Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • To ja też zaczerpnę. "Zadzwonimy do pana."
    Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
    -------------
    Jedynie prawda jest ciekawa

    Józef Mackiewicz

    Komentarz


    • Dzwoniąc wspierasz system
      Lieber tot als rot!!

      Komentarz


      • Gdybym miał kontynuować tę dyskusję w stylu jaki proponujesz, tj odpowiadaniu na coś co sobie sam wymyśliłeś o adwersarzu, jego poglądach czy opiniach to bym Ci zaproponował bliższą bolszewickim poglądom okładkę na avatar.


        Ale nie będę się zniżał do tego poziomu, bo pomimo, że jak postać powyżej uwielbiasz uszczęśliwianie ludzi na siłę, to potrafię założyć, że po prostu masz jakieś tam swoje poglądy, bez wrzucania Cię w obraźliwe szufladki.
        Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
        -------------
        Jedynie prawda jest ciekawa

        Józef Mackiewicz

        Komentarz


        • Buahahahahah Stalin to za mało poszukaj jeszcze okładek z Hitlerem, Polpotem i Tamerlanem i zrób z tego taki kolaż. W sposób wierny będzie oddawał Twój stan emocjonalny

          Oczywiście napisałbym tak gdybym był złośliwy, ale jako, że nie jestem to tego nie napiszę...
          Lieber tot als rot!!

          Komentarz


          • Clue jest takie, że nie odpisujesz mi, tylko swoim wyobrażeniom o tym co miałem na myśli, zamiast zapytać - ale widocznie jesteś zbyt zarozumiały, żeby się do tego odnieść.
            Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
            -------------
            Jedynie prawda jest ciekawa

            Józef Mackiewicz

            Komentarz


            • W czwartek wygasły stosunki pracy w MSZ z osobami pracującymi lub współpracującymi z komunistyczną bezpieką€“ poinformował na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Papierz. 30 lat po Okrągłym Stole symbolicznie i faktycznie sprawiedliwości stało się zadość€“ ocenił.


              Bardzo dobra zmiana.
              "Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
              Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
              Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
              Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle.
              "
              Janusz Waluś - czekaMY!

              Komentarz


              • Zamieszczone przez Jaco Zobacz posta
                (...) Bardzo dobra zmiana.
                Andrzej jest z Ligi R. Dobry chłop, acz w kontekście oczekiwań, konkretnie w jego przypadku w MSZ – zmiana taka sobie. Niemniej, prywatnie darzę go ogromną sympatią. Parę jego akcji z lat dziewięćdziesiątych to prawdziwa legenda…
                OLD FASHION MAN CLUB

                Komentarz


                • Jak to od czasów rzymskich zdążyło zauważyć kilku klasyków - prawo jest albo święte (czyli obowiązuje), albo śmieszne/budzące śmiech (czyli de facto go nie ma). I zupełnie czym innym jest nieprzestrzeganie przez Iksa prawa, które wydaje się idiotyczne, a czym innym piętnowanie przez tegoż Iksa owego prawa i podejmowanie działań w celu jego uchylenia (coby móc go w przyszłości nie przestrzegać, jako nieważnego).
                  Taka anegdota dla lepszej ilustracji - rzecz działa się w Finlandii czy w innej Norwegii. Rodzima ekipa trafiła tam na zorganizowany wyjazd zarobkowy. I okazało się, że miejsce pracy i miejsce uciech po pracy łączy prosta, równa jak stół, a wiodąca przez las droga. W lesie obowiązywało ograniczenie do pięćdziesiątki ze względu na łosie i inne takie. Oczywiście nasi kumaci stwierdzili, że ci Finowie czy Norwegowie są poyebbani, bo można tam popiermandalać setką. No i popiermandalali. Sęk w tym, że za krzaczorem zamontowano zamaskowany fotoradar, który na dodatek nie zdradzał się błyskami. Finowie czy tam Norwegowie okazali się cierpliwi, dopiero po iluś tam pstrykach pojawili się z kolekcją zdjęć i stosownym rachunkiem w miejscowej, poważnej walucie. Nie pomogły tłumaczenia, że ojciec tabes, matka umierająca, a ograniczenie prędkości idiotyczne, trzeba było zabulić. A, dodam, żaden lokalny łoś nie ucierpiał, wyłącznie przyjezdni.
                  "Nieszczęsny człowiek, który posiada miłość, a szuka czegoś innego".
                  "Fanatycy wolności kończą jako teoretycy policji". (N. Davila)
                  Up the Anchor!

