Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Dlatego z ironią piszę o tym, że grupą docelową dla obecnie rządzącej kasy nie są ludzie, którym zależy na bogaceniu się (bogatych to my mamy garstkę i generalnie nie rozliczają się w Polsce).
Problem jest też taki, że ja do bogatych się raczej nie zaliczam, a prędzej do wyimaginowanej klasy średniej, mimo swojej nieskrywanej niechęci do obecnej ekipy, nie jestem w stanie wyliczyć choć jednej pozytywnej zmiany dla tej grupy, a wskażę od ręki kilkanaście negatywnych, z których kilka dotyka mnie finansowo. Zwyczajnie to nie są ich wyborcy, nie ta grupa docelowa, więc można wymyślać sobie konstytucje dla biznesu, które okaleczają tylko dawną ustawę o swobodzie gospodarczej, a efekt ten sam.
Więcej Wilczka, a mniej Morawieckiej. Ten pierwszy to chyba był jednak lepszy komunista cytując klasyka
3, 2, 1 start. Nie mogę sie doczekać tej listy hańby PiS, takze dawaj od ręki te kilkanaście negatywnych
To teraz powinno powoli zacząć odbijać, po skutkach polityki platfusów.
Wniosek: rządy PiS powodują wzrost akcji prywatnych firm, kosztem SSP. Socjalizm, jak nie wiem co.
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
Wklejam wariant wiaty, która wygrała i we wcześniejszym konkursie i w przetargu, który odbył się w 2010 a nie 2006
Nie wygrał, tylko wariant z 2006 był narzucony przez miasto. Wygrany miał doprojektować dodatkowo swoją wiatę - ponad 900 sztuk.
Wklej z łaski swojej wyniki przetargu, te brzegowe, finansowe. Pośmiejemy się, jak to CAM Media chciała 200 baniek i oddawać zyski z dużym opóźnieniem, a ten zły kartel wziął 1 grosze i oddaje cześć zysku znacznie wcześniej.
Problem jest też taki, że ja do bogatych się raczej nie zaliczam, a prędzej do wyimaginowanej klasy średniej, mimo swojej nieskrywanej niechęci do obecnej ekipy, nie jestem w stanie wyliczyć choć jednej pozytywnej zmiany dla tej grupy
Dla średniaków dali 15% CITu, ale więcej zabrali. Bogatym tylko zabierają. Biednym tylko dają. "Prawo" i Sprawiedliwość.
"W kraju, w którym ludzie nienawidzą swoich rodaków" - Taco
„Was, przyjaciele, czeka wspólna praca. Rządźcie, niech chory kraj do zdrowia wraca”. - Szekspir
To teraz powinno powoli zacząć odbijać, po skutkach polityki platfusów.
Wniosek: rządy PiS powodują wzrost akcji prywatnych firm, kosztem SSP. Socjalizm, jak nie wiem co.
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
A jak sprawa sprzed 12 lat ma się do tego co pisałem?
Tylko tyle, że sosób zarządzania czasem rzutuje na ceny akcji a czasem nie bardzo ;-).
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle." Janusz Waluś - czekaMY!
3, 2, 1 start. Nie mogę sie doczekać tej listy hańby PiS, takze dawaj od ręki te kilkanaście negatywnych
1. Brak obniżenia stawki VAT z 23% do 22% i podwyższenie stawki z 5/8% na 23% na niektóre produkty.
2. Obniżenie kwoty wolnej od podatku dla zarabiających od 85 tys. zł do 127 tys. zł rocznie.
3. Zniesienie kwoty wolnej od podatku dla zarabiających 127 tys. zł i więcej rocznie (umiarkowanie dotkliwa dla kieszeni).
4. Podatek solidarnościowy dla zarabiających powyżej 87 tys. zł miesięcznie.
5. Ustawy dotyczące sprzedaży ziemi (chyba najbardziej dotkliwe dla kieszeni).
6. Nowa opłata paliwowa (10 gr na litrze).
7. Zmiany w odliczaniach samochodów w leasingu.
8. Uderzenie w branżę aptekarską.
9. Uderzenie w branżę futrzarską.
10. Uderzenie w branżę mięsną (ubój rytualny).
11. Ustawa wodna, która skończy się miliardowymi karami z UE -> uderzenie w rolnictwo i branżę rybną
12. Uderzenie w branżę handlową -> wolne niedziele
13. Uderzenie w branżę logistyczno-magazynową -> podatek od powierzchni komercyjnych
Nie piszę o oczywistych oczywistościach jak drastyczny wzrost podatków dla przedsiębiorców, kosztów zatrudnienia pracownika (czynniki rynkowe również tutaj zadziałały), a także o innych daninach, podatkach i parapodatkach (nowy abonament), które zasilają państwo socjalne, a tym samym oskubują firmy i obywateli.
