Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
po tym co Ci zrobił tutaj bloniaq w ostatnim czasie, to powinieneś pisowski lemingu przystopować z jakąkolwiek aktywnością w tym wątku.
"W kraju, w którym ludzie nienawidzą swoich rodaków" - Taco
„Was, przyjaciele, czeka wspólna praca. Rządźcie, niech chory kraj do zdrowia wraca”. - Szekspir
Ja dawania bana za Maliniaka nie rozumiem. Jak wspomniałeś to forum kibiców Legii a nie klubu PIS. Prawie każdy z naszych prezydentów to był dramat z ksywkami. Mamy Bolka, Magistra, chorobę filipińska, Gajowego, Szoguna ... a teraz Maliniaka czy Długopis. Każdy z tych prezydentów to porażka.
Mieliśmy tylko jednego prawdziwego prezydenta, który zasługuje na szacunek. To Prezydent Lech Kaczyński. Prawdziwy prezydent.
Obecny jest dla mnie i mogę za to dostać bana ... "Długopisem". Bez własnego zdania, planu, wizji. Jest na pasku naczelnika, jak piesek i tyle.
Faktycznie ma sens, porównywanie PAD, czyli doktora kierunków prawniczych, o pięknych korzeniach narodowo - wyzwoleńczych z:
- gdańskim kapusiem na pasku SB,
- czerwoną gnidą i alkoholikiem
- przygłupem na pasku Rosji.
Uwielbiam czytać lemingowe "długopis". Szczególnie w kontekście liczby ustaw, pod którymi nie podpisał się Komorowski.
No i ta wizja. Faktycznie. Prezydent w Polsce to prawdziwa władza ustawodawcza, nadaje kierunek polityce wewnętrznej i zagranicznej. Czy leci z nami pilot?
po tym co Ci zrobił tutaj bloniaq w ostatnim czasie, to powinieneś pisowski lemingu przystopować z jakąkolwiek aktywnością w tym wątku.
Sam co chwila powtarzasz jakieś "kąski" z onetu, albo rzucasz inwektywami, więc się za mną nie chowaj, bo sobie nie życzę.
To samo zresztą ten "L."
Natomiast banowanie go akurat za "Maliniaka" to jest jakaś żenada, skoro w piłkarskim temacie znowu hula typ, który jawnie i wprost rzuca na forum kibiców Legii do kibiców Legii na całą Polskę teksty o klęczeniu i wszystkim odpowiedzialnym za pilnowanie kto jest równy a kto równiejszy najwyraźniej to pasuje. To skąd ktokolwiek ma wiedzieć, że tu się wymaga szacunku do Prezydenta, skoro sami siebie tu możemy obrażać... Hipokryzji o jakimś szacunku do głowy państwa nawet nie będę specjalnie komentował bo byłem tu przed 2015 i nie musi mnie nikt przekonywać czy tu o Komorowskim pisaliśmy lepiej niż kodziarnia na soku z buraka o Dudzie...
Niemcy początkowo były na bakier z inicjatywą Trójmorza. Ale teraz Berlin zmienia podejście. W regionie krzyżują się bowiem geostrategiczne interesy mocarstw.
Co pokazał np. przy okazji "reformy sądownictwa" w pierwotnej wersji Ziobry, za co w "GaPolu" otrzymał ksywkę "Dudaczewski" (w nawiązaniu do Dukaczewskiego, byłego szefa WSI)
Jeżeli zaś chodzi o przydomki, mi do gustu najbardziej przypadło określenie niedawnych obrońców demokracji piastujących wcześniej funkcje prezydentów III RP: "Trzej Muszkieterowie* - Bigos, Polmos i Donos"
* - sorry, ale w dzisiejszych czasach na wszelki wypadek napiszę, że w powieści Dumasa muszkieterowie nazywali się Atos, Portos i Aramis
PS Banowanie mi również nie trafia do przekonania.
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
Faktycznie ma sens, porównywanie PAD, czyli doktora kierunków prawniczych, o pięknych korzeniach narodowo - wyzwoleńczych z:
- gdańskim kapusiem na pasku SB,
- czerwoną gnidą i alkoholikiem
- przygłupem na pasku Rosji.
Uwielbiam czytać lemingowe "długopis". Szczególnie w kontekście liczby ustaw, pod którymi nie podpisał się Komorowski.
