Polityka

[jasin]

...a J. Kaczyński oświadczył, że dziękuje Adamowi Gierkowi (synowi Edzia)

[Nazgul]

Walesa wlasnie oswiadczyl ze nie pogratuluje Kaczynskiemu i ze bedzie byc moze kandydowal za 5 lat

Czyżby miał już terminy pozajmowane na grę w oczko z Kiszczakiem?

[Foxx]

Bardzo prawdopodobne

[jarcyś]

gratulacje dla wyborców Kaczyńskiego

teraz władza nalezy do braci Kaczyńskich
oby byli w stanie unieść tą odpowiedzialność.
szczerze wątpie ale trzymam kciuki. w końcu chodzi o Polskę

[Pesto]

zacny Foxxie ,

teraz nie trzeba walczyć z komunizmem (15 lat po jego upadku) , teraz trzeba walczyć z bezrobociem.
bo to jest realny problem Polski , a nie urojony.

a w tym lepszy byłby liberał Tusk niż etatysta Kaczyński.


co do szczekania o "chamach ze wsi" , to mógłbym coś na ten temat powiedzieć , ale wątek zdaje się nie o tym.

naród wybrał ===> wybór trzeba uszanować

[Nazgul]

zacny Foxxie ,

teraz nie trzeba walczyć z komunizmem (15 lat po jego upadku)

15 lat po czym???

[Foxx]

No właśnie :O

Jarcyś - naprawdę dobry, patriotyczny post...

[CywiL]

gratulacje dla wyborców Kaczyńskiego

teraz władza nalezy do braci Kaczyńskich
oby byli w stanie unieść tą odpowiedzialność.
szczerze wątpie ale trzymam kciuki. w końcu chodzi o Polskę

[Nazgul]

http://bi.gazeta.pl/im/9/2982/m2982229.jpg

[Sokol]

Jakby nie patrzec Kaczynski Lepperowi moze podziekowac

[rolnik]

Ehhh... ta polityka to jednak ***** jest...

Kiedyś stałem w kolejce do okienka by opłacić kablówkę. Za mną stał mocno leciwy pan i mocno wygadany. Jak to często bywa szybko wpadł w gadę z jakimś typem. Na koniec powiedział: "Panie... mój tatuś zawsze mi powtarzał: Synu pamiętaj - w życiu zasadniczo są 3 kurwy: polityka, Anglia i niewierna kobieta". Tak więc coś w tym jest

A powracając do tematu. Mimo, iż mój kandydat przegrał i opadło mi już wyborcze ciśnienie, na pół trzeźwo stwierdzam, że zacznę próbować optymistycznie podchodzić do władzy jaka nam się w ostatnim czasie zrodziła (z wyjątkiem Ziobry i Kaczora J. Kurski jest poza konkursem ).
****. Mają czyste konto i poczekam na efekty. W końcu lepszy Kaczor niż Cimoszewicz czy Adam Słomka lub Bubello
A co do porażki Tuska. Nie zrzucałbym winy w całości na "wieśniaków" czy chamów bez szkoły. Było nie było to ładny kawał tłumu, który ma prawo żyć i egzystować tu jak każdy (no może poza Lepperem i Rydzykiem ). Jak dla mnie dupy ostro dał sztab Tuska. W ostatnich dniach kampanii przed 2 turą **** mnie strzelał gdy co chwilę widziałem w necie, gazetach, TV czy innych mediach Kaczora a Tuska ni cholery. Średnim, jak dla mnie, wytłumaczeniem jest mniejszy budżet na kampanię - trzeba było rozplanować go inaczej.
Wracając do chamów i wieśniaków - ci ludzie z jakiś powodów musieli głosować na Kaczora. Wątpię by głosowali przeciw Tuskowi. Jestem pewien, że w "ostatniej chwili" jakiś procent przeszedł na stronę jego oponenta. Powodów mogło być kilka: strach przed liberalnym eksperymentem , charyzma Kaczora itp.
Ponadto do tych ludzi nie można mówić kwiecistymi zdaniami, roztaczać wizje i marzenia. Oni potrzebują konkretów, stanowczości i jasności w przekazie. U Tuska jak dla mnie było tego za mało, a Kaczor w debatach wypadał całkiem nieźle. Język tego drugiego bardziej ich przekonał.
Przed 1 turą sondaże dawały Tuskowi 8-10% przewagi. W końcu Kaczor wygrał cały wyścig prawie o 10%. Jak można było roztrwonić taką przewagę? Utrata 20 de facto procent to niezła sztuka, za którą nie moźna winić wyłącznie złej / nie odpowiadającej większości oferty programowej. Bardziej jestem skłonny stwierdzić, ze to Tusk z ziomkami wypuścili fotel prezydenta z rąk, niż został im on zabrany.

