Polityka

[Raczej]

Zapytam tutaj.
U mnie na TT czwartym w kolejności najpopularniejszym terminem są "podpaski", wyżej niż "#POLFIN"
Nie mogę doszperać się tam źródła, genezy dyskusji ale we wpisach pojawiają się głównie takie słowa jak samorząd i darmowe. Czyżby ktoś domagał się darmowych skrzydełek?

O "#StoLatStoLatFrajerze" nawet nie pytam he.

[Benek]

Jakis lewak jakiś czas temu zasugerował że powinny być darmowe.

[księciuniu]

A jak ja - okresowo - muszę się napić, to na (dobre) piwko też będzie refundacja?

[Hazardzista]

Wkurwiliście się już Państwo dzisiaj? (tak przeklinam, ale są takie momenty, kiedy inaczej nie można) No to proszę przeczytać, co nam tutaj odwalił, żeby już nie przeklinać, nasz nowy minister edukacji.
- Przemysław Czarnek mimo zakazu odwiedził babcię w szpitalu. Prawie wszyscy pacjenci, tak jak minister, mają koronawirusa. Do szpitala posłowi PiS pozwolił wejść w sobotę kierownik oddziału. Sam jest teraz na kwarantannie, tak jak prawie cały jego personel. A koronawirusa ma 90 proc. pacjentów oddziału (...) Na oddziale rehabilitacji Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie siły odzyskują pacjenci po urazach, nowotworach i operacjach narządu ruchu. Leczą się tam też pacjenci po udarach mózgu i rdzenia kręgowego. Oddział specjalizuje się również w rehabilitacji onkologicznej. Obecnie zajęte są 22 łóżka.

Mówiąc i pisząc krótko - ten człowiek powinien zniknąć z polskiego życia politycznego, publicznego i uniwersyteckiego. Cholera, tyle się mówi o bezobjawowych roznosicielach wirusa, tyle się opowiada, że trzeba uważać szczególnie na osoby starsze, a ten bez żadnych badań, bez żadnych testów po prostu sobie wparowuje do oddziału, gdzie rehabilitują się pacjenci onkologiczni.

I teraz pytanie, czy Przemysławowi Czarnkowi choć włos z głowy z tego powodu spadnie? No więc jestem pewien, że nie.

[Foxx]

Wkurwiliście się już Państwo dzisiaj? (tak przeklinam, ale są takie momenty, kiedy inaczej nie można) No to proszę przeczytać, co nam tutaj odwalił, żeby już nie przeklinać, nasz nowy minister edukacji.
- Przemysław Czarnek mimo zakazu odwiedził babcię w szpitalu. Prawie wszyscy pacjenci, tak jak minister, mają koronawirusa. Do szpitala posłowi PiS pozwolił wejść w sobotę kierownik oddziału. Sam jest teraz na kwarantannie, tak jak prawie cały jego personel. A koronawirusa ma 90 proc. pacjentów oddziału (...) Na oddziale rehabilitacji Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie siły odzyskują pacjenci po urazach, nowotworach i operacjach narządu ruchu. Leczą się tam też pacjenci po udarach mózgu i rdzenia kręgowego. Oddział specjalizuje się również w rehabilitacji onkologicznej. Obecnie zajęte są 22 łóżka.

Mówiąc i pisząc krótko - ten człowiek powinien zniknąć z polskiego życia politycznego, publicznego i uniwersyteckiego. Cholera, tyle się mówi o bezobjawowych roznosicielach wirusa, tyle się opowiada, że trzeba uważać szczególnie na osoby starsze, a ten bez żadnych badań, bez żadnych testów po prostu sobie wparowuje do oddziału, gdzie rehabilitują się pacjenci onkologiczni.

I teraz pytanie, czy Przemysławowi Czarnkowi choć włos z głowy z tego powodu spadnie? No więc jestem pewien, że nie.

