Polityka

[bloniaq]

1. Nie rozumiem jak to ma działać że we własnym bezpieczeństwie pomaga trzymanie rąk na kierownicy.
2. W tym problem że psy, każde, wykorzystują swoje uprawnienia nie tak jak to widzi ustawodawca tylko tak jak im się to podoba. Więc dawanie im dodatkowych uprawnień nie poskutkuje tym że nie zginie w Polsce kolejny policjant zastrzelony podczas kontroli drogowej Tylko tym że rozdadza ileś z dupy mandatów za to że ktoś sobie radio włączył w samochodzie podczas kontroli albo wyszedł się odlać.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[TNTP]

Do definicji, tak jak napisałem.

No fantastycznie dowiedzieliśmy się, że PiS nie wpisuje się w 100% w definicje prawicy ery rewolucji francuskiej, ani enigmatycznego XX wieku.

Tylko, że nie wstyd jest Ci korzystać ze SKRAJNIE LEWICOWEGO źródła jakim jest w tym wypadku https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/prawica;4009639.html

Przecież jedna z wklejonych przez Ciebie fraz kompletnie dyskredytuje tą "definicje".

Kolego kto konkretnie jest tu spod znaku Konfederacji?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Poczekajmy na "Sephriotha 1916"

[Roar]

Dla Ciebie może wydawać się śmieszny, ale moim zdaniem Konfederacja obrała sobie na obecną kadencję określoną strategię i póki co konsekwentnie ją realizuje. Czy uda im się to robić także w przyszłości? Zobaczymy...

A ja uważam, że powinni skupić się na merytorycznych kwestiach a nie przepychankach o stołki.
Uważam, że szansę Konfederacją ma dużą w tym sensie, że PIS zaczyna się zużywać, staje się powoli typową partą władzy. Więc pole jest ogromne.
Tylko czy Konfederacja pozostanie jednym bytem (biorąc pod uwagę ego liderów i rozbieżności między Korwinem a Narodowcami) a drugie na ile ton dyskusji będzie nadawał sam Korwin (tak jak napisałem jest wielka siła Konfederacji ale najlepiej dla nich by było gdyby został zmarginalizowany jeśli chodzi o obecność w mediach).

[sephrioth1916]

No fantastycznie dowiedzieliśmy się, że PiS nie wpisuje się w 100% w definicje prawicy ery rewolucji francuskiej, ani enigmatycznego XX wieku.

Tylko, że nie wstyd jest Ci korzystać ze SKRAJNIE LEWICOWEGO źródła jakim jest w tym wypadku https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/prawica;4009639.html

Przecież jedna z wklejonych przez Ciebie fraz kompletnie dyskredytuje tą "definicje".

Podaj proszę definicję prawicy, którą spełnia PIS.

Kiedyś nie mogłem zrozumieć dlaczego ludzie nie rozumieją tego co mówię, przecież to jest oczywiste - jest definicja i i albo coś jest zgodne z definicją albo nie. Później poznałem wielkiego naukowca Feliksa Konecznego i zrozumiałem, że nie rozumiemy się bo pochodzimy z innych cywilizacji. Np Ty jesteś wyznawcą cywilizacji turańskiej:

https://wpolityce.pl/polityka/120477-pis-i-cywilizacja-turanska

Natomiast ja jestem wyznawcą cywilizacji łacińskiej:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_łacińska

Dla mnie prawda to jest zgodność z rzeczywistością, a dla Ciebie prawda to jest to co powie wódz. I nawet jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że PIS to nie jest prawica to Ty nadal wierzysz, że jest to prawica, ponieważ przecież sam wódz nazwał swój obóz zjednoczoną prawicą.

[TNTP]

Podaj proszę definicję prawicy, którą spełnia PIS.

