Polityka

[bloniaq]

Pokaż mi choć jeden post, w którym za to wychwalam PiS.

Ale po co? Przecież lepiej poprzerzucać się projekcjami na Twoim poziomie. Jest tak bo "tak sobie Ciebie utożsamiam".

[itakpowiem]

Aha, tylko przypadkiem zapomniałeś umieścić głównego gracza - telewizji towarzysza Waltera - odpowiedzialnego za światopogląd całej masy Polaków. Z jednej strony potężna machina propagnadowa, jaką jest TVPIS, z drugiej niewinny fanpage na Facebooku

Nie wymieniałem też innych mediów, w kategorii szczujni nie udających nawet że są szczujniami, mogłem dodać jeszcze nie urbana. Co do tvn to najlepszą reklamą dla nich jest tvp, która swoją tandetną propagandą może i cementują swój twardy elektorat ale reszte odpychają w kierunku innych mediów również tych założonych przez agentów wsi

Nie wykonano w prawo pół obrotu? Przespałeś ostatnie pół roku, czy też temat aborcji eugenicznej jest ci obcy?

Tyle zwlekali z opublikowaniem wyroku, ,że serio mi to umkneło. Jednak te wyrok poza polaryzacją społeczeństwa i wepchnięciem mlodych w łapy lewackiej fiesty na ulicach gówno da. Nadal matki aborcjonistki NIE ODPOWIDAJA PRAWNIE za swój czyn niezależnie od przyczyn. A chyba nie masz wątpliwości że legalne aborcje to wierzchołek góry lodowej. Utrącono wierzchołek do podziemia, matki aborcjonistki nadal bezkarne

[TNTP]

Ale po co? Przecież lepiej poprzerzucać się projekcjami na Twoim poziomie. Jest tak bo "tak sobie Ciebie utożsamiam".

to som jakieś jajca

Przypomnę chronologię

Raz na jakiś czas nie możesz nie być sobą by nie zrobić jakiejś wrzutki o tym jaki to PiS nie jest zły - z prawicowych pozycji.

Dziś padło na rzeczone "wycinanie kogokolwiek z prawej strony" i resztę didaskaliów

Tylko kiedy ja przypomniałem Ci konfrontacyjny język "prawej strony" względem PiS - który możemy znaleźć nawet na tej stronie.
To w odpowiedzi słyszę - nie o to Ci chodziło, nie będziesz o tym rozmawiał ble, ble, ble

Reasumując to póki co mamy do czynienia z Twoją projekcją "złego PiS" i kompletnym brakiem możliwości przyswojenia sobie dla mnie oczywistych rzeczy. W sumie nie dziwi mnie, że jak przystało na prawdziwego polskiego prawicowca żyjesz syndromem oblężonej twierdzy.
A realia są takie, że
- PiS ma wiele grzechów na sumieniu (ale imho nie ma dla niego żadnej alternatywy - w tym z miliona pińcuset powodów nie anarchole z Konfederacji)
- PiS jest mało empatyczny względem prawicowego planktonu - ale imho jest to dla mnie zrozumiałe

Co więcej przypomnę, że zasadniczo PiS, mimo, że odwołuje się do tradycji mi dalekich (czyli piłsudczykowskich) to nie miał problemu (wbrew tezie o "tępieniu") "podnosić" różne prawicowe wynalazki teraz będzie spory mix - ale czy to Ziobro (dziś pozorujący prawdziwego prawicowca), czy to Jurek (rozumiem, że on dla Ciebie-Was też jest za mało prawicowy ? ), czy to Chruszcz (siłą rzeczy to margines - ale tego, że reprezentuje nurt narodowy nie można mu odmówić), czy to też masa jakichś meteorów Korwinowo-Kolibrowych znalazło/znajdowało sobie miejsce na listach PiS - w orbicie PiS (jak chociażby nadreprezentowane środowisko Fundacji Republikańskiej).

