Super. A wiesz może co z obiecanymi dopłatami do prądu,które rząd obiecywal ?
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Polityka
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez Benek Zobacz postaSuper. A wiesz może co z obiecanymi dopłatami do prądu,które rząd obiecywal ?"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Moriarty Zobacz postaA gazoport to pewnie Sasin zbudował...
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Moriarty Zobacz postaWszystko zależy w jakiej rzeczywistości się żyje. Jak w równoległej to nawet Suski.
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Moriarty Zobacz postaA gazoport to pewnie Sasin zbudował...
Kiedyś sprawie sobie zajebistą sygnaturkę.
Komentarz
-
Cóż, sytuację gazoportu tak opisała "Wybiórcza" w marcu 2015:
Polski gazoport w poślizgu. Dlaczego MSP chciało utajnić raport NIK?
Minęły dwa planowane terminy uruchomienia gazoportu w Świnoujściu. Ale wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie oddany do użytku, co grozi stratą unijnych dotacji - stwierdza NIK w raporcie, który resort skarbu chciał utajnić.
Wykorzystanie wszystkich możliwości związanych z handlem skroplonym gazem LNG, by zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Europy, to jeden z priorytetów w projekcie unii energetycznej, który w ostatnią środę przedstawiła Komisja Europejska.
O dobroczynnych skutkach posiadania terminalu do odbioru LNG przekonali się już Litwini. Politycy w Wilnie wiele razy mówili, że wiosną zeszłego roku Gazprom obniżył o jedną piątą cenę gazu dla Litwy, bo było już pewne, że za kilka miesięcy w Kłajpedzie zostanie uruchomiony terminal do odbioru skroplonego gazu. Do Kłajpedy przybił właśnie trzeci od października zeszłego roku statek z LNG z Norwegii, a litewscy politycy już rozmawiają w Waszyngtonie o dostawach za pośrednictwem Kłajpedy skroplonego gazu z USA, także dla Polski.
Polska wciąż nie może uruchomić gazoportu w Świnoujściu budowanego już ponad cztery lata - stwierdza NIK w raporcie, do którego dotarła "Wyborcza". NIK wystawił negatywną ocenę rządowi oraz państwowym spółkom Gaz-System i Polskie LNG za brak skuteczności w realizacji inwestycji, która ma strategiczne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa energetycznego.
NIK przypomina, że decyzję o budowie gazoportu podjął rząd PiS w styczniu 2006 r. i wtedy za tę inwestycję miało odpowiadać Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo pod nadzorem Ministerstwa Gospodarki. Już w marcu 2007 r. rząd wskazywał, że potrzebne są zmiany przepisów, aby przyspieszyć inwestycję. Jednak według NIK resort gospodarki po przeprowadzeniu analiz potrzebnych zmian prawnych zaniechał prac nad ich wprowadzeniem. A w sierpniu 2008 r. nowy rząd PO-PSL zdecydował, że za budowę gazoportu będzie odpowiadać Ministerstwo Skarbu.
NIK pisze, że resort skarbu już w połowie 2008 r. miał świadomość opóźnień w realizacji wstępnych prac przy budowie gazoportu. Ale dopiero w styczniu 2009 r. - kiedy Gazprom pierwszy raz w historii wstrzymał tranzyt błękitnego paliwa przez Ukrainę do Europy Zachodniej - Ministerstwo Skarbu zwróciło się do spółek zajmujących się budową gazoportu o wskazanie zmian w prawie, które mogłyby ułatwić i przyspieszyć inwestycję. Specustawę w tej sprawie Sejm uchwalił w kwietniu 2009 r., a cztery miesiące później Polskie LNG ogłosiło przetarg na wybór wykonawcy terminalu. Przetarg wygrało oferujące najniższą cenę konsorcjum włoskiego koncernu Saipem z udziałem polskiej grupy budowlanej PBG. Zgodnie z kontraktem podpisanym w lipcu 2010 r. konsorcjum miało do połowy 2014 r. oddać pod klucz terminal gotowy do eksploatacji.
Jednak już rok po podpisaniu kontraktu budowa zaczęła być realizowana z poślizgiem. W takiej sytuacji spółka Polskie LNG mogła zgodnie z umową zażądać wprowadzenia na koszt wykonawcy planu awaryjnego lub rozwiązać kontrakt. Ale państwowa spółka z tego zrezygnowała, obawiając się znacznego opóźnienia inwestycji. Zdaniem NIK spółka Polskie LNG opieszale negocjowała też nadrobienie opóźnień i wyeliminowanie wad z konsorcjum Saipem, które już od lata 2011 r. zgłaszało kolejne roszczenia. Sytuacja skomplikowała się latem 2012 r., kiedy zbankrutowały spółki grupy PBG budujące zbiorniki na gaz - kluczową instalację terminalu. Spółka Polskie LNG zaczęła wtedy negocjować zmianę kontraktu, ale według NIK państwowa spółka nie przyjęła warunków proponowanych przez wykonawcę na początku 2013 r. I dopiero trzy kwartały później Polskie LNG podpisało z wykonawcą aneks, ale NIK uważa, że na gorszych warunkach - zwiększając wynagrodzenie konsorcjum Saipem o 279 mln zł. To podniosło koszt budowy terminalu do niemal 2,4 mld zł netto. Jak podkreśla NIK, konsorcjum Saipem nie wygrałoby przetargu, gdyby od początku żądało takiej zapłaty.