Kiedyś nie mogłem zrozumieć dlaczego ludzie nie rozumieją tego co mówię, przecież to jest oczywiste - jest definicja i i albo coś jest zgodne z definicją albo nie. Później poznałem wielkiego naukowca Feliksa Konecznego i zrozumiałem, że nie rozumiemy się bo pochodzimy z innych cywilizacji. Np Ty jesteś wyznawcą cywilizacji turańskiej:

https://wpolityce.pl/polityka/120477-pis-i-cywilizacja-turanska

Natomiast ja jestem wyznawcą cywilizacji łacińskiej:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_łacińska

Dla mnie prawda to jest zgodność z rzeczywistością, a dla Ciebie prawda to jest to co powie wódz. I nawet jak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że PIS to nie jest prawica to Ty nadal wierzysz, że jest to prawica, ponieważ przecież sam wódz nazwał swój obóz zjednoczoną prawicą.

Marian 415 głosów Piłka i wszystko jasne
Ok ale niech Ci archiwisto będzie ja cywilizacja reptiliańska, Ty ubermenschen.

"krytyczny stosunek do procesów modernizacyjnych" jeśli jesteś prawicowcem to zamiast głosić swoje mundrości w necie to w myśl definicji przez samego Ciebie wrzuconej nie winien byś pisać kredą na murach ?

Cała prawda o pis https://www.youtube.com/watch?v=sp8SuVLTFiY

ps. a żeby nie było to ja tą definicję podawałem już ze 100 razy.
Dla mnie prawica to nie jakieś ekonomopierdolololo - w wykonaniu chociażby Przewodniczącego Koła Konfederacji Pana Jakuba Kuleszy, który zanim został posłem zarabiał rocznie całe 0 PLN (ale ja wiem jest to wypisz wymaluj ofiara socjalizmu w wykonaniu PiS), tylko kwestie natury obyczajowej-światopoglądowej.

I tak PiS jak najbardziej jest prawicowy - czego najlepszym dowodem są czarne protesty, parasolki, kody, srody itepe, itede.
Ale dla Ciebie niech będzie to partia "komunistyczna" bo jest w niej znany teoretyk komunizmu, marksizmu i leninizmu Piotrowicz. A odebranie emerytur esbekom to najlepszy na to dowód, wszak w zgodnie z ideami prawdziwej prawicy odbieranie praw nabytych to socjalizm.

[Foxx]

Podaj proszę definicję prawicy, którą spełnia PIS.

W 2007 zarysowałem na swoim blogu szkic trzech podstawowych sposobów funkcjonowania parlamentarnych reprezentacji obecnych wtedy w Sejmie partii prawicowych:

1.Syndrom ZCHN z początku lat '90-tych. Pozbawione wątpliwości dążenie do zadekretowania swojego światopoglądu, nie biorące pod uwagę drobiazgu, że dekretujący stanowią skrajną mniejszość w społeczeństwie (w przypadku "frakcji M. Jurka" - również we własnej partii). Jakie są tego konsekwencje? Dość istotne. Na poziomie społeczno-politycznym jest to gwarancja reakcji większości nie podzielającej poglądów polityków dekretujących. Fanatyczne przekonanie o własnej nieomylności uniemożliwia jakikolwiek kompromis - czyli podstawę porządku demokratycznego. Przekłada się to na poziom praktyki politycznej. Podejście dekretujące jest świetnym pretekstem dla liberalizacji spornych przepisów, motywowanej zagrożeniem "fundamentalizmem" i "ofensywą zwolenników państwa wyznaniowego". Ci z nas, którzy myślą o sobie jako o prawicowcach, powinni odpowiedzieć sobie szczerze: czy w przypadku propozycji w stylu intronizacji Jezusa Chrystusa, czy dodatkowego opodatkowania bezdzietnych małżeństw to tylko "pretekst"? Moja odpowiedź brzmi: nie, niestety nie tylko.

2."Polska odpowiedź na makiawelizm". O co chodzi z tą "polską opowiedzią"? Za komuny wśród moich znajomych popularny był żart sytuacyjny. W sferze muzycznej np. Krzysztof Krawczyk był "polską odpowiedzią" na Elvisa Presleya, na rynku finansowym natomiast bony PKO były "polską odpowiedzią" na - bardzo silnego wtedy - dolara. Przekładając to na politykę - pomysł na uprawianie polityki forsowany przez lidera LPR wyglada własnie na "polską odpowiedź" na makiawelizm. Symbolem tego zjawiska była deklaracja Romana Giertycha na łamach "Gazety Wyborczej", że nie przyjąłby do LPR Romana Dmowskiego ze względu na jego antysemityzm. Bardzo przepraszam, ale - jak kiedyś pisałem - skąd założenie, że jeden z architektów polskiej niepodległości, odzyskanej w 1918 w ogóle zwróciłby uwagę na taki byt polityczny, jak LPR? Odważne.

3.Konserwatywny pragmatyzm zorientowany na strategiczne cele. Cały czas czeka na odpowiedź pytanie o skalę dopuszczalnych kompromisów, będących środkiem realizacji założonych celów. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie na udzielenie na nie uczciwej odpowiedzi, jednak koniec bieżącego roku powinien być OK. W tej konkretnej sprawie (restrykcyjność prawa antyaborcyjnego) należy postawić sprawę jasno: celem braci Kaczyńskich nigdy nie była zmiana prawa opartego o kompromis z 1996." (...)

Doprecyzuję, chodzi o skuteczność i faktyczne efekty konkretnych działań. Sytuacja w której zdecydowana mniejszość próbuje forsować bardziej restrykcyjne zapisy, pobudza ośrodki wpływu do nakręcania pozostałych w kierunku przekonania, że na zasadzie reakcji - "fundamentalizm" był tu hasłem - powinni za wszelką cenę przeciwdziałać. Dobrym przykładem są tu wybory 2007. Po zawirowaniach z lustracją polskich "elit", rozkręcono histerię pod hasłem "Tusku musisz!", "Zmień kraj - idź na wybory", rysując obraz rządów PiS zupełnie niezgodny z rzeczywistością. Z wiadomym skutkiem. A przecież wyborców PiS jest nieporównywalnie więcej, niż zwolenników zupełnego zakazu aborcji.

No i większość Polaków jest przeciwna jej dalszej penalizacji, jakoś uznając aktualny kompromis - łatwo byłoby więc przedstawiać próby zaostrzania tych przepisów, jako "średniowieczną" opresję państwa i pod hasłami "wolnościowymi" doprowadzić do... liberalizacji prawa w spornej sferze. Zwłaszcza mając poparcie praktycznie wszystkich mediów głównego nurtu oraz instytucji unijnych. Nie mam wątpliwości, że gdyby w poprzedniej kadencji została wprowadzona pełna ochrona życia – aktualna "tęczowa koalicja" nie tylko cofnęłaby stan prawny do formy wcześniejszej, ale przy aplauzie rozentuzjazmowanych mediów i "prasy zagranicznej" wprowadziłaby rozwiązania znacznie bardziej "nowoczesne”, np. aborcję "na życzenie". A 30 konserwatystów z PO i 5 z PSL wstrzymałoby się od głosu.

Cały materiał:

http://foxx-news.blogspot.com/2010/02/szkoa-myslenia-politycznego-p-wasowicz.html

Swoją drogą ciekawie opis tamtej sytuacji wygląda w porównaniu z tym, co mamy dzisiaj.

[pijak]

1. Nie rozumiem jak to ma działać że we własnym bezpieczeństwie pomaga trzymanie rąk na kierownicy.
2. W tym problem że psy, każde, wykorzystują swoje uprawnienia nie tak jak to widzi ustawodawca tylko tak jak im się to podoba. Więc dawanie im dodatkowych uprawnień nie poskutkuje tym że nie zginie w Polsce kolejny policjant zastrzelony podczas kontroli drogowej Tylko tym że rozdadza ileś z dupy mandatów za to że ktoś sobie radio włączył w samochodzie podczas kontroli albo wyszedł się odlać.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

generalnie chodzi mi o to, że doszukujesz się w tych przepisach zła wszelkiego, a chyba możesz go szukać w innych działaniach rządzących
dawanie mandatów to wg mnie w dużej mierze kwestia tego na jakiego człowieka trafisz. Myślisz że te przepisy będą skutkowały tym, że za przekroczenie prędkości o 10 km/h i przyciszenie radia w trakcie kontroli wywloką Cię przy rodzinie z samochodu i zaliczysz glebę? nie sądzę...