Oczywiście wiadomo, że rzeczą którą muszą zaakceptować jest dogmat o nieomylności JKaczyńskiego (tylko przypomnę, chodzi tu o - nurt polityczny/strategię, a nie o jakieś pierdoły w stylu celowości podatku cukrowego) co oczywiście jest? dla Ciebie czymś totalnie nieakceptowalnym - tylko tutaj mała uwaga PiS daje czy to szyld, czy to środki -> druga strona co najwyżej nazwiska i burzę, często oderwanych od rzeczywistości pomysłów.

I to jest real politik - a to co Ty postulujesz wygląda tak, że PiS wnosi zwycięstwo wyborcze, czyli - krew, pot i łzy, a w zamian oczekujesz że będzie promował...Pawlickiego z Warzechą.

[bloniaq]

Ale co mnie to wszystko obchodzi? Ja napisałem, że to dzięki rzadom PiSu, społęczeństwo jest tak "prawicowe" jak pomoc socjalna, kultura i sztuka promująca prawicowe wartości szoruje po dnie, a młodzi ludzie na konserwatywne wartości plują. Zapytany o przykłady podaje, a Ty mi piszesz, że to "real politik". W chvju mam czy to "real politik", czy to Szorosz z Kaczyńskim karmią łabędzie w Łazienkach. Mnie interesuje efekt. I o nim pisałem. Ale piewcy doskonałości PiSu tak jak Ty oczywiście będą tu wykazywać, dzieląc włos na czworo, jak to idealnie to wszystko jest zawiadywane przez Naczelnika. To się Ci jakoś rozmazuje na monitorze, że okoliczności to jest drugorzędna sprawa?

[Foxx]

Dobrze, zostańmy przy tym, że PiS nie próbował przejmować MN, czy nie ruguje nie dość włażących w dupę prawicowców z kontrolowanej przez siebie części mainstreamu, bo nie podałem linków. Nie mam czasu ani ochoty na zabawę tego typu.

Wystarczyło, żebyś przytoczył jakiś fakt zamiast opinii (nawet o rym, jakbym rzekomo zareagował).. Również nie mam czasu i chęci, ale poświęciłem te kilka minut.

Na tegoroczny Marsz Niepodległości narodowcy zaprosili prezydenta podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej. Robert Bąkiewicz podkreślał, że 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości to moment, w którym Polacy, powinni się łączyć, a nie dzielić.. – Pomimo tego, że dzielą nas pewne różnice polityczne, pomimo, że pojawiają się sytuacje, w których jesteśmy w bardzo silnym sporze politycznym, chcielibyśmy zaprosić pana prezydenta Andrzeja Dudę – dodał. Bąkiewicz wyraził nadzieję, że prezydent wygłosi przemówienie na początku Marszu Niepodległości.

https://medianarodowe.com/2018/10/29/prezydent-andrzej-duda-odrzucil-zaproszenie-na-marsz-niepodleglosci/

– Prezydent szedł na czele marszu w zeszłym roku dlatego, że tamten marsz był absolutnie wyjątkowy. To był marsz zorganizowany na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. To był marsz, który miał charakter państwowy. W tym roku, z tego co wiem, tak nie będzie – oświadczył Spychalski.

https://dorzeczy.pl/kraj/118218/andrzej-duda-zdecydowal-ws-udzialu-w-marszu-niepodleglosci.html

To raz. Dwa "rugowanie" polegające na... nie korzystaniu z usług. To prawie ludobójstwo

[bloniaq]

1. Pisałem o próbach przejmowania MN, a nie że się to udało. Cytaty (z których nie wynika, że prób nie było), niczemu co napisałem nie zaprzeczają. A ja już napisałem, że jak wolisz udawać, że nic takiego nie miało miejsca, to ja uznaję wykazywanie Ci tego, za stratę czasu.

2. Nie bardzo rozumiem tę uwagę na końcu. Napisz jak rozumiesz słowo "rugować", skoro rzekomo nie polega to na niekorzystaniu z usług, a ja poniżej podaję definicję ze słownika PWN.

rugować
1. «usuwać kogoś z zajmowanego miejsca, wydziedziczać z nieruchomości»
2. «wypierać, zastępować coś czymś innym»
3. «zmniejszać liczbę zmiennych lub niewiadomych w układzie równań, stosując odpowiednie przekształcenia»

[BlackAdder]

Mapet ty to jednak jesteś zdrowo POpierdolony.

