Polityka

[Jestem]

[...]
Na pewno nie wetował na własną rękę...

Czy możesz napisać wprost na czyją? Jestem szczerze zainteresowany Twoją opinią na ten temat bez żadnych podtekstów.

[Foxx]

Nie słuchałem RAZa i nie wiem czy dobrze rozumiem. Co chciano osiągnąć poprzez "reakcję"? Skoro my wszyscy tutaj zdajemy sobie sprawę, że jest to przedstawienie, to czy w USA tego nie widzą? To olanie to trochę takie do połowy (czyli żadne), skoro Duda to zawetował. Z punktu widzenia bycia konsekwentnym w używaniu takich "narzędzi dyplomatycznych" lepiej było nic nie robić niż podkulic ogon na mecie.

Stąd moja ocena sprowadzająca się do słowa "pajacerka" w odniesieniu do działań partii.

Tutaj się zgadzam. Poza ostatnim zdaniem. Zakładam, że ktoś tym Suskim, Ziobrom czy innym Horałom daje zielone światło/spuszcza ze smyczy. I ten ktoś jest w stanie przewidzieć długoterminowe pośrednie i bezpośrednie skutki, ma też przygotowane ewentualne reakcje w przypadku prawdopodobnych scenariuszy.

Tyle, że wbrew stereotypowi wiele wskazuje na to, że za każdym ztych przykładowo wymienionych gości stoi ktoś inny o różnych kwalifikacjach. Jeżeli miałbym napisać ze swojej perspektywy - za Ziobrą stoi Ziobro, za Horałą Morawiecki, a za Suskim jakieś combo grupy z "zakonu PC" i "G.P." np. z Lichocką. Ośrodek Dudy jest połapany z zapleczem Horały i skonfliktowany z pozostałymi z wymienionych. Każdy gra swoje i jest to jeden z motywów pokazujcych, że sformułowanie RAZ-a o "grupie rekonstrukcyjnej sanacji" jest trafne. A nie chodzi w nim przecież o faktyczną sprawczość Marszałka. Wciąż chodzi o zachowanie obozu politycznego w całości oraz władzy. Mimo czasami problematycznych kwalifikacji przedstawicieli jego składowych.

Czy możesz napisać wprost na czyją? Jestem szczerze zainteresowany Twoją opinią na ten temat bez żadnych podtekstów.

A, przepraszam. Akurat to był sarkazm. Wymieniłem przykłady tak beznadziejnych ustaw forsowanych przez rządzących, że zawetowanie ich było oczywiste i nie wymagało zewnętrznych inspiracji. Dodam, że w każdeym z tych przypadków ignorowano ośrodek prezydencki (Suski) lub łamano zawarte już uzgodnienia dot. nowych rozwiązań prawnych (Ziobro).

[Cohen]

Zgadzam się natomiast np. z Ziemkiewiczem, że reset administracji Bidena w sprawie Nord Stream 2 zachęcił część obozu rządzącego do uderzenia w sferę, w której jankesi musieli zareagować.

Ogólnie nasze poglądy są raczej zbliżone , ale w tym akurat aspekcie uważam że za dużo publicystyka wpłynęła na Ciebie. Kaczafi gdyby nie zachód, zamknołby ich wszystkich w swoim pierwszym dniu rządów. Jednak funkcjonuje w pewnych realiach.

Głównie ze względu na ideologiczne (nie polityczne) dystanse z obecną Amerykańską administracją musi być bardziej powściągliwy. Idę o zakład że ta szopka była konsultowana swoimi kanałami z USA i każda strona znała z góry jej wynik.

Polityka koniec końców też ma swoją, nieofleszową rzeczywistość. A Ziemkiewicz ? Od dawna nie czytam pierdół bo dziennikarze -nie tylko sportowi- muszą o czymś pisać

Pozdrawiam

[Foxx]

Ogólnie nasze poglądy są raczej zbliżone , ale w tym akurat aspekcie uważam że za dużo publicystyka wpłynęła na Ciebie.

Bo wymieniłem nazwisko jednego publicysty?

Kaczafi gdyby nie zachód, zamknołby ich wszystkich w swoim pierwszym dniu rządów. Jednak funkcjonuje w pewnych realiach.

