Polityka

[Buziek_LG]

Owszem

[sephrioth]

Tutaj nie chodzi czy ten projekt wejdzie w życie (choć to też bardzo ważne) tylko jaki jest sposób myślenia i to, że członkowie komisji są w stanie uznać za racjonalne tak niedorzeczne pomysły. To nie świadczy o nich zbyt dobrze.

[Foxx]

Tutaj nie chodzi czy ten projekt wejdzie w życie (choć to też bardzo ważne) tylko jaki jest sposób myślenia i to, że członkowie komisji są w stanie uznać za racjonalne tak niedorzeczne pomysły. To nie świadczy o nich zbyt dobrze.

Tyle, że nie ma żadnego znaczenia dla wszystkich poza nimi. Nie jest żadną tajemnica, że do prac nad rozwiązaniami "prospołecznymi" rządzący generalnie wysyłają ludzi o takiej "wrażliwości". Podobnie jak nie jest tajemnicą duża liczba kretyńskich pomysłów, które powstawały na zapleczu rządu. Tylko co z tego ma wynikać, skoro to jeszcze nie jest nawet projekt?

[BlackAdder]

Zauważ Foxxie, że od początku 2016 rząd oskładkował umowy zlecenia, od początku tego roku wprowadził minimalną stawkę za godzinę zlecenia i generalnie w kwestii ZUS od trzech lat tfu tfu prospołeczność Rafalskiej wygrywa nie tylko z Gowinem, ale chyba nawet z Prezesem. To głównie ona niczym karykatura Rejtana gardłowała za nie wprowadzaniem niższego ZUS dla osób o małych przychodach prowadzących działalność i tak się stało. Nie ma co być przerażonym, ale lekkie zaniepokojenie można czuć i pośmiać się trochę - kak tigra je"ać .

[Werten]

od trzech lat tfu tfu prospołeczność Rafalskiej wygrywa nie tylko z Gowinem, ale chyba nawet z Prezesem.

Nie wiem czy to babsko u Prezesa musi w ogóle o tą kwestię zabiegać, ba... nawet z nim polemizować. Kaczyński dał mi się poznać jako wybitny miłośnik socjalizmu. W kwestiach gospodarczych nawet miłośnik neokomunizmu. Pamiętam taką debatę ekonomiczną, gdzie pouczał profesora prawa zajmującego się podatkami, chyba Gwiazdowskiego, że prawo podatkowe musi być skomplikowane i już - bo tak. Uderzyła mnie przy tym jego buta, pewna zarozumiałość, bo na logiczne i konkretne argumenty odpowiadał nie tylko wykrętami ale też nieeleganckimi docinkami. Jednocześnie wspominał, że się tym zajmował i trochę się na tym zna, czego zupełnie nie potrafił udowodnić, a przypomniał żeby uwiarygodnić swój pokrętny wywód. Pamiętam to, bo wtedy zrozumiałem, a właściwie zrozumiałem już wcześniej, a tylko się upewniłem, że nic z tego nie będzie. To była niesmaczna dyskusja. Jakbym słuchał wykrętów naszych starszych braci w wierze np. Weissa, czy Michnika. To samo owijanie w bawełnę, nawijanie makaronu na uszy, z jednoczesnym niezrozumiałym poczuciem wyższości.

[TNTP]

Fantastycznie pamiętasz tą debatę z "chyba" Gwiazdowskim.
Jedynym problemem jest to, że jest ona dostępna w sieci co stawia to co napisałeś jako typowy farmazon

[BlackAdder]

@Werten
Mylisz Kaczyńskich. Lech faktycznie miał skłonności socjalistyczne. Jarosław jest pragmatykiem par exellence.
Ja słyszałem, tylko nie mogę tego znaleźć, że wyraźnie opowiadał się za niższym zus.

[Werten]

Fantastycznie pamiętasz tą debatę z "chyba" Gwiazdowskim.
Jedynym problemem jest to, że jest ona dostępna w sieci co stawia to co napisałeś jako typowy farmazon

Pamiętam i radzę Tobie również obejrzeć i to jest Twój problem, nie mój. Łatwo skwitować - farmazon. Tu nie można prawdy powiedzieć. Od razu pilnujący cenzorzy próbują ucinać dyskusje. Ktoś wspominał, ze udzielają się tu działacze partii rządzącej, a nawet poseł. Po szybkości reakcji na krytykę rządu i naparzeniu we wszystko co się rusza i ma swoje zdanie domyślam się kto to jest.
Poza tym " po czynach ich poznacie" i NIC nie wskazuje na to, że jest inaczej niż piszę.

