Polityka

[Barto(L)d]

Miałem nie wchodzić w polemikę...ale prosystemowa partia np.: PiS, PO, SLD, Partia Razem itd itp.

Zamachy na społeczeństwo?

1. Szczepionki - ciekaw jestem czy wiesz, jak wprowadono/kupiono np.: szczepionkę na pneumokoki, albo jakiej jakości jest gro tych szczepionek. W jakim kraju i jak były produkowane oraz czy to wszystko ma wpływ na zrowie naszych dzieci. Albo kolejna sprawa - powtarzające się medialne doniesienia o epidemiach odry, kiedy po otwarciu danych z GUS-u okazuje się że liczba zachorowań fluktuuje przez ostatnie 20 lat na zatrważajacym poziomie kilkadziesiąt-sto kilkadziesiąt przypadków. Potem nagle się okazuje, jak pogrzebiesz, że są zapasy szczepionki, którym kończy się data ważności. Zresztą podawanie przeterminowanych to też nie rzadkość. No to dalej. Szybka akcja podawania 5-latkom (wcześniej były to 6-latki) wycofywanej szczepionki doustnej na polio. Wycofywanej, bo udowodniono ogromne zagrożenie częstymi i niebezpiecznymi NOP-ami. Wszystko sygnowane najpierw przez ministra Radziwiła, a następnie Szumowskiego. Chociaż może i tak - któraś z tych akcji mogła być jeszcze za PO, ale to jeden ch...

2. Edukacja na każdym poziomie. Wejdę na najwyższy. W Radach Uczelni ma być połowa ludzi "z nikąd" mianowanych przez aktualny rząd (na pewno nie spowoduje to jakiejkolwiek kontroli nad niezależnością środowisk akademickich, wydawałoby się ważną rzeczą w normalnym, zdrowo funkcjonującym kraju). W ramach sprawy białowieskiej (kolejna pierdoła rzucona dla tłuszczy do rozpraw internetowych) doktorzy z niektórych instytucji dostawali odgórny prikaz, by podpisać oficjalne stanowisko popierające politykę rządu niezależnie od ich osobitego poglądu. Pod niepisaną groźbą zwolnienia oczywiście. Schodząc na poziom najniższy to o edukacji domowej i bzdurnych ograniczeniach (z topowych głupot regionalizacja oraz kompletne odcięcie ludzi przebywających aktualnie za granicą, kórzy chcą uczyć po Polsku) z nią związanych też można by esej napisać.

3. A o churtowych odejściach specjalistów z ministerstw słyszałeś? Mój kumpel miał problem, bo jego nowy szef w jednym z ministerstw nie miał pojęcia np.: "co to jest zamówienie publiczne".

4. Przykład z Lasów Pańtwowych. Prześledź dotychczasową "karierę" aktualnego Regionalnego Dyrektora LP w Lublinie. Mówię o jego karierze leśnej, nie politycznej....

5. No i wisienka, czyli telewizja podobno PAŃSTWOWA (teoretycznie dla wszystkich Obywateli/Polaków), jej skrajne upolitycznienie i jej retoryka to też jest zamach na społeczeństwo.

Wiele tych przykładów znam z pierwszej ręki. Odpowiadam Tobie, ale jak ktoś z drugiej strony by chciał, to można w podobnym tonie napisać.

Także blabluj sobie tam dalej, a to jest ostatnie miejsce, gdzie mam ochotę się wypowiadać na tym forum. Także koniec polemiki. Wracam do tematów sportowych, czasem kibicowskich, a wy dalej sobie tu bełkoczcie jedni waląc w drugich. Szukajcie nawzajem przekrętów, nieuczciwości, które zamiast służyć do kontroli polityków, są wykorzystywane jedynie do ataku jednych i jednoczesnej obrony drugich (równie umoczonych). Ostatecznie taki Śpiewak dostał 3% głosów, jak przyszło co do czego, bo reszta poszła na wojenkę z PIS/PO (w zależności od poglądów).