Sorru, ale wbrew wcześniejszej uwadze, na pewno nieświadomie, w pełni powieliłeś wspólny zabobon "G.W." i "G.P.".

Sasin, Gowin, Ziobro, Mejza (a później można przejść w inne okolice sceny politycznej)

Głównie ze względu na ideologiczne (nie polityczne) dystanse z obecną Amerykańską administracją musi być bardziej powściągliwy. Idę o zakład że ta szopka była konsultowana swoimi kanałami z USA i każda strona znała z góry jej wynik.

O co chcesz się założyć i jak wykazać swoje racje? No i czy na pewno konsultowane podmioty z USA muszą być związane z aktualną administracją?

Polityka koniec końców też ma swoją, nieofleszową rzeczywistość.

Naprawdę? Tego się nie spodziewałem

Od dawna nie czytam pierdół bo dziennikarze -nie tylko sportowi- muszą o czymś pisać.

Podobnie jak analitycy, socjologowie, ekonomiści czy nawet filozofowie. A także dokumentaliści i multimedialni komentatorzy. Oczywiście każdy we własnym zakresie wybiera, czy korzystanie z ich usług i konfrontacja źródeł zasób jego wiedzy zwiększa, czy też niekoniecznie.

Pozdrawiam

Wzajemnie.

[kresowiak1993]

Powiem krótko, że ustawa w takiej, czy innej formie musi wrócić. Gra jest warta świeczki, a w polityce rzadko zdarza się ten mityczny dobry czas na przeprowadzanie ważnych i trudnych reform, bo zawsze znajduję się jakieś dobre wytłumaczenie na imposybilizm. Brałem pod uwagę, że PAD zaskoczy i tym razem, no i stało się. Zobaczymy jak się dalej sprawy potoczą, ale w moim odczuciu PiS nie powinien w tej sprawie zdezerterować.

[Foxx]

Tyle, że tu nie chodzi o żadne "dobre wytłumaczenie", tylko prawną bezradność każdej takiej ustawy ze względu na strukturę multimedialnych platform realnie poza kontrolą państwa. Mnie PAD, po raz kolejny po wymienionych na poprzedniej stronie przypadkach, nie zaskoczył. Jakie Twoim zdaniem byłyby korzyści z takiej ustawy? I po co PiS miałoby to robić?

[Cohen]

Foxx
Poprostu uważam że to co przytoczyłeś od Ziemkiewicza jest tylko wymysłem, na potrzebę artykułu. Tylko tyle. Nie musiałeś mnie tak wycinać

W moim pojmowaniu polityki uważam że taki kraj jak Polska, zwłaszcza zaraz po upadku komunizmu musiał się opowiedzieć po którejś ze stron. Innymi słowy każdy rząd musiał sobie wybrać 'protektora'. USA lub Rosję. Jest to wymagane by zapewnić bezpieczeństwo w wielu obszarach, w których wrogie działania nie są widoczne.

Kaczyńscy i ich otoczenie od zawsze jest jedynym sensownym i rzeczywistym (nie PRowym) sprzymierzeńcem dla USA w Naszym kraju. Dlatego nie sądzę że te wszystkie ideologiczne różnicę i gównoburze mają większe znaczenie w realpolitik. Po drugie Kaczyński zwyczajnie nie może stracić tego cichego wsparcia, w przeciwnym razie wiele płaszczyzn na którym funkcjonuje państwo jest zagrożone. Nawet bezpieczeństwo jego samego i jego politycznego wsparcia i ich rodzin Polityka to brudna gra.

Dlatego właśnie nie zgadzam się z tym co przytoczyłeś od Ziemkiewicza. To tylko mój wizja, jak funkcjonuje polityczny świat, daleko inna od tej z programów rozrywkowych tvp info, tvn 24 czy tej z newspeper.

Nie będę zdziwiony gdy całkowicie, Ty lub ktokolwiek inny ją odrzuci, i uzna ją za dziwną i nieuargumentowaną, dlatego też nie mam zamiaru jej tu bronić, no bo jak mam mówić o tym o czym w samym założeniu się nie mówi.

