Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Polityka

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Zamieszczone przez Maksi
    Muszę kończyć ale napisz jeszcze w jaki sposób miałby to zrobić skoro ona zamiast rozwijać się zawodowo poświęciła się gospodarstwu domowemu i nie ma odpowiednich kwalifikacji za to ma 2-3 dzieci do "ogarnięcia"? Na wolnym rynku może zarobi na przedszkole dla dzieci...
    Najczęściej to w takich sytuacjach po prostu rodzina pomagała, a to jest niewątpliwie bardzo istotne wsparcie w takiej sytuacji. Dodatkowo w sytuacji zmniejszenia opodatkowania będzie posiadała większe środki nawet przy dość niskiej płacy, dzięki czemu będzie mogła zapewnić im opiekę, np. tak jak wspomniałeś w przedszkolu. Do tego może otrzymywać też alimenty od ojca dzieci, akurat to jest jedna z niewielu form wsparcia której udoskonalanie szczerze popieram.

    Możliwości jest wiele.
    Zamieszczone przez księciuniu
    Bo umieć opierdolić (Czerczesow), a nie tylko się drzeć (Hasi), to też jest sztuka.

    Komentarz


    • Zamieszczone przez Maksi
      "- Naczelną polityką mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to wszystkich - tych mniej zamożnych i tych bogatszych - mówił premier w swoim pierwszym expose wygłoszonym w 2007 roku"

      Nie jest dla mnie wiążące, próbuję jedynie przekazać że poza obietnicami liczy się też stopień ich realizacji a w tym aspekcie akurat (pomijając czy nam się z obietnicami zgadzamy czy nie) PiS ma dużą przewagę nad konkurencją
      Pytałem o zmiany, a nie deklaracje z expose. Liberał to nie jest ktoś, kto podnosi podatki mówiąc, że będzie je obniżał. Myślałem, że to oczywiste, ale chyba trzeba to napisać.

      @TNTP

      Z tego co nie jest zakryte, wynika, że to nie zasługa PiS, bo wycofali się z podatku, ze względu na KE. Widzę, że mam do czynienia z ekspertem, wiec może powiesz mi, maluczkiemu, jaki jest jakiś średni procent przychodów płacony przez polskie małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie mają centrali za granicą, skoro płacenie przez duże sieci 0,7% przychodów jest uznane przez Ciebie jako sukces? Albo może chociaż zaprezentujesz jakąś proporcję ile tego CITu płacą polscy przedsiębiorcy, a ile sieci które tak PiS przydusił.

      Mnie nie interesuje proces legislacyjny. Mnie interesują obietnice rządu po których ślad jest na szybko, np tu.


      Zdaje się, że planowano stawkę 2%. Jak to się ma do 0,7% podawane przez wyborczą?
      Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
      -------------
      Jedynie prawda jest ciekawa

      Józef Mackiewicz

      Komentarz


      • Zamieszczone przez Beziooo
        Najczęściej to w takich sytuacjach po prostu rodzina pomagała, a to jest niewątpliwie bardzo istotne wsparcie w takiej sytuacji. Dodatkowo w sytuacji zmniejszenia opodatkowania będzie posiadała większe środki nawet przy dość niskiej płacy, dzięki czemu będzie mogła zapewnić im opiekę, np. tak jak wspomniałeś w przedszkolu. Do tego może otrzymywać też alimenty od ojca dzieci, akurat to jest jedna z niewielu form wsparcia której udoskonalanie szczerze popieram.

        Możliwości jest wiele.
        Czyli generalnie doszliśmy do tego, że mniej "zaradni" powinni liczyć na pomoc bardziej "zaradnych" co jest według mnie sprzeczne z logiką, że państwo ma być wyłącznie dla najbardziej "zaradnych"

        Komentarz


        • Zamieszczone przez Maksi
          Czyli generalnie doszliśmy do tego, że mniej "zaradni" powinni liczyć na pomoc bardziej "zaradnych" co jest według mnie sprzeczne z logiką, że państwo ma być wyłącznie dla najbardziej "zaradnych"
          Jedna rzecz w tym wszystkim jest ważna - nie jest to pomoc dodatkowo wymuszona od osób zupełnie obcych, którzy są płatnikami na programy rządowe i nie mają z tego żadnych korzyści.

