoekspert Mielcarski w roli giermka Santosa to idealne podsumowanie aktualnego pomysłu na kadrę.

[jednopostowiec]

Kurcze, ten Świderski wirtuozem nie jest, ale przynajmniej chce mu się biegać i coś tam dziubnie zawsze

[Budyń_70]

Jak nikt nie może, to zawsze jest niezastąpiony w takich sytuacjach Świder.

Dobry wynik w Mołdawii.

[Budyń_70]

Trzeba oczyścić reprezentację z parodystów i zestawić ją na nowo z walczaków, którzy Orzełka mają w sercu oraz kibiców w poszanowaniu.
Też mam jeszcze nadzieję, że ten fachowiec dokona takiej "remontady" naszej drużyny narodowej.

[Kalle]

Jak Santos dziś wystawi tego parodystę Gumnego, przezroczystego Linettego albo S.Szymańskiego na skrzydle to stawiam na nim krzyżyk.
Mogę jeszcze zrozumieć kiepskie rozeznanie bo mógł się nie dowiedzieć że Gumny nadaje się do tarcia chrzanu, a Karolek wyczłapał ponad 40 meczów w kadrze lecz ani jednego dobrego.

Ale po tym jak się o tym przekonał naocznie i znowu popełni te same błędy to zwątpię w jego fachowość.

Mam nadzieję że niedługo poukłada klocki i coś jeszcze z tego będzie. Benhakker też zaczynał fatalnym 1-3 z Finlandią, a później zrobił selekcję i było ok.