                  Komentarz


                  • Zgoda.

                    Ale osobiście odnoszę wrażenie, że front dyskusji leżałby jednak gdzieś w pobliżu zagadnienia czy w ogóle państwowy prawodawca / opiekun popełnia jakieś błędy (poza potencjalnymi błędami ludzkimi w rodzaju korupcji)
                    Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
                    -------------
                    Jedynie prawda jest ciekawa

                    Józef Mackiewicz

                    Komentarz


                    • Ale przecież cały ten wpis nie dotyczy normy prawnej, tylko automatycznie stawia on państwo/rząd/wymiar sprawiedliwości w roli „oprawcy”. Co w tym konkretnym przypadku jest kompletnie nie uprawnione.
                      Zaś wracając do samej normy to chyba ? Jeśli idzie o hipotezę i dyspozycje to jest ona zrozumiana/akceptowalna dla wszystkich, to faktycznie ta sankcja jest jak to często w polskim prawodawstwie bywa kompletnie odrealniona.
                      I to nawet nie dlatego, bo jakaś zapewne kompletnie nieświadoma sklepikarka została wjebana w koszta, ale przede wszystkim dlatego, że cała ta procedura generuje koszta dla skarbu państwa kompetnie nie adekwatne do kategorii przewinienia.

                      To że cały system prawny jest przeregulowany, obciążony jakimis kompletnie niepotrzebnymi procedurami to raczej fakt powszechnie znany i faktycznie o to można się cisnąć - ale w sposób systemowy, a nie wybiórczo podchodząc do tematu, pod z góry określony cel.
                      Lieber tot als rot!!

                      Komentarz


                      • Zamieszczone przez bloniaq Zobacz posta
                        ...zagadnienia czy w ogóle państwowy prawodawca / opiekun popełnia jakieś błędy...
                        Ależ oczy gwizda. I dlatego należy yebbać prawodawców po ich tępych łbach, wytykając im serwowane przez nich absurdy, jednakowoż nie znosi to wagi sensu tego, co zostało zawarte w pierwszym zdaniu mojego poprzedniego wpisu. A mój (czyjkolwiek) osobisty stosunek do tego czy innego prawa/przepisu/procedury nie ma tu nic do rzeczy.
                        Z aktualnie czytanej książki dowiedziałem się na przykład, że pod koniec XVIII wieku rząd Republiki Genewskiej wydał edykt "zabraniający obywatelom posiadania więcej niż jednego lustra w jednym pomieszczeniu. Wysokość lustra nie mogła pod żadnym pozorem przekraczać trzydziestu dwóch cali. Na dodatek obywatele pierwszej kategorii (takie były podziały w one lata w Genewie) mieli prawo tylko do dwóch luster tej wielkości w jednym domu, a obywatele drugiej kategorii mogli mieć tylko i wyłącznie jedno zwierciadło o wysokości dwudziestu czterech cali". Ludzie ludziom zgotowali ten los.
                        "Nieszczęsny człowiek, który posiada miłość, a szuka czegoś innego".
                        "Fanatycy wolności kończą jako teoretycy policji". (N. Davila)
                        Up the Anchor!

                        Komentarz


                        • Mam rozumieć, że publikowanie anegdotek na temat praktyki starć obywateli z nadregulacjami dozwolone są tylko przedstawicielom jedynie słusznej partii, a jak w roku wyborczym kandydat kanapowej koalicji publikuje coś takiego to jest to zniewaga polskiej państwowości i promocja anarchii? Jedyne co mógłby taki kandydat zrobić to opublikować złożoną oraz wyważoną rozprawkę, która broń Boże, nie oskarżałaby przypadkiem urzędniczo-legislacyjnych potworków o uciskanie obywateli, natomiast spokojnie by tłumaczyła, że trzeba liczyć na niespieszne systemowe eliminowanie ucisku? Bo inaczej zostanie anarchistą wysadzającym nasze państwo - nie wiadomo czy ***** czy sabotażysta. Każdy nie-***** i nie-sabotażysta wspierałby przecież partię rządzącą w tym spokojnym eliminowaniu. A ten śmiał opisać "przygody" pani sklepikarki.