Haahahhahaahhahahahah i to sa negatywne zmiany dla „klasy średniej” to widze ze 3 cenzusy majątkowe naraz dotykają tej grupy. I to co PiS nie zrobił to tez „negatywna zmiana”
Dla mnie najgorsza zmiaą jest brak programu milionpincet plus dla użytkowników tego forum.
Nie wygrał, tylko wariant z 2006 był narzucony przez miasto. Wygrany miał doprojektować dodatkowo swoją wiatę - ponad 900 sztuk.
To ciekawe, bo konkurencja kartelu zgodnie z wytycznymi ZTM przygotowała projekt z dłuższymi ławkami, które jednak mogłyby częściowo zasłaniać przestrzeń reklamową - ten brak w ofercie AMS był główną podstawą zaskarżenia wyników przetargu do kolejnych instancji.
Wklej z łaski swojej wyniki przetargu, te brzegowe, finansowe. Pośmiejemy się, jak to CAM Media chciała 200 baniek i oddawać zyski z dużym opóźnieniem, a ten zły kartel wziął 1 grosze i oddaje cześć zysku znacznie wcześniej..
Wszystko jest w podanych przeze mnie linkach. Akurat ta kwestia jest właśnie kartelowym "sposobem myślenia", o którym głośno już było w 2010:
Psuje się atmosfera wokół przetargu na wiaty przystankowe dla miasta. Branża reklamowa narzeka na niejasne zasady. W poniedziałek w tej sprawie spotkanie w ratuszu. (...)
W przetargu zapisane jest, że wiaty mają zostać ustawione w trzy lata. - Tego się nie da zrobić. Uzyskanie całej dokumentacji niezbędnej do zamontowania 14 wiat w Al. Ujazdowskich trwało pół roku. A weźmy pod uwagę, że niektóre wiaty mają stanąć na terenach pod opieką konserwatora, co wydłuża wszystkie uzgodnienia - mówi Kaczoń. Kierowana przez niego izba nalega też, by nie obciążać firm reklamowych obowiązkiem utrzymywania w czystości przystanku, na którym zostanie ustawiona wiata. - Podczas ostatniej zimy wyszło na jaw, że to nie ma sensu: wynajęta ekipa sprzątała przystanek, a potem ulicą przejeżdżał pług i wrzucał śnieg na przystanek. Lepiej, żeby chodniki, ulice i przystanki sprzątała jedna firma. Zwycięzca przetargu powinien po prostu pokrywać część kosztów - dowodzi. Jego zdaniem w przetargu nie są ponadto wystarczająco dokładnie opisane kwestie dotyczące łączenia się przez firmy w konsorcja.
No więc miasto mimo oczywistych sygnałów łyknęło od zaprzyjaźnionej "Agory" zadeklarowany pakiet fikcji, z którego nie wywiązała się w żadnym punkcie - ani w jakże atrakcyjnych kosztach, ani terminie, ani w sprawie już przewijanej. Aktualnie po remontach przystanków/przy tworzeniu nowych - są stawiane "wiaty" z ławeczką w wersji dla Petru i dwóch Joann... no może dwóch kodomitów z bagażnika by się jeszcze zmieściło W każdym razie reklamy z pewnością prezentują się elegancko.
A kontrakcik na pokaźny % przestrzeni reklamowych na warszawskich ulicach - do 2022. Na identycznych zasadach w Krakowie dostali opcję z 519 wiatami - do 2029
Typowe dla polskich "liberałów" również w skali makro. Gdy w latach od 2008 PO wielokrotnie nowelizowało budżet w zakresie planowanego/przewidywanego deficytu - które to zapisy i tak niemal za każdym razem "przestrzelali" (niedoszacowali)... i PiS wnosiło o początkowe urealnienie tego deficytu w ustawie na etapie jej przyjmowania, Rostowski z Tuskiem twierdzili, że to oznacza postulat podnoszenia faktycznego deficytu, a więc zwiększenia zadłużenia państwa. U nich na papierze był przecież wyraźnie niższy. A że co kwartał ta wielkość rosła... Oj, tam. Przecież i tak byli megafachurami
Zawsze można zrobić skok na OFE (klepnięty przez niezależny TK, który zamiast zajmować się zgodnością tego ruchu z konstytucją, uzasadnił jego prawidłowość... zagrożeniem dla bezpieczeństwa budżetu). I to wszystko przejeść.
A że PiS osiąga deficyt niższy od zapisywanego w ustawach budżetowych? Cóż, powiedzenie "planowanie to lipa" nie do każdej sytuacji pasuje
Komentarz