Nie wiadomo, jak ustalono wartość tej dopłaty, bo według NIK wykonawca nie przedstawił konkretnego wyliczenia roszczeń. Jednocześnie - jak podkreśla Izba - w tym aneksie nie umożliwiono wyegzekwowania realizacji zlecenia w nowym terminie, wyznaczonym na koniec 2014 r.
Efekt? Trzy miesiące po podpisaniu aneksu wykonawca zaczął zgłaszać kolejne roszczenia finansowe, odmawiając opracowania planu awaryjnego i nadrobienia opóźnień. W nowym terminie gazoportu nie oddano do eksploatacji. Przed rokiem konsorcjum Saipem proponowało za to, że może oddać terminal do użytku najwcześniej 15 maja 2015 r., uzależniając przyspieszenie od dodatkowej zapłaty.
Zdaniem NIK niedostateczny nadzór nad budową gazoportu sprawowali odpowiedzialni za to kolejni ministrowie skarbu w rządzie PO-PSL. Co prawda na żądanie Ministerstwa Skarbu spółka Polskie LNG przesyłała cotygodniowe raporty o stanie prac wraz z danymi o tym, ilu robotników było każdego dnia na placu budowy. Ale jak wskazuje Izba, w 2011 r. minister skarbu nie ustosunkował się do przygotowanej przez Ministerstwo Infrastruktury nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków dozoru technicznego nad instalacjami ciśnieniowymi. Wicedyrektor biura ministra skarbu - jak podaje NIK - stwierdził, iż pobieżna lektura tego projektu nie wskazywała, że planowane przepisy mogą się wiązać z inwestycją w Świnoujściu. Tymczasem według NIK w projekcie wielokrotnie wymieniano "zbiorniki LNG" i na pierwszej stronie uzasadnienia resort infrastruktury wskazywał, że nowe przepisy będą dotyczyć "zbiorników magazynowych LNG na terenie portów morskich".
Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Jaco Zobacz posta
Rząd dotrzymał słowa, z tego, co mi wiadomo. Dla mnie super!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Złoty_Orzeł Zobacz posta
Gazoport to chyba jedyna rzecz która Nam naprawdę wyszła.
Bez trudu mozna znaleźć więcej.
Choćby program dofinanfowania fotowoltaiki jest dobrze oceniany a i efekty widać na wielu dachach.koko koko Skorza spoko...
Komentarz
-
Albo tylko jedna, inna, sfera. Mimo różnych problemów i błędów coś tam się dzieje.
18 Dywizja Zmechanizowana otrzymała kolejną partię czołgów podstawowych Leopard 2PL. Dwa kolejne zmodernizowane wozy trafiły na uzbrojenie wchodzącej w skład tej dywizji 1 Warszawskiej Brygady Pancernej z Wesołej.
PIT-RADWAR S.A. zakończył tegoroczną dostawę partii Samobieżnych Przeciwlotniczych Zestawów Rakietowych (SPZR) POPRAD do Sił Zbrojnych RP. Dwadzieścia cztery zestawy trafiły do jednostek wojskowych na terenie kraju oraz Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie.
Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że zostały zrealizowane dostawy elementów wchodzących w skład kolejnej baterii 155 mm dywizjonowego modułu ogniowego (DMO) REGINA do 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu, wchodzącego w skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (tzw. Czarnej Dywizji).
Wieża ZSSW-30, kluczowy element uzbrojenia transporterów Rosomak i BWP Borsuk, jest na finalnym etapie badań kwalifikacyjnych. Ich zakończenie da możliwość podpisania umowy i rozpoczęcia produkcji tego bardzo ważnego dla Wojsk Zmechanizowanych systemu uzbrojenia. Technologie, do których dostęp uzyskano w programie ZSSW, mogą być wykorzystane, między innymi w kierunku tworzenia nowej, lżejszej i systemowo zunifikowanej wieży, która mogłaby trafić nawet na… modernizowane BWP-1.