[Beziooo]

Nie czytam za dużo tego tematu, a co za tym idzie nie wypowiadam się tu, ale ten jeden raz się wypowiem.... zatrważające jest, że kibice Legii, którzy to z zasady wydawałoby się powinni się opowiadać przeciwko jakiejkolwiek prosystemowej partii na serio opowiadają się po którejkolwiek ze stron tego rynsztoku, jaki panuje w polskiej polityce. Poziom kumatości i stażu nie ma tu dla mnie znaczenia.

TVN, czy wyborcza przekroczyły poziom wszelkiej żenady już dawno dawno temu. O tym co politycznie odpier..... się w bądź co bądź telewizji PUBLICZNEJ ciężko cokolwiek pozytywnego powiedzieć (a jednak padają tu takie głosy). Wychodzi na to, że jakiekolwiek strzępy obiektywizmu można (może) znaleźć w....Polsacie. Nie oglądam nic poza tym, że raz na jakiś czas ogarnia mnie najzwyczajniejsze przerażenie, kiedy usłyszę jakiegoś newsa w programie niby informacyjnym. Ale z tego wszystkiego wolałbym juz chyba oglądać wszystko - znam z życia przykłady, jaką sieczkę z mózgu ludziom zrobiło ograniczenie się do jednej z tub propagandowych.

Już o przekrętach, ustawach (nie dzikach, czarnych protestach, czy problemie kiboli rzucanych owieczkom do internetowych wojenek, a służących jedynie odwróceniu uwagi od realych zamachów na społeczeństwo), czy poziomie uprawiania polityki, zarówno opozycyjnej, jak i koalicyjno-rządowej lepiej nie wspominać.

Starałem się ogólnie, bo na indywidualną polemikę nie mam czasu i ochoty.

Słusznie prawisz, popieram taki punkt widzenia.

Co do telewizji publicznej, to mam głęboką nadzieję na rychłą zmianę prezesa zarządzającego TVP, bo chyba każdą granicę przyzwoitości jaką dało się przekroczyć to telewizja publiczna pod jego rządami przekroczyła (te bezczelne nawalanie w Owsiaka przed samym wielkim finałem czy materiał o Adamowiczu). Mówimy w końcu o głównej telewizji krajowej, na którą wszyscy niby musimy się zrzucać i która powinna cechować się pluralizmem, a nie ładowaniem tony propagandy do głów.

[bloniaq]

https://www.facebook.com/jacek.sokolowski.54/posts/10156600077318141

Przyczyna dla której dzieje się to, co się dzieje, jest w gruncie rzeczy prosta. W państwach dojrzałych, elity polityczne i medialne zgadzają się co do kilku podstawowych kwestii dotyczących działania państwa. Jedną z nich jest konieczność zachowania pokoju społecznego jako warunku istnienia tegoż państwa, drugą - w miarę jasno wytyczone granice, określające, o co - i jakimi metodami - może toczyć się walka polityczna. Zakres tej wspólnej zgody to właśnie racja stanu. Zjawiska i aktorzy którzy się w tym konsensusie nie mieszczą, są usuwani z dyskursu politycznego, albo przez dyskretną cenzurę (patrz kazus Sylwestra w Kolonii) albo przez przemoc (patrz potraktowanie Gilets Jeaunes). Kwestie które mogłyby głęboko zaburzyć pokój społeczny są starannie "chowane pod dywan" wspólnymi siłami wszystkich graczy (patrz zabójstwo Kennedy'ego). To dlatego demokracja jest ustrojem pełnym hipokryzji i postrzeganym jako zgniły. Ale właśnie dlatego działa.
W Polsce elity polityczne i medialne z obu stron barykady zgadzają się tylko w jednym - że ich nadrzędnym celem, wartym wszystkich kosztów jest całkowita eliminacja przeciwnika z polityki. Państwo, jego stabilność i zdolność do działania nie są przez te elity postrzegane jako nadrzędna wartość. Tak było od XVII w i jak widać, w podstawowym kształcie nie zmieniło się do dzisiaj. To dlatego właśnie Polacy byli przez większość Europy postrzegani jako niezdolni do posiadania własnego państwa.