No i ta wizja. Faktycznie. Prezydent w Polsce to prawdziwa władza ustawodawcza, nadaje kierunek polityce wewnętrznej i zagranicznej. Czy leci z nami pilot?
Zawsze mnie śmieszyło to określenie Prezydenta Andrzeja Dudy mianem "długopisu", tak jakby KODziarze nie wiedzieli (czy też dziwnym trafem zapomnieli), że każdy z dotychczasowych Prezydentów był na czyimś pasku, innymi słowy, współpracował z obozem ówcześnie sprawującym władzę podczas trwania ich kadencji, który ich bynajmniej na to stanowisko desygnował.
Przecież w przeciwnym razie było by to swoistym kuriozum.
I tak jak przedmówca napisał - Komorowski zapewne szedł pod prąd i sam decydował co ma podpisać a czego nie odnośnie tego co mu ówczesny rząd PO-PSL podrzucił
No ale to już wiemy, że hipokryzja to ich drugie imię.
Właśnie o tym mówię. Jakież jest wycie, że PAD to "długopis", piesek Naczelnika itd. Mimo, że choćby zawetował bardzo ważna z punktu widzenia PiS reformę sądownictwa. No i faktycznie takie dziwne, że większość ustaw podpisuje - był członkiem PiSu, wywodzi się z tej partii, więc naturalne, że jego poglądy są zbieżne z linią partii (choć nie zawsze).
I dla porównania - czy ktoś przez 5 lat prezydentury Bula słyszał, że to długopis albo piesek Matoła? W kampanii mówił "podnoszenie podatków to najgorsze rozwiązanie", a podpisał kilkanaście ustaw podnoszących podatki, min VAT z 7 na 8 i z 22 na 23, czy składki rentowej dla przedsiebiorcow o 1/3. Podpisał podwyższenie wieku emerytalnego czy zajebanie 153 mld z OFE (kierujac do TK). Przez 5 lat prezydentury zawetował całe 4 ustawy.
No ale to był niezależny prezydent, nie to co ten długopis Duda
Właśnie o tym mówię. Jakież jest wycie, że PAD to "długopis", piesek Naczelnika itd. Mimo, że choćby zawetował bardzo ważna z punktu widzenia PiS reformę sądownictwa. No i faktycznie takie dziwne, że większość ustaw podpisuje - był członkiem PiSu, wywodzi się z tej partii, więc naturalne, że jego poglądy są zbieżne z linią partii (choć nie zawsze).
I dla porównania - czy ktoś przez 5 lat prezydentury Bula słyszał, że to długopis albo piesek Matoła? W kampanii mówił "podnoszenie podatków to najgorsze rozwiązanie", a podpisał kilkanaście ustaw podnoszących podatki, min VAT z 7 na 8 i z 22 na 23, czy składki rentowej dla przedsiebiorcow o 1/3. Podpisał podwyższenie wieku emerytalnego czy zajebanie 153 mld z OFE (kierujac do TK). Przez 5 lat prezydentury zawetował całe 4 ustawy.
No ale to był niezależny prezydent, nie to co ten długopis Duda
Wiem do czego pijesz, ale to była jedna z niewielu dobrych ustaw rządów PO, a nawet bym powiedział, że konieczna. Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o demografii i systemie wymyślonym przez Bismarcka musi sobie zdawać z tego sprawę. Zresztą uważam, że wiek emerytalny w przeciągu max 10 lat i tak zostanie podniesiony - słuszna decyzja, obojętnie kto to wprowadzi.
Mioduski won
Zamieszczone przez Mioduch na dwa dni przed ostatnią kolejką Ekstraklasy, po najgorszej grupie mistrzowskiej w naszym wykonaniu od wejścia w życie ESA37
Niezdobycie mistrzostwa powoduje, że musimy walczyć w kwalifikacjach Ligi Europy, a nie Ligi Mistrzów i to wszystko. Zawodnicy dodatkowo nie dostaną bonusu za mistrzostwo. [...] Różnica we wpływach dla Legii od Ekstraklasy za zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w tabeli to maksymalnie około 1,5 mln złotych. Paradoksalnie może być tak, że klubowa księgowa wicemistrzostwo kraju uzna za sytuację finansowo korzystniejszą
Z. - nie wierzysz w Prezesa? A. Dude wyciągnął znikąd, w PISie jest trochę ogarniętych młodych wilków, choćby Horała czy Dworczyk, jest też Morawiecki. Poza tym 5 lat to szmat czasu, kogoś Jaro wymyśli.
