Karuzela trenerska się kręci. Wydaje się, że wciąż są to te same nazwiska i co najciekawsze - przegrani znajdują nowe zatrudnienie, a zwycięzcy nie bardzo.
Zastanwia mnie np. co robi duet, który zapewnił kiedyś ŁKSowi tytuł: Dziuba - Polak?
Wdowczyk pałęta sie po drugiej, czy nawet trzeciej lidze.
Gdzie będzie w przyszłym sezonie jeden z najlepszych trenerów: Bobo Kaczmarek?
A na drugim biegunie mamy wiecznie przegranego Broniszewskiego, który mało brakowało, a spuściłby Wisłę Płock (na szczęście dla Płocka został zastapiony Jabłońskim), który zapewne znów się gdzieś załapie, Smudę, który zawsze robi w klubach duże zamieszanie, Majewskiego.
Oni zawsze się gdzieś zahaczą.
Najbardziej interesuje mnie pytanie: co robi Kaczmarek?
Zastanwia mnie np. co robi duet, który zapewnił kiedyś ŁKSowi tytuł: Dziuba - Polak?
Wdowczyk pałęta sie po drugiej, czy nawet trzeciej lidze.
Gdzie będzie w przyszłym sezonie jeden z najlepszych trenerów: Bobo Kaczmarek?
A na drugim biegunie mamy wiecznie przegranego Broniszewskiego, który mało brakowało, a spuściłby Wisłę Płock (na szczęście dla Płocka został zastapiony Jabłońskim), który zapewne znów się gdzieś załapie, Smudę, który zawsze robi w klubach duże zamieszanie, Majewskiego.
Oni zawsze się gdzieś zahaczą.
Najbardziej interesuje mnie pytanie: co robi Kaczmarek?
Komentarz