Nauczony doświadczeniem forumingu, oświadczam, że nie wiem, czy się zgadzam z autorem.

[mort]

Mi wystarczy:

W Polsce elity polityczne i medialne z obu stron barykady zgadzają się tylko w jednym - że ich nadrzędnym celem, wartym wszystkich kosztów jest całkowita eliminacja przeciwnika z polityki. Państwo, jego stabilność i zdolność do działania nie są przez te elity postrzegane jako nadrzędna wartość.Tak było od XVII w i jak widać, w podstawowym kształcie nie zmieniło się do dzisiaj. To dlatego właśnie Polacy byli przez większość Europy postrzegani jako niezdolni do posiadania własnego państwa.

Oczywiscie Cromwell był Polakiem, Rewolucja Francuska wybuchła w Warszawie, Hitler wyrżnął niemiecki komunistów rękoma Piłsudskiego a Lenin i s-ka gdyby nie naciski z Wielkopolski to by cara utrzymywał z własnej kieszeni

Nie zpominajmy też, że włoska pacyfikacja Neapolu miała na celu de facto podniesienie swobód mieszkanców południa Włoch a generał Franco usuwał z Hiszpanii lewice metodami dyskretnej perswazji więc i ta rewanżowała mu się niezbyt nachalną polemiką w toku debaty parlamentarnej

uwielbiam tych samobiczujących się oszołomów od "ło matko, w Polsce to sie wszyscy nienawidzo od zarania dziejów nie to co Ełropa....".
Bo przecież to jak wiadomo między Dnieprem a Wartą odbywały się cyklicznie Noce Św. Bartłomieja, wojny trzydziestoletnie i innym Stuartom łby szlachta obcinała

[R.]

Śpiewak, który razem z koderastami walczył o wolne sądy teraz od tej kasty sam po dupie dostał. Jak mi go nie jest szkoda.

[bloniaq]

Mi wystarczy:





Oczywiscie Cromwell był Polakiem, Rewolucja Francuska wybuchła w Warszawie, Hitler wyrżnął niemiecki komunistów rękoma Piłsudskiego a Lenin i s-ka gdyby nie naciski z Wielkopolski to by cara utrzymywał z własnej kieszeni

Nie zpominajmy też, że włoska pacyfikacja Neapolu miała na celu de facto podniesienie swobód mieszkanców południa Włoch a generał Franco usuwał z Hiszpanii lewice metodami dyskretnej perswazji więc i ta rewanżowała mu się niezbyt nachalną polemiką w toku debaty parlamentarnej

uwielbiam tych samobiczujących się oszołomów od "ło matko, w Polsce to sie wszyscy nienawidzo od zarania dziejów nie to co Ełropa....".
Bo przecież to jak wiadomo między Dnieprem a Wartą odbywały się cyklicznie Noce Św. Bartłomieja, wojny trzydziestoletnie i innym Stuartom łby szlachta obcinała

Pytanie czy sądzisz, że powyższe sytuacje prowadziły odpowiednie społeczeństwa do rozkwitu i dobrobytu? Jeśli tak, to faktycznie Twoja argumentacja ma sens - można się teoretycznie delektować tym, że jest tak samo zajebiście, jak wszędzie, i jesteśmy na dobrej drodze do uzyskania tego statusu co Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy, jeśli chodzi o znaczenie państwowej reprezentacji narodu i nie ma zupełnie potrzeby się jakoś samobiczować oszołomsko.

[mort]

Po prostu uważam, że takie rzeczy jak dążenie do eliminacji przeciwnika politycznego są bez znaczenia dla procesów historycznych a takie stawianie sprawy to trywializacja i "memizacja" historii obliczona na niewiedzę czytelników. Po prostu mnie to razi i tyle

Życzę miłego czwarteczku w śniegowej aurze i kubkiem cieplutkiej kawusi piję Twoje zdrowie. Miłego dnia kochani <3

[Foxx]

No to ode mnie w skrócie

Prosze nie rozśmieszaj mnie. Wiadomości, w sposób perfidny, zmanipulowaly wypowiedzi Owsiaka sugerując, że nie przejął się tragedia tylko bez żadnej refleksji kazał kontynuować finał orkiestry. Do tego przykłady 'języka nienawisci' pochodzily tylko z jednej strony sceny politycznej. Był to ohydny materiał. Ale oczywiscie mógł Ci się podobać.

