Po ptokach

[MaxyM]

Marcin Kuś, piłkarz Polonii Warszawa, który ma za sobą występy w reprezentacji Polski, doznał ciężkiej kontuzji podczas meczu Hannoveru 96, gdzie Polak był testowany, z VfL Osnabrueck (2:0).

21-letni polski obrońca, który podczas meczów sparingowych Hannoveru spisywał się znakomicie, opuścił boisko już w 8. minucie gry. Po jednym ze starć, Kuś został zniesiony na noszach.

Jak informuje strona internetowa klubu, Polak doznał najprawdopodobniej ciężkiego urazu kolana.

Ciekawe, czy za takie cos klub musi wyplacic odszkodowanie?

[R@dek (L)]

:fu: Zachciało mu się testów w morde. Ale jak by to nie było aż tak poważne to może Polonia zgodziła by się odsprzedać go za drobne bo na nadmiar kasy oni nie narzekają A Kuś młody jest to się szypko wyliże

[*PRZEMO*]

jak dla mnie to mi go szkoda... chlopak dobrze gral... a kontuzja raczej mu nie pomoze...

[Lolek]

Ale jak by to nie było aż tak poważne to może Polonia zgodziła by się odsprzedać go za drobne bo na nadmiar kasy oni nie narzekają A Kuś młody jest to się szypko wyliże

A po co? Od bankruta każdy będzie mógł wziąć za darmo.

[Nazgul]

Ale jak by to nie było aż tak poważne to może Polonia zgodziła by się odsprzedać go za drobne bo na nadmiar kasy oni nie narzekają A Kuś młody jest to się szypko wyliże

A po co? Od bankruta każdy będzie mógł wziąć za darmo.

I dlatego MUSIMY sprzedać Svitlicę...

[jarcyś]

i zatrzymać Mięciela .....

[ems]

... pic mniej, mowic "dzien dobry", "dziekuje", "przepraszam", "prosze" i byc milym dla pani nauczycielki.... yyyy

chujowo wrobili tego Kusia...

[Aureliusz]

Życie, takie życie. Przypadek losowy, kto wie, ćzy na treningu też by nie złapał jakiejś kontuzji. A szans do Legii przejść raczej nie miał, więc mi tak bardzo szkoda nie jest.

[Nolto]

A dla mnie to jest po części wina Kusia a po części włodarzy Polonii, którzy niezabezpieczyli ??? się na takie wydarzenie. A sam Kuś chyba za bardzo chciał grać w Niemczech, gryzł trawę i wygryzł się z gry na pewien okres.

[Raffi]

" Informacja o kontuzji zawodnika, którego do 2005 roku obowiązuje kontrakt z Polonią mocno zdenerwowała działacza tego klubu Konrada Pionkowskiego. - Nic nie wiem o kontuzji Kusia. To znaczy wiem, ale nie powiem! Mam wolną niedzielę - grzmiał Pionkowski.
Członek zarządu Polonii nie potrafił odpoiedzieć, jaka będzie reakcja klubu, w przypadku gdy uraz Kusia okaże się poważny. - Na razie nic nie wiemy o tej kontuzji. A może będzie pauzować tylko dwa tygodnie? A jeśli kontuzja będzie poważna, to... będziemy płakać. Naturalnie żartuję. To znaczy... nie żartuję. W ogóle nie chce mi sięo tym gadać. Mnie to nie interesuje. Czy naprawdę nie macie poważniejszych problemów? - mówił podniesionym głosem Pionkowski. Niestety, poważniejszych problemów, niż odniesiona "na obczyźnie" poważna kontuzja reprezentanta Polski nie mamy"

Podobno kontuzja jednak raczej nie jest taka ciężka. choć to tak na pewno okaże sie po szczegółowych badaniach.

[Beny]

Te działacz Polonii jest jakiś dziwny. Tracą na niewiadomo ile czasu najlepszego zawodnika, który może im przyneść górę Euro, a ten nawet niespecjalnie wyraża zainteresowanie wydarzeniem - co, gdzie, kiedy, dlaczego, jak długo... i jeszcz plecie jakieś farmazony. Nie no, normalnie dla takich działaczy!

[Dorsz]

Chłopak nie dość, że może w ogóle nie zagrać w tej rundzie to jeszcze nie zarobi nic. Zapewne Niemcy umyją ręce, Romanowski nie będzie mu płacił jak nie będzie grał, szczególnie że cofną ich do drugiej ligi i tak się Kuś dorobił na zachodzie.

[Ultra LW]

Johnny ma rację. Niemcy umyją ręce, Polonia nałoży na Kusia karę za nie sportowe prowadzenie i ogólnie będzie miał chłopak przesrane jak w ruskim czołgu z lufą do środka. Swoją drogą to już ma. :fu:
Ale chyba Niemcy są ubezpieczeni na taka okoliczność bo Polonii oto nie podejrzewam