ad 1. może za dużo USA - ale moje zachowanie jako potencjalnie kontrolowanego (drogówka) nie powinno dawać policjantowi wątpliwości, że to że mnie kontroluje wynika "tylko" z tego, że przekroczyłem prędkość albo nie włączyłem świateł.
Jak w grę będzie wchodziła kontrola jakiegoś jebanego zamachowca - to zakładam, że to w tym kierunku szły przepisy. Inną sprawą jest to, że u nas pewnie to on by prędzej zabił psa niż odwrotnie.

ad 2. nie zdarzyło mi się by w trakcie kontroli drogowej skończyło się dla mnie tym o czym piszesz. Generalnie często się kończyło na pouczeniach za różne rzeczy. Nigdy nie dostałem mandatu za wykroczenie drogowe z dupy / bez uzasadnienia.

Możemy pogadać za rok dwa jak będą wyglądały statystyki policyjne - tam liczba mandatów itp. kwoty z mandatów to chyba gdzieś publikują

pzdr

[bloniaq]

@TNTP
Przecież podstawowy światopogląd PiSu jest taki że Państwo lepiej zaopiekuję się obywatelami niż oni sami sobą. To nijak prawicowe nie jest.

@pijak
Kibolski kontekst ma dla tego wątku kluczowe znaczenie. Po co przepis który policjantowi pozwala wywlec mnie przy rodzinie skoro nikt tego ma nie robić? A jak będę sam i przekrocze o 50 to już mogą być do mnie negatywnie nastawieni i dojebac mandat za włączenie radia?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[pijak]

@TNTP
Przecież podstawowy światopogląd PiSu jest taki że Państwo lepiej zaopiekuję się obywatelami niż oni sami sobą. To nijak prawicowe nie jest.

@pijak
Kibolski kontekst ma dla tego wątku kluczowe znaczenie. Po co przepis który policjantowi pozwala wywlec mnie przy rodzinie skoro nikt tego ma nie robić? A jak będę sam i przekrocze o 50 to już mogą być do mnie negatywnie nastawieni i dojebac mandat za włączenie radia?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

z mojej strony ostatni post - bo nie chcę tutaj już więcej odejmować miejsca ciekawszym wpisom
Kontekst kibolski - ok. Możemy się na prv wymienić info kiedy dostałeś od prewencji pierwszy raz po plecach
Ja po prostu będąc w swoim wieku i jeżdżąc rocznie sporo km po drogach inaczej traktuje funkcję drogówki (która w tych czasach do kiboli ma jeszcze mniej niż kiedyś), niż prewencji jako takiej.
Jak przekroczysz o 50 w zabudowanym to się nie dziw nastawieniu... Też bym miał takie idąc z dzieckiem chodnikiem obok...
Inaczej się zachowujesz na lotnisku podczas kontroli na bramkach, w samochodzie, w drodze na / z meczu... Takie czasy, że przepis ten może być użyteczny w jakiejś sytuacji.
Tak jak pisałem, wg mnie przepis ma umożliwić możliwość działania w sytuacjach szczególnych (a takie też wymagają uregulowania prawem). Wg mnie taki przepis umożliwi b. trafne działanie w sytuacjach tego wymagających.
Nie napisałeś nic o tym o czym przypadkiem doczytałem, że równocześnie wprowadzili b. konkretne zapisy do kontroli radarowej (in plus wg mnie).

[TNTP]

@TNTP
Przecież podstawowy światopogląd PiSu jest taki że Państwo lepiej zaopiekuję się obywatelami niż oni sami sobą. To nijak prawicowe nie jest.

Mhhh równie dobrze mogę napisać, że Twoim podstawowym światopogladem jest walenie tanich win.
Wyjdzie, że może nie tanich i niekoniecznie win, ale napisać zawsze można.

Ja rozumiem, że można widzieć świat zero-jedynkowo ale uwierz mi, że poza jakimiś sztywnymi ramami vide definicja z PWN że prawica = krytyczny stosunek do procesów modernizacyjnych, czy tam 100 letnia teoria cywilizacji Konecznego (jakże żywa w dzisiejszym dyskursie politycznym Polski, Europy, Świata - w sumie dla zachowania równowagi, aczkolwiek może niekoniecznie powagi winien był rozważyć inne tezy które są na czasie w stylu - Rewolucja Konserwatywna Paul de Lagarde - sephrioth1916 jesteś zaintereswoany ) mamy życie - które jak nakierowuje Cię Foxx jest sztuką wyborów. Albo idealistycznych (czy to w stylu "zero państwa", czy "ludzie wolni będą braćmi", czy też "wyklęty ludu powstań ziemi"), czy też czysto pragmatycznych, ba często koniunkturalnych (500+, 30krotność wynagrodzenia itp. itd.)

