Polityka

[Foxx]

prawdę mówiąc również czekam na komentarz Foxxa

ooo , ja też czekam z niecierpliwością

1. Fakt wicemarszałkowania mnie nie rusza (powód w wymianie postów z Mini-m). Fakt głosowania na Leppera - owszem. Jak napisałem wcześniej, polityczne kurestwo czystej wody w wykonaniu PiS, i nie usprawiedliwia tego w żaden sposób fakt, że wyboru nie zostawił im duet politycznych alfonsów (w obu przypadkach porównanie dotyczy grup zawodowych...) z PO. Szkoda.

2. Ciekawy jestem, co będzie dalej. Ci sami ludzie z PO, którzy "z przyczyn estetycznych" torpedowali tą koalicję, weszli do polityki tylko dla stołków. Nie mam więc wątpliwości, że w tej czy innej formie zajmą się czynnością tak tu afirmowaną przez Benego.

3. Zgadzam się w pełni (i powtarzam), że frustracja elektoratu PO doprowadza do paradoksów, które bardzo wiele mówią, i... raczej w tym kontekście trochę dziwi, w czym ten Lepper przeszkadza, przecież co poniektórzy w kulturze politycznej są trzy długości za nim.

PS Cypis, odpuść... Widać niektórym ubliżanie znajomym przychodzi nadzwyczaj łatwo. Trudno.

[Beny]

Mówimy tylko o polityce.

....obrazajac znajomych.

Bezosobowo.
Wymieniłem tylko wyborców PIS. Znaczy się obraziłem miliony ludzi. I Wy się poczuwacie. Aha... Możecie dać mi w pysk. Choć to pewnie nie te metody.
No to faktycznie łatwiej odpuścić.

[Cypis]

Beny pisales tego posta bardzo dobrze wiedzac kto glosowal na PiS wiec te bajki o bezosobowym pisaniu zostaw dla sioebie .
Pewnie ze lepiej odpuscic. Co sie bede z frustratem gryzl. narazie

[Foxx]

Jesteśmy normalnymi ludźmi, ale powoli to zaczyna mnie męczyć. Nie wiem, co do nas piszesz... i powoli nie chcę wiedzieć. Jeżeli czegoś chcesz, przy najbliższej okazji to powiedz.

[Beny]

Nic nie chcę.

Wyrażam swoje niezadowolenie z wyboru PIS i Kaczyńskiego w dość agresywny sposób.

Może pogadamy przy jakiejś okazji...


Jeśli faktycznie poczuliście się urażeni to przepraszam.

I powtórzę to w realu.

Z mojej strony eod w tym miejscu.

[daimler]

Foxx - rozumiem co piszesz, ale z jednym sie nei zgadzam co do Andrzeja L. Rzeczywiscie Samoobrona ma SWIETE PRAWO do wicemarszałka, ja tego nie neguje, jednakze jesli mozesz odpowiedz mi na pytanie:


Czy uwazasz, ze jesli Lepper nie poparlby Kaczynskiego w wyborach prezydenckich, uzyskalby dzis wymagana wiekszosc? I o to mi chodzi, tylko i wylacznie o to.


Co do nie wejscia PO do rzadu - ja jako przegrany tych wyborow (nie przecze, glosowalem na PO i Tuska) nie mowie "to teraz sie walcie i rzadzcie sami", bo mi na dobru tego kraju zalezy jak i wam! (spojrzcie na dzisiejsze wachania zlotowki - czemu to slozy????? ) ale skoro widze co sie dzieje, ze PIS chce "podzielic sie odpowiedzialnoscia", ale nie za kraj, tylko za spieprzenie wielu spraw (najlepszy przyklad to slozba zdrowia juz przezemnie przytaczana, ze niby mieli "wspaniale pomysly" a jednak teczka ministra miala isc do PO. co jest, zreflektowali sie czy uswiadomili ze ludzi w ***** zrobili i ze pomysly PO sa sluszne?) to powiem szczerze ze jestem zadowolony ze na chwile obecna PO nie jest w rzadzie, bo to by zaszkodzilo tej partii bardziej, niez przeczekanie w opozycji (a jesli bedzie to konstruktywna opozycja moze jej pomoc i to znaczaco!) Wtedy bedzie ciekawa sytuacja - SLD i PO w opozycji, nastepne wybory. Juz nie bedzie jasnego "zegnajcie przyjaciele, witajcie towarzysze", rownowaga bedzie zachwiana.

