Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez aDHd Zobacz posta


    BTW Jak Ci listonosz zrobi "psikusa" i się za Ciebie podpisze, gdy Cię nie zastanie w domu, to może być nieśmiesznie
    W takim przypadku lepiej nie być emerytem, który przy odbiorze emeryturki nie zostawiał listonoszowi jakiegoś małego co nie co na ręku...

    Komentarz


    • Zamieszczone przez gizo Zobacz posta

      Nic nie poradzę, że tak to rozumiesz. Jak wskażesz mi opcje polityczną, która nawet jak coś wprowadza pod obywatela, nie kalkuluje zysków politycznych, to Ci przyznam rację. Jeśli chodzi o politykę, wyrosłem już w młodzieńczego romantyzmu, dlatego ciężko mi się z Tobą dyskutuje, bo ty naiwnie jeszcze w tym tkwisz.
      Zamiast podpisywać się pod czyimiś postami i posługiwać się w odpowiedziach cudzymi cytatami, napisz czasami coś od siebie.
      Ale to nie ja (obywatel) się mam dostosowywać do opcji politycznych. To one się powinny dostosowywać do mnie. Oczywiście jest to nierealne w sytuacji, w której 70% ludzi wybiera między PO, a PiSem, i nie potrafi skrytykować najmniejszego błędu własnej opcji, bo są na wojnie. Nie widzę żadnych perspektyw na minimalną choćby poprawę ogólnej sytuacji, gdybym ja też miał do chóru klakierów opcji politycznych dołączyć. Dobro Polski leży tam gdzie leży i ani PiS, ani Platfusiarnia tym bardziej, nie celują w nie, tylko w swoje kalkulacje, o dobro Polski zahaczając co najwyżej przypadkiem. Jeśli Twoim zdaniem utożsamianie dobra Polski z interesem opcji politycznej to przejaw rozsądu, a rozdzielanie tego to romantyzm - to cóż mogę powiedzieć. Nie zgadzam się.

      Jeśłi uważasz, że nawet czasami nie piszę nic od siebie, to gratuluję. Aczkolwiek mało strawne zdanie. Taka uboga ironia.

      Następnym razem zaznaczaj w swoich postach, że coś z nimi jest nie tak, np stosują się tylko do polityków PiSu, a do PO już nie. Nie było żadnej adnotacji, więc uznałem, że nie zakładasz wyjątków od swojej reguły polityków kalkulatorów. Wybacz.
      Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
      -------------
      Jedynie prawda jest ciekawa

      Józef Mackiewicz

      Komentarz


      • Zamieszczone przez ŁUKASZ. Zobacz posta
        Ja już się w tym gubię szczerze mówiąc jak "kumate forumowe mordeczki" typu 'b.' wyśmiewają pytania o te wybory w stylu "Człowiek z TVNu wyjdzie, ale TVN z czlowieka nie hehehe"
        Są tu na pewno osoby znające się na prawie.
        Zawsze gdy były wybory mogłem iść do urny i głosować albo siedzieć w domu i mieć wy****nie w dniu wyborów.
        Teraz dostanę ten pakiet wyborczy od listonosza i jeśli wyrzucę go do kosza, albo położę na komodzie i będzie tam leżał następne 10 lat nietknięty to grożą mi jakieś konsekwencje prawne? Pytam poważnie i oczekuję poważnej odpowiedzi bo ja się nie znam na prawie, jestem zapewne osobą dużo mniej oczytaną niż wielu użytkowników tego forum a nie mam pojęcia jak interpretować te zapisy dotyczące tegorocznych wyborów jakie były tu wrzucane.
        Zatem CZY ZA NIE ODESŁANIE TEGO PAKIETU WYBORCZEGO GROŻĄ JAKIEŚ KONSEKWENCJE PRAWNE?
        I prosiłbym bez głupkowatych tekstów w stylu 'Kaczafi odrazu cię wsadzi na Ciupagi'...
        Art 17
        1. Kto kradnie kartę do głosowania lub oświadczenie, o którym mowa w art. 3 ust. 3 pkt 5 - podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
        2. Tej samej karze podlega, kto umieszcza w nadawczej skrzynce pocztowej, o której mowa w art. 5 ust. 2, przerobioną lub podrobioną kartę do głosowania lub oświadczenie, o którym mowa w art. 3 ust. 3 pkt 5.