To tylko wizja i domysły. EOT

[Neg]

No jak w tym jedynym wolnym medium na wschód od Odry wkładali rzeczoną flagę w gówno to musiałeś mieć dopiero uciechę.
Największą korzyścią z tej ustawy jest to, że niektórym użytkownikom tego forum spadły maski

Niby czemu miałbym mieć z tego uciechę? Czy naprawdę krytykowanie Prawa i Sprawiedliwości, którzy z prawem i sprawiedliwością mają niewiele wspólnego, oznacza to, że jestem lewackim wrogiem narodu? Śmieszne. Uważam, się, za patriotę a trybuny nauczyły mnie tego by nienawidzić wszystkich a nie wielbić tych, którzy rzucają pustę hasła i grają pod elektorat jakąś walką ze śmiesznym LGBT.

Uważam podobnie, do tego być może pojawiły by się jakieś dziwne zmiany ulic, skwerów, placów, etc (oczywiście w ramach zemsty) + pewnie prześladowania katolików, kościoła, itp. + szerzenie LGBT na masową skalę (marsze, karty, ulgi, zniżki, nie wiem może nawet darmowa komunikacja dla tego całego szajsu )......o eskalacji walki z MN nie wspominając.
I tak jak kolega kresowiak1993 napomknął, najlepszym rozwiązaniem było by dogadanie się PiSu z Konfederacją, tym bardziej, że póki co, Konfa nie posiada takiej siły przebicia, aby samotnie pójść po władzę.

Obraz pisowskiego elektoratu: Wyjebanie w błoto ponad 150 miliardów złotych na program 500+, który okazał się fiaskiem, niezliczone daniny, haracze, podatki, rosnąca inflacja, przepierdalane miliardy polskich złotych na inne durne pomysły, zero pomysłów na ZUS, na emerytury, na służbę zdrowia, na rozwój polskiej wsi, na edukacje, chęć kontrolowania całkowitego obywateli, dramatyczna kondycja wojska polskiego, to wszystko jest nieważne dla wyborców PiS bo najważniejsze jest to, że nikt nie nazwie jakiejś ulicy nazwiskiem geja.

Nikt z was nie pomyślał jakim zagrożeniem byłoby zakazanie nadawania w tym kraju stacji TVN. Nie jesteśmy silnym, niezależnym krajem, chociaż taki obraz propagandy jest serwowany w TVP. I sam fakt, jak obrzydliwa propaganda siana jest w tej stacji do głów rzeszy Polaków powinna dawać do myślenia. Dziś "wrogiem" jest TVN bo patrzy im na ręce, ustawili sobie sądy, prokuraturę, policję. Polscy przedsiębiorcy, którzy napędzają polską gospodarkę, również są wrogami co się stanie jak PiS wyeliminuje wszystkich wrogów? Od kogo dostaniesz cały ten socjal, który teraz ciągnie wiele osób i od którego PiS uzależnił Polaków, skoro nikomu nie będzie opłacać się pracować i dużo zarabiać a już tym bardziej prowadzić firmy i zatrudniać ludzi? Gdzie będziesz szukał prawdy, jeśli danej partii rządzącej przestanie się opłacać utrzymywać swój elektorat bo nie będą musieli tego robić bo będą mieli pełnie władzy. Naprawdę tak trudno zobaczyć przykłady w Korei, Białorusi, Rosji, Chinach do czego może do doprowadzić w kontekście nas, obywateli? Będziesz zadowolony jak będziesz żył w biedzie, ale na swoim podwórku nie zobaczysz czarnoskórego obywatela lub geja?

Ktoś kto popiera to co się dzieje, raz, że nie myśli jakie konsekwencje może to przynieść długofalowo a dwa nie rozumie chyba w ogóle co się dzieje, skoro najważniejsze jest to w kraju, że nie powstanie tęcza na jakimś skrzyżowaniu czy rondzie.

Ciekawe czy to samo wspomnicie, jak dostaniecie za kilkadziesiąt lat taką emeryturę, że na rachunki wam nie starczy i powiecie sobie, że warto było bo chociaż za oknem szaro, nie da się oddychać przez smog, w każdej chwili mogą Ci zabrać cały majątek bez powodu, ale chociaż nie stoi ta pierdolona tęcza.