Nie sądzę, aby za 5 lat Jarosław jeszcze o czymś decydował. Niestety.
Właśnie o tym mówię. Jakież jest wycie, że PAD to "długopis", piesek Naczelnika itd. Mimo, że choćby zawetował bardzo ważna z punktu widzenia PiS reformę sądownictwa.
Dodałbym weto degradacjom generałów.
"Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."
Za użycie Maliniaka sam wyłapałbym pewnie wielokrotną karę... bana, choć myślę, że takie określenie z perspektywy upływającej kadencji ma charakter pieszczotliwy i raczej pozytywny, a dodatkowo nie jest nacechowane pejoratywnie. Zwyczajnie podobna fizjonomia, a zwłaszcza charakter pomocnika/asystenta idealnie jest tutaj oddany. Kadencja odbyła się, ot co. Z mojej perspektywy najbardziej ambiwalentny, letni prezydent, który nie będzie budzić za parę lat żadnych emocji.
Z głównych tematów to nominacje dla Piotrowicza, czy Macierewicz marszałkiem seniorem to typowa jazda po bandzie, bo co nam zrobią skoro zgarnęli baty kilka tygodni temu.
Natomiast odnośnie Tuska to poczekałbym na epilog, gdyż wydaje mi się, że to nie był nawet pierwszy akt tego przedstawienia. Kurtyna ledwo została odsłonięta, a orkiestra się rozgrzewa.
PS. A OFE już i tak za moment całkowicie zostanie zajumane, więc dzieło Słońca Peru dokończy Działkowicz spod plebanii, który niegdyś trzymał mocno kciuki za rozbiórkę tego gargamela . Wszak dziury budżetowe trzeba szybciej załatać
A OFE już i tak za moment całkowicie zostanie zajumane, więc dzieło Słońca Peru dokończy Działkowicz spod plebanii, który niegdyś trzymał mocno kciuki za rozbiórkę tego gargamela . Wszak dziury budżetowe trzeba szybciej załatać
O, dzień dobry To prawie tak, jak z "wiosennym przesileniem" w 2017
Deficyt budżetu po wrześniu br. wyniósł 1,8 mld zł - poinformowało we wtorek Ministerstwo Finansów w komunikacie w sprawie wykonania budżetu państwa w okresie styczeń - wrzesień 2019 r.
Deficyt budżetowy w 2013 roku wyniósł ok. 42,5 mld zł - powiedziała dziennikarzom wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Ze wstępnych szacunków wynika, że deficyt budżetu wyniósł około 42,5 mld...
Skok na pieniądze z OFE. Rząd zabiera nam 150 miliardów złotych
(...) Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych trafi za to część obligacyjna OFE. To na koniec lipca tego roku 53,7 procent ich portfeli. Dokładnie 152,4 miliarda złotych. Z tego 121,2 miliarda złotych to obligacje skarbowe, a pozostałe 31,2 miliarda to obligacje firm i instytucji.
Po zmianach fundusze nie będą już kupować obligacji, a o tym czy dostaną od nas jakiekolwiek pieniądze, będziemy decydować sami. Każdy będzie musiał zadeklarować, czy część jego składki - 2,92 procent - ma trafiać do OFE. Domyślnie, jeśli takiej deklaracji nie będzie - składka trafi do ZUS. Na podjęcie decyzji mieć będziemy trzy miesiące.
Zapowiedziana reforma oznacza też zmiany w sposobie dziedziczenia środków, zgromadzonych na emeryturę. Do tej pory, odziedziczone środki z OFE można było otrzymać "do ręki". Po zmianach będzie to niemożliwe. Nawet jeśli - jak obiecał minister Jacek Rostowski - dziedziczenie zostanie zachowane również w ZUS, to w przypadku śmierci ubezpieczonego środki z jego subkonta nie trafią do rąk spadkobierców, ale na ich subkonta emerytalne. (...)
" - Po tej propozycji widać ewidentnie, że premier preferuje wyraźnie interesy własnego rządu względem OFE. Bo na jednej szali był interes ministra finansów, który chciał zmniejszyć dług zapisywany, na drugim biegunie interes OFE, którym obiecano znaczne zyski" - komentuje ekonomista, prof. Witold Orłowski. - "Teraz na pewno będą one mniejsze. A skutki tych wszystkich decyzji poniosą niestety emeryci".