                          Ja np nie mam pojęcia skąd się bierze kwota 2237 zł. Jakie społeczeństwo ponosi koszty loterii zorganizowanej przez panią sklepikarkę, że powinna ona tyle pieniędzy oddać państwu? Jestem ignorantem, przyznaję, i nie jestem w stanie wymyślić dlaczego. Może uzależnia uczestników od hazardu swoim działaniem? A może uzyskuje tym samym jakiś przychód, który nie jest inaczej opodatkowany? A może skontrolowanie takiej loterii zajmuje urzędnikom 80 roboczogodzin i tym się opłaca udowadnianie urzędnikowi, że się nie jest wielbłądem. Może odpowiedź jest inna, jakaś prosta - bardzo chętnie się dowiem.

                          Swoją drogą ciekawe czy charytatywne aukcje na forumce też nie powinny być (według prawa) jakoś opłacane. Żeby się nie okazało, że "anarchole" są wśród nas od dawna.
                          Ostatnio edytowany przez bloniaq; 48555.
                          Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
                          -------------
                          Jedynie prawda jest ciekawa

                          Józef Mackiewicz

                          Komentarz


                          • Widzisz ja nawet nie wiedziałem że jest to kandydat jakiejś partii, co poniekąd tłumaczy ten jego zapał rewolucyjny

                            Zaś co do tego co napisałeś to cieżko jest mi sie do tego jakoś szerzej odnieść, ale nie dlatego, że jestem przytłoczony siła Twoich argumentów, ale daltego że pisze z tele

                            Nie wiem tez dlaczego dobudowujesz do tego imho prostego przypadku pietrową ideologię.

                            Babeczka świadomie, lub nie (w tym wypadku obstawiam to drugie) złamała prawo, za co została zgodnie z jego literą ukarana.
                            Thats all.

                            Ale chcesz piętrowej ideologii to nie ma sprawy.
                            Z jednej strony dostajesz spazmów na sam dźwięk słowa anarchia, a z drugiej piszesz cos o państwowym systemie ucisku który w tym konkretnym wypadku polega na POINFORMOWANIU URZĘDU CELNEGO o zamiarze zorganizowania loterii. No fakt ucisk jak za chłopa pańszczyźnianego.

                            Takze dalszy ciąg tego co napisałeś, jest imho obarczony błędem tego, że Ty najwidoczniej od samego początku uznajesz sam zakres zastosowania tej konkretnej normy prawnej jako cos - idiotycznego, - opresyjnego.
                            No bo jak inaczej można skwitować Twój brak pojęcia „skąd bierze sie kwota 2237pln”. Na tej zasadzie to można kwestionować, każdy przepis prawny - w stylu czemu pełnoletność to 18 lat, a nie 18 lat i 8 dni.

                            A odpowiedz na to pytanie jest jak najbardziej prosta - najwidoczniej ktoś/coś wykorzystywał tego rodzaju loterie do tego żeby wałować fiskusa (pierwsza rzecz jaka przychodzi mi do łba to legalizowanie siana), który jak widać sie wkurwil i dokręcił śrubę, czego negatywnym efektem są takie sytuacje jak Pani Janiny

                            Zaś co do zbiórek to obstawiam że rownież one powinny byc zgłaszane/czy tam rozliczane do skarbówki - zapewne jest to uzależnione od kwot/tego na co jest zbierane i tak dalej.
                            Tylko że
                            - zapewne skala nieprawidłowości jest w tym przypadku akceptowalna przez MF
                            - ruszanie tego na pewno nie byłoby najlepszym ruchem pr

                            Takze reasumując ten siła rzeczy słaby literacko wpis, to dlatego sie obruszyłam na post, który wrzuciłeś, bo tworzy on dla mnie kompletnie nieuprawnioną atmosferę - jak to sam napisałeś, państwa ucisku/opresyjnego co dla mnie jest kompletnie nieuzasadnione.
                            Dla mnie sama idea zgłaszania takich loterii - i sankcji za brak tego zgłoszenia, jest słuszna.
                            Rownież nie widzę jakiegoś skandalu na samym etapie procesowym - abstrahuje od tego, że imho w tym co napisał ten gość sa jakieś nieścisłości/przekłamania.