PS. Wiem, miałem się już nie wypowiadać ale jakoś mnie złapała socjologiczna rozkminka

PS2. Mimo wszystko elektorat Leppera nie pozostał tu bez wpływu.

[Nazgul]

Artykuł w tonie przerażonym...

http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2982395.html

I bardzo trafny komentarz z forum.gazeta.pl IMO...

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=904&w=30873885&a=30879286

Determinacja jest siłą sprawczą polityki.
---> BlaBlaBla!

Lech Kaczyński nie wybrzydzał na elektorat. Liczył się każdy głos - i ten spod
znaku ojca Tadeusza Rydzyka, i ten spod znaku Andrzeja Leppera. Kaczyński
umiejętnie przejął te głosy, zwracając się wprost do wyborców ponad głowami
tych skrajnych przywódców.
.............
Wygrał tylko dzięki tym głosom. I o to chodziło.
---> czyli wyrafinowany populista, oportunista, intrygant i co jeszcze ?

---> Wogóle tu ktos sie lasi, lize pupe.
---> Panie Autorze: moze pan wie, kto ?

[Bonhart]

Gratulacje dla Kaczynskiego (cierpkie, ale zawsze). Nie jestem jakos specjalnie smutny, bo "straszne blizniaki" wywodza sie z jednak bliskiej mi opcji swiatopogladowej. Natomiast bede czekal na rozliczenie sie z przedwyborczych obietnic
A propos niektorych komentarzy - panowie, komunizm upadl juz dawno, socjalizm trwa nadal. I patrzac na czesc propozycji PiSu nie zanosi sie na jego szybki koniec.
Z reszta, pozyjemy, zobaczymy.

[Mini]

Kiedy wybory w Warszawie na prezydenta ?

Kaczyński w wystąpieniu już o zgodzie mówił.... ciekawe z kim

i moje wróżba to dwa lata realizacji wspólnych pomysłów PO i PiSu bez słowa sprzeciwu ze strony prezydenta a potem.... koalicja z Lepperem i Giertychem pewnie mało prawdopopodobna bo do tego czasu ubędzie im połowa posłów ale czterech lat wspólnych rządów nie widze....

poza tym na wyniki
na frekwencję
i wogóle

aaaa i Tusk - jak zostanie marszałkiem to przynajmniej to jedno dobrze przewidziałem

i jakie głosy co drugiego Polaka ? 7544769 (z 91% komisji) to tylko 20% obywateli
--------
:O
gmina Chrzanów, powiat Janowski, województwo Lubelskie
Kaczyński vs. Tusk 96,73% - 3,27%

[Yevaud]

Artykuł w tonie przerażonym...

http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2982395.html

Sorry, ale gdzie tu widzisz ton przerażony?

Bardzo rozsądna analiza. I wręcz przeciwnie - żadnego przerażenia nie ma.

Jak zwycięstwo Lecha Kaczyńskiego - który zwłaszcza w Niemczech i w Rosji nie ma najlepszej prasy - przyjęte będzie przez europejskie światowe stolice? Jak zwykle pragmatycznie i racjonalnie: "Polska nie będzie miała innego prezydenta przez najbliższe pięć lat, więc cieszmy się i układajmy z tym, który jest".
(...)
Polacy to naród, który nie przepada za robieniem rewolucji we własnym kraju. Lech Kaczyński to wie, dlatego zaapelował o "zgodę narodową opartą na prawdzie".

Jedynie twierdzenie, że prawie cała władza w rękach Kaczyńskich może brzmieć groźnie. Nie jest to jednak żaden "przerażony ton", lecz szczera prawda, o którą apelował sam Kaczyński Lech.
A że Jarek chce wzmocnić władzę wykonawczą (czy to prezydenta, czy premiera) to też fakt, zresztą rozsądny pomysł.

BTW. Gratuluję wszystkim sympatykom Lecha Kaczyńskiego wyboru go na prezydenta. Nie powiem, żebym się cieszył. Ale tak samo bym się chyba nie cieszył, gdyby prezydentem został Tusk Donald.

Rewolucji (zgodnie z tym co pisała GW) się nie spodziewam, bo Kaczyński jest na to jednak zbyt mądry. żal tylko, że Lech nie siedzi dalej w NIK, gdzie był chyba najbardziej na miejscu - tropienie nieprawidłowości, kontrola - oto, w czym się sprawdzał najlepiej.