Midzi - a po co mam przeredagowywać rzeczy na potrzeby jedynego innego forum, na którym w sprawach polityki się udzielam (poza własnym blogiem) pisząc dokładnie o tym samym? Jeżeli takie rzeczy budzą "absmak", to gratuluję. Tak się składa, że obaj dobrze wiemy, że akurat tam - zwłaszcza od 2014 - moje polemiki się toczą głównie z proputinowską trollownią. No, ale skoro "absmak" budzą akurat moje wpisy... 
To sam w sobie ciekawy komunikat. Dzięki za to info.
Skąd masz wiedzieć, co moje? No, odpowiedź na takie pytanie pozostawiam innym Czytelnikom tematu
(cytaty zaznaczam szyfrem). O, np. tak:
https://fakty.interia.pl/swiat/news-...um,nId,2837988
PS Nie chodzi o to jakie sondaże przytaczasz, tylko z jakiej perspektywy komentujesz te przytaczane

To sam w sobie ciekawy komunikat. Dzięki za to info.
Skąd masz wiedzieć, co moje? No, odpowiedź na takie pytanie pozostawiam innym Czytelnikom tematu

Kancelaria Premiera Izraela: Wypowiedź została błędnie zrozumiana
- Podczas rozmowy z dziennikarzami premier Benjamin Netanjahu mówił o Polakach, nie polskim narodzie ani państwie; jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zacytowana w prasie - oświadczyła w piątek kancelaria szefa izraelskiego rządu.
"Podczas rozmowy z dziennikarzami premier Netanjahu mówił o Polakach, nie polskim narodzie ani państwie. Jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zacytowana w prasie. W skutek interwencji później zostało opublikowane sprostowanie" - brzmi pełna treść oświadczenia Kancelarii Premiera Izraela, które późnym popołudniem w piątek zostało zamieszczone w języku angielskim na Twitterze izraelskiego MSZ.
Stanowisko to zostało następnie udostępnione przez ambasadę Izraela w Warszawie oraz szefową placówki Annę Azari. "Mam nadzieję, że to wyjaśnia wszelkie nieporozumienia" - skomentowała słowa oświadczenia dyplomatka, która przed południem została wezwana do polskiego MSZ w związku z artykułem izraelskiej gazety dotyczącym wypowiedzi premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
Jak poinformował później wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk, podczas spotkania resort wyraził wobec Azari oczekiwanie, że strona izraelska jednoznacznie odniesie się do tego, co miał na myśli premier Benjamin Netanjahu, uznając wcześniejsze wyjaśnienia w tej sprawie za nieczytelne.
- Podczas rozmowy z dziennikarzami premier Benjamin Netanjahu mówił o Polakach, nie polskim narodzie ani państwie; jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zacytowana w prasie - oświadczyła w piątek kancelaria szefa izraelskiego rządu.
"Podczas rozmowy z dziennikarzami premier Netanjahu mówił o Polakach, nie polskim narodzie ani państwie. Jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zacytowana w prasie. W skutek interwencji później zostało opublikowane sprostowanie" - brzmi pełna treść oświadczenia Kancelarii Premiera Izraela, które późnym popołudniem w piątek zostało zamieszczone w języku angielskim na Twitterze izraelskiego MSZ.
Stanowisko to zostało następnie udostępnione przez ambasadę Izraela w Warszawie oraz szefową placówki Annę Azari. "Mam nadzieję, że to wyjaśnia wszelkie nieporozumienia" - skomentowała słowa oświadczenia dyplomatka, która przed południem została wezwana do polskiego MSZ w związku z artykułem izraelskiej gazety dotyczącym wypowiedzi premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
Jak poinformował później wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk, podczas spotkania resort wyraził wobec Azari oczekiwanie, że strona izraelska jednoznacznie odniesie się do tego, co miał na myśli premier Benjamin Netanjahu, uznając wcześniejsze wyjaśnienia w tej sprawie za nieczytelne.
PS Nie chodzi o to jakie sondaże przytaczasz, tylko z jakiej perspektywy komentujesz te przytaczane

Komentarz