O, takie posty lubię - jasny, treściwy przekaz Nie to Foxx, że Twoich nie lubię

[Foxx]

bloniaq

1. Brak zgody z Twoją opinią albo narracją z konfowej bańki niekoniecznie musi być "udawaniem". Przypomniałem kto kogo i z jakiej okazji zaprosił i kto jednorazowo skorzystał. Takie to "próby przejmowania", Kilka lat wcześniej Sakiewicz zorganizował własną kolumnę klubów "Gapola", która przeszła za główną kolumną MN z własna słuzbą porządową, na innych zasadach, itd. Po czym, w kolejnych latach, przenieśli się do Krakowa.

2. Rozumiem słownikowo i dlatego stosowanie tego słowa to przerwania współpracy kurwizji z gośćmi, których ta sama ekipa tam wcześniej zatrudniła to retoryczne strzelanie z atomu do komara. "Wisienka na torcie" jest wizja jakiejś części mainstreamu "kontrolowanej przez PiS". Pawlicki pisuje u Karnowskich, a Warzecha ma stałe rubryki w "Do Rzeczy".

[bloniaq]

1. Brak zgody z Twoją opinią albo narracją z konfowej bańki niekoniecznie musi być "udawaniem". Przypomniałem kto kogo i z jakiej okazji zaprosił i kto jednorazowo skorzystał. Takie to "próby przejmowania", Kilka lat wcześniej Sakiewicz zorganizował własną kolumnę klubów "Gapola", która przeszła za główną kolumną MN z własna słuzbą porządową, na innych zasadach, itd. Po czym, w kolejnych latach, przenieśli się do Krakowa.

Parafrazując - to, że nie przypomniałeś o tym:

https://www.prezydent.pl/aktualnosci...ydenta-rp.html

(linkuję twitta Bosaka wyłącznie dla nakreślenia o co chodzi: https://twitter.com/krzysztofbosak/s...24459905384449)

ani o tym:

https://medianarodowe.com/2018/10/29/prezydent-andrzej-duda-odrzucil-zaproszenie-na-marsz-niepodleglosci/

też jest jakąś informacją. Która potwierdza pierwotne przypuszczenie, o tym, że dyskusja na tym poziomie jest stratą czasu.

2. Rozumiem słownikowo i dlatego stosowanie tego słowa to przerwania współpracy kurwizji z gośćmi, których ta sama ekipa tam wcześniej zatrudniła to retoryczne strzelanie z atomu do komara. "Wisienka na torcie" jest wizja jakiejś części mainstreamu "kontrolowanej przez PiS". Pawlicki pisuje u Karnowskich, a Warzecha ma stałe rubryki w "Do Rzeczy".

Czyli idziemy w didaskalia i komentarze na temat stosowności danego określenia, natomiast sytuacja, w której mamy po jednej stronie miliardy z budżetu na szerokopojętą kulturę, a po drugiej efekty zarządzania tymi miliardami przez PiS, jakoś tak umknęła. No trudno. Jakoś to będzie. Grunt, że napisałem "rugować" a to przecież PiS ich przyjmował. No i Warzecha pisze w Do Rzeczy. I u Sakiewicza występuje w Saloniku - nie zapominaj.

[Foxx]

(...)

Parafrazując, to że przytaczasz zacytowany przeze mnie wyżej link z komentarzem, że to kwestia, którą pominąłem też jest jakąś informacją, która potwierdza aktualne przypuszczenie, o tym, że dyskusja na tym poziomie jest stratą czasu. Podobnie jest z drugą "pominiętą" przeze mnie informacją, że w 2018 Marsz jednorazowo poszedł jako impreza państwowa. Sam podlinkowałeś powód i kontekst takiej sytuacji. Nie była więc to żadna "próba", tylko zestawienie obchodów istotnej rocznicy z nieogarem organizatorów MN wobec dywersji HGW grożącym zerwaniem Marszu albo patospontanicznym chaosem (co zresztą częściowo i tak miało miejsce). Marsz w 100-lecie niepodległości RP sobie przeszedł i tyle. Takie to "próby" i "zawłaszczanie patriotyzmu".