        Możesz dostać zarzut, że ukrywasz/ukradłeś pakiet (wszystko zależy od podnoszącego dowód, już widzę jak policja na zlecenie prokuratury włazi ludziom grzebie i ich magluje czy celowo ukrył czy się zagapił ).
        Ostatnio edytowany przez Huxley; 32569.
        Mamy Kezmana z Serbii Tarana

        Komentarz


        • Zamieszczone przez bloniaq Zobacz posta

          Ale to nie ja (obywatel) się mam dostosowywać do opcji politycznych. To one się powinny dostosowywać do mnie.
          O to to to. To jest cała kwintesencja Twojej aktywności w tym temacie
          Oczywiście jakbyś żył w Niemczech, Czechach, USA, Papui Nowej Gwinei to wszystkie partie polityczne prześcigały się w dostosowaniu się do Twoich poglądów. Tylko w Polsce ten wstrętny POPiS nie daje Ci rozwinąć skrzydeł.
          Po pierwsze mam dla Ciebie radę - pomyśl o stworzeniu własnej partii politycznej, wtedy może (aczkolwiek nie jestem tego taki pewien) jej program by Ci odpowiadał...tylko według Twojej teorii Państwa i Prawa wtedy "powinieneś" dostosowywać się do poglądów na ten przykład Jaca...życzę powodzenia.

          Po drugie rzeczą która mnie chyba najbardziej śmieszy w życiu są tacy idealiści jak Ty którzy zarzekają się że nie akceptują "mniejszego zła", po czym kupują 2 letnie Volvo V40, czy tam Skodę Octavie
          Lieber tot als rot!!

          Komentarz


          • Zamieszczone przez aDHd Zobacz posta
            Za nie zwrócenie karty, a nie za brak chęci udziału w głosowaniu. To jest zasadnicza różnica.
            Możesz nie odebrać jak nie chcesz głosować.
            Możesz oddać nie wypełnioną, przekreśloną na krzyż, żeby pokazać, że żaden kandydat Ci nie pasuje.

            BTW Jak Ci listonosz zrobi "psikusa" i się za Ciebie podpisze, gdy Cię nie zastanie w domu, to może być nieśmiesznie
            Jak masz nie odebrać skoro Ci wrzucą do skrzynki, co z tego że nie mieszkasz pod danym adresem x lat, ale jesteś tam zameldowany. To ty będziesz się potem tłumaczyć przed sądem.
            Mamy Kezmana z Serbii Tarana

            Komentarz


            • Zamieszczone przez księciuniu Zobacz posta


              Ad. 1.
              No takiej, która sparaliżowałaby cały świat, wyłączyłaby prawie cały kraj, a w efekcie pozbawiła pewnie setki tysięcy ludzi pracy to ja sobie za mojego życia nie przypominam. A Ty?
              Przy okazji, bo w podobnym tonie był post Maksiego:

              No zdecydujmy się: albo jest "epidemia jak każda inna" i mały pikuś z 4,5 tys. zakażeń i nie ma podstaw do wprowadzania stanu klęski żywiołowej i można na luzie wysłać 30 milionów ludzi do urn wyborczych lub skrzynek wyborczych albo sytuacja jest na tyle poważna, że uzasadnia wprowadzenie tak wielu ograniczeń praw i swobód obywatelskich i wprowadzenie ograniczeń, które setek tysięcy albo więcej ludzi pozbawią źródeł utrzymania.

              Ad. 2.
              Mnie nie brakuje, ale staram się nie rozpatrywać kwestii organizacji funkcjonowania państwa według własnych potrzeb; jest jeszcze jakieś 30 mln potencjalnych wyborców zainteresowanych - jeżeli nie spotkaniem z kandydatami, to przynajmniej zapewnieniem w miarę równych reguł demokratycznej gry.

              A po bułki chodzę kiedy chcę/musze, bo te wcześniej kupione są już na maksa czerstwe. A chcąc realizować moje czynne prawo wyborcze będę musiał podreptać/pojechać autobusem z milionami ludzi tego samego dnia. I ci ludzie, którzy jeszcze dzień wcześniej mogli mnie zarazić na spacerze w lesie, a następnego dnia będą mi zagrażać (albo ja im) na myjni samochodowej, na ten jeden dzień przestaną zarażać? W taką moc demokracji nie wierzę.

              Uprzedzając ewentualny zarzut tchórzostwa i niechęci poświęcania się dla kraju: te lęki, które przedstawiam nie są moimi uwewnętrznionymi odczuciami, lecz próbą odtworzenia stanu zagrożenia, jaki wynika z wprowadzonych (według mnie słusznie) obostrzeń.
              Ad.1. Epidemie były, są i będą. Masz rację, że pierwszy raz z takim skutkami z powodu takich a nie innych działań poszczególnych państw. Skutki tych obostrzeń będą tragiczne. Czy są współmierne do zagrożenia, dzisiaj wygląda, że tak. Jak będziemy to oceniać jutro - zobaczymy.

              Ad.2. Żeby nie zanudzać. Sprawa prosta, albo na 30-60 dni paraliżujemy państwo i nie wystawiamy nosa za drzwi, albo żyjemy w obłudzie, że jedno wyjście - bo chcę - jest mega sterylne, a drugie - bo muszę - jest mega niesterylne i umrę.

