Polityka

[sephrioth1916]

Żal Ci, bo mnie nie.
Ostanimi czasy aptekę można spotkać na kazdym rogu.

Aczkolwiek z drugiej strony największym sukcesem rządu jest to nieustające pasmo bólu dupska części społeczeństwa

Tak, mam ból dupy, że z rynku zniknęło ponad 1000 polskich aptek i 11000 polskich sklepów. Weź Ty się puknij w łeb.

Co za urocza technika agitacyjna Myślę, że przed nadchodzącymi wyborami warto przybliżać szersze tło gry - cóż wystaje zza tej niedoli polskich przedsiębiorców, w tym aptekarzy...

PS Idę do którejś z trzech aptek, jakie mam w odległości mniejszej niż przystanek tramwajowy (od tygodnia męczy jakaś infekcja). Dziesięć lat temu w okolicy była jedna apteka. A doszła jeszcze zielarnia

Za kilka lat będziesz miał 2. Tylko po co się martwić, niedługo rząd poradzi sobie z tymi bezdusznymi kapitalistami i wszyscy docenią sprawiedliwość społeczną.

[Budyń_70]

Tak, mam ból dupy, że z rynku zniknęło ponad 1000 polskich aptek i 11000 polskich sklepów. Weź Ty się puknij w łeb.

To Ty się puknij w łeb.
Po pierwsze, mamy gospodarkę rynkową, kto nie wytrzymuje konkurencji, musi się zwinąć, albo przebranżowić.
Po drugie, czy znaczne zwiększenie się ilości aptek na metr kwadratowy dodatnio wpłynie na polską gospodarkę.
Po trzecie była mowa li tylko o aptekach, których mamy aż nadto i tak naprawdę ich większa ilość w żaden sposób nie wpłynie na lepszą dostępność lekarstw ani ich cenę, dlatego nie rozumiem czemu dorabiasz do swojej ideologii sytuację dotyczącą sklepów spożywczych......innymi słowy - czy ta sama ustawa reguluje również ilość dostępnych tudzież otwieranych sklepów???

[Foxx]

Za kilka lat będziesz miał 2. Tylko po co się martwić, niedługo rząd poradzi sobie z tymi bezdusznymi kapitalistami i wszyscy docenią sprawiedliwość społeczną.

Napisz za ile tych lat i możemy się założyć. "Kapitaliści" opierający "wiedzę" na info jednego ze związków zawodowych... (oczywiście wszyscy aptekarze do nich należą)


PS Ciekawe i dość oczywiste, że nie odniosłeś się do motywu z aktywem od Jaruzela. "Kapitalistów" oczywista.

[sephrioth1916]

Napisz za ile tych lat i możemy się założyć. "Kapitaliści" opierający "wiedzę" na info jednego ze związków zawodowych... (oczywiście wszyscy aptekarze do nich należą)

Taki trend. Liczb nie oszukasz.

PS Ciekawe i dość oczywiste, że nie odniosłeś się do motywu z aktywem od Jaruzela. "Kapitalistów" oczywista.

Nie moja teoria spiskowa.

To Ty się puknij w łeb.
Po pierwsze, mamy gospodarkę rynkową, kto nie wytrzymuje konkurencji, musi się zwinąć, albo przebranżowić.

To idź załóż aptekę. Zobaczysz jaki to jest wolny rynek.

Po drugie, czy znaczne zwiększenie się ilości aptek na metr kwadratowy dodatnio wpłynie na polską gospodarkę.

Większa konkurencja zawsze wpływa dobrze na gospodarkę.

Po trzecie była mowa li tylko o aptekach, których mamy aż nadto

Kto zadecydował, że tych aptek mamy aż nadto? Ludzie, którzy kupują tam leki?

i tak naprawdę ich większa ilość w żaden sposób nie wpłynie na lepszą dostępność lekarstw ani ich cenę

Czytałeś to co tutaj napisałeś? Większa liczba aptek nie wpływa na dostępność leków? Wyższa forma logiki.

, dlatego nie rozumiem czemu dorabiasz do swojej ideologii sytuację dotyczącą sklepów spożywczych......innymi słowy - czy ta sama ustawa reguluje również ilość dostępnych tudzież otwieranych sklepów???

To jest odnośnie poprzedniego artykułu, który tu wkleiłem. Pokazuję, że nie tylko aptekarze dostali po tyłku, a robotnicza myśl socjalistyczna jest głęboko w filozofii Prawa i Sprawiedliwości.