          Jest to pomoc dobrowolna od rodziny, pomoc od ojca oraz obniżenie podatków, czyli możliwość lepszego utrzymywania się za własne pieniądze, a takie działanie dotyczyłoby wszystkich, a nie tylko wybranych grup.

          Nie widzę tu żadnej sprzeczności.
          Ostatnio edytowany przez Beziooo; 151566.
          Zamieszczone przez księciuniu
          Bo umieć opierdolić (Czerczesow), a nie tylko się drzeć (Hasi), to też jest sztuka.

          Komentarz


          • Zamieszczone przez Maksi
            Czyli generalnie doszliśmy do tego, że mniej "zaradni" powinni liczyć na pomoc bardziej "zaradnych" co jest według mnie sprzeczne z logiką, że państwo ma być wyłącznie dla najbardziej "zaradnych"
            Rozwój wynika z presji. Bez działania ciśnienia, wzrasta entropia. Państwo opiekuńcze zmniejsza presję na mniej zaradnych. Czyli hamuje rozwój. To jest sprzeczne z logiką.
            Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
            -------------
            Jedynie prawda jest ciekawa

            Józef Mackiewicz

            Komentarz


            • Zamieszczone przez Beziooo
              Nie powiedziałem tego, ale uważam że powinny być sprawiedliwiej skonstruowane i możliwie jak najmniejsze. Właśnie podany tutaj jako przykład Gwiazdowski ma dość sensowne pomysły w tej kwestii.

              Wszystko jest kwestią podejścia do tematu, ja uważam że nie należy dawać komuś pieniędzy w formie programów socjalnych (a jest to wymysł lewicy) tylko należy po prostu dać ludziom więcej zarobić poprzez obniżenie podatków.
              Ale przecież tekst o "sprawiedliwym konstruowaniu" to truizm. To ja napiszę sprawiedliwe konstruowane tak, żeby wszystkim żyło się jak najlepiej, a państwo rosło w siłę.

              To co piszesz o "obniżeniu podatków" co automatycznie wywołuje większe zarobki to również liberalna mrzonka - o której przez specyfikę forum nie chcę się rozpisywać, ale...

              - realnie nie liczą się zarobki - ale jakość życia, na którą również składają się inne czynniki (również natury pozamaterialnej - poczucie bezpieczeństwa/stabilności itp.), w tym te "zapewniane" przez państwo.
              - w XXI wieku w realiach globalizacji/wolnego rynku/światowych korporacji/czy w naszym przypadku UE to wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Jako że światowa gospodarka to system naczyń połączonych to to obniżanie podatków samo w sobie nic nie daje - no chyba, że chcemy być 40milionowym rajem podatkowym, albo montownią czego się da przy płacy w postaci miski ryżu

              Przecież gdyby na wszystko receptą byłoby obniżenie podatków to byłoby to powszechnie stosowane na całym świecie - jakoś dziwnym trafem wygląda to bardzo różnie - ale z naciskiem na stały/relatywnie wysoki poziom opodatkowania.
              Bardzo mocno generalizując (to akurat moja autorska teza) to można stwierdzić, że w krajach rozwijających się niskie opodatkowanie może przyspieszyć wzrost gospodarczy, natomiast kraje rozwinięte po przekroczeniu pewnej granicy (chociażby związanej z kosztami pracy) starają się dbać o ten swój dobrobyt właśnie poprzez wyższe opodatkowanie.

              Zaś co do "programów" socjalnych to też jest kwestia skomplikowana i mocno różnorodna, tylko, że trzeba podkreślić, że 500+ oprócz również celu socjalnego - zapewnienia elementarnych-minimalnych warunków bytowych (który został praktycznie w 100% spełniony), ma również realizować - z różnych skutkiem, inne cele.