Czyli idziemy w didaskalia i komentarze na temat stosowności danego określenia, natomiast sytuacja, w której mamy po jednej stronie miliardy z budżetu na szerokopojętą kulturę, a po drugiej efekty zarządzania tymi miliardami przez PiS, jakoś tak umknęła. No trudno. Jakoś to będzie. Grunt, że napisałem "rugować" a to przecież PiS ich przyjmował. No i Warzecha pisze w Do Rzeczy. I u Sakiewicza występuje w Saloniku - nie zapominaj.

Acha, czyli to ja z zakończenia współpracy z dwoma gośćmi w "części mainstreamu kontrolowanej przez PiS" uczyniłem niemal rugi pruskie. Niech będzie Salonik zaś jest Ziemkiewicza, a nie Sakiewicza. RAZ jako udziałowiec ma w Republice wolną rękę, co w Salonikach raczej widać. Zwłaszcza w porównaniu z nadawaną bezposrednio po nich audycją Sakiewicza.

[bloniaq]

Parafrazując, to że przytaczasz zacytowany przeze mnie wyżej link z komentarzem, że to kwestia, którą pominąłem też jest jakąś informacją, która potwierdza aktualne przypuszczenie, o tym, że dyskusja na tym poziomie jest stratą czasu. Podobnie jest z drugą "pominiętą" przeze mnie informacją, że w 2018 Marsz jednorazowo poszedł jako impreza państwowa. Sam podlinkowałeś powód i kontekst takiej sytuacji. Nie była więc to żadna "próba", tylko zestawienie obchodów istotnej rocznicy z nieogarem organizatorów MN wobec dywersji HGW grożącym zerwaniem Marszu albo patospontanicznym chaosem (co zresztą częściowo i tak miało miejsce). Marsz w 100-lecie niepodległości RP sobie przeszedł i tyle. Takie to "próby" i "zawłaszczanie patriotyzmu".

Bo nie wyszło. Rocznica była dla rządu tak istotna, że "długo by wymieniać" co rząd udanie zrealizował w zwiazku z nią. Podobnie było z rocznicą Bitwy Warszawskiej. No taka ważna rocznica, że szok. Kuriozalne jest w kontekście pisowskiego stylu upamiętniania rocznic opisywać działania stow. MN jako "nieogar organizatorów". Powód i kontekst tej sytuacji był oczywisty. Jak chcesz tego nie nazywać próbą przejęcia, to daj linka, jak rząd przy tej sytuacji współpracował z organizatorami. A jak nie współpracował, to jest to próba przejęcia. Nawet jak ją nazwiesz "zestawienie obchodów istotnej rocznicy z nieogarem organizatorów MN wobec dywersji HGW grożącym zerwaniem Marszu albo patospontanicznym chaosem", to faktów to nie zmienia.

Acha, czyli to ja z zakończenia współpracy z dwoma gośćmi w "części mainstreamu kontrolowanej przez PiS" uczyniłem niemal rugi pruskie. Niech będzie Salonik zaś jest Ziemkiewicza, a nie Sakiewicza. RAZ jako udziałowiec ma w Republice wolną rękę, co w Salonikach raczej widać. Zwłaszcza w porównaniu z nadawaną bezposrednio po nich audycją Sakiewicza.

Tak, poniekąd to Ty uczyniłeś z tego "niemal rugi pruskie". Bo wplatasz ten właśnie kontekst, albo jakieś "prawie ludobójstwo", w użycie normalnego polskiego słowa opisującego bezemocjonalnie proces pozbywania się i zastępowania jednych elementów drugimi jakby to wplatanie cokolwiek wnosiło do dyskusji. Ja rozumiem, że absolwent państwowego systemu edukacji na poziomie średnim, jedyne z czym kojarzy słowo rugować to lekcja historii o okresie zaborów, i ma od razu skojarzenia z ludobójstwem, ale chyba jesteś wyżej niż to. A sytuacja degrengolady prawicowej kultury, w momencie, w którym to PiS zawiaduje (naszą) grubą kasą, nadal na dalekim planie - nietknięta. Widocznie nie ma o czym pisać...

