Polityka

[Z.]

Z jednej strony racja: Kaczyński wydaje się grać - w swoim zresztą stylu - va banque.

Z drugiej strony opowieści o tym, że np. 500 plus jest "nierozwojowym wydatkiem" (to co nim do cholery jest?) to jakiś liberalny koszmarek.

A już opowieść, że ta gra va banque jest wyrazem krótkowzroczności (!) i braku odpowiedzialności za wspólnotę (!!!!!) jest po prostu kuriozalna znając historię PRL i III RP. W istocie i jednocześnie paradoksalnie to zagranie jest nastawione na pewno na efekt krótkoterminowy, nazwijmy to wyborczy (i być może długoterminowy, ale to dopiero czas pokaże) i przede wszystkim jest świadectwem właśnie wielkiej odpowiedzialności za wspólnotę, przejawiającej się rzuceniem wszystkich sił na to, by środowiska zdegenerowane nie uzyskały decydującego wpływu na tę wspólnotę.

No, ale widocznie jestem - jak twierdzi autor - "bezkrytycznym zwolennikiem PiS", co zapewne wzbudzi tu niejeden uśmiech

[bloniaq]

jest świadectwem właśnie wielkiej odpowiedzialności za wspólnotę, przejawiającej się rzuceniem wszystkich sił na to, by środowiska zdegenerowane nie uzyskały decydującego wpływu na tę wspólnotę.

Absolutnie analogicznie brzmi uzasadnienie Schetyny dlaczego jest opozycją totalną, a nie po prostu próbuje rozmawiać z PiSem i wypracowywać kompromis dla dobra ogółu obywateli. Czyli jest to gra pod jeden i ten sam sposób myślenia wyborcy, tylko z dwóch stron barykady. Jednak nie wszyscy poruszają się w paradygmacie my - ratownicy, oni - degeneraci.

[grodzisk1]

Jeśli faktycznie Morawiecki tak powiedział to trzeba kupować $:

Premier Morawiecki ogłosił, że rząd rozdał już obywatelom wszystko, co mógł rozdać, a nawet więcej, bo aby sfinansować nowe obietnice, będzie musiał zwiększyć dziurę w finansach publicznych z 0,5 do 2, a może nawet i 3 proc. PKB.

https://www.rp.pl/Opinie/303259897-B...nie-ziemi.html

[Jaco]

I po dzisiejszym głosowaniu. Kilka znanych, polskich nazwisk w gronie PPE:


Ktoś może wie, z jakich oni są partii?

[Z.]

Absolutnie analogicznie brzmi uzasadnienie Schetyny dlaczego jest opozycją totalną, a nie po prostu próbuje rozmawiać z PiSem i wypracowywać kompromis dla dobra ogółu obywateli. Czyli jest to gra pod jeden i ten sam sposób myślenia wyborcy, tylko z dwóch stron barykady. Jednak nie wszyscy poruszają się w paradygmacie my - ratownicy, oni - degeneraci.

W ten sposób stawiasz także znak równości pomiędzy nazwiskami, życiorysami i czynami przedstawicieli obu stron. A takiego znaku równości po prostu nie da się postawić.

[Kasztan]

ktoś w temacie mógłby napisać w kilku zdaniach, na konkretnych przykładach (lub zalinkować odpowiedni artykuł)
podsumowanie zmian związanych z Acta2? co ma być zabronione, co płatne, itd.
Na razie totalna dezinformacja.

z góry dzięki

[bloniaq]

Tak szczerze, to naprawdę zaczynają mnie te życiorysy, piękne karty solidarnościowe i cały ten szajs, już poważnie irytować. Ja nie jestem panem Bogiem, i nie będę sobie dawał ręki uciąć, że Kaczyński nie podpierdala batoników z warzywniaka, bo nie znam człowieka. Jeśli piękne życiorysy sprawiają, że tak samo jak degeneraci, celem dojścia do władzy, oczywiście dla ratowania Rzeczypospolitej przed oponentami, używają metod "kreatywnego sterowania opinią publiczną", to te ich przeczyste życiorysy nie są dla mnie nic warte.

