Zamieszczone przez Fizi
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Polityka
Zwiń
X
-
dokładnie tak, jest to jasne dla każdego, kto zna różnicę między mocą uchwały a mocą ustawy
zwróć uwagę, jak zręcznie manipuluje w tym wypadku opinią publiczną PO
po pierwsze twierdzi, że zgadza się przecież na poprawki PiS, pod warunkiem, że będą one podjęte uchwałą , czyli , że to PiS jatrzy nie wiadomo o co, podczas gdy prawda jest taka, ze w uchwale to mozna sobie napisac cokolwiek, bo i tak nie ma ona żadnej mocy wiążącej
po drugie PO twierdzi , że PiS dąży do zablokowania ratyfikacji, który sami wynegocjowali , co również nie jest prawdą
to kompletna manipulacja, kórą powtarza zresztą wiekszość mediów
i kolejna ciekawostka, że PO z zzanadrza wyciąga pomysł referendum
na pierwszy rzut oka zacny, tyle, że wszystko wskazuje na to, ze pytanie w nim zostanie tak sformułowane, zeby padł jedynie słuszny wynik - czyli korzystają ze sprawdzonego wzorca referendum 3Xtak, który był modelowym przykładem manipulacji dla ''legitymizaji'' nowej władzy
jasne jest, że jesli pytanie będzie tak lub nie dla przyjęcia traktatu wygra opcja tak
jasne jest też , że wówczas poprze taką odpowiedź także PiS
tyle, że tutaj nie chodzi o to czy tak, czy nie, lecz o to , ze tak, ale jeszcze z pytaniem jak i w jakim zakresie"No pasaran!" ???
HEMOS PASADO !!!
Komentarz
-
Fizi ja tam mam za przeproszeniem wyjebanie na to co gada PO w tej sprawie. Dla mnie po prostu jest śmieszne że jeszcze jakiś czas temu mieliśmy wielki sukces negocjacji, bodajże Blair(ale nie jestem pewny) dzwonił osobiście do premiera (co miało świadczyć o sile znaczenia Polski na świecie), niektórzy zwolennicy PiS podczas oceny ostatnich dwóch lat rządów, w pierwszym szeregu plusów wymieniali ten traktat, a teraz mamy jakieś jazdy. Dla mnie to niech oni tam teraz się kłócą i spierają, tylko śmiać mi się chce jak sobie przypominam te PiS-owskie bicie piany gdy prezydent wrócił z unijnego szczytu."I tak Legia panowie, i tak Legia mistrzem"
Komentarz
-
ale własnie o to chodzi, że oni teraz wcale tego nie kwestionują
taka opcja jest lansowana własnie przez PO, tyle , że nie jest ona zgodna z prawdą
wystarczy przeczytać wypowiedzi w tej kwestii polityków PiS , żeby widzieć, jak dalece się one róznią od tego, jak sa one ''przyprawiane'' w mediach
najważniesze jest to:
Klub PiS w swojej propozycji zmiany ustawy ratyfikacyjnej umieścił zapis o tym, że rezygnacja z polskiego opt-out dla Karty Praw Podstawowych (chodzi o ograniczenie stosowania tej Karty) i korzystnego dla Polski kształtu kompromisu z Joaniny (dotyczącego sposobu podejmowania decyzji w UE) może nastąpić tylko za zgodą Sejmu, Senatu, prezydenta i rządu.
W projekcie zapisano też , że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP, a Traktat nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność państw członkowskich.''
gdzie tu jest podważanie tego, co sami wynegocjowali ?
jest dokładnie odwrotnie !
[ Dodano: 14 Marzec 2008, 22:39 ]
jak dla mnie to wygląda razej na to, że Po postanowiło zagrać traktatem dla własnych celów i doprowadzić do referendum w postaci, o jakiej napisałem wyzej, być może nawet powiązanego z wyborami parlamentarnymi, które mogłyby dac tej partii pełnię władzy
medialna akcja wrobienia w odpowiadzialność za to PiS-u i przyprawieniu mu zaściankowo-rydzykowej mordy już ruszyła
zabawne, że np Jurek, który ponoć miałby stanąc na czele nowej formacji mającej byc rzekomym straszakiem Rydzyka na PiS wszystkiemu zaprzecza
moim zdaniem gra nie toczy się tutaj o zaden traktat, ale o pełnię władzy dla PO
stawiają po raz kolejny istotne interesy kraju na szli własnego interesu partyjnego - identycznie , jak podczas negocjacji o utworzeniu POPiSu w wyborach sprzed 2 lat
(''niewtajemniczonym'' przypominam, że spekulacje co do tego, któwówczas ''zawinił'' przeciął ostatecznie Schetyna w wywiadzie po ostatnich wyborach , w którym przyznał, że storpedowanie negocjaacji koalicyjnych z pisem i przypisanie pisowi winy za to było jego świadomym i konsekwntnie zrealizowanym projektem, który się w całości sprawdził niemal - miał polegac na zmuszeniu pisu do rządów z przystawkami, skompromitowania go w ten sposob i nastepnie wygrania kolejnych wyborów, byc moze nawet uzyskujac absolutna wiekszość)
mysle , ze dzisiaj mamy powtórkę planu Schetyny sprzed dwóch lat, czy tez jego kontunuacje i o to się tutaj gra , a nie o zaden traktat"No pasaran!" ???
HEMOS PASADO !!!
Komentarz
-
Fizi - dość prawdopodobne, chociaż mam wrażenie, że tęczowa koalicja (również sympatyzujący z nią dziennikarze) tak się wkręciła w swój Matrix, że nie zauważają, iż im większa polaryzacja w sprawie Traktatu, tym większe jednoczenie całego elektoratu prawicowego wokół PiS (swoją drogą, nie znam ani jednego wyborcy tej partii, który nie optowałby za referendum. Coś pisał na tym forum Z., ale on wycofał poparcie dla Kaczorów).
e(L)egion:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył w środę, że projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego autorstwa jego partii ma zabezpieczyć "dorobek polskich negocjatorów", w tym opcję opt-out dla Karty Praw Podstawowych i korzystny dla Polski kształt kompromisu z Joaniny.
"Rzecz w tym, żeby rezygnacja z tych polskich przywilejów mogła nastąpić tylko za zgodą Sejmu, Senatu, prezydenta i rządu, żeby nie mogła to być pochopna decyzja. (...) Chcemy żeby nikt nie podważał dorobku polskich negocjatorów. Są niejasne oświadczenia rządu w tej sprawie, chcemy się przed tym zabezpieczyć" - mówił J.Kaczyński na konferencji prasowej w Sejmie.
Ocenił, że "każdy kto nie chce widzieć Polski jako województwa w UE, kto nie jest przeciwko konstytucji, powinien bez żadnych oporów poprzeć to rozwiązanie".
W przedstawionym w środę projekcie ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego autorstwa PiS zapisano m.in., że polska konstytucja jest najwyższym prawem w RP a Traktat Lizboński nie daje podstaw do tego, by w ramach UE były podejmowane "jakiekolwiek działania uszczuplające suwerenność" państw członkowskich.
PiS zgłosi swój projekt jako poprawkę do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej, którym Sejm zajmie się w środę.
Jak podkreślono w projekcie, "RP jest i pozostaje suwerennym państwem, którego decyzje mają źródło w woli narodu, dotyczy to w szczególności decyzji o przystąpieniu RP do UE (...), a także o ewentualnym wystąpieniu z niej".
W projekcie umieszczono też potwierdzenie, że Polska ogranicza stosowanie Karty Praw Podstawowych (co jest efektem przyłączenia się naszego kraju do tzw. protokołu brytyjskiego).
Podkreślono też, że Karta Praw Podstawowych "w żaden sposób nie narusza prawa RP do stanowienia prawa w zakresie moralności publicznej, prawa rodzinnego, a także ochrony godności ludzkiej".Prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył w środę, że projekt ustawy o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego autorstwa jego partii ma zabezpieczyć "dorobek polskich negocjatorów", w tym opcję opt-out dla Karty Praw Podstawowych i korzystny dla Polski kształt kompromisu z Joaniny.
Tak wygląda prawda o stanowisku PiS. O prawdzie związanej z niedotrzymaniem przez Tuska ustaleń prezydentem (PiS popiera ratyfikację Traktatu przez Sejm - w zamian rząd ani PO nie będzie dążyć do przyjęcia socjalistycznej Karty Praw Podstawowych) nawet nie ma co pisać.
Jest jeszcze kilka spraw, które poruszyłem na blogu. Fragmenty:
Postawa PiS i J. Kaczyńskiego osobiście budzi liczne komentarze dot. "niekonsekwencji" - wszak, to bracia (przepraszam) Kaczyńscy wynegocjowali aktualny status pozycji Polski w ramach Traktatu Lizbońskiego.
Dominuje zniecierpliwienie "politycznym rozgrywaniem" tej kwestii oraz zarzuty, że aktualne usztywnienie stanowiska partii do niedawna rządzącej jest z jednej strony podważeniem uzgodnień, które L. Kaczyński ogłosił jako swój sukces, a z drugiej - "ukłonem w kierunku Radia Maryja". Ciekawe.
Myślę, że jest to dobry moment na przypomnienie kilku spraw.
1. Referendum akcesyjne a "eurokonstytucja". Głosując za lub przeciw przystąpieniu Polski do UE znaliśmy warunki wynegocjowane w Nicei (głównie chodzi o system głosowania w Komisji Europejskiej). Tymczasem jednocześnie trwały prace tzw. Konwentu pod przewodnictwem V. Giscarda d'Estaing nad projektem tzw. "konstytucji europejskiej". Projektem zakładającym system głosowania znacznie wzmacniający pozycję Niemiec i Francji kosztem m.in. Polski (tzw. "ważony"/ "podwójnej większości"). Jak to się stało, że ta sytuacja nie wywołała powszechnego oburzenia? Więcej - PO deklarowała, że to dobre rozwiązanie. Podobnie jak wielu dziennikarzy z "mediów głównego nurtu". Jak nazwać taką postawę? (świadomego poparcia osłabienia pozycji Polski oraz wprowadzenia w błąd uczestników referendum akcesyjnego) (...)
2. Odrzucenie "eurokonstytucji" w trybie referendum przez obywateli Francji i Holandii. Czy zrobiło jakieś wrażenie na "eurofederastach"? Owszem, duże zniecierpliwienie, że społeczeństwa te "nie dojrzały do demokracji" (copyright by B. Geremek po przegranej T. Mazowieckiego z S. Tymińskim w wyborach prezydenckich 1990) oraz silną wolę, by swoje pomysły przeforsować niezależnie od demokratycznych werdyktów. Wola ta znalazła swoje spełnienie w Traktacie Lizbońskim.
3. Polityka realna. Negocjowano w ramach tego, co było możliwe, a obecnie walczy się o to, co jest możliwe dziś. Jakiż to postulowany przez PiS zapis ustawy ratyfikującej Traktat Lizboński tak drażni mainstreamowe media i polityków Platformy Obywatelskiej?
Polska pozostaje krajem suwerennym w łonie UE i że Konstytucja RP jest aktem nadrzędnym wobec jakiegokolwiek unijnego ustawodawstwa.
(źródło)
Po prostu skandal.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Komentarz
-
Zamieszczone przez SlybootsSlyboots - przeczytaj może najpierw ten traktat , dobra ?
istotny jest zakres suwerenności cedowany na tę organizację, niezaleznie od tego, czy ma podmiotowość, czy nie, oraz to, czy ten zakres rzeczywiście jest skutecznie ograniczony, czy też nie
temu własnie ograniczeniu l zakresu przekazania przez Polskę suwerennych kompetencji teraz i na przyszłosć lub utrudnieniu jego poszerzenia służą zapisy umieszczone w pisowskim projekcie ustawy ratyfikacyjnej"No pasaran!" ???
HEMOS PASADO !!!
Komentarz
-
Slyboots - jeszcze raz zachęcam do lektury traktatu mimo wszystko
może łatwiej by było , gdybyć podał , na jakiej podstawie i w ajkim trybie ma mieć miejsce niby to ''anulowanie każdej ustawy''
ja mimo najszczerszych checi nie jestem w stanie znaleźć podstawy dla poparcia Twojej tezy"No pasaran!" ???
HEMOS PASADO !!!
Komentarz
-
Zamieszczone przez SlybootsAle PiS sobie może uchwalać co chce,szkopuł w tym że NIC to nie da! Każda polska ustawa może być anulowana po 1.01.09r
Komentarz
-
Co do traktatu-jeśli ktoś nie oglądał wczoraj TVN 24 o 15:
Enjoy the videos and music you love, upload original content, and share it all with friends, family, and the world on YouTube.
Enjoy the videos and music you love, upload original content, and share it all with friends, family, and the world on YouTube.
Polecam.
Zamieszczone przez NazgulNo to co Platformie szkodzi wpisać te kilka punktów do ustawy?"Kiedyś chodziło o to, żeby czegoś dokonać, teraz o to, żeby być kimś"
Komentarz
-
Zamieszczone przez SlybootsCo do traktatu-jeśli ktoś nie oglądał wczoraj TVN 24 o 15:
Enjoy the videos and music you love, upload original content, and share it all with friends, family, and the world on YouTube.
Enjoy the videos and music you love, upload original content, and share it all with friends, family, and the world on YouTube.
Polecam.
Zamieszczone przez NazgulNo to co Platformie szkodzi wpisać te kilka punktów do ustawy?
A na poważnie czy to by zaszkodziło wizerunkowi bardziej niż eurowazelina PO? Już nie mówiąc o kompromitacji moskiewskiej gdzie Tusk powiedział Putinowi żeby o tarczy gadał z Bushem sprowadzając Polskę znów do roli kości o którą mają się gryźć dwa psy...
Komentarz
-
Zamieszczone przez NazgulA na poważnie czy to by zaszkodziło wizerunkowi bardziej niż eurowazelina PO? Już nie mówiąc o kompromitacji moskiewskiej gdzie Tusk powiedział Putinowi żeby o tarczy gadał z Bushem sprowadzając Polskę znów do roli kości o którą mają się gryźć dwa psy..."Kiedyś chodziło o to, żeby czegoś dokonać, teraz o to, żeby być kimś"
Komentarz
-
Jeśli chodzi o Tuska to ja już nie wiem komu on służy. Kiedyś się mówiło, że nie można służyć dwóm panom i obydwu dochować wierności a tu widać, że Tusk się miota między Merkel a Putinem i diabli wiedzą co z tego wyniknie... No chyba że JKM miał rację gdy pisał:
To by bardzo wiele wyjaśniało...
Suplement 1:
Suplement 2:
Komentarz
-
Jutro o 17.30 wykład J.Kaczyńskiego w Auditorium Maximum na terenie kampusu UW.Taki miał dziwny charakter. Tylko raz w życiu sypnął i to był ostatni raz. Starsza siostra uderzyła go w złości, więc pobiegł na skargę do rodziców. Ojciec najpierw zrugał siostrę i dał jej klapsa, a potem jego przełożył przez kolano i waląc w tyłek wymawiał słowa powoli, jedno przy każdym uderzeniu:
- Kablowanie to charakter, więc ja zamierzam połamiać ci ten charakter! Możesz pracować kiedyś jako alfons, ale nie pozwolę, żebyś miał charakter dziwki!
Zapamiętał.
Waldemar Łysiak, "Najlepszy".
Komentarz
Komentarz