              Komentarz


              • Zamieszczone przez aDHd Zobacz posta
                Za nie zwrócenie karty, a nie za brak chęci udziału w głosowaniu. To jest zasadnicza różnica.
                Możesz nie odebrać jak nie chcesz głosować.
                Możesz oddać nie wypełnioną, przekreśloną na krzyż, żeby pokazać, że żaden kandydat Ci nie pasuje.

                BTW Jak Ci listonosz zrobi "psikusa" i się za Ciebie podpisze, gdy Cię nie zastanie w domu, to może być nieśmiesznie
                Skoro mają być doręczane to mogę co najwyżej odmówić jej przyjęcia - ok. Ale jak mają być wrzucane do skrzynek to jest to przesyłka dostarczona.
                Mogę oddać nie wypełnioną ale to już wymaga udania się do tej skrzynki czytaj wyjścia z domu a przecież #zostańwdomu
                Nie chce głosować to nie wychodzę z domu, karta leży zapieczętowana w skrzynce co wtedy?

                Komentarz


                • Zamieszczone przez gizo Zobacz posta

                  Ad.1. Epidemie były, są i będą. Masz rację, że pierwszy raz z takim skutkami z powodu takich a nie innych działań poszczególnych państw. Skutki tych obostrzeń będą tragiczne. Czy są współmierne do zagrożenia, dzisiaj wygląda, że tak. Jak będziemy to oceniać jutro - zobaczymy.

                  Ad.2. Żeby nie zanudzać. Sprawa prosta, albo na 30-60 dni paraliżujemy państwo i nie wystawiamy nosa za drzwi, albo żyjemy w obłudzie, że jedno wyjście - bo chcę - jest mega sterylne, a drugie - bo muszę - jest mega niesterylne i umrę.

                  Nie wiem czy da się na 100% wyłączyć ruch ludzki; pewnie nie. Ale fakt istnienia koniecznych x wyjatków nie jest usprawiedliwieniem dla wprowadzania wyjątku "x + 1" (na wybory)
                  Ostatnio edytowany przez księciuniu; 38978.
                  Lubię sobie jebnąć posta.

                  „Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
                  St.Grzesiuk, „Boso, ale w ostrogach”

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez Huxley Zobacz posta

                    Jak masz nie odebrać skoro Ci wrzucą do skrzynki, co z tego że nie mieszkasz pod danym adresem x lat, ale jesteś tam zameldowany. To ty będziesz się potem tłumaczyć przed sądem.
                    Nie będzie się tłumaczył bo przecież wyroki w tej sprawie mają być wydawane przez Sądy Wojskowe zaocznie.
                    Lieber tot als rot!!

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta

                      O to to to. To jest cała kwintesencja Twojej aktywności w tym temacie
                      Oczywiście jakbyś żył w Niemczech, Czechach, USA, Papui Nowej Gwinei to wszystkie partie polityczne prześcigały się w dostosowaniu się do Twoich poglądów. Tylko w Polsce ten wstrętny POPiS nie daje Ci rozwinąć skrzydeł.
                      Przecież nigdzie nie napisałem, że jestem jakimś targetem uniwersalnym. Po prostu dziś w Polsce to Kaczyński i Budka mówią Wam jakie macie mieć poglądy, a nie Wy im. Jest możliwość, że jestem jakimś ostatnim pomyleńcem, który nie ma racji w absolutnie niczym, i nie znajdzie się polityk, który się do mnie dostosuje. Ale nadal moje dostosowywanie poglądów do polityków byłoby pomyłką.

                      Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta
                      Po pierwsze mam dla Ciebie radę - pomyśl o stworzeniu własnej partii politycznej, wtedy może (aczkolwiek nie jestem tego taki pewien) jej program by Ci odpowiadał...tylko według Twojej teorii Państwa i Prawa wtedy "powinieneś" dostosowywać się do poglądów na ten przykład Jaca...życzę powodzenia.
                      Ja mam niezmiennie radę dla Ciebie. Zacznij czytać ze zrozumieniem. Też życzę powodzenia.

                      Zamieszczone przez TNTP Zobacz posta
                      Po drugie rzeczą która mnie chyba najbardziej śmieszy w życiu są tacy idealiści jak Ty którzy zarzekają się że nie akceptują "mniejszego zła", po czym kupują 2 letnie Volvo V40, czy tam Skodę Octavie
                      Gdzie się zarzekam, że nie akceptuję mniejszego zła? Cytat proszę.