              Dodatkowo wcale zmniejszanie podatku nie oznacza wyższych płac - bo realnie jako, że pracownika i tak interesuje ile zarabia na rękę - to imho przy osobach nowo zatrudnianych pracodawca powstałą różnicę sam by konsumował (chociaż oczywiście w perspektywie długoterminowej ten wzrost płac byłby widoczny)

              Reasumując
              - w 100% zgadzam się z tezą że kluczem do rozwoju państwa są mali i średni przedsiębiorcy. Którzy rozwijają się nie tylko poprzez niskie podatki (słynne neoliberalne "wystarczy nie przeszkadzać"), ale również w realiach gospodarki światowej XXI wieku poprzez wsparcie ze strony państwa
              - faktycznie sam uważam, że jeżeli idzie o sektor przedsiębiorców-przedsiębiorczości powinno zrobić się więcej - co więcej uważam, że to jest cel na 2 kadencję
              - tylko, że Ci polscy przedsiębiorcy (oprócz wielu pozytywnych cech) są malkontentami (przy relatywnie dobrej sytuacji prezentują często wręcz roszczeniowe postawy) i nie do końca rozumieją złożoności pewnych problemów (słynne utyskiwania na skomplikowane procedury, które często są jedynym powodem, dla którego są w stanie funkcjonować na rynku)

              Także ostatecznie podsumowując to nie wysokie podatki (bo są one jak na stadndarty UE relatywnie niskie/średnie) tylko to jaki sposób są one wydawane (co jest wiecznym , "nierozwiązywalnym" problemem), oraz to, że realnie Ci polscy przedsiębiorcy, do tej pory nie dostawali wsparcia ze strony państwa (czy to na rynku wewnętrznym, czy przede wszystkim zagranicą)
              Lieber tot als rot!!

              Komentarz


              • Zamieszczone przez bloniaq
                Z tego co nie jest zakryte, wynika, że to nie zasługa PiS, bo wycofali się z podatku, ze względu na KE. Widzę, że mam do czynienia z ekspertem, wiec może powiesz mi, maluczkiemu, jaki jest jakiś średni procent przychodów płacony przez polskie małe i średnie przedsiębiorstwa, które nie mają centrali za granicą, skoro płacenie przez duże sieci 0,7% przychodów jest uznane przez Ciebie jako sukces? Albo może chociaż zaprezentujesz jakąś proporcję ile tego CITu płacą polscy przedsiębiorcy, a ile sieci które tak PiS przydusił.

                Mnie nie interesuje proces legislacyjny. Mnie interesują obietnice rządu po których ślad jest na szybko, np tu.


                Zdaje się, że planowano stawkę 2%. Jak to się ma do 0,7% podawane przez wyborczą?
                No to przecież w pierwszym zdaniu odpowiedziałeś sobie na swoje pytanie.
                Ja rozumiem, że Ty wierzysz w bajowy świat w którym dobry władca za dotknięciem różdżki (albo za obniżeniem podatku ) zmienia kraj w ruinie w taki płynący mlekiem i miodem. Tylko, że w realiach UE to próby opodatkowania są traktowane jako ograniczenie swobód wspólnego rynku i dlatego ten cały proces tyle trwa, ale jak zauważa sam wyborcza przynosi on już wymierne efekty. 1 stycznia? weszły nowe przepisy (imho przejściowe ) i zobaczymy w którym kierunku to pójdzie.

                Ale ja nawet nie muszę czekać, żeby wiedzieć co wydarzy się później
                -galerie handlowe/wielkapowierzchnia zbankrutuje
                -bendom zwalniać pracowników
                - za wszystko zapłaci Pan, Pani konsumenci
                Lieber tot als rot!!

                Komentarz


                • Zamieszczone przez Beziooo
                  Jedna rzecz w tym wszystkim jest ważna - nie jest to pomoc dodatkowo wymuszona od osób zupełnie obcych, którzy są płatnikami na programy rządowe i nie mają z tego żadnych korzyści.
                  To co piszesz to jest skrajne wręcz lewactwo.

                  Czy fryzjer z Biłgoraja (mały przedsiębiorca) ma jakąkolwiek korzyść z budowy
                  - metra w WWA ?
                  - autostrady A2
                  - terminala w Małaszewiczach
                  - fabryki silników Mercedesa w Jaworze
                  ...
                  ...
                  ...
                  - budowy stopnia wodnego Malczyce
                  - budowy nowego bloku w Ostrołęce
                  i można by tak wymieniać bez końca
                  Lieber tot als rot!!