Troche sie rozpisalem, ale chce nakreslic o co mi chodzi - wybor jurka na marszalka to byl policzek dla PO ze strony PISu, tylko bracia nie zauwazyli, ze przyokazji strzelili sobie w stope. wybor (akurat) Leppera jako przedstawiciela SO na wice to zwykla splata dlugu poparcia. Tu sie zgadzamy z tego co wnioskuje.

Tak czy tak najgorsze jest tio, ze ABSTRACHUJAC od przekonan politycznych ucierpimy MY. Proponuje jutro sledzic kurs PLN wobec EURO i USD... dobrze nie bedzie. I tak na prawde to sie liczy, a nie to kto ktory stolek grzeje.

dziekuje za uwage.

[Foxx]

Foxx - rozumiem co piszesz, ale z jednym sie nei zgadzam co do Andrzeja L. Rzeczywiscie Samoobrona ma SWIETE PRAWO do wicemarszałka, ja tego nie neguje, jednakze jesli mozesz odpowiedz mi na pytanie:


Czy uwazasz, ze jesli Lepper nie poparlby Kaczynskiego w wyborach prezydenckich, uzyskalby dzis wymagana wiekszosc? I o to mi chodzi, tylko i wylacznie o to.

Dowcip polega na tym, że gdyby PO nie wystawiła Komorowskiego, to właśnie nie uzyskałby. Chociaż ja na miejscu Kaczorów poparłbym Komorowskiego, mimo tego że jeszcze nie ma koalicji (a PO oczekuje respektowania ustaleń koalicyjnych w głosowaniach, nie konsultując stanowiska :O) i, w razie nie dojścia jej do skutku - odwołał go większością, która dzisiaj powołała Jurka. Ale (na szczęście) jestem tylko na swoim miejscu...

[daimler]

Dowcip polega na tym, że gdyby PO nie wystawiła Komorowskiego, to właśnie nie uzyskałby.

A mozesz wyjasnic na jakiej zasadzie tak uwazasz? Wg mnie nawet jesli PO nie wystawilaby Kmorowskiego, to Lepper przeszedlby glosami PiS i SO, przy wsparciu LPR i PSL zapewne. Chyba ze procedura glosowania byla inna niz mi sie wydaje, wtedy przyznaje sie do niewiedzy. Ale jesli glosowanym byl kazdy koandytat po kolei, to Lepper i tak by przeszedl. (nie sledzilem glosowan, szkola neistety mnie oderwala...)

[ems]

wystawianie w miare liberalnego polityka jakim jest Marcinkiewicz było niedotrzymaniem słowa sprzed wyborów ( szef zwycięskiej partii zostaje premierem) a nie ukłonem dla PO bo jest im bliższy

***** PO i jego wyborcow popierdolilo. przegrali, ale szczekaja. jak PiS podaje reke, to zdradza wlasnych wyborcow. polskie pieklo trwa, niestety cos czuje ze te wybory znowu zostaly zaprzepaszczone. i to nie przez zwyciezcow, ale przez "eliciarzy" z obozu przegranych.
trzymajac sie takiej argumentacji, **** PO i jego wyborcom w dupe za wyzywanie m.in. mnie od wsiokow i debili.

[CywiL]

prawdę mówiąc również czekam na komentarz Foxxa

ooo , ja też czekam z niecierpliwością

2. Ci sami ludzie z PO, którzy "z przyczyn estetycznych" torpedowali tą koalicję, weszli do polityki tylko dla stołków.

No proszę Cię...taki stary chłop ,a wierzy w polityków - idealistów którzy żyją tylko po to by słuzyc narodowi.... :O


....chyba że Ty naprawdę wierzysz że PiS startował w wyborach nie dla stołków

[Bonhart]

Jedno trzeba Kaczynskiemu przyznac - dotrzymuje slowa
A do tych co udawali ze miedzy Lepprem a Kaczorem nie bylo zadnej dogaduchy - plizzz nastepnym razem sympatie polityczne na bok i wiecej obiektywizmu.

A tu kolejny, po Leszku Millerze, przyklad na to, jak zludzenia przeslaniaja niektorym zdolnosc logicznego myslenia. A ponoc historia nauczycielka zycia.

Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn powiedział, że argumentem, który zdecydował o poparciu przez PiS kandydatury Andrzeja Leppera na wicemarszałka Sejmu, była potrzeba umożliwienia funkcjonowania tej izby. "Zobaczymy, jakim wicemarszałkiem będzie Lepper" - dodał.