To Ty mnie nie rozśmieszaj. "Wiadomości" pokazały Owsiaka, który po krótkiej chwili konsternacji rzucił tekst o "bawieniu się dalej z naszymi gośćmi i pokazywaniu radości". Możesz tysiąc razy powtarzać o tendencyjnym doborze "przykładów języka nienawiści". "Wiadomości" cytowały przykłady "prognozowania"/życzenia śmierci przeciwnikowi politycznemu i ich konsekwencję. Jedyny jednoznaczny mord polityczny w Polsce w XXI w. Dokonany przez byłego członka PO na działaczu PiS. Nie dziwne, że materiał ten wzbudził taka furię, bo z wyprzedzeniem "opozycyjnemu" bazyliszkowi podstawił przed nos lusterko. A później bazyliszka dopadła kolejna, tym razem jego własna, "Klątwa".

W sprawie Wiadomości patrz post wyżej. W sprawie PC sprawa została umożona z przyczyn formalnych a nie dowodowych. I ten wątek nie jest odwróceniem uwagi od nadrzędnego tematu ostatniej dyskusji. Ot taki prztyczek w nos

A tak dobrze radziłem... No jest i pstryczek, ale we własny nos - i kolejne insynuacje copy-paste. Sam chciałeś kolejnej własnej kompromitacji. Pomijając odwałkę sprawy, o której wspomniałeś, czyli:

1. W 1993 prokurator przedstawił Kaczyńskiemu, Czabańskiemu i Siwkowi zarzuty nielegalnego finansowania PC przez Fundację. Sprawa za względów formalnych została umorzona w 2000 (warto zwrócić uwagę na datę postawienia zarzutów, do czego wrócę znacznie niżej w tym poście.

Było:

2.

Nie będzie śledztwa z doniesienia prezydent stolicy w sprawie domniemanych nieprawidłowości przy przejęciu kilku budynków w latach 90. przez Fundację Prasową Solidarności, w tym przy ul. Nowogrodzkiej z siedzibą PiS.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie Hanny Gronkiewicz-Waltz na decyzję Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która w grudniu 2007 r. odmówiła wszczęcia takiego śledztwa. Prokuratura powołała się na to, że "postępowanie karne co do tych samych czynów tych samych osób" prawomocnie umorzyła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w kwietniu 2006 r.

3.

W lutym 2010 Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał decyzję prokuratury z grudnia 2009, na mocy której umorzono śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy procedurze uwłaszczania majątku RSW Prasa Książka Ruch

Jednym słowem sądy okręgowe, a nawet niezależna od nich prokuratura dwukrotnie mimo wielkich starań PO pokazały czym się kończy hazard prawdą - cóż za niespodziewanka

Kto życzył Nowoczesnej/KOD/GW/Lisowi itd. szubienic?

Poza nami na wywieszonym na Legii transparencie? Nie wiem. Podpowiedz.

A tak przy okazji - wiesz może dlaczego Śpiewak to przegrał? Znasz uzasadnienie wyroku? A może znasz tę historię?
Czy tylko insynuujesz przez niedopowiedzenie?

Klasyka. Otóż uzasadnienia nie znam, bo podobnie jak był proces jest tajne (przynajmniej do dzisiaj rana). Ale mogę się domyślić. Być może podobnie jak w procesie z Bartelskim, problem był leksykalno-retoryczny. Np. sąd się nie odniósł do przestępstw Bartelskiego, czy Ćwiąkalskiej, tylko np. do tego, że Śpiewak odnośnie zajętej kamienicy zamiast słowa "rozporządzała" użył słowa "przejęła". Fakt jest bezsporny - przedstawiciele warszawskiej "kasty" od początku głęboko siedzą w układzie "reprywatyzacyjnym" i za każdym razem stają po stronie jego współuczestników.