                            Realnym natomiast dla mnie problemem jest - to co słyszenie zauważyłeś (80roboczogodzin), używanie skomplikowanych/czaso i śrokochlonnych procedur do jakiejś prostej, wręcz koperkowym afery.
                            Tylko, że ten dla mnie kluczowy problem leży bardzo głęboko, wręcz w podwalinach naszego państwa/społeczeństwa i nie bardzo widze, żeby ktokolwiek z tym cos był w stanie zrobić - skoro sama reforma organizacji pracy/ustroju wymiaru sprawiedliwości powoduje takie cyrki.
                            Lieber tot als rot!!

                            Komentarz


                            • Polityka

                              Zamieszczone przez bloniaq Zobacz posta
                              Ja np nie mam pojęcia skąd się bierze kwota 2237 zł. Jakie społeczeństwo ponosi koszty loterii zorganizowanej przez panią sklepikarkę, że powinna ona tyle pieniędzy oddać państwu? Jestem ignorantem, przyznaję, i nie jestem w stanie wymyślić dlaczego. Może uzależnia uczestników od hazardu swoim działaniem? A może uzyskuje tym samym jakiś przychód, który nie jest inaczej opodatkowany? A może skontrolowanie takiej loterii zajmuje urzędnikom 80 roboczogodzin i tym się opłaca udowadnianie urzędnikowi, że się nie jest wielbłądem. Może odpowiedź jest inna, jakaś prosta - bardzo chętnie się dowiem.

                              Swoją drogą ciekawe czy charytatywne aukcje na forumce też nie powinny być (według prawa) jakoś opłacane. Żeby się nie okazało, że "anarchole" są wśród nas od dawna.
                              Idź dalej śmiało; bluzgi na trybunach to wykroczenie, podobnie jak vlepki na przystankach, że o grafitti już nie wspomnę.

                              A co do pytań o absurdy ustawodawstwa (sankcje, podatki, opłaty) to temat rzeka - dla mnie sztandarowym jest 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa - pytania o cel, kwotę i koszty dla społeczeństwa można powtórzyć.
                              Ostatnio edytowany przez księciuniu; 38978.
                              Lubię sobie jebnąć posta.

                              „Winowajcę znali wszyscy, ale każdy spowiadający się odpowiadał, że go nie zna, a na następny dzień z czystym sumieniem przystępował do komunii – bo spowiedź spowiedzią, ale charakter przede wszystkim i kapować nie wolno
                              St.Grzesiuk, „Boso, ale w ostrogach”

                              Komentarz


                              • No i co w związku z powyższym ?

                                Nie widzisz kompletnej nieadekwatności podanych przykładów ?


                                Czyli rozumiem, że jak ktoś zrobi pociag - zostanie złapany i wyłapie karę 5000pln to też będzie biadolenie na forum jakie to państwo jest opresyjne ?

                                Dla mnie sprawa jest prosta
                                Loterie hazardowe służyły do omijania fiskusa - społeczeństwo ze mną na czele jest na tym stratne. Nic dziwnego, że państwo puściło swoje psy gończe

                                Bluzgi na stadionach nikomu nie szkodzą - nie jestem za jakimkolwiek karaniem czegoś takiego - czyli zarówno nie uznaje hipotezy, dyspozycji, ani sankcji danej normy prawnej.

                                Rozumiem tez że z punktu widzenia właściciela wrzut na murze może nie byc czymś szczególnie porzadanym, dlatego jako nie anarchista aprobuje przepisy to ściągające.
                                Ostatnio edytowany przez TNTP; 12812.
                                Lieber tot als rot!!

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X