@Werten
Ja słyszałem, tylko nie mogę tego znaleźć, że wyraźnie opowiadał się za niższym zus.

Opowiadał się tak? Ja też się opowiadam. Problem w tym, że on sprawuje realną władzę w tym kraju i może to wprowadzić.

[Foxx]

del.

[Foxx]

Nie wiem, po co piszesz takie rzeczy w temacie, w którym komentowane są konkrety. Możesz tu "powiedzieć" cokolwiek, tymczasem często warto raczej upewnić się, czy ktoś nie jest w stanie prawdy przytoczyć. Ciekawe, że pisząc to co wyżej, sam żadnych źródeł nie przytaczasz. Cóż prostszego? Zwłaszcza, jeżeli ustawiasz sie tu w roli forumkowego antyrządowego "krzyżowca", pisząc że nic na coś wskazuje, a wszelkie info wraz kontekstem jest dostępne

05-12-2017

Zakładam, że projekt ustawy o tzw. małej działalności gospodarczej trafi pod obrady Sejmu w pierwszym lub drugim tygodniu grudnia - powiedziała PAP wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Przedsiębiorcy mogliby zatem płacić obniżone składki od początku 2019 r.

PAP: Proces legislacyjny dotyczący ustawy o małej działalności gospodarczej miał ruszyć po wakacjach.

Jadwiga Emilewicz: Drugie półrocze jest aktywne legislacyjne i trudno jest znaleźć czas w kolejnych posiedzeniach Sejmu. Tak jak się zobowiązaliśmy chcemy, aby projekt ustawy o tzw. małej działalności gospodarczej trafił pod obrady Sejmu jeszcze w tym roku. Zostały co najmniej dwa posiedzenia. Zakładam, że w pierwszym lub drugim tygodniu grudnia - po zakończeniu prac budżetowych - projekt trafi do pierwszego czytania. Przypominam, że pod poselskim projektem pierwszy podpis złożył prezes Jarosław Kaczyński.

PAP: Co to oznacza dla terminu wejścia w życie tych regulacji?

J.E.: Prace sejmowe nad ustawą zajmą kilka miesięcy. A zatem mówimy tak naprawdę o początku roku 2019.

PAP: Co ostatecznie zakłada projekt "Mała firma - mały ZUS"?

J.E.: Mówimy o uzależnieniu składek ubezpieczeniowych, funduszu pracy oraz składek zdrowotnych od wysokości uzyskanych przychodów. Przedsiębiorca, który nie uzyskuje równowartości dwuipółkrotności minimalnego wynagrodzenia będzie miał naliczaną obniżoną składkę. Jeśli przychody nie przekraczają 2,5 tys. zł będzie płacił tych połączonych składek nie więcej niż 800 zł. To jest duża zmiana. Dzisiaj musiałby płacić 1300 zł. A zatem w kieszeni zostanie mu dużo więcej pieniędzy.

PAP: Do jakich firm są skierowane te przepisy?

J.E.: Są one powszechne. Tzn. niezależnie od tego, czy ma się firmę od roku czy od lat 10, to jeśli jest spełnione kryterium nieprzekroczenia danej wysokości przychodów, wówczas można się rozliczać w ten sposób. Przedsiębiorca oczywiście ma wybór. Nie musi decydować się na taki system rozliczania. Pamiętajmy o tym, że obniżony ZUS to jednocześnie najniższa z możliwych składek rentowo-emerytalnych. A zatem spodziewana emerytura wypłacana w czasie, w którym przedsiębiorca na nią przejdzie oznacza świadczenie minimalne. Być może nie każdy będzie chciał się na taki model zdecydować. (...)

https://www.pb.pl/emilewicz-projekt-o-nizszym-zus-dla-malej-dzialalnosci-gospodarczej-w-grudniu-w-sejmie-

MAŁY ZUS MUSI POCZEKAĆ
19.01.2018

Przez pierwsze dwa lata działalności firmy płacą preferencyjne składki ZUS, a potem… likwidują działalność, bo nie są w stanie podołać wymaganiom ubezpieczyciela.