W ocenach realizacji programów modernizacji Sił Zbrojnych RP – jeśli wyłączyć z tych ocen bezpośrednie zakupy sprzętu u dostawców zagranicznych – programy artyleryjskie cieszą się opinią realizowanych najsprawniej, najbardziej konsekwentnie, terminowo i na satysfakcjonującym poziomie jakościowym. Nowe środki artyleryjskie muszą jednak być uzupełnione zarówno przez systemy wsparcia, w tym rozpoznania, jak i odpowiednią amunicję, pozwalającą w pełni wykorzystać ich możliwości. Niedawno dokonano dużego kroku w tym kierunku – zakończono testy amunicji do moździerzy Rak, pozwalającej im osiągnąć zakładaną, ponad 10-kilometrową donośność.
PS Rekompensat za 2020 nie będzie. Dodam tylko nieśmiało, że były zapowiadane przed koroną.
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Komentarz
-
O dopłatach nic nie wiem i nie widzę w necie śladu, by były jakieś problemy. Co do rekompensat:
tvn biznes
O projekt dotyczący rekompensat za wzrost cen prądu zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w którego kompetencjach znalazły się ewentualne działania w tym zakresie.
W odpowiedzi resort stwierdził, że "liczba, jak i charakter uwag, które spłynęły w ramach tych konsultacji, zwróciły uwagę, że zaproponowane w projekcie rozwiązanie nie jest wystarczające oraz że wyzwania związane z kosztami ponoszonymi przez odbiorców końcowych energii elektrycznej wymagają szerszej analizy i przygotowania bardziej kompleksowego rozwiązania".
Dodano, że "projekt został ponownie poddany pod analizę uwarunkowań prawnych i regulacyjnych".
"W ramach powyższych analiz uznano, że potrzebne jest wypracowanie systemowego rozwiązania o horyzoncie długoterminowym (wieloletnim), skoncentrowanego na potrzebach najbardziej wrażliwych odbiorców energii elektrycznej" - jak wyjaśniło MKiŚ, z tych powodów zdecydowano się wycofać poprzedni projekt.
Ministerstwo dodało, że obecnie trwają prace nad wdrożeniem dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944/WE z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej.
"Dyrektywa ta obliguje państwa członkowskie do wprowadzenia rozwiązań w zakresie wzmocnienia pozycji odbiorców wrażliwych i redukcji ubóstwa energetycznego. W tym celu, w projekcie zaproponowana zostanie modyfikacja zasad przyznawania dodatku energetycznego tak, aby stanowił on realne narzędzie minimalizowania ubóstwa energetycznego oraz wzmocnienie ochrony odbiorców wrażliwych mechanizmami wsparcia niefinansowego" - czytamy w odpowiedzi resortu.
Podkreślono, że projekt jest w końcowym etapie opracowywania i w najbliższym czasie zostanie skierowany wniosek o wpis projektu ustawy do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Wejście w życie zmiany ustawy przewiduje się na koniec pierwszego półrocza 2021 roku.
Jak zaznaczyło MKiŚ nowela "będzie skupiała się na wsparciu odbiorców wrażliwych energetycznie, dla których zaspokojenie podstawowych potrzeb energetycznych stanowi istotny problem".
"Nowelizacja ustawy - Prawo energetyczne zakłada modyfikacje wielkości i zasad przyznawania dodatku energetycznego. Dodatek ten będzie narzędziem wpierającym odbiorców wrażliwych energii elektrycznej w największym stopniu narażonych na ubóstwo energetyczne a wysokość pomocy będzie bezpośrednio związana z liczbą osób dotkniętych ubóstwem, określoną zgodnie z mechanizmami ustalonymi w projekcie ustawy" - przekazał resort.
Podkreślił też, że "trwają przede wszystkim prace nad poprawą skuteczności i efektywności narzędzia, jakim jest dodatek energetyczny dla odbiorców wrażliwych energii elektrycznej".
"Nowe rozwiązanie ma przede wszystkim umożliwić skorzystanie z dodatku energetycznego jak największej grupie odbiorców w gospodarstwach domowych, która rzeczywiście doświadcza trudności w zaspokajaniu swoich podstawowych potrzeb energetycznych i odczuwa skutki ubóstwa i energetycznego. Przygotowywana koncepcja, poprzez docelowe określenie grupy najbardziej potrzebujących odbiorców ubogich energetycznie, pozwoli także na podniesienie wysokości tego wsparcia oraz dostosowanie właściwych limitów zużycia. Pracujemy również nad nowymi, bardziej skutecznymi zasadami wypłaty tego wsparcia" - napisał resort środowiska.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Komentarz
-
Czyli na razie a propo rekompensat wiadomo że nic wiadomo, trwają prace. A skoro podniesiono ceny prądu przyszedł Covid i nie można wywiązać się z obietnic to można było zabronić firmom kolejnych podwyżek a nie brnąć w to dalej i mówić że wszystko jest ok.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Foxx Zobacz posta
PS Rekompensat za 2020 nie będzie. Dodam tylko nieśmiało, że były zapowiadane przed koroną.
Będzie jedynie dodatek energetyczny dla najuboższych.
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!
Komentarz
Komentarz