Mnie nie interesuje czy pogonią Kryże i Piotrowicza, czy sprzymierzą się z Guziałem czy Schetyną czy z Tuskiem czy wsadzą go do więzienia - ja chcę zobaczyć jak w tym państwie instytucje mają takie same cele po każdych wyborach, dyrektorzy departamentów w ministerstwach są rozliczani z efektów, a nie wymiatani co 4 lata bo przychodzą nasi, jak obywateli nie traktuje się jak oszustów, nie opodatkowuje się zrzutek "na wózek" na weselu i nie zdziera kolejnych podatków, po to, żeby np telewizja publiczna była uczciwą przeciwwagą dla TVNu, i, oczywiście a jakże, żeby "ochronić państwo przed degeneratami" dać ludziom pieniądze, tak jakby je wyczarowywano z podziemi, a nie zabierano wcześniej pracującym obywatelom, i tak dalej i tak dalej. Z życiorysów niewiele dla mnie wynika, a z aspektów które przytoczyłem wyżej już tak. I pod tymi względami - są równi.

[Kujawiak]

W ten sposób stawiasz także znak równości pomiędzy nazwiskami, życiorysami i czynami przedstawicieli obu stron. A takiego znaku równości po prostu nie da się postawić.

Wojciech Jasiński - minister Skarbu Państwa w rządach Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Prezes zarządu PKN Orlen w latach 2015 - 2018, w 1975 zapisał się do PZPR, pracował jako m.in. jako urzędnik.
Maciej Łopiński - wstąpił do PZPR w 1971.
Andrzej Krzyże*- sedzia skazujący działaczy opozycji demokratycznej w czasach*PRL, sekretarz stanu w MS w latach 2005–2007.
Stanisław Piotrowicz - od 1978 w PZPR, prokurator mający na swoim koncie akt oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji.

Pewnie można tłumaczyć ich postępowanie na wiele różnych wymyślnych sposobów, ale nie są to postacie krystaliczne. Różne występki ludzi z Pisu można mnożyć, wyszukiwać itd. Ludzie którzy "przejęli ten temat" zawsze będą to tłumaczyć albo co gorsze, udowadniać że PO jest jeszcze gorsze. Może i gorsze, ale jak mam wybór czy być ruchanym w dupę brutalnie i bez mydła, czy czule i z miłością, to ja to pierdolę i mi się taki wybór nie podoba. To mój pierwszy post od bardzo dawna w tym temacie i mam nadzieję ostatni. Nie mam nawet ochoty się za bardzo rozwijać, bo i tak nikt swojego zdania nie zmieni, dla mnie PiS to zaraza, niewiele lepsza od PO i jakoś wszyscy obrońcy Jarka i ekipy mnie nie przekonali żeby myśleć inaczej.

Ja po prostu brzydzę się socjalimem.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[Z.]

Tak szczerze, to naprawdę zaczynają mnie te życiorysy, piękne karty solidarnościowe i cały ten szajs, już poważnie irytować. Ja nie jestem panem Bogiem, i nie będę sobie dawał ręki uciąć, że Kaczyński nie podpierdala batoników z warzywniaka, bo nie znam człowieka. Jeśli piękne życiorysy sprawiają, że tak samo jak degeneraci, celem dojścia do władzy, oczywiście dla ratowania Rzeczypospolitej przed oponentami, używają metod "kreatywnego sterowania opinią publiczną", to te ich przeczyste życiorysy nie są dla mnie nic warte.

Powiem brutalnie, bo mnie zmuszasz:

Tu nie chodzi o to czy ktoś podpierdzielił batonika czy był w Solidarności. Tylko o to czy ktoś jest agenturą przed którą przestrzegał już Marszałek Piłsudski czy nie. Dla mnie w ostatnich kilku latach strony dość jasno się określiły i dopóki nie uzyskam pewności, że agenturze odrąbano rękę na tyle, że nie jest od niej zależne wszystko na każdym szczeblu, dopóty nie będę się rajcował tym czy podatek VAT powinien wynosić 22 czy 21 procent.