[Mieczysław]

Wiele lat jeździłem na mecze, urodziłem się w Warszawie i identyfikuję się z tym klubem. Masę kolegów z ogólniaka i osiedla zaciągnąłem na stadion, więc tak - środowisko jest dla mnie ważne. Kiedyś po prostu nie było rozterek związanych z tym po której stronie stoimy jako kibice . Na pewno nie było tak, że akceptowało się prokuratorów PZPR i innego tałatajstwa robiącego politykę na polskich bohaterach.

Akceptujesz robienie zafajdanej polityki ze znakiem Polski Walczącej w klapie JK?

Akurat fragment o relacjach z pedofilem i podchodach do promowania gwałcicieli pominaleś z mojej wypowiedzi?

Dostałeś prywatną wiadomość, ustosunkuj się.

[Stout]

[Foxx]

Kuriozalne jest w kontekście pisowskiego stylu upamiętniania rocznic opisywać działania stow. MN jako "nieogar organizatorów".

Kuriozalne to dopiero jest ferowanie opinii przy najwyraźniejszym braku świadomości, że - nomen-omen - przejęcie MN przez ekipę Bąkiewicza (ogólnie ONR od MW) wpłynęło na skład i jakość "otrzaskanej" przez wiele lat Straży MN. Ma to umiarkowany związek z "pisowskim stylem", a dla odmiany nieco większy z rzuceniem świeżaków do logistycznego ogarniania imprezy akurat w 100-lecie. Do upamiętnienia tej rocznicy większych zastrzeżeń nie mam:

https://www.prezydent.pl/aktualnosci/rocznica-niepodleglosci/aktualnosci/art,52,udzial-prezydenta-w-obchodach-narodowego-swieta-niepodleglosci-11-listopada-2018-roku.html

Powód i kontekst tej sytuacji był oczywisty. Jak chcesz tego nie nazywać próbą przejęcia, to daj linka, jak rząd przy tej sytuacji współpracował z organizatorami. A jak nie współpracował, to jest to próba przejęcia.

Na początku chciałem ograniczyć odpowiedź do tej emotki. Zgodnie z "niepisowskim stylem" z organizatorami nie współpracował Urząd Miasta, harcerze, "Solidarność" i np. SKLW. Wszyscy chcieli przejąć Marsz

Cóż, skoro pytasz....

Członkowie Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" i przedstawiciele rządu osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnego marszu 11 listopada.

https://www.rp.pl/Polityka/181119999-11-listopada-Rzad-i-narodowcy-razem-na-marszu-w-Warszawie.html

Winnicki podziękował straży Marszu Niepodległości i głównym jego organizatorom. Jak powiedział, "musimy podziękować wszystkim służbom za niezłą współpracę i podziękować rządowi za to, że nie przeszkadzał setkom tysięcy Polaków manifestować, a wiemy, że poprzednie ekipy rządowe potrafiły mocno przeszkadzać" - dodał.

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1344972,organizatorzy-marszu-niepodleglosci-to-wielki-sukces.html

– To był największy marsz, jaki widziałem do tej pory. W zasadzie były to dwa marsze w jednym, bo przed nami maszerowali przedstawiciele władzy, PiS i kluby „Gazety Polskiej”. Cześć z tych osób później dołączyła do nas. Jak oceniam naszą współpracę ze stroną rządową? Pozytywnie, wszystko poszło zgodnie z planem. Rozdzielenie Marszu Niepodległości i marszu rządowego buforem, do jakiego doszło w pewnym momencie, było wynikiem uzgodnień organizacyjnych i względów bezpieczeństwa – powiedział w rozmowie z Onetem Krzysztof Bosak.

https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/10167759/bosak-walka-z-rzadem-o-marsz-niepodleglosci-dopiero-sie-rozpoczela.html

I co teraz? Fakt zmiany późniejszej konf-narracji na potrzeby bieżącej polityki niczego nie zmienia.