Teraz ma się to zmienić. Niedawno do Sejmu została kierowana ustawa o niższych składkach dla najmniejszych firm. Jednak wejdzie ona w życie dopiero w przyszłym roku. Zapowiedziała to Jadwiga Emilewicz jeszcze jako wiceminister rozwoju.

W jednym z wywiadów powiedziała, że ma nadzieję, iż posłowie poprą ten projekt, tym bardziej, że te zmiany zaakceptował już prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Na takie zmiany czeka blisko 325 tys. najmniejszych firm w Polsce. Mniej mieliby płacić ci przedsiębiorcy, których miesięczny przychód nie przekracza 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia. W tym roku jest to 5 tys. zł. Ministerstwo Rozwoju chciało wprowadzić niższe składki już od 1 stycznia tego roku, ale jak się okazało, coś nie wyszło.

To rozwiązanie będzie adresowane do przysłowiowego małego krawca, kosmetyczki i fryzjerki, których teraz system nie dostrzega. Dzieje się tak dlatego, bo po dwóch latach małego ZUS po prostu wypadli z biznesu, albo przestali płacić składki, albo też nigdy nie byli w systemie ubezpieczeń. Tymczasem rządowi chodzi o to, żeby mali przedsiębiorcy prowadzili legalnie działalność i płacili choćby niewielką, ale jednak składkę do emerytury. Na razie jeszcze nie sposób policzyć, ile osób skorzysta z tego rozwiązania.

Zmiany mogą wejść od 1 stycznia przyszłego roku. Mogą, ale nie muszą. Ten pomysł nie podoba się m.in. w ministerstwie rodziny, pracy i polityki społecznej. Minister Elżbieta Rafalska uważa, że jest on niebezpieczny, bo takie zmiany będą wykorzystywali co bardziej cwani przedsiębiorcy.

- Będą tak ustawiali miesięczne przychody, że nigdy nie załapią się na wyższe składki. Teraz będą korzystali, a za kilkadziesiąt lat skończą z dramatycznie niską emeryturą – tłumaczyła. Minister Rafalska na potwierdzenie swoich podejrzeń powołała się na to, że przedsiębiorcy kombinują także m.in. przy programie „Rodzina 500 plus”.

- Wielokrotnie dyskutowaliśmy na temat niższego ZUS-u z ministerstwem rodziny. Musimy jasno i wyraźnie informować przedsiębiorców o tym, że okres z małym ZUS-em odbije się na emeryturach. I z tym się zgadzamy. Natomiast niezgodność w ocenie faktów występuje gdzieś indziej. My zakładamy, że system dzisiaj i tak łoży na te osoby środki finansowe, bo jeśli są zarejestrowane jako bezrobotne, to mają zapewniony podstawowy pakiet medyczny i minimalną emeryturę – stwierdziła Emilewicz.

Jej zdaniem zamiast takie osoby finansować w 100 proc. z budżetu, lepiej zachęcić je do prowadzenia legalnego biznesu. I tego, żeby część kosztów wzięły na siebie. Emilewicz wyjaśniała też, że na tę zmianę krytycznym okiem patrzyli m.in. urzędnicy. - Przekonywali, że osoby, które mało zarabiają mogą wyjechać do innego miasta. W końcu mamy rynek pracownika, pensje idą do góry. W dużych ośrodkach faktycznie jest problem z pracownikami, ale ciągle mamy spore plamy bezrobocia na mapie Polski. Te osoby nie wyjadą dla wyższej pensji, bo nie stać ich na przeprowadzkę z całą rodziną – tłumaczy. - Jest gdzieś pan Józio, który maluje płoty w okolicy i robi to nielegalnie, więc powinniśmy zrobić wszystko, żeby robił to legalnie. I opłacał choćby małe składki - mówiła Emilewicz.