Mnie nie interesuje czy pogonią Kryże i Piotrowicza, czy sprzymierzą się z Guziałem czy Schetyną czy z Tuskiem czy wsadzą go do więzienia - ja chcę zobaczyć jak w tym państwie instytucje mają takie same cele po każdych wyborach, dyrektorzy departamentów w ministerstwach są rozliczani z efektów, a nie wymiatani co 4 lata bo przychodzą nasi, jak obywateli nie traktuje się jak oszustów, nie opodatkowuje się zrzutek "na wózek" na weselu i nie zdziera kolejnych podatków, po to, żeby np telewizja publiczna była uczciwą przeciwwagą dla TVNu, i, oczywiście a jakże, żeby "ochronić państwo przed degeneratami" dać ludziom pieniądze, tak jakby je wyczarowywano z podziemi, a nie zabierano wcześniej pracującym obywatelom, i tak dalej i tak dalej. Z życiorysów niewiele dla mnie wynika, a z aspektów które przytoczyłem wyżej już tak. I pod tymi względami - są równi.

Wróć na dobrą drogę prawicy i pisz o Polsce, bo to piękna nazwa.

Krótko: z życiorysów wynika wszystko. Ostatnie trzydzieści lat jednoznacznie pokazało, że bez owego odrąbania reki nic sie nie zrobi. No, więc wszystkie ręce na pokład i rąbiemy. Lepszej okazji może nie być.

Byłem na "Twoich pozycjach" kilka lat temu, zaufaj zatem

Ja po prostu brzydzę się socjalimem.

I dlatego

a) zostaję w domu?
b) głosuję na?

[Hazardzista]

dopóki nie uzyskam pewności, że agenturze odrąbano rękę na tyle, że nie jest od niej zależne wszystko na każdym szczeblu, dopóty nie będę się rajcował tym czy podatek VAT powinien wynosić 22 czy 21 procent.

zajmij się tym co tu i teraz, a będzie miał i całe nasze społeczeństwo więcej w portfelu, lepsze szkolnictwo czy służbę zdrowia niż historią. Od tego są sądy, IPN i historycy. Historii nie wsadzisz do garnka.

[sarinosoman]

...ja chcę zobaczyć jak w tym państwie instytucje mają takie same cele po każdych wyborach...

Made my day.

[Z.]

zajmij się tym co tu i teraz, a będzie miał i całe nasze społeczeństwo więcej w portfelu, lepsze szkolnictwo czy służbę zdrowia niż historią. Od tego są sądy, IPN i historycy. Historii nie wsadzisz do garnka.

Myślę, że ludzie mają więcej w garnku od 2015 roku. A likwidacja IPN jest na sztandarach niektórych środowisk.

I takie to właśnie są wybory

[sarinosoman]

zajmij się tym co tu i teraz, a będzie miał i całe nasze społeczeństwo więcej w portfelu, lepsze szkolnictwo czy służbę zdrowia niż historią. Od tego są sądy, IPN i historycy. Historii nie wsadzisz do garnka.

Działający agent to nie historia. Może też pilnować dystrybucji "przy garnku".

ITI to historia? A może Zyga od zegarków?

[bloniaq]

Powiem brutalnie, bo mnie zmuszasz:

Tu nie chodzi o to czy ktoś podpierdzielił batonika czy był w Solidarności. Tylko o to czy ktoś jest agenturą przed którą przestrzegał już Marszałek Piłsudski czy nie. Dla mnie w ostatnich kilku latach strony dość jasno się określiły i dopóki nie uzyskam pewności, że agenturze odrąbano rękę na tyle, że nie jest od niej zależne wszystko na każdym szczeblu, dopóty nie będę się rajcował tym czy podatek VAT powinien wynosić 22 czy 21 procent.