Masz niezłą obsuwę w tym swoim copy-paste. Temat przewinięty w wątku o koronie. Ale żeby żywcem przeklejać cudze słowa z fb jako własne... Cóż, jaka opozycja w Sejmie, taka w internecie

https://m.facebook.com/story.php?sto...46974092161637

[rey]

Wkurwiliście się już Państwo dzisiaj? (tak przeklinam, ale są takie momenty, kiedy inaczej nie można) No to proszę przeczytać, co nam tutaj odwalił, żeby już nie przeklinać, nasz nowy minister edukacji.
- Przemysław Czarnek mimo zakazu odwiedził babcię w szpitalu. Prawie wszyscy pacjenci, tak jak minister, mają koronawirusa. Do szpitala posłowi PiS pozwolił wejść w sobotę kierownik oddziału. Sam jest teraz na kwarantannie, tak jak prawie cały jego personel. A koronawirusa ma 90 proc. pacjentów oddziału (...) Na oddziale rehabilitacji Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie siły odzyskują pacjenci po urazach, nowotworach i operacjach narządu ruchu. Leczą się tam też pacjenci po udarach mózgu i rdzenia kręgowego. Oddział specjalizuje się również w rehabilitacji onkologicznej. Obecnie zajęte są 22 łóżka.

Mówiąc i pisząc krótko - ten człowiek powinien zniknąć z polskiego życia politycznego, publicznego i uniwersyteckiego. Cholera, tyle się mówi o bezobjawowych roznosicielach wirusa, tyle się opowiada, że trzeba uważać szczególnie na osoby starsze, a ten bez żadnych badań, bez żadnych testów po prostu sobie wparowuje do oddziału, gdzie rehabilitują się pacjenci onkologiczni.

I teraz pytanie, czy Przemysławowi Czarnkowi choć włos z głowy z tego powodu spadnie? No więc jestem pewien, że nie.

Jedyne wk.urw.ienie to mam, jak się natknę na Twoje pseudo fachowe wypowiedzi tu i ówdzie. Cytowanie wyborczej skreśla Cię z poważnej dyskusji niejako z automatu. A sprawa została już skomentowana w temacie o koronie.

[Raczej]

...

Leżał zaćpany 2 dni w tym skłocie i się obudził ośmieszając się jak zwykle.

[Hazardzista]

Twój ból jest większy niż mój.

[Raczej]

Przecież to nie mnie coś boli, halo.

[KrzychuS]

Jak czytam te komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Na początku PiSowski PR zakwestionował źródło newsa. Okazało się, że jednak fakt miał miejsce.
Potem stwierdzono, że nic się nie stało.
Nic się nie stało? No to tak: wczoraj szpital powolywal się na inną podstawę prawną wpuszczenia Czarnka na oddzial, dzisiaj na inna. Juz to powinno dać trochę do myślenia - po prostu wszedł, a teraz szukamy podstawy prawnej. A najciekawsze, ze lata po internecie decyzja Wojewody zakazujaca odwiedzin w szpitalu bez żadnych wyjatkow. Ale co tam. Nic się nie stalo. No to idziemy dalej - szpital twierdzi, że możliwe są odwiedziny w wyjątkowych przypadkach, do osób ciężko chorych, których życie jest zagrożone. A jaki oddzial odwiedził Czarnek? Rehabilitację. Oczywiście, na tym oddziale mogą leżeć chorzy, których życie jest zagrożone. To sprawdźmy jak to wygląda w innych szpitalach. Powszechnie znane są przypadki nie wpuszczania przez kilka miesięcy rodziców do noworodków znajdujących się w szpitalach. Ale co tam, Czarnek nie odwiedzał swojego dziecka wiec wizyta byla uzasadniona. Mnostwo w necie relacji pielęgniarek jak czytaja chorym listy od rodziny, jak organizują połączenia wideo.
Dzisiaj dziennikarze zadali pytanie ile osób weszło na tenże oddzial w ostatnim czasie w tym samym trybie co Czarnek (tylko nie wiadomo w którym, bo szpital powołuje się na dwa tryby). Szpital nabral wody w usta.
NIC SIE NIE STAŁO!