O tym, jak oszczędzać dalej, zdecydujemy sami. Będą jednak poważne zmiany w dziedziczeniu środków.
2019
Likwidacja OFE. Rząd przyjął ustawę. Polacy będą musieli zdecydować, co dalej
Rząd zdecydował, ustawa o likwidacji OFE przyjęta. Wchodzi w życie 1 lipca. Otwarte Fundusze Emerytalne przestaną istnieć, a pieniądze w nich zgromadzone trafią na Indywidualne Konta Emerytalne. Te mają być już w pełni prywatne.
(...) Rząd mówi o "prywatyzacji" środków, o "zwróceniu pieniędzy Polakom" i o "10 tys. zł dla każdego". A co to oznacza w praktyce?
Rzeczywiście, średnio każdy Polak ma zgromadzone w OFE 10 tys. zł. Jedni więcej, inni mniej, ale pozostańmy już przy tych 10 tys. zł. Po likwidacji OFE gdzieś te pieniądze będą musiały trafić.
Każdy Polak będzie mógł sam zdecydować, co z nimi zrobić. Ma dwie opcje do wyboru. Nazwijmy je "opcja IKE" i "opcja ZUS". Pierwsza - automatyczna - to transfer środków do Indywidualnego Konta Emerytalnego.
Ale nie pełna kwota, tylko pomniejszona o 15 proc. Ten, kto miał w OFE 10 tys. zł, na IKE będzie już więc miał 8,5 tys. zł. To swoista prowizja, którą pobiera państwo pod nazwą "opłaty przekształceniowej".
(...) No dobrze, ale co z tymi pieniędzmi, które będą leżały na IKE? Dalej będą inwestowane przez te same firmy, co w OFE. Tyle że tuż przed emeryturą będziemy mogli sami nimi dysponować. Albo wypłacić całą gotówkę w wieku 60 lat, albo zostawić ją na "jesień życia". I co miesiąc sobie z niej pobierać dodatek do emerytury z ZUS.
Co istotne, w przypadku śmierci środki zgromadzone w IKE będą dziedziczone. W przeciwieństwie do tych z ZUS.
No właśnie, teraz druga opcja - ZUS. Żeby ją wybrać, trzeba już będzie się pofatygować i złożyć odpowiedni wniosek. Wtedy jednak państwo nie zabierze opłaty przekształceniowej i wspomniane 10 tys. zł w całości zostanie przelane na konto w ZUS.
To powiększy zgromadzony przez lata pracy kapitał, który po ukończeniu 60 (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni) będzie wypłacany w formie emerytury. Comiesięczne świadczenie będzie jednak opodatkowane normalną stawką podatku dochodowego, więc państwo i tak swoją działkę dostanie.
Rząd zdecydował, ustawa o likwidacji OFE przyjęta. Wchodzi w życie 1 lipca. Otwarte Fundusze Emerytalne przestaną istnieć, a pieniądze w nich zgromadzone trafią na Indywidualne Konta Emerytalne. Te mają być już w pełni prywatne.
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.
No tak, jeżeli rozchodzi się o to OFE, to podobieństwo planowanej akcji aż bije po oczach
Notabene to ówczesne zajumanie tych 150mld z OFE, a tym samym z GPW, spowodowało od tamtej pory sukcesywną degrengoladę naszego grajdoła.
A wiem co mówię, gdyż inwestuję/gram na giełdzie już blisko 15lat.
Niestety, od tamtej pory już nic nie jest takie samo na GPW, czyt: jest ujnia z grzybnią.
Oczywiście teraz nastąpi dopełnienie, jeżeli chodzi o OFE, co i tak w minimalnym stopniu wpłynie na giełdę, bo rynek już to dawno zdyskontował, nie mniej jednak w przeciwieństwie do poprzedniej akcji, obecnie ludzie będą mieli wybór i znaczna część środków ma zostać na "ich kontach".
Poprzednicy zajeebali środki, by podreperować budżet, który się nie spinał.
Tak więc KODziarze na siłę będą doszukiwali się podobieństw, aby zdyskredytować obecne pociągnięcia rządu.
Komentarz