                  Komentarz


                  • Zamieszczone przez TNTP
                    Ale przecież tekst o "sprawiedliwym konstruowaniu" to truizm. To ja napiszę sprawiedliwe konstruowane tak, żeby wszystkim żyło się jak najlepiej, a państwo rosło w siłę.

                    To co piszesz o "obniżeniu podatków" co automatycznie wywołuje większe zarobki to również liberalna mrzonka - o której przez specyfikę forum nie chcę się rozpisywać, ale...

                    - realnie nie liczą się zarobki - ale jakość życia, na którą również składają się inne czynniki (również natury pozamaterialnej - poczucie bezpieczeństwa/stabilności itp.), w tym te "zapewniane" przez państwo.
                    - w XXI wieku w realiach globalizacji/wolnego rynku/światowych korporacji/czy w naszym przypadku UE to wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Jako że światowa gospodarka to system naczyń połączonych to to obniżanie podatków samo w sobie nic nie daje - no chyba, że chcemy być 40milionowym rajem podatkowym, albo montownią czego się da przy płacy w postaci miski ryżu

                    Przecież gdyby na wszystko receptą byłoby obniżenie podatków to byłoby to powszechnie stosowane na całym świecie - jakoś dziwnym trafem wygląda to bardzo różnie - ale z naciskiem na stały/relatywnie wysoki poziom opodatkowania.
                    Bardzo mocno generalizując (to akurat moja autorska teza) to można stwierdzić, że w krajach rozwijających się niskie opodatkowanie może przyspieszyć wzrost gospodarczy, natomiast kraje rozwinięte po przekroczeniu pewnej granicy (chociażby związanej z kosztami pracy) starają się dbać o ten swój dobrobyt właśnie poprzez wyższe opodatkowanie.

                    Zaś co do "programów" socjalnych to też jest kwestia skomplikowana i mocno różnorodna, tylko, że trzeba podkreślić, że 500+ oprócz również celu socjalnego - zapewnienia elementarnych-minimalnych warunków bytowych (który został praktycznie w 100% spełniony), ma również realizować - z różnych skutkiem, inne cele.

                    Dodatkowo wcale zmniejszanie podatku nie oznacza wyższych płac - bo realnie jako, że pracownika i tak interesuje ile zarabia na rękę - to imho przy osobach nowo zatrudnianych pracodawca powstałą różnicę sam by konsumował (chociaż oczywiście w perspektywie długoterminowej ten wzrost płac byłby widoczny)

                    Reasumując
                    - w 100% zgadzam się z tezą że kluczem do rozwoju państwa są mali i średni przedsiębiorcy. Którzy rozwijają się nie tylko poprzez niskie podatki (słynne neoliberalne "wystarczy nie przeszkadzać"), ale również w realiach gospodarki światowej XXI wieku poprzez wsparcie ze strony państwa
                    - faktycznie sam uważam, że jeżeli idzie o sektor przedsiębiorców-przedsiębiorczości powinno zrobić się więcej - co więcej uważam, że to jest cel na 2 kadencję
                    - tylko, że Ci polscy przedsiębiorcy (oprócz wielu pozytywnych cech) są malkontentami (przy relatywnie dobrej sytuacji prezentują często wręcz roszczeniowe postawy) i nie do końca rozumieją złożoności pewnych problemów (słynne utyskiwania na skomplikowane procedury, które często są jedynym powodem, dla którego są w stanie funkcjonować na rynku)

                    Także ostatecznie podsumowując to nie wysokie podatki (bo są one jak na stadndarty UE relatywnie niskie/średnie) tylko to jaki sposób są one wydawane (co jest wiecznym , "nierozwiązywalnym" problemem), oraz to, że realnie Ci polscy przedsiębiorcy, do tej pory nie dostawali wsparcia ze strony państwa (czy to na rynku wewnętrznym, czy przede wszystkim zagranicą)
                    Generalnie zgadzam się z tobą w konkluzji dotyczącej przedsiębiorców, dla mnie to szczególnie istotna grupa której głosy są bardzo ważne w kontekście wyborów, do tego odpowiadająca w największym stopniu za rozwój gospodarczy. Liczę, że w końcu oni doczekają się dokładniejszego przyjrzenia się ich problemów.

