Choroby i kontuzje - temat pseudomedyczny

[Sosen]

Boli Cię dwugłowy ? Może przy okazji też go uszkodziłeś i dlatego masz balon. Mimo wszystko z czasem mi ta opuchlizna zeszła. Utrzymujący się w kolanie to nie jest dobry znak. Poczytaj w necie, jest troche przypadków opisanych.

Lekarzem nie jestem ale po opisie trudno wywnioskować gdzie jest problem. Rezonans i dobry ortopeda bez problemu Powinien wiedzieć ocb.

[Kubal]

Mi krew z kolana ściągali już albo tylko 2 razy, raz dzień po kontuzji, potem włożyli nogę w gips, potem po zdjęciu gipsu też od razu ściągali krew,ale przyjechałem do domu i noga znowu opuchnięta i cały czas jest spuchnięta i ***** nie wiem co robić. Lekarz to mi kazał za 3 tygodnie przyjść na wizytę i się boję, bo to chyba nie jest normalne że mam ciągle nogę jak balon. W poniedziałek zapiszę się prywatnie na wizytę u ortopedy jeszcze u siebie, porozmawiam z nim o rezonansie. Na razie chciałem się dowiedzieć od was coś bym wiedział na co się nastawiać.

Nogi też w tej chwili wyprostować dobrze nie mogę, noga napierdala przy zginaniu, no ale gościu kazał mi ćwiczyć więc zaciskam zęby i to robię i wszystko byłoby "ok" gdyby nie to, że ciągle mam nogę spuchniętą jak ********* i przy zginaniu czuję jak mi rwie nogę właśnie w miejscu gdzie jest spuchnięta.

Miałem podobną historię,tylko ze stawem skokowym.Skręciłem kostkę grając w siatkówkę,ta automatycznie spuchła jak balon.Pierwszy mądrala kazał pakować w gips,bo dopatrzył się pęknięcia,dodatkowo gips nie miał 90 stopni,co mogło się skończyć mega długą rehabilitacją po zdjęciu.Dwa dni po tym poszedłem do znanego ortopedy,który kazał ściągać gips od razu po tym jak go zobaczył,skierował mnie na operację w celu usunięcia krwiaka po czym leżałem w szpitalu przez 2 tygodnie z "sączkiem" w kostce aż noga dojdzie do siebie pod kątem wspomnianej przez Ciebie opuchlizny,dopiero wtedy była gipsowana.

Jak najszybciej udaj się do lekarza,bo moim zdaniem pierwsze "ściągnięcie" krwi nie pomogło ze względu na szybkie założenie gipsu,dlatego noga Ci puchnie.Zdrowia

[Szawar]

Zerwane wiązadło jak uj.
Zaden gips, zakladanie gipsu na tego typu urazy to zbrodnia.
Moj ortopeda, skierował mnie na artroskopia kolana, na ktorej wyszło, ze mam zerwane ACL. Obawiam sie, ze skoro masz kolano jak banie, to rezonans, USG nie pokaza za duzo, bo płyn w kolanie moze zasłaniac uszkodzenia.
Dobrze robisz, ze starasz sie cwiczyc kolano mimo bólu, na gorace kolano połóz pożniej zimny oklad.

[Neg]

Naprawdę wielkie dzięki za wszystkie opisane przez was przypadki i rady, to mi pomoże w dalszym leczeniu, mam nadzieje że wszystko w miare dobrze się skończy. Jeszcze raz wielkie dzięki.

[pzk]

Naprawdę wielkie dzięki za wszystkie opisane przez was przypadki i rady, to mi pomoże w dalszym leczeniu, mam nadzieje że wszystko w miare dobrze się skończy. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Jeszcze co do opuchlizny. Podłoż coś pod nogę, aby była do góry i rób zimne okłady. Zdecydowanie pomaga.

[Neeryng]

Miał ktoś z Was znieczulenie w kręgosłup ? Czeka mnie operacja i jakoś obawiam się tego znieczulenia. Jak to jest po znieczuleniu, jak szybko wraca do normalnego funkcjonowania ?

nic wielkiego, lekki ból, chwila i nie ma Cię , budzisz się zdrętwiały po odpowiednim czasie. Parę godzin chodzić nie mogłem.Od pasa w dół nic nie czułem, najgorsze jest to że można mocz nie utrzymać....... i trochę wstydu będzie Ja po 6-10 h funkcjonowałem normalnie.

[Neeryng]

Neg spróbuj w Otwocku, może miałem szczęście ale czekałem na rezonans tydzień czasu a i ortopedów mieli dobrych 9 jakieś 3 lata temu )

[Szawar]

Miał ktoś z Was znieczulenie w kręgosłup ? Czeka mnie operacja i jakoś obawiam się tego znieczulenia. Jak to jest po znieczuleniu, jak szybko wraca do normalnego funkcjonowania ?