                      Ja piszę, że jeśli byłbym wyborcą PiSu, to stać by mnie było, żeby zgodnie z własnym rozsądkiem oczekiwać, że pomimo kalkulacji politycznych, moi wybrańcy postąpią wbrew nim, a zgodnie z moimi oczekiwaniami. Dobrym przykładem takiej postawy, jest np księciuniu (mam nadzieję, że poprawnie interpretuję stanowisko).
                      Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
                      -------------
                      Jedynie prawda jest ciekawa

                      Józef Mackiewicz

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez bloniaq Zobacz posta


                        Ja piszę, że jeśli byłbym wyborcą PiSu, to stać by mnie było, żeby zgodnie z własnym rozsądkiem oczekiwać, że pomimo kalkulacji politycznych, moi wybrańcy postąpią wbrew nim, a zgodnie z moimi oczekiwaniami. Dobrym przykładem takiej postawy, jest np księciuniu (mam nadzieję, że poprawnie interpretuję stanowisko).

                        Chociaż jak tak dalej pójdzie, to stracą wyborcę (uprzedzając ew. posty: mam świadomość, że nie spowoduje to nieprzespanych nocy p. Kaczyńskiego, p. Dudy ani nikogo innego )
                        Lubię sobie jebnąć posta.

                        „Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
                        St.Grzesiuk, „Boso, ale w ostrogach”

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Mrugs Zobacz posta

                          Nie chce głosować to nie wychodzę z domu, karta leży zapieczętowana w skrzynce co wtedy?
                          Wtedy art 17, pkt 1
                          Mamy Kezmana z Serbii Tarana

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez gizo Zobacz posta

                            Mój Boże, jednak są jeszcze ludzie którzy wierzą, że politycy nie kalkulują politycznie, rządzący chcą naszej zguby a opozycja robi wszystko w trosce o nasze zdrowie i życie.
                            Wzdycham.
                            Ale ja nie mam problemu z kalkulowaniem, tylko z tym jaką błazenadę odstawia partia rządząca i tym jakie będą tego następstwa. Słucham Szumowskiego i Morawieckiego, którzy przyznają, że jesteśmy jeszcze przed szczytem zachorowań, więc proszą o siedzenie na d*pie i wprowadzają nowe ograniczenia, które dotykają tak mnie jak i zapewne każdego z forumowiczów. Jednocześnie w Sejmie przepycha się pisaną i poprawianą na kolanie ustawę o głosowaniu korespondencyjnym, do którego jesteśmy po prostu nieprzygotowani. Ta ustawa to bubel, który rodzi za sobą cholernie poważne konsekwencje, z których Ty możesz nie zdawać sobie sprawy, ale oczywiście lepiej jest śmieszkować i udawać, że Ciebie to nie dotyczy. Polecam cofnąć się kilkanaście (?) stron wstecz, kiedy to podawane tu były przykłady absurdów wynikających z tego, że tylko część obywateli miała być uprawniona do głosowania korespondencyjnego (60+), przeczytać obecny projekt ustawy i zacząć zadawać sobie w głowie pytania. Moim zdaniem te absurdy można tylko mnożyć, ale może to są te najwyższe standardy, do których dążymy

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez Huxley Zobacz posta

                              Wtedy art 17, pkt 1
                              Przecież to nie jest kradzież - po co piszesz takie bzdury?

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Somebody Zobacz posta

                                Ale ja nie mam problemu z kalkulowaniem, tylko z tym jaką błazenadę odstawia partia rządząca i tym jakie będą tego następstwa. Słucham Szumowskiego i Morawieckiego, którzy przyznają, że jesteśmy jeszcze przed szczytem zachorowań, więc proszą o siedzenie na d*pie i wprowadzają nowe ograniczenia, które dotykają tak mnie jak i zapewne każdego z forumowiczów. Jednocześnie w Sejmie przepycha się pisaną i poprawianą na kolanie ustawę o głosowaniu korespondencyjnym, do którego jesteśmy po prostu nieprzygotowani. Ta ustawa to bubel, który rodzi za sobą cholernie poważne konsekwencje, z których Ty możesz nie zdawać sobie sprawy, ale oczywiście lepiej jest śmieszkować i udawać, że Ciebie to nie dotyczy. Polecam cofnąć się kilkanaście (?) stron wstecz, kiedy to podawane tu były przykłady absurdów wynikających z tego, że tylko część obywateli miała być uprawniona do głosowania korespondencyjnego (60+), przeczytać obecny projekt ustawy i zacząć zadawać sobie w głowie pytania. Moim zdaniem te absurdy można tylko mnożyć, ale może to są te najwyższe standardy, do których dążymy
                                Przecież głosowanie korespondencyjne to nie jest żadna nowość - nawet w Polsce ale rozumiem, że Ty już wiesz, że to się nie uda za to wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie niesie żadnych konsekwencji poza przełożeniem wyborów

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X