Dziennikarze pytali w środę Dorna, czy poparcie PiS dla Leppera było "spłaceniem długu" wobec Samoobrony po tym, jak poparła ona Lecha Kaczyńskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich. Dorn odparł: "Nie ukrywamy, że wsparcie Andrzeja Leppera w wyborach prezydenckich pomogło naszemu kandydatowi, natomiast jest tak, że kwestią zupełnie zasadniczą i przeważającą była potrzeba rozpoczęcia obrad i funkcjonowania Sejmu"
Zdaniem Dorna, sposób prezentacji kandydatów przez zgłaszających wskazuje na to, że przynajmniej na razie "nie ma tendencji do wywoływania konfliktów".

Zobaczymy, drogi Ludwiku. Zebys sie tylko nie zdziwil.

PS> Foxx, twoja wypowiedz to typowe odkrecanie kota ogonem. Wicemarszalek Lepper to rezultat handlu miedzy nim, a Lechem "Solidarnym" Kaczynskim. I zaden ruch PO by tego nie zmienil.

PS2> Ems, ja cie nie obrazalem wiec ty nie obrazaj mnie (wyborcy PO). Jesli ktos cie urazil to wal do niego a nie do mnie z łaski swojej

[Foxx]

daimos - Swoje zdanie opieram na historii. Chociażby zarządzania Warszawą i przebiegu kolejnych koalicji. Teraz i tak nie ma to większego znaczenia...

Bonhart - najwyraźniej należysz do tych dobrze poinformowanych, ja widocznie do tych mniej. Zdarza się. Akcję oceniłem jednoznacznie, a że mam również swoją ocenę postępowania PO i jego wpływu na taki obrót wydarzeń. No więc mam.

[ems]

ja szczerze mowiac wierzylem ze i PiS i PO beda sie kierowali bardziej racjonalizmem niz stolkami
pierwsza odpadla PO - kandydatura Komorowskiego to byla imho wyrazna rekawica rzucona w twarz PiSowi.
***** mialem nadzieje na koalicje PiSu z PO. Jak dla mnie, gest - wicemarszalek dla Leppera - mial byc jednoczesnie ostatnim udzielonym jemu i jego ugrupowaniu. Wiadomo przeciez bylo ze wicemarszalka i tak dostac musza, wiec zabajerowali mulata. Nieladne ? Moze, ale ciekawe - w swietle tej butnosci jaka teraz prezentuje - co zrobilaby PO ? Nie Lepper, to Olejniczak na pierwszego wicemarszalka ? a moze na marszalka, sadzac po przebiegu kampanii i blotem jakie oba ugrupowania sie obrzucaly ?
Wycofanie sie czerwonych z kampanii widac bylo dobrze przemyslane. Podzielilo Polske juz nie na lewusow i nacjonalistow, ale na wyborcow PO - eliciarzy, i PiSu - chamow. Pieknie, *****...

[Bonhart]

Bonhart - najwyraźniej należysz do tych dobrze pinformowanych, ja widocznie do tych mniej. Zdarza się.

To twoja koncepcja glosila ze Lepper by nie przeszedl gdyby PO nie wystawila Komorowskiego na marszalka.
Ja po prostu zawsze twierdzilem ze Lepper nie poparlby Kaczora gdyby nie utargowal czegos dla siebie (sam z reszta powiedzial (cytuje z pamieci) ze jesli jego warunki nie zostana spelnione nie poprze zadnego z kandydatow i zaapeluje do swoich wyborcow o glosowanie zgonde z wlasnym sumieniem).
Naprawde trzeba duzo zlej woli zeby tego nie widziec.

[ems]

PS2> Ems, ja cie nie obrazalem wiec ty nie obrazaj mnie (wyborcy PO). Jesli ktos cie urazil to wal do niego a nie do mnie z łaski swojej

napisalem ze na tej zasadzie moglbym tak zrobic. ale nie zrobie tego, bo ja akurat ani do PO nic nie mialem (teraz mnie wkurwiaja), a juz na pewno nie mam nic do wyborcow tego ugrupowania, ktorych postrzegam po prostu jako ludzi dla ktorych wazniejsza jest liberalna gospodarka (czy to zasadne czy nie to juz inna sprawa, jak dla mnie kluczem bylo wyposrodkowanie programow PiSu i PO) niz oczyszczenie sceny politycznej i zmiana ordynacji. Sam natomiast spotykam sie z agresja i mam wrazenie, ze ludzie z ktorymi rozmawiam ledwo powstrzymuja sie przed zakwalifikowaniem mnie do wsiokow i debili, a robia to - powstrzymuja sie - chyba przez to tylko ze mnie znaja...