Spytam zatem: jakie niepodważalne narzędzia służą do przekonywania się o czyjejś przynależności do rzeczonej agentury? Bo np taki aneks jest zbyt cenną wiedzą, żeby być publicznie znany. Może jakieś wyroki skazujące? Szczerze mówiąc to przez ostatnie 3,5 roku nie odrąbano nawet paznokcia - no chyba że przeoczyłem info o tych tabunach skazanych agentów. Czyli albo PiS jest za słaby żeby znaleźć na kogokolwiek, jakiegoś jebanego Grasia, czy innego przydupasa, takie dowody, z których nawet sędzia Stuleja nie będzie mógł uniewinnić, albo takich dowodów nie ma, i opowiadamy sobie historie o agenturze, mafii, w ramach wieczorku historyjek integrujących. Mnie to przedstawienie by nawet nie przeszkadzało, gdyby nie to, że uważam, tak po prostu, że w ramach tego przedstawienia zabiera się pieniądze podatników i płaci na takie gówna jak telewizja publiczna, urzędnicy oceniający czy coca-cola w zestawie z hambusiem to powinna mieć vat w stawce x jak sama coca-cola czy y bo na hambusie vat jest y, albo czy "prawo do wolnej niedzieli" mają pracownicy handlu czy może usług pocztowych też. Ja bym naprawdę zrozumiał, gdyby PiS w ramach odbierania wpływu degeneratom na wspólnotę sprawił, żeby kolejne rządy miały mniej kompetencji, a nie coraz więcej. Wręcz bym kibicował.

Wróć na dobrą drogę prawicy i pisz o Polsce, bo to piękna nazwa.

Polska to Polska, Polacy to Polacy. A państwo, to państwo - zbiór instytucji i degeneracja tego zbioru, który powinien strzec naszych interesów, postępuje - tak za PO jak za PiS.

Krótko: z życiorysów wynika wszystko. Ostatnie trzydzieści lat jednoznacznie pokazało, że bez owego odrąbania reki nic sie nie zrobi. No, więc wszystkie ręce na pokład i rąbiemy. Lepszej okazji może nie być.

Byłem na "Twoich pozycjach" kilka lat temu, zaufaj zatem

Wydaje mi się, że ja byłem na tych Twoich - może nie tyle w kwestii konkretnych wykonawców, ale życiorysów i rąbania. Protokół rozbieżności spisany - pożyjemy, zobaczymy.

[Foxx]

Spytam zatem: jakie niepodważalne narzędzia służą do przekonywania się o czyjejś przynależności do rzeczonej agentury? Bo np taki aneks jest zbyt cenną wiedzą, żeby być publicznie znany. Może jakieś wyroki skazujące? Szczerze mówiąc to przez ostatnie 3,5 roku nie odrąbano nawet paznokcia - no chyba że przeoczyłem info o tych tabunach skazanych agentów. Czyli albo PiS jest za słaby żeby znaleźć na kogokolwiek, jakiegoś jebanego Grasia, czy innego przydupasa, takie dowody, z których nawet sędzia Stuleja nie będzie mógł uniewinnić, albo takich dowodów nie ma, i opowiadamy sobie historie o agenturze, mafii, w ramach wieczorku historyjek integrujących. (...)

Czasami naprawdę mam wrażenie, że ignorujesz pewne sprawy A tu "wujek Gugiel", kilka minut i z niedoszłego paznokcia robi się mała kończynka

6 grudnia 2016

Funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego spotykali się z W.J., rezydentem rosyjskiego wywiadu w Polsce – ujawniła „Gazeta Polska”. Szefem wojskowego kontrwywiadu był wówczas gen. Janusz Nosek, który nielegalnie współpracował ze służbami Federacji Rosyjskiej.