Miałem nie wchodzić w polemikę...ale prosystemowa partia np.: PiS, PO, SLD, Partia Razem itd itp.

A jaka jest "antysystemowa"? I w bonusie, jakie mogłaby mieć teoretycznie pozytywny wpływ na społeczeństwo nie dysponując systemem równoległym?

Zamachy na społeczeństwo?
(...) Chociaż może i tak - któraś z tych akcji mogła być jeszcze za PO, ale to jeden ch...

Ależ oczywiście, to zupełnie nic nie zmienia. Pierwsze z brzegu:

14.12.2011: Szczepienie przeciwko pneumokokom

https://www.mp.pl/pacjent/szczepienia/szczepienia-i-szczepionki/64435,szczepienie-przeciwko-pneumokokom

2. Edukacja na każdym poziomie. Wejdę na najwyższy. W Radach Uczelni ma być połowa ludzi "z nikąd" mianowanych przez aktualny rząd (na pewno nie spowoduje to jakiejkolwiek kontroli nad niezależnością środowisk akademickich, wydawałoby się ważną rzeczą w normalnym, zdrowo funkcjonującym kraju).

Według projektowanej ustawy rektora może wybierać Kolegium Elektorów, Senat lub Rada Uczelni. To ostatnie ciało ma jako jedyne prawo zgłaszania kandydatów. O tym które z tych ciał na danej uczelni wybierze rektora decyduje obecny rektor, który jednoosobowo nada pierwszy po uchwaleniu ustawy statut uczelni. Zapis o sposobie wyboru znajdzie się w statucie. Wprawdzie senat może następnie zmienić lub uchwalić nowy statut uczelni, ale jeśli rektor w starym statucie zawrze punkt (a z pewnością to zrobi), że program obrad senatu ustala… rektor, to sprawa zamyka się. Jego Magnificencja takiego punktu nie wstawi. Tak więc wystarczy, że obecny rektor w statucie napisze, że Rada Uczelni wybiera nowego rektora i sprawa jest załatwiona.

https://wpolityce.pl/polityka/394502-tylko-u-nas-prof-polak-wyzsze-uczelnie-nad-przepascia-reforma-szkolnictwa-ministra-gowina-wzbudza-przerazenie-srodowisk-naukowych

3. A o churtowych odejściach specjalistów z ministerstw słyszałeś? Mój kumpel miał problem, bo jego nowy szef w jednym z ministerstw nie miał pojęcia np.: "co to jest zamówienie publiczne".

Chodziło o "hurtowe"? Ta rotacja wynika z systemu politycznego. Swoją drogą, w środowiskach "antysystemowych" nawet nie wiadomo, czy dany ruch już jest partią zarejestrowaną w KRS, czy jeszcze nie i czy jej lider wciąż do niej nalezy, czy przypadkiem nie został odwołany w oparciu o statut, którego był współautorem. To już wolę typa, któremu asystentka wyjaśni "co to jest zamówienie publiczne" albo podrzuci linka.

4. Przykład z Lasów Pańtwowych. Prześledź dotychczasową "karierę" aktualnego Regionalnego Dyrektora LP w Lublinie. Mówię o jego karierze leśnej, nie politycznej....

Znowu - środowiska "antysystemowe" się tu niczym nie różnią, tylko korytka mniejsze...

Partie, które przekroczyły 3 proc. poparcia w wyborach, muszą co roku do 31 marca składać sprawozdania finansowe. To z nich dowiadujemy się na przykład, ile PiS płaci fundacji Tadeusza Rydzyka czy firmie ochraniającej Jarosława Kaczyńskiego. To koszta stałe i najszybciej rzucają się w oczy.

Wolność Janusza Korwin-Mikkego zamawia w firmie MP Projekt różne usługi, więc sumy są co miesiąc inne. Co to za firma? Szukając jej w sieci, natrafimy na problem. Wyskakują dwie: firma zajmująca się budownictwem jednorodzinnym i projektująca organizację ruchu drogowego.

Czym jest MP Projekt?

Okazuje się jednak, że Wolność zamawia usługi u trzeciego MP Projektu. Trudniej go odszukać, bo nie ma swojej strony internetowej. Według Krajowego Rejestru Sądowego spółka zajmuje się „pozostałą sprzedażą detaliczną”, co daje jej możliwość kupna czegokolwiek i sprzedaży za wyższą cenę.

Prezesem zarządu spółki jest Mikołaj Piechota, członek warszawskiej Wolności, a w zarządzie firmy zasiada Katarzyna Zaleśna, sekretarz partii (której partia co miesiąc płaci). Ugrupowanie i firma mają siedziby w tym samym biurowcu przy ul. Pięknej w Warszawie. Dzieli je od siebie aneks kuchenny.

Mikołaj Piechota, zapytany o to, jakiego rodzaju usługi świadczy, odpowiada, że zajmuje się „organizacją wydarzeń i logistyką”. Ale dlaczego partia musi to wszystko zamawiać u podmiotu zewnętrznego, złożonego z członków partii?

Za każdy głos dla partii, które nie przekroczyły progu 5 proc., przewiduje się 5 zł 77 groszy subwencji. Wolność otrzymuje więc rocznie 4,17 mln zł. Członkowie partii nie mogą brać pieniędzy za swoją działalność. Ale mogą już zarabiać w firmie, która zajmuje się np. kupowaniem banerów, flag i drzewcy.

5. No i wisienka, czyli telewizja podobno PAŃSTWOWA (teoretycznie dla wszystkich Obywateli/Polaków), jej skrajne upolitycznienie i jej retoryka to też jest zamach na społeczeństwo.

Oczywiście, przez wszystkie poprzednie lata tego zamachu nie było. A już szczególnie w okolicach 1992/'93, gdy cała "systemowa" prawica była poddana inwigilacji przez niezweryfikowanego SB-ka na polecenie ludzi Wałęsy, którzy później współtworzyli PO - np. młody Miodowicz, instrukcja nr 0015/92 - a JKM brylował na zaproszenia płynące z TVP.

Wiele tych przykładów znam z pierwszej ręki. Odpowiadam Tobie, ale jak ktoś z drugiej strony by chciał, to można w podobnym tonie napisać.

Ależ pisz, pisz. To bardzo umiarkowanie "antysystemowy" ton. I podobnie względne przywiązanie do faktów.

ch). Ostatecznie taki Śpiewak dostał 3% głosów, jak przyszło co do czego, bo reszta poszła na wojenkę z PIS/PO (w zależności od poglądów).

Bo też mimo niewątpliwych zasług dla miasta, sam wpadł na pomysł by się licytować na lewackie ideolo z Trzaskowskim i Rabiejem (np. powrót "tęczy" na Pl. Zbawiciela).

[bloniaq]

Po prostu uważam, że takie rzeczy jak dążenie do eliminacji przeciwnika politycznego są bez znaczenia dla procesów historycznych a takie stawianie sprawy to trywializacja i "memizacja" historii obliczona na niewiedzę czytelników. Po prostu mnie to razi i tyle

Życzę miłego czwarteczku w śniegowej aurze i kubkiem cieplutkiej kawusi piję Twoje zdrowie. Miłego dnia kochani <3

Ja z kolei uważam, że ten aspekt trywializacji jest trzeciorzędowym aspektem całego tekstu, w którym chodzi raczej o zaakcentowanie idei zdefiniowania pewnego minimalnego obszaru pryncypiów, co do których zgodzą się oba stronnictwa.

Wszystkim forumowiczom:

[KrzychuS]

"Wiadomości" pokazały Owsiaka, który po krótkiej chwili konsternacji rzucił tekst o "bawieniu się dalej z naszymi gośćmi i pokazywaniu radości". Możesz tysiąc razy powtarzać o tendencyjnym doborze "przykładów języka nienawiści". ...

Klasyka. Otóż uzasadnienia nie znam, bo podobnie jak był proces jest tajne (przynajmniej do dzisiaj rana). Ale mogę się domyślić.
...

