Polityka

[Alek]

Ale to jest oficjalne wystąpienie. Mógł nic nie mówić do tych rodzin zamiast: "ważcie słowa". Zobaczymy czy za tymi słowami z przemówienia pójdą czyny. Przez 7 lat nic nie zrobił w tym temacie. Wydaje się, że obecnie jest idealny moment, żeby przycisnąć Ukraińców w tej kwestii. Żełeński nie zająknął się wczoraj nawet w kwestii Wołynia, a przyszły wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy znowu chamsko prowokował wczoraj na Twitterze. Tak, wiem jednocześnie ambasador uczestniczył wczoraj w obchodach. No nic, poczekamy. Za rok chętnie wrócę do tematu.

[Tomereek]

Bardzo żałuję, że głosowałem na tego pajaca 7 lat temu.

[Hazardzista]

Za „bula” byłoby gorzej

[spotlite]

I tak cud, że w ogóle temat został poruszony przez rządzących.
Jeszcze 2 miesiące temu za wspominanie o Wołyniu byłeś ruską onucą, ale teraz wajcha przestawiona, trzeba powoli podrzucać zachęty wyborcom nieco bardziej na prawo od PiS.

[Foxx]

Rozumiem rozmaite polityczne sympatie i antypatie, ale to zbyt poważny temat. Nakreśliłeś pewien obrazek. Niżej więc wybrane przykłady ilustracji, jak to wyglądało przed przestawieniem wajchy.

Cztery lata temu

https://www.prezydent.pl/aktualnosci...m-rodakom,3047

Rok temu

https://dzieje.pl/wiadomosci/prezydent-do-polakow-na-ukrainie-polskie-wladze-nie-zapominaja-o-wolyniu

[Kalle]

https://www.money.pl/gospodarka/problem-z-weglem-morawiecki-w-skladach-nie-ma-woli-wspolpracy-6791323153509088a.html

Rzeczywiście jest problem na styku naszej próby zbudowania systemu, który doprowadzi do tego, że będzie można kupić węgiel po tej ustalonej cenie, a wolnym rynkiem, rynkiem składów węgla, które musiałyby w odpowiedni sposób zareagować. Tego typu problemy z innych części kraju też do mnie docierają, że w składach węgla nie ma tej woli współpracy, jaką zakładaliśmy na początku – mówił Morawiecki.

--

Rząd dopłaca za węgiel do 2000, tymczasem jego cena na rynku to 3000. Oczywistym jest, że nikt nie chce sprzedawać po rządowej cenie jak może sprzedać normalnie za tysiąc drożej.

Odtrąbione wszem i wobec, że "rząd pomaga najbiedniejszym". Przekaz poszedł w eter, ciemny lud kupił, a ludzie którym miało to pomóc zostali tradycyjnie wydymani.
Geniusze

[Citlivu]

Ale to przeciez nie tak... Nie wiem o czym tu Morawiecki pierd*li i jaki faktycznie maja problem, jako rzadzacy.
Przeciez to jest doplata 2000. Czyli sklad sprzedaje po 1000, a 2000 do tego dostanie od Panstwa czyli w sumie swoje 3000.... Tak to mialo dzialac, nie wiem co w ustawie sperd*lili, ze nie zadzialalo. Nie wglebialem sie, weglem nie handluje wiec te ustawy mnie nie interesuja zbytnio. Znajac podejscie Morawieckiego to w ustawie pewnie wpletli jakis syf, niekorzystny dla skladow w przypadku wejscia do programu. Rynek sie jorgnal i ma gdzies ten program.

Edyta:
Naprawde nie chce mi sie czytac tej ustawy. Zupelnie mnie ta branza nie interesuje Na szybko na muratorzeplus jest ze doplata do wegla to maksymalnie 1000, a nie 2000.

https://www.muratorplus.pl/biznes/wi...84z9-J1X9.html

Edyta2:

"Wnioski o dopłaty do węgla firmy mogą składać od 1 do 20 stycznia 2023 roku, a zwrot poniesionych wydatków otrzymają w końcu I kwartału 2023 roku. Oznacza to, że składy węgla będą musiały taką sprzedaż kredytować z zaciągniętego przez siebie w banku kredytu obrotowego lub z własnych środków. "

Dziekuje i radze szukac frajera w innym miejscu

[bloniaq]

Trzeba wreszcie odsunąć Platformę od władzy, bo daleko to my tak nie zajedziemy.

[Mrugs]

A ja zacząłem się interesować tzw wakacjami kredytowymi, na szczęście nie muszę i oby tak dalej, ale skoro jest opcja żeby kilkadziesiąt tysięcy zostało w kieszeni to czemu nie.

No i tego w ustawie nie ma, ale przepisy wykonawcze czy też instrukcja dla banku mówi że takie o to wakacje będą wpisane w BIK, jako niemożliwość spłaty kredytu. Innymi słowy osoba korzystająca z takiego zapisu może zapomnieć o zmianie kredytu, bądź zaciągnięciu nowego ponieważ scoring z BIK będzie miała na poziomie menela-alimenciarza. Na razie potwierdziłem to u doradcy i w banku, podpytam jeszcze w BIK z czego to wynika.

[zbinky]

"Wnioski o dopłaty do węgla firmy mogą składać od 1 do 20 stycznia 2023 roku, a zwrot poniesionych wydatków otrzymają w końcu I kwartału 2023 roku. Oznacza to, że składy węgla będą musiały taką sprzedaż kredytować z zaciągniętego przez siebie w banku kredytu obrotowego lub z własnych środków. "

Dziekuje i radze szukac frajera w innym miejscu

Ja o tym słyszałem już od jakiegoś czasu ale nie wierzyłem. Faktycznie jest tak, że składy chcąc sprzedać 1000 ton węgla ( a to przecież żaden wyczyn) będą musiały wpi erd o li ć w to 1.000.000PLN lub 2.000.000 PLN (w zależności ile ostatecznie ten zwrot będzie wynosił) i czekać na hajs ponad pół roku? ??? Przecież to jakaś aberracja.