Teraz krótko i na temat w jakim aspekcie widzisz swoje własne ubezwłasnowolnienie (o którym wszak sam piszesz) po 4 latach rządów PiS...no oprócz trzymania rąk na kierownicy

[Hazardzista]

i tak się socjaliści kłócą który jest bardziej prawszy

[TNTP]

i tak się socjaliści kłócą który jest bardziej prawszy

a tak incele zwracają na siebie uwagę buhahahahaha

[bloniaq]

@pijak
Prawo dotyczące obywateli powinno być konstruowane tak że co nie jest zabronione jest dozwolone a dotyczące Państwa powinno być takie że co nie jest dozwolone jest zabronione.

@TNTP
Długo by wymieniać. Począwszy od obowiązku zapinania pasów (jakbym był za głupi żeby samemu o tym zdecydować) czy zakazie przechodzenia na czerwonym (jakby nie wystarczała mi informacja kto ma pierwszeństwo) a na tym że zabiera mi pieniądze w podatkach żeby potem jakąś część mi oddać w programach typu 500+ kończąc.

Zarzut idealizacji jest nietrafiony. A k onkretnie to Ty idealizujesz rozmówcę. Nie musimy dążyć do anarchii. Wystarczy że nie będzie kar za niezapiecie pasów, przechodzenie na czerwonym (bez wymuszenia pierwszeństwa ofc) czy zamiast 500+ zmniejszymy odpowiednio podatki. To taka katastrofa?

[sephrioth1916]

Marian 415 głosów Piłka i wszystko jasne

Idąc tym tokiem rozumowania to Cimoszewicz ma rację, bo dostał 200tys głosów.

...

Wspaniały opis jak działa polityka, ale z definicją to nie ma nic wspólnego.

Teraz krótko i na temat w jakim aspekcie widzisz swoje własne ubezwłasnowolnienie (o którym wszak sam piszesz) po 4 latach rządów PiS...no oprócz trzymania rąk na kierownicy

Np nie mogę kupić pola, na którym posadzę kukurydzę, podwyższyli ponad 30 podatków lub składek - przykłady pierwsze z brzegu.
Poza tym kto tu jest zero-jedynkowy. Przecież wg Was, kto nie jest z Wami to nie jest Polakiem.

[TNTP]

@TNTP
Długo by wymieniać. Począwszy od obowiązku zapinania pasów (jakbym był za głupi żeby samemu o tym zdecydować) czy zakazie przechodzenia na czerwonym (jakby nie wystarczała mi informacja kto ma pierwszeństwo) a na tym że zabiera mi pieniądze w podatkach żeby potem jakąś część mi oddać w programach typu 500+ kończąc.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Tylko, że mhhh te wszystkie rzeczy funkcjonują
a) w każdym państwie (uwielbiam ten argument)
b) były w Polsce znane przed PiS

Zresztą tutaj widać naszą podstawową różnicę
Ja uważam prawicę - za ruch budujący silne państwo - które siłą rzeczy ogranicza w x aspektach obywateli
Ty za prawicę uznajesz ruch ograniczający rolę państwa.
Imho zaczynając od tego, że jest to ahistoryczne, to kończąc jest to dla mnie TYPOWE LEWACTWO. Pisałem już to x razy dla mnie libertynizm to anarchizm ubrany w jakieś pseudonaukowe popierdółki.

Zresztą piszesz to w jakimś kompletnie irracjonalnym (aczkolwiek często używanym przez lewicowców sloganie)
"Prawo dotyczące obywateli powinno być konstruowane tak że co nie jest zabronione jest dozwolone a dotyczące Państwa powinno być takie że co nie jest dozwolone jest zabronione."

W stosunkach międzyludzkich jakie prawa uznajesz za dopuszczalne - na przykład w zakresie prawa budowlanego ?