[Raczej]

Dzisiaj dziennikarze zadali pytanie ile osób weszło na tenże oddzial w ostatnim czasie w tym samym trybie co Czarnek (tylko nie wiadomo w którym, bo szpital powołuje się na dwa tryby).

Czy dziennikarze zadali też pytanie ile osób starało się wejść na tenże oddział w ostatnim czasie w tym samym trybie co Czarnek...?

[Foxx]

Jak czytam te komentarze to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Wygląda na to, że skłaniasz się ku opcji nr 2.

Na początku PiSowski PR zakwestionował źródło newsa.

Gdzie?

Potem stwierdzono, że nic się nie stało.

Szkoda, że nie napisałeś kto tak stwierdził. I dlaczego.

Oczywiście w tym przypadku bzdurą byłoby podejrzewać pana posła Przemysława Czarnka o to, że był źródłem (koronawirusa - przyp. red.)" - tak Marek Posobkiewicz mówił o głośnej sprawie posła PiS, który odwiedził w szpitalu babcię mimo zakazu odwiedzin. Według byłego Głównego Inspektora Sanitarnego, "jeżeli (...) było tam 90 proc. zakażonych spośród pacjentów i duża część spośród personelu, to on musiałby tam jako zakażony pojawić się już kilka tygodni wcześniej, co wiadomo, że jest niemożliwe". Gdyby była jedna osoba, z którą on się kontaktował kilka dni temu i ona w tej chwili byłaby zakażona, to można byłoby podejrzewać, że on ją zakaził - tłumaczył.

https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/p...yc,nId,4781263

Nic się nie stało? No to tak: wczoraj szpital powolywal się na inną podstawę prawną wpuszczenia Czarnka na oddzial, dzisiaj na inna. Juz to powinno dać trochę do myślenia - po prostu wszedł, a teraz szukamy podstawy prawnej. A najciekawsze, ze lata po internecie decyzja Wojewody zakazujaca odwiedzin w szpitalu bez żadnych wyjątkow. Ale co tam. Nic się nie stalo.

Loty po internecie jako "argument". To może ją zacytuj i sprawdź, czy przypadkiem nie jest z początku marca.

EDIT: pomogę "dziennikarzom"

No to idziemy dalej - szpital twierdzi, że możliwe są odwiedziny w wyjątkowych przypadkach, do osób ciężko chorych, których życie jest zagrożone.

Szpital nie musi niczego "twierdzić". W czerwcu marcowy zakaz został cofnięty na rzecz oddania decyzji ordynatorom i lekarzom dyżurnym w kwestii odwiedzin osób, których życie jest zagrożone i dzieci.

Dzisiaj dziennikarze zadali pytanie ile osób weszło na tenże oddzial w ostatnim czasie w tym samym trybie co Czarnek (tylko nie wiadomo w którym, bo szpital powołuje się na dwa tryby). Szpital nabral wody w usta.
NIC SIE NIE STAŁO!

No jak to nie? STAŁO SIĘ. I lata po necie. No i ci "dziennikarze"...

[Hazardzista]

Następny ananas władzy - Dworczyk. Uczestniczył w posiedzeniu 8 października będąc na kwarantannie. Pismo do sanepidu o zwolnienie z kwarantanny napisał 9 października i dostał zgodę z data wsteczna

[TNTP]

Następny ananas władzy - Dworczyk. Uczestniczył w posiedzeniu 8 października będąc na kwarantannie. Pismo do sanepidu o zwolnienie z kwarantanny napisał 9 października i dostał zgodę z data wsteczna

Pomijając, że nie masz pojęcia jakie są procedury, to piszesz po prostu nieprawdę.

[Foxx]

Szok i niedowierzanie