[Alek]

Czy mógłby ktoś wytłumaczyć takiemu laikowi jak ja jak to jest z tym węglem.

Nasz węgiel który jest wydobywany rozumiem, że idzie na eksport, a to co jest wydobywane nie pokryje naszych potrzeb?
Żeby się uniezależnić od tego by sprowadzać węgiel musielibyśmy otworzyć zamknięte kopalnie, a to potrwa pytanie ile?

Kiedyś TNTP pisał, że ruski węgiel dlatego był sprowadzany bo był dużo tańszy, tzn. był wydobywany taką metodą co powodowało, że koszt jego wydobycia w Rosji + transport do Polski był tańszy niż wydobycie go u nas?

[księciuniu]

A ja zacząłem się interesować tzw wakacjami kredytowymi, na szczęście nie muszę i oby tak dalej, ale skoro jest opcja żeby kilkadziesiąt tysięcy zostało w kieszeni to czemu nie.

No i tego w ustawie nie ma, ale przepisy wykonawcze czy też instrukcja dla banku mówi że takie o to wakacje będą wpisane w BIK, jako niemożliwość spłaty kredytu. Innymi słowy osoba korzystająca z takiego zapisu może zapomnieć o zmianie kredytu, bądź zaciągnięciu nowego ponieważ scoring z BIK będzie miała na poziomie menela-alimenciarza. Na razie potwierdziłem to u doradcy i w banku, podpytam jeszcze w BIK z czego to wynika.

Jeden rabin powie tak, drugi inaczej:

https://twitter.com/RafalMundry/status/1548280049584836611

Sam się zastanawiam, bo niby jeszcze spłacać daję radę, ale gdyby można było bezboleśnie wziąć te wakacje, a zaoszczędzoną kasę z rat kapitałowo-odsetkowych wykorzystać na spłatę czystego kapitału to byłoby opłacalne.

[Citlivu]

Kojarze, ze jak bralem leasingi w zeszlym roku, to mimo ze byly to leasingi na firme, to w 3 bankach, przy wypelnianiu wnioskow bylem pytany czy jako osoba fizyczna bralem wakacje kredytowe covidowe (wtedy z tego co kojarze byly duzo mniej korzystne niz teraz bo bodajze odsetki rosly ? ) ergo pewnie gdybym bral to odbilo by sie to na ofercie leasingowej. Juz wtedy zdziwilo mnie to pytanie. Jak to mowia, bank to taka przyjacielska instytucja ktora nalezy trzymac na odleglosc kija

[Foxx]

Alek, w skrócie. Jest kilka rodzajów węgla, dla uproszczenia w tej konkretnej sytuacji ograniczmy temat do dwóch. Na Śląsku mamy dużo węgla, którym mozna by palić w domach, tyle że po latach eksploatacji jest on bardzo głęboko i o ile kryzys się jeszcze znacznie nie pogłębi, zdecydowanie bardziej opłacalne jest sprowadzanie nawet z drugiego końca świata przez oceany. W południowo-wschodniej Polsce mamy pokłady węgla mogącego mieć zastosowanie w przemyśle, tyle że generalnie namierzone już po rozpoczęciu unijnej polityki odchodzenia od węgla.

Podsumowując - w obu przypadkach jedyną opcją rentownej konsumpcji naszego węgla kamiennego byłoby rozpoczęcie wbrew UE dobre kilka lat temu tworzenia nowych ścian wydobywczych. Dzisiaj widzimy, że nie zrobienie tego było dużym błędem, chociaż kilka nieco "poważniejszych" państw w 2022 zbiera następstwa znacznie większych błędów. We wszystkich przypadkach związanych z nietrafionymi założeniami politycznymi.

Jeżeli chodzi o ruski węgiel - jest i tańszy i lepszy jakościowo (dla przemysłu).

[Alek]

Alek, w skrócie. Jest kilka rodzajów węgla, dla uproszczenia w tej konkretnej sytuacji ograniczmy temat do dwóch. Na Śląsku mamy dużo węgla, którym mozna by palić w domach, tyle że po latach eksploatacji jest on bardzo głęboko i o ile kryzys się jeszcze znacznie nie pogłębi, zdecydowanie bardziej opłacalne jest sprowadzanie nawet z drugiego końca świata przez oceany. W południowo-wschodniej Polsce mamy pokłady węgla mogącego mieć zastosowanie w przemyśle, tyle że generalnie namierzone już po rozpoczęciu unijnej polityki odchodzenia od węgla.

Podsumowując - w obu przypadkach jedyną opcją rentownej konsumpcji naszego węgla kamiennego byłoby rozpoczęcie wbrew UE dobre kilka lat temu tworzenia nowych ścian wydobywczych. Dzisiaj widzimy, że nie zrobienie tego było dużym błędem, chociaż kilka nieco "poważniejszych" państw w 2022 zbiera następstwa znacznie większych błędów. We wszystkich przypadkach związanych z nietrafionymi założeniami politycznymi.

Jeżeli chodzi o ruski węgiel - jest i tańszy i lepszy jakościowo (dla przemysłu).

Dzięki.
Czyli jesteśmy w dupie i trzeba liczyć na to, że unia poluzuje politykę klimatyczną.