Jej zdaniem nie powinno być problemu z poparciem projektu. - To jest taka reforma, za którą opowiedzą się wszyscy posłowie, nawet opozycja. Trudno znaleźć argumenty przeciwne tym zmianom - wyjaśnia Emilewicz.

https://www.przekrojgospodarczy.pl/artykuly/3900-maly-zus-musi-poczekac

Zwłaszcza, że - w kwestii ocen bardziej ogólnych - Kaczyński już raz rządził, a po nim przyszli "liberałowie"

Przypomnę więc pewien stary tekst... z marcza 2010:

http://foxx-news.blogspot.com/2010/12/wszyscy-zapacimy-za-bedy-pis.html

[Werten]

Uderz w stół. Po pierwsze przytoczyłem konkrety. Konkretną debatę. Można było znaleźć samemu, ale już wrzucam. Masz więc źródło. To po pierwsze.

Tutaj masz fragment tej dyskusji od 33:50 do 47:08

A te Twoje źródła tyle warte ile reszta. Wrzucasz te linki i wrzucasz. Niby mają być długie i merytoryczne, ale tak naprawdę g.ówno z tego wynika. Najpierw przytaczasz projekty, które "mają" nadejść, a nie wiadomo czy nadejdą. Poza tym dotyczą małych firm, średnich już nie. Będzie tak jak z progami podatkowymi. Powyżej pewnego pułapu osiągniętego przez małą firmę, rozwój będzie tak samo blokowany jak teraz. Potem artykuł, że nie wiadomo, czy będzie, czy nie. Znowu wizje i obietnice.


I nie żeby Kaczyński dał się poznać jako wyłączny socjalista, bo sporo racjonalnych rzeczy nieraz wygłosił w kwestiach gospodarczych. Problem z realizacją, więc traktuje to jako gadkę pod publikę.


I przestań mnie szufladkować. To jest obelga. Zresztą niebywałe, że po tak krótkim czasie już to robisz. Nie jestem żadnym antyrządowym krzyżowcem. Patrze i oceniam. Dobre rzeczy też. To Ty jeśli już piszesz o jakimś "krzyżowcu" walczysz na propagandowym odcinku tego forum. Ja się nie dam zaszufladkować jako "wróg". Oceniam działania, a raczej ich brak.


edit: Tak marginesie. Jeśli chodzi o tych "liberałów" z PO, to już od początku ich powstania czułem, że stoją za tym służby. Nie musisz mi pisać, że "oni jeszcze gorsi". Nawet nie wiesz jak się nimi brzydzę. To, że Tusk z liberała przeistoczył się w unijnego socjaldemokratę specjalnie mnie nie zdziwiło. Czołowa kanalia ostatnich 30 lat.

[Foxx]

Uderz w stół.

Jak widac - uderzyłem celnie

Po pierwsze przytoczyłem konkrety. Konkretną debatę. Można było znaleźć samemu, ale już wrzucam. Masz więc źródło. To po pierwsze.

Z 2012. To po drugie (pomijając, że w szerszym kontekście ówczesnej sytuacji - przed pojawieniem sie w PiS Morawieckiego & Co. z nowymi dla Kaczyńskiego pomysłami - 2015)

A te Twoje źródła tyle warte ile reszta. Wrzucasz te linki i wrzucasz. Niby mają być długie i merytoryczne, ale tak naprawdę g.ówno z tego wynika. Najpierw przytaczasz projekty, które "mają" nadejść, a nie wiadomo czy nadejdą. Poza tym dotyczą małych firm, średnich już nie. Będzie tak jak z progami podatkowymi. Powyżej pewnego pułapu osiągniętego przez małą firmę, rozwój będzie tak samo blokowany jak teraz. Potem artykuł, że nie wiadomo, czy będzie, czy nie. Znowu wizje i obietnice.

Pomysł, praca, proces legislacyjny i kontekst. W odpowiedzi na "nic nie wskazuje" Plus link do rozwiązań przyjętych w poprzedniej kadencji rządów PiS. I Kaczyńskiego osobiście.

I nie żeby Kaczyński dał się poznać jako wyłączny socjalista, bo sporo racjonalnych rzeczy nieraz wygłosił w kwestiach gospodarczych. Problem z realizacją, więc traktuje to jako gadkę pod publikę.

No pewnie, począwszy od obniżenia stawki rentowej w jego poprzedniej kadencji, a skończywszy na aktualnych projektach, które od poczatku były planowane na drugą połowę kadencji. No i stan budżetu oraz dynamika inwestycji sa po prostu katastrofalne.