Polityka w tym kraju to cyrk.

[kresowiak1993]

Tyle, że tu nie chodzi o żadne "dobre wytłumaczenie", tylko prawną bezradność każdej takiej ustawy ze względu na strukturę multimedialnych platform realnie poza kontrolą państwa. Mnie PAD, po raz kolejny po wymienionych na poprzedniej stronie przypadkach, nie zaskoczył. Jakie Twoim zdaniem byłyby korzyści z takiej ustawy? I po co PiS miałoby to robić?

Myślę tutaj przyszłościowo i nie tylko o tej jednej ustawie, o którą tyle krzyku. Świadomy jestem, że PiS musi balansować i kalkulować, ale bardziej interesuje mnie to, żeby w najbliższych latach niedoreprezentowana narracja propolska/konserwatywna/narodowa/katolicka miała większy udział w różnych podmiotach. Przed świętami naświetliłem szerzej problem z rynkiem medialnym w Polsce i napisałem o tym jak daleki jest on od standardów demokratycznych/pluralizmu opinii. Długie lata obozu III RP u władzy, a co za tym idzie wytworzonego przez ten układ systemu medialnego spowodowały patologiczną sytuację. PiS to trochę naruszył, ale do ideału wciąż jest bardzo daleko. Przytaczałem wcześniej jak to wygląda w innych poważnych państwach (Francja, Niemcy, ale przecież nie tylko tam). Tak poważnie zachwiane proporcji na niekorzyść rodzimego kapitału jest dla dobrze pojętego interesu narodowego wysoce niekorzystne. Pytanie jak w obecnym położeniu dalej repolonizować/dekoncentrować media pozostaje otwarte. Nie chcę mi się wierzyć, że jest to niewykonalna misja. Powinni się dobrze zastanowić, przemyśleć swoją strategię i próbować dalej. Czasu do następnych wyborów jest tak naprawdę niewiele, a ich wynik może być różny...

[Budyń_70]

"bo najważniejsze jest to, że nikt nie nazwie jakiejś ulicy nazwiskiem geja."

Po przeczytaniu tego dałem sobie spokój z dalszą częścią tego żałosnego lewackiego bełkotu.

[Neg]

Po przeczytaniu tego dałem sobie spokój z dalszą częścią tego żałosnego lewackiego bełkotu.

Chyba jednak doczytałeś skoro zedytowałeś swój post dodając, że to lewacki bełkot. Chciałbym wiedzieć, co jest takiego lewackiego w mojej wypowiedzi.

[sarinosoman]

Niby czemu miałbym mieć z tego uciechę? Czy naprawdę krytykowanie Prawa i Sprawiedliwości, którzy z prawem i sprawiedliwością mają niewiele wspólnego, oznacza to, że jestem lewackim wrogiem narodu? Śmieszne. Uważam, się, za patriotę a trybuny nauczyły mnie tego by nienawidzić wszystkich a nie wielbić tych, którzy rzucają pustę hasła i grają pod elektorat jakąś walką ze śmiesznym LGBT.




Obraz pisowskiego elektoratu: Wyjebanie w błoto ponad 150 miliardów złotych na program 500+, który okazał się fiaskiem, niezliczone daniny, haracze, podatki, rosnąca inflacja, przepierdalane miliardy polskich złotych na inne durne pomysły, zero pomysłów na ZUS, na emerytury, na służbę zdrowia, na rozwój polskiej wsi, na edukacje, chęć kontrolowania całkowitego obywateli, dramatyczna kondycja wojska polskiego, to wszystko jest nieważne dla wyborców PiS bo najważniejsze jest to, że nikt nie nazwie jakiejś ulicy nazwiskiem geja.