Wczoraj gazeta poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo przeciwko gen. Januszowi Noskowi, który podejrzany jest o przekroczenie swoich uprawnień. Prokuratura zarzuca Noskowi m.in., że w kwietniu 2010 r., tuż po katastrofie smoleńskiej, prowadził działania operacyjne wobec Marka Pasionka, który był jednym z prokuratorów badających sprawę katastrofy smoleńskiej. Powodem śledztwa przeciwko prok. Pasionkowi były jego kontakty z przedstawicielami służb amerykańskich, które prosił o pomoc w wyjaśnieniu wspomnianej tragedii. Gen. Nosek oraz FSB uznali wówczas USA oraz NATO za zagrożenie.

Ponadto, jak podaje „Gazeta Polska”, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel oraz dyrektor jego gabinetu Krzysztof Dusza w czasie swojego urzędowania w SKW spotykali się z W.J. – rezydentem rosyjskiego wywiadu w Polsce. Ich kontakty miały miejsce w czasie, gdy Pytel był dyrektorem Zarządu Operacyjnego SKW, a szefem wojskowego kontrwywiadu był gen. Janusz Nosek. Jedno ze spotkań odbyło się we wsi Ułowo, tuż obok granicy z obwodem kaliningradzkim.

http://telewizjarepublika.pl/sensacy...fsb,41613.html

Żandarmeria Wojskowa zatrzymała byłego szefa SKW gen. Piotra Pytla
06.12.2017

Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotr Pytel został zatrzymany na wniosek wydziału ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Pytel usłyszał zmieniony zarzut w śledztwie ws. współpracy SKW z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Chodzi o przekroczenie uprawnień służbowych w związku z funkcjonowaniem SKW.

Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, poinformował, że zatrzymanie Piotra Pytla spowodowane było z jego niestawiennictwem na zaplanowane we wtorek czynności procesowe.

„Przed zatrzymaniem prokurator podjął czynności mające na celu weryfikację okoliczności dotyczących niestawiennictwa podejrzanego na zaplanowane przesłuchanie, na które podejrzany wezwanie odebrał osobiście. Z poczynionych ustaleń wynikało, iż okoliczności wskazywane jako przyczyna niestawiennictwa w Prokuraturze nie znalazły potwierdzenia. Stąd decyzja o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu podejrzanego do Prokuratury” - napisano w komunikacie.

https://www.tvp.info/35100713/zandar...n-piotra-pytla

Sąd Rejonowy dla miasta stołeczego Warszawy uchylił w czwartek dozór policji, zakaz opuszczania kraju i zatrzymanie paszportu generałowi Piotrowi Pytlowi, byłemu szefowi Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Zdaniem sądu takie środki nie powinny być stosowane wobec byłego szefa SKW, który ma unormowany tryb życia i posiada stały majątek w Polsce.

- Sąd uwzględnił zażalenie i uchylił postanowienie warszawskiej prokuratury okręgowej o środkach zapobiegawczych - potwierdził tvn24.pl mecenas Antoni Kania-Sieniawski, obrońca generała.

Oczywiście z płotkami bywa inaczej...

ABW zatrzymała podejrzewanego o szpiegostwo na rzecz Rosji urzędnika jednego z gospodarczych polskich ministerstw Marka W. W. miał przekazywać rosyjskim służbom informacje o planowanych działaniach polskiego rządu wobec budowy gazociągu Nord Stream 2.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział PAP, że do zatrzymania doszło w ubiegły piątek.

W sobotę na wniosek prokuratora z mazowieckiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia do 21 czerwca aresztował Marka W.

Prokuratura zarzuciła mu czyn z art. 130 par. 1 Kodeksu karnego, czyli postawiła zarzut szpiegostwa. Ten, kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10 - stanowi ten artykuł Kk.

Z informacji sądu wynika, że W. został zatrzymany w piątek o godz. 6.05 rano i zgodnie z decyzją sądu pozostanie w areszcie przynajmniej do 21 czerwca - również do godziny godz. 6.05.