Tak, poniekąd to Ty uczyniłeś z tego "niemal rugi pruskie". Bo wplatasz ten właśnie kontekst, albo jakieś "prawie ludobójstwo", w użycie normalnego polskiego słowa opisującego bezemocjonalnie proces pozbywania się i zastępowania jednych elementów drugimi jakby to wplatanie cokolwiek wnosiło do dyskusji.

Wyłącznie zwrócenie uwagi na absurdalną skalę dramatu na wskazanym konkretnym przykładzie bez znaczenia z retoryką o banie na jakąś "PiS-owską część mainstreamu", gdy brak jednej spójnej takiej części, a sytuacja w świecie mediów jest standardowa - vide wywalenie Majewskiego z TVN, bo się nabijał z PO, a nie tylko z PiS.

Ja rozumiem, że absolwent państwowego systemu edukacji na poziomie średnim, jedyne z czym kojarzy słowo rugować to lekcja historii o okresie zaborów, i ma od razu skojarzenia z ludobójstwem, ale chyba jesteś wyżej niż to.

Niewiele, wybacz. Przesada to przesada. Całe Twoje stanowisko w poruszanych sprawach jest turbotrybalistyczne. Używanie motywów w rodzaju "pisowskiego stylu" to przecież dość oczywista informacja.

A sytuacja degrengolady prawicowej kultury, w momencie, w którym to PiS zawiaduje (naszą) grubą kasą, nadal na dalekim planie - nietknięta. Widocznie nie ma o czym pisać...

Bo tak też właśnie jest. W tym punkcie się zgadzamy, więc nie polemizuję.

[bloniaq]

Cóż, skoro pytasz....

https://www.rp.pl/Polityka/181119999-11-listopada-Rzad-i-narodowcy-razem-na-marszu-w-Warszawie.html

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1344972,organizatorzy-marszu-niepodleglosci-to-wielki-sukces.html

https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/10167759/bosak-walka-z-rzadem-o-marsz-niepodleglosci-dopiero-sie-rozpoczela.html

I co teraz? Fakt zmiany późniejszej konf-narracji na potrzeby bieżącej polityki niczego nie zmienia.

Co teraz? Teraz wystarczy porównać datę wypowiedzi Bosaka z pierwszego linku z datą wypowiedzi Bosaka z mojego linku do twittera, i nie udawać, że sytuacja była od początku do końca statyczna. Napisałem, że podjęto próbę. Nie napisałem, że się udało, nie napisałem, że na tym się skończyło. Ty mi wrzucasz linki, że się nie udało i że się na tym nie skończyło. Trzymajmy się jakiejś elementarnej logiki i jak chcesz napisać, że nie mam racji, to skup się na tym, co napisałem, a nie na podobnie brzmiących zdaniach. Bo tego sie właśnie spodziewałem - że będziesz mnie zasypywał linkami, które są naokoło mojego zdania. Strata czasu.

Wyłącznie zwrócenie uwagi na absurdalną skalę dramatu na wskazanym konkretnym przykładzie bez znaczenia z retoryką o banie na jakąś "PiS-owską część mainstreamu", gdy brak jednej spójnej takiej części, a sytuacja w świecie mediów jest standardowa - vide wywalenie Majewskiego z TVN, bo się nabijał z PO, a nie tylko z PiS.

Ale świat mediów poza Ministerstwami Kultury i Dobrej Nowiny nie ma misji i nie bierze na misje moich podatków. Jak Kurski i Gliński przestaną brać moje pieniądze, to mi przestanie to przeszkadzać.

Niewiele, wybacz. Przesada to przesada. Całe Twoje stanowisko w poruszanych sprawach jest turbotrybalistyczne. Używanie motywów w rodzaju "pisowskiego stylu" to przecież dość oczywista informacja.

Przypomnij gdzie pisałem o "pisowskim stylu", bo nie mogę się dogrzebać.