[Budyń_70]

Czytałeś to co tutaj napisałeś? Większa liczba aptek nie wpływa na dostępność leków? Wyższa forma logiki.


.

Zdecydowanie "wyższą formą logiki" jest uważanie, że cztery apteki w promieniu 100m, spowoduje lepszy dostęp do lekarstw aniżeli trzy takie podmioty działające w danym rejonie.
Czy Ty czasami siebie czytasz...

[AGZI]

Nie rozumiem,co to za problem dla społeczeństwa,że mogłoby być za dużo aptek.Jak ktoś otwiera biznes w miejscu,gdzie już jest takich kilka,to tylko jego problem i jego ryzyko.Najwyżej splajtuje.Dlaczego niby miałoby to regulować państwo?

[Budyń_70]

Nie rozumiem,co to za problem dla społeczeństwa,że mogłoby być za dużo aptek.Jak ktoś otwiera biznes w miejscu,gdzie już jest takich kilka,to tylko jego problem i jego ryzyko.Najwyżej splajtuje.Dlaczego niby miałoby to regulować państwo?

Owszem, masz rację, aczkolwiek w tym sporze nie chodzi o to, czy było by lepiej czy gorzej dla społeczeństwa (wg mnie przy obecnej ilości aptek bez znaczenia), a o to, że ta ustawa tak naprawdę nie powoduje regresu gospodarki, co w dość pejoratywny i szyderczy sposób chciał przedstawić kolega @sephrioth1916.

[Foxx]

Taki trend. Liczb nie oszukasz.

Jaki trend? Jakich liczb? Za ile lat w mojej okolicy mają być dwie apteki?

Nie moja teoria spiskowa.

Przytoczyłem fakty, czyli praktykę. Przemilczenie ich nie sprawi, że staną się teorią

[sephrioth1916]

Owszem, masz rację, aczkolwiek w tym sporze nie chodzi o to, czy było by lepiej czy gorzej dla społeczeństwa (wg mnie przy obecnej ilości aptek bez znaczenia), a o to, że ta ustawa tak naprawdę nie powoduje regresu gospodarki, co w dość pejoratywny i szyderczy sposób chciał przedstawić kolega @sephrioth1916.

Ciężko się dyskutuje z człowiekiem, który odnosi się do swoich przypuszczeń, a nie do tego co faktycznie zostało napisane. Gdzie napisałem, że ta ustawa powoduje regres gospodarki?

Ustawa to spowodowała, że ponad tysiąc aptek zostało zamknięteych czyli ponad 1000 firm nie płaci CIT, nie zatrudnia ludzi, czyli nie płaci ZUS, PIT, składek, czynszu, itp. Nie konkuruję, np poprzez obniżkę cen, czyli traci zwykły Polak, ktory ma mniej kasy.

Czy uważasz, że to pomogło gospodarce, społeczeństwu?

Jedna ustawa nie powoduje regresu gospodarki, ale jak takich utaw pojawia się coraz więcej i więcej w różnych dziedzinach gospodarki to już może spowodować bardzo negatywne skutki.

Jaki trend? Jakich liczb? Za ile lat w mojej okolicy mają być dwie apteki?

Skąd mam to wiedzieć? Trend jest taki, że aptek jest coraz mniej i jeżeli nie zmienią się przepisy to z bardzo dużym prawdopodobieństwem w kolejnych latach znowu będzie mniej. Z prawdopodobieństwa wynika, że w końcu i w Twojej okolicy upadnie choć jedna, a kolejnej nie będzie można założyć, bo przepisy zabronią. Smutne, że muszę takie podstawy tutaj wyjaśniać.

Przytoczyłem fakty, czyli praktykę. Przemilczenie ich nie sprawi, że staną się teorią

Każda teoria spiskowa opiera się na faktach.

[Budyń_70]

Jedna ustawa nie powoduje regresu gospodarki, ale jak takich utaw pojawia się coraz więcej i więcej w różnych dziedzinach gospodarki to już może spowodować bardzo negatywne skutki.

Poproszę o przykłady kolejnych ustaw regulujących gospodarkę zatem, by nie być gołosłownym i w merytoryczny sposób udowodnić stawianą tezę a nie tylko przypuszczenia, co do których tak ciężko Ci się dyskutuje

[szaka]

Lesbian World chciałby udowodnić na swój nieudolny, lewacki sposób że to, że jest pierd... w banię to wina tego, że ma reglamentowany dostęp do środków farmaceutycznych, które upodabniają go do człowieka.
Nie masz racji.
Jesteś genetycznym poebem. Budyń i Foxx to tobie kulturalnie wyłuszczyli.