Opinie na temat tych Wiadomości nawet w PiSie są bardzo krytyczne. Pewnie dlatego, że były nawet z punktu widzenia PiSu "obiektywne". Sorry, tu nie ma czego bronić.

Sprawa Śpiewaka - mała sugestia: nie wiesz, nie wypowiadaj się; masz wystarczająco dużo tematów, gdzie Twoje argumenty są mocne i dość dobrze udokumentowane. Nie musisz brnąć w takie, gdzie się "domyślasz".

[BlackAdder]

a generał Franco usuwał z Hiszpanii lewice metodami dyskretnej perswazji więc i ta rewanżowała mu się niezbyt nachalną polemiką w toku debaty parlamentarnej

Niuans, ale nie mogę się powstrzymać - na naszym forum dążmy do ścisłości bliskiej ideału

Z tego zdania wynika, ze to gen. Franco zainicjował walkę z lewicą. Podczas gdy to lewica doprowadziła do totalnej destabilizacji kraju radośnie pchając go w kierunku sterowanych z Moskwy komunistów, a dopiero potem nastąpił "rewanż" gen. Franco.

[Foxx]

Opinie na temat tych Wiadomości nawet w PiSie są bardzo krytyczne. Pewnie dlatego, że były nawet z punktu widzenia PiSu "obiektywne". Sorry, tu nie ma czego bronić.

W PiS-ie jest kilka frakcji wspierających różne środowiska medialne (nawet "Rzepę" - sic!). Korzystali więc z okazji. Zupełnie inna kwestią jest ocena "Wiadomości" za czasów Kurskiego, jako takich. Dość niedawno sam dzieliłem się na ten temat swoją krytyczną opinią z osobą z "zaplecza" PiS porównując sposób podejmowania problematycznych dla rządzących wątków np. z również uznawaną za prorządową TV Republika.

Tu dyskutujemy o konkretnym, poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" i o tym, kto wielokrotnie życzył przeciwnikowi politycznemu śmierci (a kto - nie) i kto w związku z tym padł ofiarą politycznego mordu oraz czy Owsiak zachowywał się tak, jak to ukazano w "Wiadomościach", czy nastąpiła "manipulacja TVPiS".

Sprawa Śpiewaka - mała sugestia: nie wiesz, nie wypowiadaj się; masz wystarczająco dużo tematów, gdzie Twoje argumenty są mocne i dość dobrze udokumentowane. Nie musisz brnąć w takie, gdzie się "domyślasz".

Ale ja wiem, że rozprawa nie była jawna (co samo w sobie jest skandalem) oraz wiem, że do dzisiaj rana treść uzasadnienia wyroku nie była znana nawet Śpiewakowi (i do dzisiaj na nią nie trafiłem). No i znam mechanizmy orzekania w poprzednich procesach w sprawach związanych z "warszawską reprywatyzacją".

[Z.]

Foxx - wydaje mi się, że Śpiewak nie mówi, że nie zna uzasadnienia tylko, że nie może go ujawnić. Pisemnego uzasadnienia zapewne nie ma, z ustnym z całą pewnością mógł się zapoznać (lub się zapoznał).

[Foxx]

Foxx - wydaje mi się, że Śpiewak nie mówi, że nie zna uzasadnienia tylko, że nie może go ujawnić. Pisemnego uzasadnienia zapewne nie ma, z ustnym z całą pewnością mógł się zapoznać (lub się zapoznał).

W wypowiedziach dla mediów "na gorąco" po wyjściu z sali mówił, że sąd nie podał uzasadnienia. Można rozmaicie to rozumieć, lae on nie powiedział, że je zna.

[Z.]

W wypowiedziach dla mediów "na gorąco" po wyjściu z sali mówił, że sąd nie podał uzasadnienia. Można rozmaicie to rozumieć, lae on nie powiedział, że je zna.

Wypowiedzi "na gorąco" nie słyszałem. Wywodzę z tego:

https://twitter.com/JanSpiewak/status/1085505029132423168