Żaryn poinformował PAP, że z materiałów ABW wynika, iż W. przekazywał funkcjonariuszom rosyjskich służb specjalnych informacje dotyczące planowanych działań polskiego rządu wobec budowy gazociągu Nord Stream 2. "W. utrzymywał kontakty z oficerami służb specjalnych Federacji Rosyjskiej i przekazywał im informacje na temat istotnych z punktu widzenia interesów Rzeczypospolitej Polskiej inwestycji" - powiedział PAP Żaryn.

https://www.cire.pl/item,160614,1,0,...wal-o-ns2.html

Dlatego nasze służby korzystają z nieco innych narzędzi...

Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych poinformował, że w dniu 17 maja 2018 roku na wniosek Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego została zatrzymana w celu wydalenia z Polski Jekaterina C., obywatelka Federacji Rosyjskiej, przebywająca w Polsce od 2013 roku. Kobieta zostanie wydalona z Polski w najbliższym czasie. Dodatkowo cztery osoby objęto pięcioletnim zakazem wjazdu na terytorium RP. Z materiałów zgromadzonych przez ABW wynika, że te osoby brały udział w działaniach hybrydowych wymierzonych w Polskę.

W komunikacie rzecznika czytamy, że wnioski dotyczące wymienionych osób to efekt realizowanych w ostatnich tygodniach działań ABW, neutralizujących aktywność dwóch struktur sieciowych biorących udział w rosyjskiej wojnie hybrydowej i informacyjnej prowadzonej przeciwko RP. W związku z materiałami zgromadzonymi w tej sprawie ABW ustaliła personalia osób angażujących się w aktywność wymierzoną w bezpieczeństwo RP.

Wszystkie pięć osób podejmowało usilne próby konsolidacji środowisk prorosyjskich w RP wokół dwóch aktualnie priorytetowych dla strony rosyjskiej celów działań hybrydowych realizowanych przeciwko Polsce, tj. podsycania animozji polsko-ukraińskich w sferze społecznej i politycznej oraz kwestionowania i podważania polskiej polityki historycznej i zastępowania jej narracją rosyjską.

Na podstawie zgromadzonego materiału ABW realizuje równoległe działania wobec obywateli RP biorących udział w kooperacji z wyżej wymienionymi cudzoziemcami w rosyjskiej wojnie informacyjnej przeciwko Polsce. W stosunku do niektórych z nich działania realizowane są wspólnie z Prokuraturą, pod kątem postawienia zarzutów karnych.

Uzyskane przez ABW informacje wskazują, że Federacja Rosyjska nie tylko inspiruje obywateli polskich do podejmowania określonych działań przeciwko Polsce i leżących w interesie Rosji, ale też finansuje ich aktywność na tym polu. O tym, jakie osoby i środowiska są wykorzystywane przez Federację Rosyjską, świadczy fakt, że często środki te są defraudowane przez wykonawców rosyjskich zleceń i dyspozycji. Pokazuje to faktyczne intencje oraz niskie pobudki, którymi kieruje się część prorosyjskich aktywistów w naszym kraju.

Zrealizowane przez ABW działania po raz kolejny dowodzą skali wojny informacyjnej prowadzonej przez stronę rosyjską przeciwko Polsce. Należy szczególnie podkreślić i wyczulić społeczeństwo naszego kraju, aby z dużą ostrożnością traktowało prorosyjskie inicjatywy w Polsce. Stronie rosyjskiej zależy bowiem, na stworzeniu pozorów, iż inicjatywy te mają charakter spontanicznych i niezależnych ruchów społecznych, gdy tymczasem często są inspirowane, koordynowane i finansowane przez Rosję, a ich celem jest destabilizacja sytuacji społeczno-politycznej w naszym kraju.

https://www.infosecurity24.pl/abw-za...ania-hybrydowe

Merytoryczny opis sytuacji/systemu:

Nie jest to jakiś mały kontekst nadchodzących wyborów... chociaż jak widać wyżej, niektórych integruje