Nikt z was nie pomyślał jakim zagrożeniem byłoby zakazanie nadawania w tym kraju stacji TVN. Nie jesteśmy silnym, niezależnym krajem, chociaż taki obraz propagandy jest serwowany w TVP. I sam fakt, jak obrzydliwa propaganda siana jest w tej stacji do głów rzeszy Polaków powinna dawać do myślenia. Dziś "wrogiem" jest TVN bo patrzy im na ręce, ustawili sobie sądy, prokuraturę, policję. Polscy przedsiębiorcy, którzy napędzają polską gospodarkę, również są wrogami co się stanie jak PiS wyeliminuje wszystkich wrogów? Od kogo dostaniesz cały ten socjal, który teraz ciągnie wiele osób i od którego PiS uzależnił Polaków, skoro nikomu nie będzie opłacać się pracować i dużo zarabiać a już tym bardziej prowadzić firmy i zatrudniać ludzi? Gdzie będziesz szukał prawdy, jeśli danej partii rządzącej przestanie się opłacać utrzymywać swój elektorat bo nie będą musieli tego robić bo będą mieli pełnie władzy. Naprawdę tak trudno zobaczyć przykłady w Korei, Białorusi, Rosji, Chinach do czego może do doprowadzić w kontekście nas, obywateli? Będziesz zadowolony jak będziesz żył w biedzie, ale na swoim podwórku nie zobaczysz czarnoskórego obywatela lub geja?

Ktoś kto popiera to co się dzieje, raz, że nie myśli jakie konsekwencje może to przynieść długofalowo a dwa nie rozumie chyba w ogóle co się dzieje, skoro najważniejsze jest to w kraju, że nie powstanie tęcza na jakimś skrzyżowaniu czy rondzie.

Ciekawe czy to samo wspomnicie, jak dostaniecie za kilkadziesiąt lat taką emeryturę, że na rachunki wam nie starczy i powiecie sobie, że warto było bo chociaż za oknem szaro, nie da się oddychać przez smog, w każdej chwili mogą Ci zabrać cały majątek bez powodu, ale chociaż nie stoi ta pierdolona tęcza.

Polityka w tym kraju to cyrk.

Niemal się popłakałem. W każdej chwili zabierają bez powodu majątki. Białoruś i Rosja. Łączenie smogu z tęczą. I to pasmo nieszczęść.

Dwa cytaty, lewicowiec Leszczyński rzekł:

"W liberalnej publicystyce czuć wyraźnie gorycz i poczucie krzywdy. Polska gospodarka nie powinna rosnąć, a rośnie. Program 500+ powinien był zatopić budżet – a nie zatapia. Kapitał powinien uciekać przed autorytarnym PiS – a nie ucieka. Liberałowie przyglądają się swojej przegranej z osłupieniem i niedowierzaniem".

A tradycyjnie przyjazna nam prasa niemiecka opublikowała w sierpniu tego roku coś takiego:

Die Welt: Polska gospodarka kwitnie, ale brakuje rąk do pracy
29.08.2021

Polska gospodarka znajduje się w fazie dynamicznego wzrostu, jednak kluczowe branże cierpią na brak rąk do pracy. Mści się polityka rządu obliczona na odstraszanie imigrantów. Czy pracownicy z Azji rozwiążą problem?
Philipp Fritz, autor materiału opublikowanego w sobotę w internetowym wydaniu niemieckiego dziennika „Die Welt”, pisze o boomie gospodarczym w Polsce, którego symbolem są powstające w Warszawie szklane wieżowce, w tym najwyższy budynek w UE – mierzący 310 metrów biurowiec Varso Tower.

Niemiecki dziennikarz wspomina o planach inwestycyjnych koncernów Microsoft i Google, silnej pozycji polskich producentów gier komputerowych i sukcesach polskich firm produkujących na eksport, a także powrocie na ścieżkę wzrostu gospodarczego.

Polska na drodze do G20
„Jeśli sytuacja będzie się nadal rozwijała w tym kierunku, Polska może pod koniec lat 20 znaleźć się w gronie 20 najważniejszych krajów uprzemysłowionych G20” – przepowiada Fritz zastrzegając, że plany te może pokrzyżować brak rąk do pracy. Z szacunków wynika, że w najbliższych 20-30 latach w Polsce może brakować pięciu milionów pracowników, co byłoby ogromnym wyzwaniem dla kraju liczącego 38 mln mieszkańców.