                    Oprócz tego trzeba też pamiętać o konsumentach, oni też są bardzo istotni, dlatego na miejscu rządzących naprawdę zastanowiłbym się nad sensownością handlu w niedzielę, patrząc nie tylko na różne raporty, ale też na reakcję zwykłych ludzi, dla wielu z nich ten zakaz to zwyczajne utrudnienie.

                    Co do tych płac, to ja bym jednak uwierzył w uczciwość pracodawców, oczywiście zdarzają się oszuści, którzy zachowali by oszczędności z podatków dla siebie, ale w korzystnych warunkach gospodarczych takie działanie nie ma racji bytu, pracownicy zwyczajnie zmienią pracę i odejdą do uczciwego zatrudniającego

                    Obniżanie podatków w naszych realiach według mnie ma rację bytu, tak jak sam piszesz jest to szansa na przyśpieszenie rozwoju gospodarczego, a my jeszcze raczej nie jesteśmy na tyle wysokim poziomie rozwoju by myśleć o wyższym opodatkowaniu.

                    No i tak jak mówisz, wszystko praktycznie rozbija się o kwestie wydawania środków uzyskiwanych z podatków, ale to jest temat rzeka, choć akurat dla mnie ich wydatkowanie powinno być przede wszystkim ukierunkowane na kwestie realnie wymagające działania państwa, na czele wysuwają się tu kwestie związane z obronnością, tak bardzo istotne przy naszym położeniu geopolitycznym, a także podobnie istotnemu zadbaniu o modernizację energetyki.
                    Ostatnio edytowany przez Beziooo; 151566.
                    Zamieszczone przez księciuniu
                    Bo umieć opierdolić (Czerczesow), a nie tylko się drzeć (Hasi), to też jest sztuka.

                    Komentarz


                    • Zamieszczone przez TNTP
                      To co piszesz to jest skrajne wręcz lewactwo.

                      Czy fryzjer z Biłgoraja (mały przedsiębiorca) ma jakąkolwiek korzyść z budowy
                      - metra w WWA ?
                      - autostrady A2
                      - terminala w Małaszewiczach
                      - fabryki silników Mercedesa w Jaworze
                      ...
                      ...
                      ...
                      - budowy stopnia wodnego Malczyce
                      - budowy nowego bloku w Ostrołęce
                      i można by tak wymieniać bez końca
                      Faktycznie niedokładnie to sformułowałem, ale moim zdaniem jest pewna różnica między programami infrastrukturalnymi z których korzysta cała społeczność (nawet ten projekt energetyczny które tu wymieniłeś - dzięki nim wspomniany fryzjer zapłaci taniej za energię w perspektywie czasu) a dawaniem pewnej grupie ludzi zarobionych przez innych pieniędzy na cele konsumpcyjne.
                      Ostatnio edytowany przez Beziooo; 151566.
                      Zamieszczone przez księciuniu
                      Bo umieć opierdolić (Czerczesow), a nie tylko się drzeć (Hasi), to też jest sztuka.

                      Komentarz


                      • Państwo wobec podatnika powinno być zarazem opresyjne jak i liberalne. Opresyjne w stosunku do egzekwowania przepisów już ustalonych i tych którzy ich nie stosują. Liberalne w stosunku do wszystkich innych. Niestety dziś mamy sytuację opresyjną dla wszystkich, Konstytucja dla Biznesu Morawieckiego nie działa. Skutkiem tego jest między innymi spadek inwestycji w MŚP.