[Foxx]

Skąd mam to wiedzieć?

Sam rzuciłeś, że tak miałoby być. Pytam więc - kiedy?

Trend jest taki, że aptek jest coraz mniej

Przeciwnie. Smutne, że muszę zestawiać rzeczywistość z info jednego ze związków zawodowych-antyrynkowych sieci nagle traktowanych serio przez zwolenników "kapitalistów", bo można przywalić w "socjalistów" z PIS.

PharmaNET, opierając się na danych firmy Iqvia, podaje, że w Polsce w ostatnich latach zamykanych jest średnio 80 aptek miesięcznie. Związek podkreśla, że w 83 wsiach i małych miejscowościach po wejściu w życie ustawy zamknięto jedyną funkcjonującą aptekę. Tymczasem zrzeszająca farmaceutów Naczelna Izba Aptekarska uważa, że nowelizacja sprzed dwóch lat pozwoliła na „eliminację z rynku nieuczciwych przedsiębiorców i otwieranie placówek tam, gdzie są faktycznie potrzebne”.

— Wylewanie krokodylich łez przez przedstawicieli sieci nad zamykaniem aptek jest niestosowne i cyniczne, a przedstawiana przez PharmaNET interpretacja danych o liczbie takich placówek w Polsce to szyta grubymi nićmi manipulacja — uważa Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Jego zdaniem nie można zrzucać winy za zamykanie aptek na obowiązujące od dwóch lat regulacje.

— Na wsiach zamykane były przede wszystkim nie apteki, ale punkty apteczne, których ustawa nie obowiązuje. To podstawowa manipulacja. Za brak aptek w małych miejscowościach w rzeczywistości odpowiadają sieci, których apteki w pobliskich większych ośrodkach odbierają mniejszym placówkom pacjentów i pracowników. PharmaNET płacze zatem nad mlekiem, które sam rozlał. Warto też wspomnieć, że to na wsiach i w mniejszych miejscowościach w ciągu ostatnich dwóch lat otworzono 319 placówek, czyli ponad połowę nowych aptek i punktów aptecznych — mówi Marek Tomków.

https://www.pb.pl/liczba-aptek-dzieli-aptekarzy-962637

Jest to jeden z przykładów dość specyficznego podejścia zwolenników Konfy do zasad rynkowych. Podobnie zresztą, jak w sprawie wspomnianego przeze mnie skandalu z przejęciem przez system i rozwałką "Uważam Rze" przez korwinowców. Tyle, że w tamtym brał udział osobiście Korwin i serwował ideolo, dlsczego warto stanąć po stronie systemu przeciwko PiS. W apogeum "władzy absolutnej" PO. Jak napisałem, w odpowiedzi na agitację - przypominka wkrótce.

Każda teoria spiskowa opiera się na faktach.

Ale widzisz, że przytoczyłem deklaracje dot. nadchodzących wyborów i ogólnej perspektywy wprost ilustrowane fotką?

Ciąg dalszy przecież nastąpił

https://www.tvp.info/45910835/korwinmikke-wolimy-rozmawiac-z-sld-niz-z-pis-wideo

https://dorzeczy.pl/kraj/126799/korwin-mikke-niezadowolony-z-wyboru-bosaka-zaskakujace-nocne-wpisy-lidera-konfederacji.html

[Jaco]

Ktoś wie, kogo teraz popiera Janusz Korwin-Mikke? Wielce czcigodnego pana Dziambora, czy wręcz przeciwnie?

[gizo]

Ktoś wie, kogo teraz popiera Janusz Korwin-Mikke? Wielce czcigodnego pana Dziambora, czy wręcz przeciwnie?

Nikogo, sam wystartuje.

[Alek]

Ktoś wie, kogo teraz popiera Janusz Korwin-Mikke? Wielce czcigodnego pana Dziambora, czy wręcz przeciwnie?

JKM widział Grzegorza Brauna jako kandydata na prezydenta.
Ps: a pani Biejat nie jest już właściwą przewodnicząca komisji ds rodziny?
Chyba coś poszło nie tak
Dopiero Konfa musiała zadziałać, żeby PiS naprawiło swój wielbłąd.