W branży budowlanej i gastronomii już teraz brakuje pracowników. Stopa bezrobocia wynosi 3 proc., a bezrobocie wśród ludzi młodych praktycznie nie istnieje. Pomimo tego do Polski nie napływają ludzie z innych krajów UE, chociaż poszukują oni na gwałt pracy".

https://www.dw.com/pl/die-welt-polska-gospodarka-kwitnie-ale-brakuje-r%C4%85k-do-pracy/a-59017627

Nic o haraczach, dziwne, ani o Korei czy Białorusi. Za to coś o G20 i likwidacji bezrobocia. A jeszcze nie tak dawno pracy, nawet tej gównem płaconej, było mało. Za to TVP i prześwietne TVN gadały jednym językiem. Jakim? Poczytajcie @Nega.

[Budyń_70]

Niemal się popłakałem. W każdej chwili zabierają bez powodu majątki. Białoruś i Rosja. Łączenie smogu z tęczą. I to pasmo nieszczęść.

Dwa cytaty, lewicowiec Leszczyński rzekł:

"W liberalnej publicystyce czuć wyraźnie gorycz i poczucie krzywdy. Polska gospodarka nie powinna rosnąć, a rośnie. Program 500+ powinien był zatopić budżet – a nie zatapia. Kapitał powinien uciekać przed autorytarnym PiS – a nie ucieka. Liberałowie przyglądają się swojej przegranej z osłupieniem i niedowierzaniem".

A tradycyjnie przyjazna nam prasa niemiecka opublikowała w sierpniu tego roku coś takiego:

Die Welt: Polska gospodarka kwitnie, ale brakuje rąk do pracy
29.08.2021

Polska gospodarka znajduje się w fazie dynamicznego wzrostu, jednak kluczowe branże cierpią na brak rąk do pracy. Mści się polityka rządu obliczona na odstraszanie imigrantów. Czy pracownicy z Azji rozwiążą problem?
Philipp Fritz, autor materiału opublikowanego w sobotę w internetowym wydaniu niemieckiego dziennika „Die Welt”, pisze o boomie gospodarczym w Polsce, którego symbolem są powstające w Warszawie szklane wieżowce, w tym najwyższy budynek w UE – mierzący 310 metrów biurowiec Varso Tower.

Niemiecki dziennikarz wspomina o planach inwestycyjnych koncernów Microsoft i Google, silnej pozycji polskich producentów gier komputerowych i sukcesach polskich firm produkujących na eksport, a także powrocie na ścieżkę wzrostu gospodarczego.

Polska na drodze do G20
„Jeśli sytuacja będzie się nadal rozwijała w tym kierunku, Polska może pod koniec lat 20 znaleźć się w gronie 20 najważniejszych krajów uprzemysłowionych G20” – przepowiada Fritz zastrzegając, że plany te może pokrzyżować brak rąk do pracy. Z szacunków wynika, że w najbliższych 20-30 latach w Polsce może brakować pięciu milionów pracowników, co byłoby ogromnym wyzwaniem dla kraju liczącego 38 mln mieszkańców.

W branży budowlanej i gastronomii już teraz brakuje pracowników. Stopa bezrobocia wynosi 3 proc., a bezrobocie wśród ludzi młodych praktycznie nie istnieje. Pomimo tego do Polski nie napływają ludzie z innych krajów UE, chociaż poszukują oni na gwałt pracy".

https://www.dw.com/pl/die-welt-polska-gospodarka-kwitnie-ale-brakuje-r%C4%85k-do-pracy/a-59017627

Nic o haraczach, dziwne, ani o Korei czy Białorusi. Za to coś o G20 i likwidacji bezrobocia. A jeszcze nie tak dawno pracy, nawet tej gównem płaconej, było mało. Za to TVP i prześwietne TVN gadały jednym językiem. Jakim? Poczytajcie @Nega.

+1

Tak właśnie wygląda zestawienie faktów z wygłoszonym powyżej populizmem.

[kresowiak1993]

Obraz pisowskiego elektoratu: Wyjebanie w błoto ponad 150 miliardów złotych na program 500+, który okazał się fiaskiem, niezliczone daniny, haracze, podatki, rosnąca inflacja, przepierdalane miliardy polskich złotych na inne durne pomysły, zero pomysłów na ZUS, na emerytury, na służbę zdrowia, na rozwój polskiej wsi, na edukacje, chęć kontrolowania całkowitego obywateli, dramatyczna kondycja wojska polskiego, to wszystko jest nieważne dla wyborców PiS bo najważniejsze jest to, że nikt nie nazwie jakiejś ulicy nazwiskiem geja.


Ciekawe czy to samo wspomnicie, jak dostaniecie za kilkadziesiąt lat taką emeryturę, że na rachunki wam nie starczy i powiecie sobie, że warto było bo chociaż za oknem szaro, nie da się oddychać przez smog, w każdej chwili mogą Ci zabrać cały majątek bez powodu, ale chociaż nie stoi ta pierdolona tęcza.

Niepotrzebnie wszystkich wyborców PiSu, czy Konfy wrzucasz do jednego worka. ZUS (piramida finansowa) jest jaki jest, a sytuacja demograficzna się stale pogarsza (epidemia dodatkowo wpłynęła negatywnie na ten zły trend). Wiele środowisk od PSLu po Konfederacje postuluje w przyszłości wprowadzenie emerytury obywatelskiej. Byłaby to skromna danina, ale pozwalająca każdemu po osiągnięciu wieku emerytalnego na utrzymanie się. Wartością dodaną tego typu rozwiązania mogłoby być skłonienie społeczeństwa do odkładania na przyszłość i rozsądniejszego gospodarowania pieniędzmi. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale w bliżej nieokreślonej przyszłości może być nieuniknione.

Smog i jakość powietrza w Polsce jest bardzo poważnym problemem i nikt myślący tego tematu nie ignoruje (33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w UE są w Polsce)
Każdy świadomy człowiek wie przecież z czym wiąże się oddychanie złej jakości powietrzem i to jest duże wyzwanie dla naszego państwa. Polecam na YT kanał Świat Rolnika poświęcony zagadnieniom związanym z energetyką, smogiem, Fit for 55, rolnictwem, ekologią itp.

[sarinosoman]

Jeszcze taki artykuł "DW" z maja tego roku - uprzedzam, że nie ma w nim nic o smogu, tęczy ani o metodach Łukaszenki:

"Polska eksportuje do Niemiec więcej niż USA

Ostatnie miesiące przyniosły dalszy wzrost wymiany handlowej Niemiec z krajami ze wschodu Europy, głównie z Polską.
Niemiecki handel ze wschodnimi sąsiadami wyraźnie wzrósł w pierwszym kwartale tego roku. Z wyliczeń udostępnionych Deutsche Welle przez Komisję Wschodnią Niemieckiej Gospodarki wynika, że od stycznia do marca niemiecki eksport do krajów Europy Wschodniej wzrósł o 9,1 procent, zaś import do Niemiec o 4,5 procent. Ogólny wzrost wymiany handlowej wyniósł 6,7 procent. To prawie trzy razy więcej, niż tempo wzrostu całego niemieckiego handlu zagranicznego.

„Wschodnia Europa wróciła na szlak jako lokomotywa koniunktury dla niemieckiej gospodarki” - ocenił przewodniczący Komisji Oliver Hermes. W sumie wymiana handlowa z 29 krajami wschodu Europy osiągnęła w pierwszym kwartale wartość 121 miliardów euro. „Bliskie powiązanie niemieckiej gospodarki z regionem, który odpowiada za prawie jedną piątą niemieckiego handlu zagranicznego, przynosi coraz większe korzyści” - dodał.

Polska na czele.

Największe wzrosty odnotowano w pierwszym kwartale w handlu z Polską. Obroty zwiększyły się o 3,8 miliarda euro (+11,8 procent) w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Niemiecki eksport do Polski wyniósł w pierwszym kwartale 18,7 miliarda, a import z Polski 16,6 mld. Oznacza to, że Polska wyprzedziła Stany Zjednoczone i stała się trzecim największym eksporterem towarów do Niemiec".

https://m.dw.com/pl/polska-eksportuje-do-niemiec-wi%C4%99cej-ni%C5%BC-usa/a-57572882

Jaka klęska.
Jaki upadek.
A było tak fajnie.
I komu to przeszkadzało?