                        Zamieszczone przez Maksi
                        Muszę kończyć ale napisz jeszcze w jaki sposób miałby to zrobić skoro ona zamiast rozwijać się zawodowo poświęciła się gospodarstwu domowemu i nie ma odpowiednich kwalifikacji za to ma 2-3 dzieci do "ogarnięcia"? Na wolnym rynku może zarobi na przedszkole dla dzieci...
                        Państwo powinno zagwarantować jej darmowy dostęp do żłobka/przedszkola/szkoły aby mogła pracować na życie swoje i podopiecznych.
                        Ostatnio edytowany przez Hazardzista; 151974.
                        "W kraju, w którym ludzie nienawidzą swoich rodaków" - Taco
                        „Was, przyjaciele, czeka wspólna praca. Rządźcie, niech chory kraj do zdrowia wraca”. - Szekspir

                        Komentarz


                        • Zamieszczone przez Maksi
                          Muszę kończyć ale napisz jeszcze w jaki sposób miałby to zrobić skoro ona zamiast rozwijać się zawodowo poświęciła się gospodarstwu domowemu i nie ma odpowiednich kwalifikacji za to ma 2-3 dzieci do "ogarnięcia"? Na wolnym rynku może zarobi na przedszkole dla dzieci...
                          Piszesz o skutkach (które można rozwiązywać na wiele sposobów), chciałbym tak z ciekawości spytać o przyczyny. Czy uważasz, że kobieta bez kwalifikacji zawodowych i jak widać z opisu środków pieniężnych powinna decydować się na 2-3 dzieci jeśli nie będzie w stanie utrzymać zarówno siebie jak i nich i będzie skazana na pomoc państwa, a tak naprawdę na pomoc ludzi którzy jednak pomyśleli wcześniej i najpierw postanowili zdobyć te kwalifikacje i stworzyć bazę przyjazną do wychowywania dzieci bez pomocy państwa? Czy uważasz taką kobietę za postać negatywną (była świadoma (chyba?) jaki los ją spotka), czy pozytywną?

                          Pytanie drugie, czy może uważasz, że bohaterką jest jednak kobieta, która decyduje się na dziecko kilka lat później. Powiedzmy 2-3 lata po studiach gdzie już ma UoP, kredyt na mieszkanie, a liczba dzieciaków jest adekwatna do jej możliwości finansowych?

                          Komentarz


                          • Zamieszczone przez Beziooo

                            Tak swoją drogą bo jeszcze nikt o tym nie wspominał: jednym ze sposobów finansowania nowych obietnic ma być podatek od platform streamingowych typu Netflix. Lepiej już się przygotować na wzrost ceny za ich usługi, choć raczej elektoratu to nie interesuje, mają swoją telewizję
                            Kiedyś widziałem porównanie,z którego wynikało,że w Polsce cena Netflixa jest dwa razy wyższa niż np.w Japonii,mimo że prawie 70% treści z USA jest u nas zablokowane.Więc akurat oni nie zbiednieją jak trochę zapłacą.Nie sądzę też,żeby mogli jeszcze bardziej podnieść ceny.Już teraz dużo ludzi kupuje konta na kilka osób,bo za drogo.
                            #MioduskiOut

                            Komentarz


                            • Zamieszczone przez bloniaq
                              Pytałem o zmiany, a nie deklaracje z expose. Liberał to nie jest ktoś, kto podnosi podatki mówiąc, że będzie je obniżał. Myślałem, że to oczywiste, ale chyba trzeba to napisać.

                              Mając na myśli rządy PO często celowo biorę słowo liberał w cudzysłów ponieważ zdaję sobie sprawę, że to zwykli oszuści niemniej chodziło mi to, że jako partia kreowali się na liberalną gospodarczo(dzięki czemu pewno zdobyli sporo głosów) a jak wyszło w praktyce wszyscy wiemy

                              Komentarz


                              • Zamieszczone przez Beziooo
                                Jedna rzecz w tym wszystkim jest ważna - nie jest to pomoc dodatkowo wymuszona od osób zupełnie obcych, którzy są płatnikami na programy rządowe i nie mają z tego żadnych korzyści.

                                Jest to pomoc dobrowolna od rodziny, pomoc od ojca oraz obniżenie podatków, czyli możliwość lepszego utrzymywania się za własne pieniądze, a takie działanie dotyczyłoby wszystkich, a nie tylko wybranych grup.

                                Nie widzę tu żadnej sprzeczności.
                                To może odwracając sytuację czemu bardziej "zaradni" mają dobrowolnie pomagać tym mniej "zaradnym" skoro na poziomie państwowym jest to niedopuszczalne? Nagle już ta logika przestaje działać?

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