Bez obaw, zwykłe ukucie igłą, kazdy anastezjolog wie, gdzie trafic. Poczujesz ciepło, mrowienie od pasa w doł i to wszystko. Dziwne wrazenie, ze próbujesz podniesc noge, ruszyc palcami, a ni ch.uja nie mozesz. Po okolo 8 godzinach znieczulenie zanika, z tym moczem to prawda.

[pzk]

Neg spróbuj w Otwocku, może miałem szczęście ale czekałem na rezonans tydzień czasu a i ortopedów mieli dobrych 9 jakieś 3 lata temu )

Pamiętasz jak się nazywali? Też słyszałem wiele dobrego, szczególnie o jakimś na K.

[Sosen]

Pamiętasz jak się nazywali? Też słyszałem wiele dobrego, szczególnie o jakimś na K.

Hmm jedyne co przychodzi mi do głowy na K. i Otwock to dr. Rafał Kamiński. Mam u Niego zabieg w następny wtorek.

[midzi]

Może dr Marek Kulej, ale z tego co wiem przyjmuje on na Nowowiejskiej w przychodni wojskowej i w kilku prywatnych. Jeśli chodzi o niego to polecam.

[pzk]

Sosen, dokładnie o tego mi chodziło. Dzięki! Byłeś na prywatnej wizycie po skierowanie czy NFZ?
Midzi, również dzięki.

[Sosen]

Sosen, dokładnie o tego mi chodziło. Dzięki! Byłeś na prywatnej wizycie po skierowanie czy NFZ?
Midzi, również dzięki.

Byłem na prywatnej wizycie. Skierowanie na zabieg z NFZ już miałem wcześniej. Z tego co z Nim rozmawiałem, jeśli nie masz to wówczac Ci wypisze. Dr. Kamiński przyjmuje min. w środy przy Nowogrodzkiej w Fimedica. Jeżeli chcesz zadzwoń do nich i spróbuj się umówić. Jeżeli nie da rady masz na priv jego numer komórki. Zadzwoń powiedz, że masz od znajomego numer i wtedy jakoś Cie wciśnie. Wizyta kosztuje 150 zł. Musisz zabrać ze sobą badania, które robiłeś.

[Pan Jakub]

miał ktoś kiedyś taką sytuację ?
Prze ok. 10 min byłem w pozycji "kucającej" po czym nagle wstałem i w plecy (mniej, więcej wysokość lędźwi), wszedł dziwny kujący ból. Już tak 3 dzień się to ciągnie, ani siedzieć ani chodzić a jak leżeć to w jednej pozycji bez ruchu. Wkur*ia to strasznie i jest uciążliwe. Lekarz rodzinny powiedział że nie wie co to może być i wypisał mi skierowanie do specjalisty a najbliższe wolne terminy są za 3 tygodnie Jeżeli ktoś miał takie kure*two to poproszę o priv

[Człenio]

miał ktoś kiedyś taką sytuację ?
Prze ok. 10 min byłem w pozycji "kucającej" po czym nagle wstałem i w plecy (mniej, więcej wysokość lędźwi), wszedł dziwny kujący ból. Już tak 3 dzień się to ciągnie, ani siedzieć ani chodzić a jak leżeć to w jednej pozycji bez ruchu. Wkur*ia to strasznie i jest uciążliwe. Lekarz rodzinny powiedział że nie wie co to może być i wypisał mi skierowanie do specjalisty a najbliższe wolne terminy są za 3 tygodnie Jeżeli ktoś miał takie kure*two to poproszę o priv

Ja się z czymś takim borykam bardzo często , czasami "atak" jest tak silny że zabiera mnie pogotowie na zastrzyki rozkurczowe. Przyczyny są różne , najczęściej jakieś zwyrodnienie , ucisk lub skurcz mięśni ( mnie to wykańcza) .
Najbardziej sprawdzony ( przynajmniej u mnie) sposób ,to zaraz po takim skurczu , położyć się na podłodze a nogi położyć na krześle ( całe łydki leżą na krześle, uda prostopadle do podłogi) i poleżeć nawet do godziny , powinno odpuścić. Jak często Ci się to zdarza to lepiej to zbadać ( prześwietlenie i rezonans ), lekarz zalecił mi jakies ćwiczenia wzmacniające tę partię krympla i muszę powiedzieć że od dłuższego czasu ataki są rzadsze i słabsze. Czasem wystarczy źle się schylić i człowiek załatwiony na parę dni.