Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
W takich klubach jak MU, czy Real bardzo dobrze umieją liczyć pieniążki... Co prawda Real miał spory dług, ale ostatnio o nim cicho. Na Ronaldo już zarobili.
Ale może skończmy tą prywatę. Jeszcze nas ktoś zbanuje...
Zaczeli cierpieć na chorobę "piłkarską", otóż ich budzet przestał się mieścić w określonych limitach, i żeczywiście lkub miał trochę długu. Ale jak się zapoznasz z historią końca wielkigo Bulls, to zauważysz, że namieszał tam jeden pan ( manager ) i jego ambicje. I miało to mało wspólnego z sytuacją klubu.
Z tego co się orientuje to drużyny żyją przedewszystkim z praw TV, Akcji i umów sponsorskich. Czy nie mają długów - to co zostało z Chicago Bulls jest najleszym przykładem, że mają.
Pieniądze są jak najbardziej realne.
W NBA kluby dysponują określoną pulą środków. Jest z tego co wiem przeprowadzany przez federację audyt. Są limity wynagrodzeń poszczególnych zawodników, jak i drużyny jako całości. Pełny profesjonalizm.
Może tenis tak ale takie rozgrywki jak Futbol, NBA, NHL, NFL - w każdym momencie mogą paść na pysk - duża część drużyn i organizacji żyje i wydaje virtualne pieniądze.
Akurat tego bym się nie bał. Właściwie ze znanych mi dyscyplin, tylko w piłce są takie układy, że kluby nie licząc się ze swoim budżetem wydają niebotyczne pieniądze na zarobki zawodników.
W tenisie sytuacja jest bardzo stabilna. Wpływy z transmisji są dosyć niskie. Każda impreza ma jakiegoś swojego tytularnego sponsora, który wykłada całą kasę na pulę nagród. I tyle...
Podnoszenie szmalu z boiska/kortu/maty stało się faktem już przed wspomnianym panem. Wiązało się to ze zwiększonym zainteresowaniem mas pewnymi dyscyplinami sportu, co dawało efekty w postaci możliwości zarobkowania poprzez uprawianie tej, lub innej dyscypliny...
Dzisiaj, kiedy wszystko jest towarem sprzedawanym milionom odbiorców, gwiazdy muszą być odpowiednio opłacane, bo przynoszą pośrednikom ( chodzi mi o pośrednictwo w sensie np. transmisji ) krociowe zyski.
... ale to padnie - musi paść na pysk, bo pieniądze coraz częsciej stają się virtualnymi, jeden większy krach i cały sport leży, czy piłka, tenis czy coś innego.
Podnoszenie szmalu z boiska/kortu/maty stało się faktem już przed wspomnianym panem. Wiązało się to ze zwiększonym zainteresowaniem mas pewnymi dyscyplinami sportu, co dawało efekty w postaci możliwości zarobkowania poprzez uprawianie tej, lub innej dyscypliny...
Dzisiaj, kiedy wszystko jest towarem sprzedawanym milionom odbiorców, gwiazdy muszą być odpowiednio opłacane, bo przynoszą pośrednikom ( chodzi mi o pośrednictwo w sensie np. transmisji ) krociowe zyski.
Zostaw komentarz: