Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Lekarze: Kopacz nie zrobiła niczego dobrego
PAP 16:25
Podczas pierwszych stu dni kierowania resortem zdrowia minister Ewa Kopacz nie zrobiła niczego dobrego - ocenił wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Zdzisław Szramik.
Według niego, Kopacz pozoruje działania i nie ma dobrej woli do konstruktywnej współpracy. Próbuje rządzić starymi metodami poprzez skłócanie poszczególnych związków zawodowych i składanie obietnic. Czeka nas znowu długa i wyczerpująca walka, żeby coś zmienić. Gdybym miał oceniać dotychczasową działalność minister Kopacz w kryteriach ocen szkolnych wystawiłbym zasłużoną jedynkę - powiedział Szramik.
Minister zdrowia nie może spowodować cudu, bo nie ma żadnych kompetencji. Decyzje ważne dla ochrony zdrowia zapadają w kancelarii premiera i w ministerstwie finansów. Jeżeli ma tak dalej być, to właściwie należałoby zlikwidować resort zdrowia i zrobić departament medyczny w ministerstwie finansów. Dymisja pani Kopacz miałaby sens, bo po tych szumnych zapowiedziach okazało się, że nic nie zrobiono, ale za tym stoi cały rząd - podkreślił wiceprzewodniczący OZZL. (bart)
Przemowa Tuska - nie wiem ile już trwa. Trafiłem na politykę zagraniczną. Opowieść trwała jakies 5 minut. Jest fajnie, jestesmy powaznym partnerem i mamy Władysława Bartoszewskiego.
Zero o tarczy, zero o Kosowie, zero o Traktacie Reformujacym. Polityka usmiechów faktycznie działa - usmiechnałem się.
Nie sądziłem, ze Polacy są takimi naiwniakami.
"Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."
Nowak: "Obniżymy podatki! Na początek, od roku 2009, do dwóch stawek! 18/32" (ciszej i szybciej: "które już zostały uchwalone..." - ale przez który rząd? - waro byłoby zapytać...)
Dramat.
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
a przy okazji - oprócz tego co bapisaleś Foxxie - jakoś tak się dziwnie składa, że kilka wskaźników, które z tak wielkim sukcesem ma zamiar z mozołem osiagnąc nasz dzielny Donek , juz osiągneliśmy, albo prawie osiągnelismy - np procent uczniów liceów udających się na studia wynosi ... 50 %, czyli to, co ''cudotwórcy'' zamierzają ''cudownie'' osiągnąc ... do końca kadencji
to samo z bezrobociem - chcą je obniżyc w cztery lata o .... niecale 2 pkt proc
oni dzisiaj jasno postawili sprawę :
NIE ZROBIMY W TEJ KADENCJI NICZEGO
cała reszta to bajdurzenie o 2015 , szkoda , że nie o 6876780 roku
A życie własnie dopisało komentarz do mojego aktualnego postu o porównaniu sytuacji dzisiejszej z rządami Sasów w Polsce... Długo to nie trwało - zapraszam na blog (końcówka notki)
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Premier dodał, że potrzeba mu z tego powodu więcej czasu na "ucieranie" poglądów. Podkreślił jednocześnie, że rząd "proponuje dialog, aby ucierać poglądy i wypracowywać kompromis". Jest też zdania, że konieczna jest zmiana konstytucji w zakresie ustroju państwa.
- Kierunek jest jeden: niech w Polsce rządzi ten, kto wygra wybory – powtórzył Donald Tusk. Zaproponował także opozycji, aby przedstawiła swoją wizję. Nie chciał narzucać Prawu i Sprawiedliwości, Lewicy i Demokratom ani ludowcom ostatecznej wizji przyszłej konstrukcji władzy w Polsce.
Czy mi się wydaje czy przypadkiem PiS tego nie proponował jakies 6 miesiecy temu? I wtedy był to kolejny zamach na demokracje, wszak było ryzyko, ze PO nie wygra...
"Demokraci".
"Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."
"Bezrobocie na koniec stycznia tego roku wzrosło do 11,7 proc. z 11,4 proc. w grudniu 2007 r. - poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w końcu stycznia 1.813,4 tys. osób i była wyższa niż przed miesiącem o 66,8 tys. osób, czyli o 3,8 proc. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem liczba ta była niższa o 552,4 tys. osób.
Stopa bezrobocia wg BAEL wyniosła w IV kw. 2007 8,5 proc. wobec 9,0 proc. w III kw. 2007.
Bezrobocie na koniec stycznia tego roku wzrosło do 11,7 proc. z 11,4 proc. w grudniu 2007 r. - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
Jak już Jaco przedstawił dane GUS-u na temat bezrobocia, to myśle ze warto tez podać inne, pominięte przez niego, wskaźniki.
Bezrobocie w górę, ale "był to dobry miesiąc"
(PAP, IAR, pb/25.02.2008, godz. 13:5
Styczeń był korzystnym miesiącem dla gospodarki - tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Wzrosło zatrudnienie w przedsiębiorstwach, a bezrobocie, chociaż było wyższe niż w ubiegłym miesiącu, to niższe niż w styczniu roku ubiegłego. Odnotowano także większą niż w grudniu dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Utrzymał się również znaczący wzrost siły nabywczej przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw - poinformowała wiceprezes GUS Halina Dmochowska. Z danych GUS wynika, że sprzedaż detaliczna w porównaniu ze styczniem 2007 roku zwiększyła się o 15,9 procent. Wyższa niż przeciętnie była między innymi dynamika sprzedaży samochodów, motocykli, mebli, urządzeń RTV i AGD.
Wiceprezes Dmochowska zwróciła uwagę, że w styczniu wpływy do budżetu państwa przewyższyły wydatki i w odnotowano nadwyżkę budżetową w wysokości 4 milionów 438 tysięcy złotych.
"Tempo wzrostu gospodarczego w I kwartale powinno być zupełnie dobre. Nie stało się nic dramatycznego, by w I kwartale drastyczne spowolnienie miało nastąpić. Gospodarka rozwija się w zdrowym, dobrym tempie, ale nie zapominajmy, że mieliśmy wysoką bazę w 2007 roku." - powiedziała dziennikarzom Dmochowska.
Dodała, że dobra sytuacja utrzymuje się w zakresie popytu krajowego i inwestycyjnego
Bezrobocie na koniec stycznia tego roku wzrosło do 11,7 proc. z 11,4 proc. w grudniu 2007 r. - poinformował w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w końcu stycznia 1 mln 813,4 tys. osób i była wyższa niż przed miesiącem o 66,8 tys. osób. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem liczba ta była niższa o 552,4 tys. osób.
Najniższą stopę bezrobocia odnotowały województwa wielkopolskie 8,2 proc., małopolskie 9,1 proc. oraz mazowieckie 9,3 proc. - podał w poniedziałek GUS.
Najwyższe bezrobocie było w województwach: warmińsko-mazurskim 19,6 proc., zachodnio-pomorskim 17 proc. i kujawsko-pomorskim 15,5 proc.
Do urzędów pracy w styczniu zgłosiło się 245,3 tys. osób poszukujących pracy. Było to o 41,4 tys. osób więcej niż w grudniu 2007 r. i o 15 tys. mniej niż w styczniu przed rokiem.
Większość bezrobotnych w ewidencji urzędów pracy to osoby, które wcześniej pracowały zawodowo. W końcu stycznia takich bezrobotnych było 1 mln 400 tys. osób, czyli 77,2 proc.
W końcu stycznia bez prawa do zasiłku pozostawało 1 mln 545,6 tys. osób, a ich udział w ogólnej liczbie bezrobotnych zmniejszył się w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku o 0,9 pkt. do 85,2 proc.
Stopa bezrobocia wg BAEL wyniosła w IV kw. 2007 8,5 proc. wobec 9,0 proc. w III kw. 2007 i 12,2 proc. w IV kw. 2006 roku.
Jak podał GUS w materiałach dostarczonych dziennikarzom, miesiące na przełomie roku charakteryzują się zwykle wzrostem bezrobocia. Z informacji powiatowych urzędów pracy wynika, że w styczniu rejestrowały się osoby kończące umowy na czas określony.
Utrzymał się również znaczący wzrost siły nabywczej przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw - poinformowała wiceprezes GUS Halina Dmochowska.
Chętnie bym przeczytał, co pani wiceprezes powie na temat dynamiki wzrostu płac w sferze budżetowej, bo w świetle tego
płace miały wzrosnąć właśnie w budżetówce.
Nie sądzisz chyba, że to pracownicy owego sektora spowodowali lawinowy wzrost zakupów artykułów luksusowych - "samochodów, motocykli, mebli, urządzeń RTV i AGD"
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
No ja do pani Dmochowskiej z checią bym wystosował podobne do Twojego pytanie, ale pod koniec kadencji rządu, a nie po trzech miesiącach.
Zapomniałem, że Parlament nie miał nad czym obradować.
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz