Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Foxx
    Cóż, wydawałoby się, że blokada Nord Stream 2, polityczne inwestycje w Europę środkowo-wschodnią przeciw osi Rosja-Niemcy, czy postawę administracji Trumpa w kwestii przedłużenia tkatatu START w zestawieniu z kapitulacją Bidena (co stanowi również koszt dla naszego regionu) to wystarczająca kumulacja. Z wcześniejszymi przygodami Huntera Bidena na - nomen-omen - Ukrainie. Info sprzed kadencji Trumpa - maj 2014.


    https://www.cire.pl/artykuly/serwis-...ej-janukowycza

    To nie są "przyklady", tylko spójna całość. Oczywiście można zakładać, że to nie miało i nie ma miejsca. Z mojej perspektywy jest to jednak awangardowe.
    Wydaje mi się, że albo nie zrozumiałeś o co mi chodziło, albo postanowiłeś twierdzić, że WSZYSTKO się udało, na podstawie tych ruchów na szachownicy które się udały. I to przy znowu wygodnym założeniu, że cel pierwotny zakładał dokładnie to, co się ziściło. To może być jakaś teza na potrzeby publicystyki, ale raczej nie poważne stwierdzenia. To jest opinia praktycznie wszystkich ekspertów, że służby rosyjskie nie realizują zasadniczo żadnego konkretnego długofalowego scenariusza, tylko na pewnym poziomie działają destabilizująco na wszystko co jest w ich zasięgu, a na innym poziomie rozgrywają doraźnie sytuację, którą udało im się stworzyć. To znaczy, że oni mogą maczać palce w wyborach w USA, czy przy Brexicie bez konkretnego celu. Oni mogli angażować się w budowanie poparcia dla Trumpa w celu spolaryzowania społeczeństwa, w ogóle nie licząc się z tym co on zrobi z traktatem START. I jednocześnie angażować się w budowanie poparcia Clintonowej.

    Zamieszczone przez Foxx
    Hm... "Gdzie Krym, a gdzie Rzym?". Ukraina nie jest żadnym przykładem, czego dokładne omówienie mamy w dedykowanym temacie na forumce. W uproszczeniu - tam, gdzie temat ogarniała rosyjska wojskówka (Krym, marynarka wojenna), Moskwa wzięła wszystko, co chciała. FSB zajmującej się kontynentalną Ukrainą (z wyjątkiem udanej infiltracji sił zbrojnych - przez wojskówkę) kilka rzeczy "nie pykło". Adekwatność tego przykladu można łatwo sprawdzić porównując globalną stawkę i efekty operacji nad Dnieprem i Potomakiem. Tę pierwszą ocenił zresztą kilka lat temu moskiewski seryjny samobójca odwiedzając kilku generałów. Z Krymu jednak ruscy z powodzeniem operują, a to był ich - jawny - cel.
    A tu z kolei sam piszesz, że nie wszystko się udało. I warto dodać inny skutek uboczny, który ewidentnie świadczy o częściowym fiasku operacji - tj. trwałe wtłoczenie w społeczeństwo Ukrainy antyrosyjskich nastrojów. I pojawiają się głosy, że właśnie na podstawie tych wniosków Białoruś jest tak ostrożnie rozgrywana.
    Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
    -------------
    Jedynie prawda jest ciekawa

    Józef Mackiewicz

    Komentarz


    • Zamieszczone przez TNTP

      Oczywiście przed "erą fb" takie coś było kompletnie niemożliwe.
      Zmieniły się środki, idea pozostała ta sama. Teraz to jest bardziej humanitarne, przez co łatwiejsze do zaakceptowania przez masy (przecież wszyscy żyją i w ogóle nikt nie każe mu tam mieć konta).
      Trochę jak z podbojem jednych państw przez inne. Kiedyś wywoływało się wojny i przeprowadzało rozbiory. Dziś, w dużo lepszym tonie jest polityczne zdominowanie w ramach tej samej organizacji miedzynarodowej i ogłupianie podbijanego społeczeństw banałami o utopii. Postęp daje nowe narzędzia, wiec jak wspomniał kolega wyżej, nie może być taki zły

      Zamieszczone przez TNTP
      Zasadniczo zagrożenie związane z działalnością takich firm jak Alphabet, Amazon, czy też wspomniany już FB nie leży w tym, że chociażby w centralnym miejscu siedziby tego ostatniego w Menlo Park wisi wielka tęczowa flaga (flag amerykańskich nie stwierdziłem), tylko dlatego, że
      - redefiniują one w sposób niespotykany na dotychczasową skalę (zarówno wielkościowo, jak i czasowo) relacje społeczne
      - w przyszłości mogą one wręcz zagrozić idei Państwa, jako takiego
      Mógłbyś to rozwinąć?
      Co masz na mysli pisząc "wielkościowo" i "czasowo"? Do czego może to doprowadzić? co w tym złego?
      Dlaczego Twoim zdaniem mogą zagrozić idei państwa? Masz na myśli to, że mogą w pewien sposób zastąpić państwa, czy tylko osłabić więź młodych konsumpcyjnie nastawionych obywateli z państwem? Czy może jeszcze coś innego?

      Zamieszczone przez TNTP
      Tylko, że podstawowym pytaniem jest co ma być dla takiego modelu "biznesowego" alternatywą, bo póki co to realnie jedynym konkurencyjnym modelem jest ten chiński (na którym zarówno Google, jak i Facebook są zablokowane)
      Czyli jesteśmy straceni

      Komentarz


      • Zamieszczone przez Foxx
        Kolejne znaczki zapytania nie zastąpią argumentów.

        Cóż, wydawałoby się, że blokada Nord Stream 2, polityczne inwestycje w Europę środkowo-wschodnią przeciw osi Rosja-Niemcy, czy postawę administracji Trumpa w kwestii przedłużenia tkatatu START w zestawieniu z kapitulacją Bidena (co stanowi również koszt dla naszego regionu) to wystarczająca kumulacja. Z wcześniejszymi przygodami Huntera Bidena na - nomen-omen - Ukrainie. Info sprzed kadencji Trumpa - maj 2014.

        https://www.cire.pl/artykuly/serwis-...ej-janukowycza

        To nie są "przyklady", tylko spójna całość. Oczywiście można zakładać, że to nie miało i nie ma miejsca. Z mojej perspektywy jest to jednak awangardowe.


        Oczywiście. "Woda ma to do siebie, że spływa z góry na dół".

        W ogóle nic nie musisz. Autorytatywnie serwowany skrót myślowy bez cienia argumentu i wbrew faktom wygląda po prostu awangardowo, nic więcej.

        No, to na pewno ma bezpośredni związek z ruskimi UE po brexicie jest na smyczy zblatowanych z Putinem Niemiec bez jakiejkolwiek równoważącej siły wewnątrz unijnych instytucji. To może być argument. Natomiast społeczeństwo "po Trumpie" to raczej to "za Bidena". Czyli zamieszanie z tłumami migrantów z Ameryki centralnej i południowej, masowe odejśćia z policji po federalnej afirmacji "praw" antify i innych BLM do aktywnych ruchów przeciw psom, pomysły na kolejne odsłony socjalu w bankrutującym państwie, czy ogólnopaństwowa aborcja "na życzenie" powodująca bunt w poszczególnych stanach. Ostatnio Teksas zakończył drogę legislacyjną do totalnego zaostrzenia stanowego zakazu aborcji. Rozlewający się w armii ferment po rejteradzie z Afganistanu i porównania z klęską w Wietnamie. Otwarta krytyka prezydenta przez czynnych oficerów. A to raczej początek. To są Stany za Bidena. I Putina.


        Pięknie pociąłeś moją wypowiedź, żeby sobie "dośpiewać" że nic nie muszę i o awangardach takie tam pierdololo, ale brytoli m.in. nie ma w UE dzięki Kremlowi ich kasie via Arron Banks dla Faranga. A co teraz się przez to dzieje w Europie to po części tego efekt.

        Trump też miał przygody w Rosji przed swoją kadencją (chociaż zaklina się, że nie), a Jared Kushner to w ogóle nie tykał się Rosjan, a nazwiska Michael Cohen, George Papadopoulos, Paul Manafort, Rick Gates, Michael Flynn też o czymś świadczą...

        Zaraz zaraz jaka ogólna aborcja na życzenie, takie prawo tam jest od 1972 r., W Teksasie zaczęli mieszać przeciwnicy aborcji i Sąd Najwyższy uznał większością głosów 5 do 4, że na razie podpisane przez gubernatora Teksasu (Republikanin) prawo (zaostrzające aborcję) jest legalne (chociaż teraz trwa przeciąganie liny w sądzie stanowym). I nie była to odpowiedź na hulaszczą aborcyjną politykę państwa tylko pomysł niejakiego Jonathana Mitchella, 45-letniego prawnika z Teksasu.
        Poza tym w Sądzie Najwyższym jest przewaga 6:3 ustanowiona wytrychem przez Trumpa, która będzie miała fundamentalne znaczenie przy badaniu i próbie obejścia sprawy Wade-Roe. Dopiero się zacznie, kiedy SN uzna rację konserwatystów. To jest pokłosie Trumpa i napuszczenie na siebie amerykanów i zdestabilizowanie społeczeństwa. Co się może wydarzyć pokazał "szturm" na Kapitol. Myślisz, że na Kremlu nie strzelały wtedy korki od Ruskoje?

        A BLM rozwinął się za czyjej kadencji? Inna sprawa, że do Murzynów strzelali zawsze, ale jakoś tak Trumpowi udało się przejechać prętem po kracie (wypowiedzi po wydarzeniach w Charlottesville, Kenoshy itd.), że się tamci w końcu poważniej sformowali i się zaczął cały ten syf.

        Afganistan powiadasz? Przecież to Trump podpisał i zaczął, a Biden przedłużył wychodzenie i zakończył. Po prostu wywiad się nie popisał, wywiad, który został rozwalony przez Trumpa. Słynna wypowiedź Trumpa po spotkaniu w cztery oczy z Putinem na pewno "zagrzała" do roboty agencje wywiadowcze USA i ludzi tam pracujących.

        Co do socjalu to Demokraci dają innym (czyli biedniejszym, ten socjal), a Republikanie sprzyjają i dają bogatszym (biznes ect.). Kwestia gustu i spojrzenia na gospodarkę.

        To są Stany zastane po Trumpie i mieszających tam Rosjanach, które Biden jakoś musi posprzątać, a że jest człowiekiem niezbyt ogarniętym i mądrym (i nie z mojej bajki) to niestety wewnętrznie USA znajdują się w nieciekawym położeniu.
        Ostatnio edytowany przez Huxley; 32569.
        Mamy Kezmana z Serbii Tarana

        Komentarz


        • Jeżeli chodzi o nastroje w USA to taka w cale nie mała jaskółka:

          Glenn Youngkin: Win for Republican in Virginia governor vote
          Glenn Youngkin's victory is a blow for Joe Biden, who won the state in the presidential election.


          Wydaje mi się, że najgorsze co może spotkać prezydenta to, że ludzie się za niego wstydzą. Dlatego przegrał bolek i bul. Widocznie amerykanie zaczynają się wstydzić za Józia.
          Jeśli obiecujemy, że Wam damy to Wam damy.
          I to bez względu na to, ile będziecie musieli za to wszystko zapłacić

          Komentarz


          • Zamieszczone przez sephrioth1916
            Jeżeli chodzi o nastroje w USA to taka w cale nie mała jaskółka:



            Glenn Youngkin's victory is a blow for Joe Biden, who won the state in the presidential election.


            Wydaje mi się, że najgorsze co może spotkać prezydenta to, że ludzie się za niego wstydzą. Dlatego przegrał bolek i bul. Widocznie amerykanie zaczynają się wstydzić za Józia.
            Poza tym w New Jersey, gdzie od 2008 roku rządzi demokrata Murphy też jest na żyletki. Jedną z przyczyną pewnie jest to, że 70 % Amerykanów według badań opinii publicznej uważa, że sytuacja kraju idzie w złym kierunku.
            Moim zdaniem, Biden ma mega nieudolny gabinet, za chwilę mogą przegrać Kongres. Demokraci byli też bliscy utraty Kalifornii, bo gdyby powiodło się (a były duże szanse) referendum odwoławcze gubernatora Newsoma (w tym przypadku nowym raczej zostałby konserwatywny Larry Elder) skutkiem pewnie byłaby utrata kruchej większości w Senacie, jako że na szykujące się wakujące miejsce (starsza z kalifornijskich senatorów Dianne Feinstein ma już 90 lat i ogólnie mówiąc "nie dojeżdża) nie ma wyborów tylko senatora wyznacza gubernator (tak jak za Kamalę Harris, Newsom wyznaczył Alexa Padillę).

            W dodatku moim zdaniem gdyby nie covid to Trump miałby bardzo dużą szansę na wygraną.
            Ostatnio edytowany przez Huxley; 32569.
            Mamy Kezmana z Serbii Tarana

            Komentarz


            • Lubię te krótkie kawałki z Foxa, tu jeden z wielu:

              Virginia parents Xi Van Fleet, who survived Mao's revolution, and Asra Nomani explain their feelings of excitement after Republican Glenn Youngkin won the ra...


              Generalnie w kampanii mocny nacisk był na edukację, zarówno ich Covidowe paranoje na tym polu, jak i ich własny smaczek rasowy i inne lewicowe "pomysły". Dla mnie paradoksalnie porażka Trumpa (z której się nie cieszę. Trump Chrystusem narodów, lol ), może pozwolić na poukładanie USA mocniej w stylu republikańskim i następnie posprzątanie całego tego bajzlu, po 2024. Zobaczymy. My też mieliśmy swoją "wiosnę" w postaci konstytucji 3 maja i reform.... tuż przed końcowym oberwaniem obuchem.
              Ostatnio edytowany przez Citlivu; 27016.
              http://komandir.wrzuta.pl/audio/9lE2...zek_czajkowski

              Komentarz


              • Rada Polityki Pieniężnej podniosła w środę stopy procentowe. Jak wynika z komunikatu banku centralnego, stopa referencyjna została podniesiona o 75 pkt. bazowych, do 1,25 proc. Stopa lombardowa wzrosła o 75 pkt. bazowych, do 1,75 proc. Stopa depozytowa została podniesiona również o 75 pkt bazowych i wynosi 0,75 proc. Stopa redyskonta weksli została ustalona na 1,3 proc., a stopa dyskonta weksli na 1,35 proc.
                Rada Polityki Pieniężnej podniosła główną stopę NBP, referencyjną, o 75 pkt. bazowych do 1,25 proc. – poinformował bank centralny. Rada Polityki Pieniężnej podniosła w środę stopy procentowe. Jak wynika z komunikatu banku centralnego, stopa referencyjna została podniesiona o 75 pkt. bazowych, do 1,25 proc. Stopa lombardowa wzrosła o 75 pkt.…


                To eskaluje szybko. Czuję, że następna podwyżka jeszcze przed świętami.
                Jeśli obiecujemy, że Wam damy to Wam damy.
                I to bez względu na to, ile będziecie musieli za to wszystko zapłacić

                Komentarz


                • Zamieszczone przez bloniaq
                  Wydaje mi się, że albo nie zrozumiałeś o co mi chodziło, albo postanowiłeś twierdzić, że WSZYSTKO się udało, na podstawie tych ruchów na szachownicy które się udały. (...)

                  A tu z kolei sam piszesz, że nie wszystko się udało. I warto dodać inny skutek uboczny, który ewidentnie świadczy o częściowym fiasku operacji - tj. trwałe wtłoczenie w społeczeństwo Ukrainy antyrosyjskich nastrojów. I pojawiają się głosy, że właśnie na podstawie tych wniosków Białoruś jest tak ostrożnie rozgrywana.
                  Przeciwnie, wyróżniam spójny ciąg punktów węzłowych i mniej istotne elementy poboczne. Czyli:

                  - reakcja administracji Obamy (Biden - wice) na rosyjski atak na Gruzję - "reset" stosunków z FR, przytulaski z Ławrowem
                  - odstąpienie od planów instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce ogłoszone w rocznicę... 17.09.1939
                  - młody Biden w strukturach traktowanych jako strategiczne przez rosyjskie służby, w czym ówczesny Biały Dom oczywiście nie widział problemu
                  - na Ukrainie po wybuchu wojny fundacja Clintonów i eurokraci połączeni biednym Sorosem na zapleczu naciskają na pomajdanowe władze, by nie próbowały bronić Krymu, bo "sprawę załatwią dyplomatycznie" (wiosną było o tym głośno po publikacji wspomnień jakiegoś jankeskiego urzędnika - przytaczali to z jednej strony Bartosiak z Budziszem, a z innej np. Sykulski)
                  = założenie przez ten sam "demokratyczny" team obroży Poroszence, który wbrew propagandowemu machaniu szabelką pod naciskiem MFW prawie się zrzekł formalnych pretensji do kontroli nad okupowaną częścią Donbasu w chwili planowanego przeprowadzania tam wyborów (tzw. "formuła Steinmeiera" - wtedy ministra SZ Niemiec, dzisiaj prezydenta)
                  - ostatecznie się skompromitował publicznie popierając Clinton przeciwko Trumpowi (wykluczył poparcie Republikanów dla Kijowa pod swoją prezydenturą i jakoś w kolejnych wyborach sam uległ komikowi)
                  - brak najmniejszych problemów zz akceptacją dla kolejnych etapów Nord Stream
                  - aktualne ustępstwa Bidena wobec Rosji w każdej podnoszonej sprawie bez uzyskania czegokolwiek w zamian

                  To wielowątkowa spójna sekwencja trwająca już dobrze ponad dekadę. Później nastał Trump z decyzjami i działaniami przytoczonymi na początku mojego poprzedniego postu. Jedno ruskim wychodzi lepiej, drugie gorzej, ale konsekwentnie trzymają się przyjętego wektora. Nawet jeżeli nie jest łatwo uchwycić granice między służbami i agenturą wpływu. Dokładnie, jak w okresie zimnej wojny było z sowietami i ówczesnymi lewackimi organizacjami, czy różnymi politykami na Zachodzie.

                  Zamieszczone przez Huxley
                  Pięknie pociąłeś moją wypowiedź, żeby sobie "dośpiewać" że nic nie muszę i o awangardach takie tam pierdololo, ale brytoli m.in. nie ma w UE dzięki Kremlowi ich kasie via Arron Banks dla Faranga. A co teraz się przez to dzieje w Europie to po części tego efekt.
                  Pierdololo? Znów coś umkneło. Nie agentura ruska, ale sojusznicza

                  https://www.se.pl/wiadomosci/polityk...MjuU-GJns.html

                  Farage niewiele mógł i może, referendum zarządził Cameron... licząc na inny wynik, a pó porażce poważne negocjacje "rozwodowe". Jak widać wyżej (wrzucony link), May również na to liczyła. No i maja dzisiaj to, co mają, Bynajmniej nie dzięki zaangazowaniu ruskiemu.

                  Zamieszczone przez Huxley
                  Trump też miał przygody w Rosji przed swoją kadencją (chociaż zaklina się, że nie), a Jared Kushner to w ogóle nie tykał się Rosjan, a nazwiska Michael Cohen, George Papadopoulos, Paul Manafort, Rick Gates, Michael Flynn też o czymś świadczą...
                  Skoro tak chcesz to ujmować - dobre pierdololo, ale napisz, o czym. Zwłaszcza w kontekście polityki zagranicznej Trumpa z Bidenem.

                  Zamieszczone przez Huxley
                  Zaraz zaraz jaka ogólna aborcja na życzenie, takie prawo tam jest od 1972 r.
                  No, już nie umniejszaj tak temu Bidenowi.



                  Zamieszczone przez Huxley
                  Dopiero się zacznie, kiedy SN uzna rację konserwatystów. To jest pokłosie Trumpa i napuszczenie na siebie amerykanów i zdestabilizowanie społeczeństwa. Co się może wydarzyć pokazał "szturm" na Kapitol. Myślisz, że na Kremlu nie strzelały wtedy korki od Ruskoje?

                  A BLM rozwinął się za czyjej kadencji?
                  Urocze, że w jednym ciągu piszesz o napuszczaniu na siebie Amerykanów przez... Trumpa i odpaleniu BLM w kadencji... Trumpa. Przeciw komu? A u nas "Obywateli RP" i Strajk "Kobiet" od początku animuje Kaczor malując kotu na kuwecie osiem gwiazdek w czasie jej ogarniania. No i gdzie "szturm" Kapitolu, a gdzie anarchistyczne "strefy no-go" w takim Portland albo masowe niszczenie sklepów i samochodów w Nowym Jorku?

                  Zamieszczone przez Huxley
                  Afganistan powiadasz? Przecież to Trump podpisał i zaczął, a Biden przedłużył wychodzenie i zakończył. Po prostu wywiad się nie popisał, wywiad, który został rozwalony przez Trumpa. Słynna wypowiedź Trumpa po spotkaniu w cztery oczy z Putinem na pewno "zagrzała" do roboty agencje wywiadowcze USA i ludzi tam pracujących.
                  )) Chyba musisz taką wersję wyjaśnić tym, którzy widzieli tę rejteradę. Za Trumpa w Pentagonie zaplanowali stopniowe wycofanie się, a ludzie Bidena (na jego osobisty rozkaz wbrew rekomendacji generalicji) zaserwowali... spektakularne spierdololo kompromitujące Stany w oczach zarówno wrogów, jak i sojuszników. Pomijając już popkulturową narrację sprzedawaną przez dwadzieścia lat, która miała dawać propagandową nadbudowę sprzedającą obraz dzielnych kowbojów na całym globie z wyjątkiem Chin, czy Korei Płn. A jeszcze miesiąc przed paniczną ucieczką ambasada US dumnie chwaliła się w social mediach tęczowym sztandarem na swoim maszcie jako elementem praw "nowej wspaniałej cywilizacji". No to "wypromowali" afgańskim dziewczynkom, kobietom i hetero-sceptykom błyskawiczny i bezwarunkowy rozrost Talibanu. Pewnie ktoś już pisze scenariusz do nowej produkcji - o Bidenie - pod tytułem np. "Master of disaster".

                  Zamieszczone przez Huxley
                  Co do socjalu to Demokraci dają innym (czyli biedniejszym, ten socjal), a Republikanie sprzyjają i dają bogatszym (biznes ect.). Kwestia gustu i spojrzenia na gospodarkę.
                  Oczywiście, na czele najbiedniejszych wspieranych przez Demokratów - i vice versa - jest ponad 50 globalnych korpo promujących LGBTQUERTY z Google'm, Twitterem, Disneyem, czy... Pfizerem.

                  Zamieszczone przez Huxley
                  To są Stany zastane po Trumpie i mieszających tam Rosjanach, które Biden jakoś musi posprzątać, a że jest człowiekiem niezbyt ogarniętym i mądrym (i nie z mojej bajki) to niestety wewnętrznie USA znajdują się w nieciekawym położeniu.
                  Biedaczysko. Na czerwonych smyczach z zewnątrz i wewnątrz. A co nowego?
                  Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.
                  My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Foxx
                    Przeciwnie, wyróżniam spójny ciąg punktów węzłowych i mniej istotne elementy poboczne. Czyli:

                    - reakcja administracji Obamy (Biden - wice) na rosyjski atak na Gruzję - "reset" stosunków z FR, przytulaski z Ławrowem
                    - odstąpienie od planów instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce ogłoszone w rocznicę... 17.09.1939
                    - młody Biden w strukturach traktowanych jako strategiczne przez rosyjskie służby, w czym ówczesny Biały Dom oczywiście nie widział problemu
                    - na Ukrainie po wybuchu wojny fundacja Clintonów i eurokraci połączeni biednym Sorosem na zapleczy naciskają na pomajdanowe władze, by nie próbowały bronić Krymu, bo "sprawę załatwią dyplomatycznie" (wiosną było o tym głośno po publikacji wspomnień jakiegoś jankeskiego urzędnika - przytaczali to z jednej strony Bartosiak z Budziszem, a z innej np. Sykulski)
                    = założenie przez ten sam "demokratyczny" team obroży Poroszence, który wbrew propagandowemu machaniu szabelką pod naciskiem MFW prawie się zrzekł formalnych pretensji do kontroli nad okupowaną częścią Donbasu w chwili planowanego przeprowadzania tam wyborów (tzw. "formuła Steinmeiera" - wtedy ministra SZ Niemiec, dzisiaj prezydenta)
                    - ostatecznie się skompromitował publicznie popierając Clinton przeciwko Trumpowi (wykluczył poparcie Republikanów dla Kijowa pod swoją prezydenturą i jakoś w kolejnych wyborach sam uległ komikowi)
                    - brak najmniejszych problemów zz akceptacją dla kolejnych etapów Nord Stream
                    - aktualne ustępstwa Bidena wobec Rosji w każdej podnoszonej sprawie bez uzyskania czegokolwiek w zamian

                    To wielowątkowa spójna sekwencja trwająca już dobrze ponad dekadę. Później nastał Trump z decyzjami i działaniami przytoczonymi na początku mojego poprzedniego postu. Jedno ruskim wychodzi lepiej, drugie gorzej, ale konsekwentnie trzymają się przyjętego wektora. Nawet jeżeli nie jest łatwo uchwycić granice między służbami i agenturą wpływu. Dokładnie, jak w okresie zimnej wojny było z sowietami i ówczesnymi lewackimi organizacjami, czy różnymi politykami na Zachodzie.
                    No ale chyba doskonale wiesz, że jednocześnie ruska agentura wpływu działa czynnie na drugim biegunie, o czym zresztą chyba (uczciwie piszę: nie czytałem) traktuje tekst Górnego sprzed paru dni na wpolityce, który wywołał pewne kontrowersje.
                    Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
                    -------------
                    Jedynie prawda jest ciekawa

                    Józef Mackiewicz

                    Komentarz


                    • Jasne, dlatego obok lewych organizacji (mając na myśli dyskutowane tu zaplecze Bidena) wspomniałem również o różnych politykach (w sensie - nie tylko lewackich, czy ogólnie lewicowych). Górnego też nie czytałem.
                      My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez Foxx

                        Pierdololo? Znów coś umkneło. Nie agentura ruska, ale sojusznicza

                        https://www.se.pl/wiadomosci/polityk...MjuU-GJns.html

                        Farage niewiele mógł i może, referendum zarządził Cameron... licząc na inny wynik, a po porażce poważne negocjacje "rozwodowe". Jak widać wyżej (wrzucony link), May również na to liczyła. No i maja dzisiaj to, co mają, Bynajmniej nie dzięki zaangazowaniu ruskiemu.

                        Skoro tak chcesz to ujmować - dobre pierdololo, ale napisz, o czym. Zwłaszcza w kontekście polityki zagranicznej Trumpa z Bidenem.

                        No, już nie umniejszaj tak temu Bidenowi.




                        Urocze, że w jednym ciągu piszesz o napuszczaniu na siebie Amerykanów przez... Trumpa i odpaleniu BLM w kadencji... Trumpa. Przeciw komu? A u nas "Obywateli RP" i Strajk "Kobiet" od początku animuje Kaczor malując kotu na kuwecie osiem gwiazdek w czasie jej ogarniania. No i gdzie "szturm" Kapitolu, a gdzie anarchistyczne "strefy no-go" w takim Portland albo masowe niszczenie sklepów i samochodów w Nowym Jorku?


                        )) Chyba musisz taką wersję wyjaśnić tym, którzy widzieli tę rejteradę. Za Trumpa w Pentagonie zaplanowali stopniowe wycofanie się, a ludzie Bidena (na jego osobisty rozkaz wbrew rekomendacji generalicji) zaserwowali... spektakularne spierdololo kompromitujące Stany w oczach zarówno wrogów, jak i sojuszników. Pomijając już popkulturową narrację sprzedawaną przez dwadzieścia lat, która miała dawać propagandową nadbudowę sprzedającą obraz dzielnych kowbojów na całym globie z wyjątkiem Chin, czy Korei Płn. A jeszcze miesiąc przed paniczną ucieczką ambasada US dumnie chwaliła się w social mediach tęczowym sztandarem na swoim maszcie jako elementem praw "nowej wspaniałej cywilizacji". No to "wypromowali" afgańskim dziewczynkom, kobietom i hetero-sceptykom błyskawiczny i bezwarunkowy rozrost Talibanu. Pewnie ktoś już pisze scenariusz do nowej produkcji - o Bidenie - pod tytułem np. "Master of disaster".


                        Oczywiście, na czele najbiedniejszych wspieranych przez Demokratów - i vice versa - jest ponad 50 globalnych korpo promujących LGBTQUERTY z Google'm, Twitterem, Disneyem, czy... Pfizerem.


                        Biedaczysko. Na czerwonych smyczach z zewnątrz i wewnątrz. A co nowego?

                        Cameroon chciał czegoś innego, a wyszło jak wyszło. Zaangażowanie Faraga opłacanego pośrednio przez ruskich wydatnie przyczyniło się do brexitu. Późniejsze negocjacje to już inna historia, ale Farage pilnował, żeby nie było zbyt aksamitnie, przecież był wtedy bardzo popularny i się z nim po konserwatywnej stronie liczono.

                        Nie będę ci tu wypisywał kontekstów polityki zagranicznej tylko wskazuję na fakt, że te nazwiska to kumple Trumpa, którzy będąc w jego otoczeniu wąchali się z ruskimi i dostali za to wyroki plus toczą się jeszcze wobec nich śledztwa. Chyba jest to jakiś dowód, że Putin w jakiś sposób mieszał w wyborach prezydenckich? Bo to są zarzuty z kampanii i tuż sprzed. Plus wysyp botów i trolli w sianiu dezinformacji i propsowaniu Trumpa w sieci oraz próby ataków płynących z Rosji na informatyczną infrastrukturę wyborczą w celach destabilizacji.

                        No dobra, ale przecież Biden dekretami tylko odwracał dekrety Trumpa, który zanegował to co było w USA w tej kwestii od 1973 r. Po prostu Biden uchylił tzw. zasadę Mexico City i tyle. Trump to ruszył, ludzie się wściekają, legislatury stanowe buntują, konflikt odgrzany, a będzie być może w grudniu po orzeczeniu SN gorzej, Moskwa lubi to.

                        No chyba nie ma co porównywać, wdarcia się motłochu do Kapitolu i plądrowania gabinetów kongresmanów i senatorów, gdzie ochrona użyła ostrej amunicji i padły trupy do jakiegoś Portland. Wydarzyła się rzecz bez precedensu, chyba tylko brytole w 1814 roku zrobili tam taki syf. I to jest wina Trumpa, który podsycił i uwiarygodnił jakiś Qanonów i tego typu ruchy. Wzniecił sformalizowanie się BLM. Nie napisałem, że Trump napuścił tylko mega spolaryzował społeczeństwo, gdzie wystarczy już tylko iskra do wybuchu. A, że Amerykanie potrafią to już w latach 1861-65 pokazali.

                        Rejterada dlatego tak wyglądała, bo jak dobrze wiesz wywiad dał dupy i praktycznie do ostatniego momentu twierdził, że talibowie nie osiągną tak szybkiego postępu. Biden chciał to i tak przeciągnąć przedłużając pierwotny termin wychodzenia, żeby to jakoś wyglądało, ale sprawy potoczyły się hiper błyskawicznie zaskakując wszystkich.
                        A ta popkulturowa narracja to już się wcześniej spie...po Wietnamie czy Somalii. Ten Taliban to jest temat na głębszą dyskusję
                        Może ktoś napisze, "jak skutecznie rozmontować wywiad bardziej wierząc Putinowi" .

                        Hehe przynajmniej ci "biedniejsi" mają z czego dawać tym najbiedniejszym. Tump też pieścił korporacje

                        Foxxie ja nie twierdzę, że ruscy nie mają nic na Bidena i jest im nie w smak jego prezydentura, oni się potrafią dostosować do każdego i z każdym będą grać "kwitami". Chodzi o to, że przed wyborami postanowili podrasować Trumpa i zobaczyć co z tego wyjdzie, no i wyszło to o czym piszę powyżej. Tump odszedł, jest Biden..też dla nich dobrze. Po prostu jadą z innym programem.
                        Ostatnio edytowany przez Huxley; 32569.
                        Mamy Kezmana z Serbii Tarana

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Huxley


                          Cameroon chciał czegoś innego, a wyszło jak wyszło. Zaangażowanie Faraga opłacanego pośrednio przez ruskich wydatnie przyczyniło się do brexitu. Późniejsze negocjacje to już inna historia, ale Farage pilnował, żeby nie było zbyt aksamitnie, przecież był wtedy bardzo popularny i się z nim po konserwatywnej stronie liczono.

                          Nie będę ci tu wypisywał kontekstów polityki zagranicznej tylko wskazuję na fakt, że te nazwiska to kumple Trumpa, którzy będąc w jego otoczeniu wąchali się z ruskimi i dostali za to wyroki plus toczą się jeszcze wobec nich śledztwa. Chyba jest to jakiś dowód, że Putin w jakiś sposób mieszał w wyborach prezydenckich? Bo to są zarzuty z kampanii i tuż sprzed. Plus wysyp botów i trolli w sianiu dezinformacji i propsowaniu Trumpa w sieci oraz próby ataków płynących z Rosji na informatyczną infrastrukturę wyborczą w celach destabilizacji.

                          No dobra, ale przecież Biden dekretami tylko odwracał dekrety Trumpa, który zanegował to co było w USA w tej kwestii od 1973 r. Po prostu Biden uchylił tzw. zasadę Mexico City i tyle. Trump to ruszył, ludzie się wściekają, legislatury stanowe buntują, konflikt odgrzany, a będzie być może w grudniu po orzeczeniu SN gorzej, Moskwa lubi to.

                          No chyba nie ma co porównywać, wdarcia się motłochu do Kapitolu i plądrowania gabinetów kongresmanów i senatorów, gdzie ochrona użyła ostrej amunicji i padły trupy do jakiegoś Portland. Wydarzyła się rzecz bez precedensu, chyba tylko brytole w 1814 roku zrobili tam taki syf. I to jest wina Trumpa, który podsycił i uwiarygodnił jakiś Qanonów i tego typu ruchy. Wzniecił sformalizowanie się BLM. Nie napisałem, że Trump napuścił tylko mega spolaryzował społeczeństwo, gdzie wystarczy już tylko iskra do wybuchu. A, że Amerykanie potrafią to już w latach 1861-65 pokazali.

                          Rejterada dlatego tak wyglądała, bo jak dobrze wiesz wywiad dał dupy i praktycznie do ostatniego momentu twierdził, że talibowie nie osiągną tak szybkiego postępu. Biden chciał to i tak przeciągnąć przedłużając pierwotny termin wychodzenia, żeby to jakoś wyglądało, ale sprawy potoczyły się hiper błyskawicznie zaskakując wszystkich.
                          A ta popkulturowa narracja to już się wcześniej spie...po Wietnamie czy Somalii. Ten Taliban to jest temat na głębszą dyskusję
                          Może ktoś napisze, "jak skutecznie rozmontować wywiad bardziej wierząc Putinowi" .

                          Hehe przynajmniej ci "biedniejsi" mają z czego dawać tym najbiedniejszym. Tump też pieścił korporacje

                          Foxxie ja nie twierdzę, że ruscy nie mają nic na Bidena i jest im nie w smak jego prezydentura, oni się potrafią dostosować do każdego i z każdym będą grać "kwitami". Chodzi o to, że przed wyborami postanowili podrasować Trumpa i zobaczyć co z tego wyjdzie, no i wyszło to o czym piszę powyżej. Tump odszedł, jest Biden..też dla nich dobrze. Po prostu jadą z innym programem.
                          Skłaniam się ku wersji, że Rosjanie mogli obstawiać oba konie i na Trumpie po prostu się przejechali, nie jest to nierealne. Nie sądzili, że on tak na poważnie będzie, uważali że odpowiedni ludzie przy uchu przypilnują ( a tu niespodzianka najlepszy dostęp do ucha Trumpa mieli ludzie nie z bajki ruskich,a przynajmniej nie putinowskich ruskich) aby realnych działań było niewiele, co najwyżej ze swoim charakterem roznieci podział, z krótko terminową korzyścią dla ruskich (krótkoterminowo gdyż uważam, akurat za dobre w długim terminie i niekorzystne dla ruskich. Ten podział był od dawna i cichaczem USA były rozmontowywane, teraz sprawa wreszcie jest głośna, na ostrzu noża i albo wóz albo przewóz) to nie rozumiem obrony cofki z Afganistanu... jaki rozmontowany wywiad ? Jeżeli te raporty są prawdziwe, a nie tylko dupokrytką Bidena. To ten wywiad nie jest rozmontowany on nie istnieje, oraz osoby z otoczenia prezydenta które te raporty czytały z takimi konkluzjami i nie zapaliła się im lampka alarmowa i nie poszli do prezydenta, są bezmózgimi klaunami (nie mówię o Bidenie, on na pewno jest bezmózgim klaunem ale to nie jego wina, ze względu na wiek i procesy biologiczne jakie w nim zaszły, jest biednym zagubionym dziadzią). Jeżeli gro ludzi nad Wisłą, którzy wróćili z Afganistanu widzieli, do czego to będzie zmierzać. Jeżeli nawet nad Potomakiem, znalazł się jeden odważny oficer (w sumie to nawet więcej) który ostrzegał, że chociażby wycofanie bazy lotniczej w Bagram jako jednej z pierwszej, a nie ostatniej by jak najdłużej zapewnic wsparcie lotnicze to zbrodnia.

                          Już nie mówiąc o sposobie jej wycofania:

                          Afghan military officials say the U.S. left Afghanistan’s Bagram Airfield after nearly 20 years by slipping away in the night, without notifying the base’s new Afghan commander.


                          To sorry ale tłumaczenie dziadka Bidena raportami z wywiadu jakoby rozmontowanego przez Trumpa jest nieporozumieniem. Nawet jeżeli, tak było i dziadzio Biden jako stetryczała kukła, łyknął je jak młodą rybkę kormoran, to ktoś zaufany chyba go pilnuje, czy jest puszczony zupełnie samopas? Czy po tym wywiady zostały posprzątane? Po takiej spektakularnej wtopie powinny być wyczyszczone do cna, a nie kojarzę nawet kozłów ofiarnych ? Dla mnie te raporty (tajne a dziwnym trafem odtajnione) to zwykłe medialne dupokrytki dla dziadzia Bidena, agencji wywiadowcych które są w pełni pod jego kontrolą. Sorry, może tylko ja tak mam, że wchodząc na czyjeś miejsce, dostanę 12 raportów generalnie w tym samym tonie to zapali mi się lampka, że coś nie halo i chciałbym przeczytać chociaż jeden w stylu adwokata diabła (a może takie były tylko nie zostały odtajnione?)
                          http://komandir.wrzuta.pl/audio/9lE2...zek_czajkowski

                          Komentarz


                          • Tymczasem Januszek:

                            Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski poruszył także kwestię ewentualnego polexitu - 2027 r., kiedy zakończy się obecna perspektywa budżetowa, to będzie czas, kiedy może być referendum w sprawie wyjścia Polski z UE.
                            "W kraju, w którym ludzie nienawidzą swoich rodaków" - Taco
                            „Was, przyjaciele, czeka wspólna praca. Rządźcie, niech chory kraj do zdrowia wraca”. - Szekspir

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez Huxley
                              Rejterada dlatego tak wyglądała, bo jak dobrze wiesz wywiad dał dupy i praktycznie do ostatniego momentu twierdził, że talibowie nie osiągną tak szybkiego postępu. Biden chciał to i tak przeciągnąć przedłużając pierwotny termin wychodzenia, żeby to jakoś wyglądało, ale sprawy potoczyły się hiper błyskawicznie zaskakując wszystkich.
                              A ta popkulturowa narracja to już się wcześniej spie...po Wietnamie czy Somalii. Ten Taliban to jest temat na głębszą dyskusję
                              Może ktoś napisze, "jak skutecznie rozmontować wywiad bardziej wierząc Putinowi" .
                              Po naszych dotychczasowych wypracowaniach, które na poziomie faktów ("nie będę się rozpisywał", narracja dot. Afganistanu upadła po Wietnamie i Somalii ) każdy może ocenić na własny rachunek zilustruję tylko tę wyjątkowo smaczną propagandową wrzutkę "G.W." & Co. w oparciu o teksty "The Wall Street Journal" ("dotarli" do raportów wywiadu), czy "Le Figaro". Coś nieco bardziej oficjalnego, czyli co każdy rzetelnie podchodzący do tematu "dobrze wie" (rola i zachowanie polityków oraz generalicji)

                              Amerykański generał w Senacie: Ostrzegaliśmy Bidena przed odwrotem z Afganistanu

                              Sekretarz obrony USA, Lloyd Austin, w czasie wystąpienia przed komisją ds. sił zbrojnych Senatu USA przyznał, że gwałtowne załamanie się afgańskiej armii wobec błyskawicznej ofensywy talibów, zaskoczyło Pentagon. (...)

                              Zaskoczenie załamaniem się afgańskich sił zbrojnych wobec ofensywy talibów wyrazili też stojący na czele Połączonego Kolegium Szefów Sztabów, gen. Mark Milley oraz gen. Frank McKenzie, kierujący Dowództwem Centralnym USA.

                              Generałowie Milley i McKenzie przyznali, że ich zdaniem najlepiej byłoby pozostawić co najmniej 2,5 tysiąca żołnierzy USA w Afganistanie. Tymczasem w sierpniowym wywiadzie Biden zaprzeczał, jakoby jego dowódcy rekomendowali mu pozostawienie części żołnierzy USA pod Hindukuszem. Miley mówił, że armia ostrzegała od końca 2020 roku, że szybkie, bezwarunkowe wycofanie się z Afganistanu, może doprowadzić do załamania się afgańskiej armii i rządu.

                              - To było rok temu. Moja ocena sytuacji pozostawała od tamtego czasu taka sama
                              - dodał.

                              Republikański senator Tom Cotton spytał gen. Milleya dlaczego, jeśli tak było, nie zrezygnował ze stanowiska.

                              Generał odparł, że prezydent nie musi zgadzać się z radami swoich generałów. - Ten kraj nie chce, aby generałowie podejmowali decyzję jakie rozkazy zaakceptują, a jakie nie. To nie nasze zadanie - stwierdził.

                              Miley przyznał też, że odwrót z Afganistanu był "strategiczną porażką", która pozwoliła talibom wrócić do władzy.
                              https://www.rp.pl/polityka/art189646...-z-afganistanu

                              Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.
                              My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.

                              Komentarz


                              • Müller nie chciał powiedzieć, jakie dokładnie rozwiązania znajdą się w tarczy, zdradził jednak, że będzie tam m.in. wsparcie dla osób, które odczują skutki podwyższonych cen energii.


                                "Müller nie chciał powiedzieć, jakie dokładnie rozwiązania znajdą się w tarczy, zdradził jednak, że będzie tam m.in. wsparcie dla osób, które odczują skutki podwyższonych cen energii."

                                Łoooo ku*wa, nie ma zmiłuj. Pod kociołkiem inflacyjnym ma się dobrze zarzyć Zastanówmy się, co się stanie gdy dorzucimy kolejne pieniążki.... hmmm, co za niespodzianka to będzie
                                http://komandir.wrzuta.pl/audio/9lE2...zek_czajkowski

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