I przestań mnie szufladkować. To jest obelga. Zresztą niebywałe, że po tak krótkim czasie już to robisz.

Nawet nie zacząłem.

Nie jestem żadnym antyrządowym krzyżowcem.

Sam wyżej piszesz z perspektywy i tonem, które kojarzą sie tak a nie inaczej.

[BlackAdder]

No ja tu widzę bardzo wyważone i spolegliwe wypowiedzi Prezesa, a nie bzdury ożenione z butą. Mąż stanu mający na względzie dobro Polski i Polaków. Choć oczywiście i on może się czasami mylić.

Inna sprawa, że co do kosztów pracy Gwiazdowski ma oczywiście rację. System, w którym pracownik chcąc zarobić 1450 na rękę musi razem z pracodawcą zapłacić państwu 900zł. jest systemem chorym. Podobnie jak system, w którym prowadzący działalność zarabiając 2000zł. (co często wcale nie jest takie proste!) musi państwu oddać 1200zł. To zabija bogacenie się zwykłych ludzi i tyle. Do niedawna można było uciec od haraczu umową zlecenia, teraz ostatnimi szczęśliwcami są ci z umów o dzieło. Nie cieszcie się, podejrzewam, że tyko do wyborów. Obym się mylił, bo strzelenie sobie w stopę przez partię, której kibicuję, byłoby przykre.

[Beziooo]

No ja tu widzę bardzo wyważone i spolegliwe wypowiedzi Prezesa, a nie bzdury ożenione z butą. Mąż stanu mający na względzie dobro Polski i Polaków. Choć oczywiście i on może się czasami mylić.

Inna sprawa, że co do kosztów pracy Gwiazdowski ma oczywiście rację. System, w którym pracownik chcąc zarobić 1450 na rękę musi razem z pracodawcą zapłacić państwu 900zł. jest systemem chorym. Podobnie jak system, w którym prowadzący działalność zarabiając 2000zł. (co często wcale nie jest takie proste!) musi państwu oddać 1200zł. To zabija bogacenie się zwykłych ludzi i tyle. Do niedawna można było uciec od haraczu umową zlecenia, teraz ostatnimi szczęśliwcami są ci z umów o dzieło. Nie cieszcie się, podejrzewam, że tyko do wyborów

Dodać jeszcze, że z tych płaconych składek tak naprawdę nic nie ma (głodowa emerytura plus niewydolna służba zdrowia) i wychodzi na to, że uczciwa praca jest często nieopłacalna. Obecny system składkowy najbardziej uderza w tych najmniej zarabiających.

[Werten]

Jak widac - uderzyłem celnie

To ja uderzyłem celnie. Patrz posty wyżej. Szybka reakcja. Brawo.

Z 2012. To po drugie (pomijając, że w szerszym kontekście ówczesnej sytuacji - przed pojawieniem sie w PiS Morawieckiego & Co. z nowymi dla Kaczyńskiego pomysłami - 2015)

Aha to znaczy zmądrzał w tej kwestii od tamtego czasu. Nowe pomysły haha. Wystarczyłyby stare od dawna proponowane rozwiązania wolnorynkowych organizacji np. CAS.

Pomysł, praca, proces legislacyjny i kontekst. W odpowiedzi na "nic nie wskazuje" Plus link do rozwiązań przyjętych w poprzedniej kadencji rządów PiS. I Kaczyńskiego osobiście.

Jak pisałem, nie sądzę, żeby te rozwiązania wiele na lepsze zmieniły. To nadal dotyczy tylko małych firm i blokuje rozwój tych już osadzonych na rynku chcących się powiększać

No pewnie, począwszy od obniżenia stawki rentowej w jego poprzedniej kadencji, a skończywszy na aktualnych projektach, które od poczatku były planowane na drugą połowę kadencji. No i stan budżetu oraz dynamika inwestycji sa po prostu katastrofalne.

Wow, ale łaskę zrobił. Jak wiadomo to było dawno temu. Pewnie, że były planowane na drugą połowe, to przecież mniej ważne niż rozdawanie obiecanej kiełbasy wyborczej. Oby na planach się nie skończyło - jak zawsze.

Nawet nie zacząłem.

Jak to nie. Na przyszłość bez takich.

Sam wyżej piszesz z perspektywy i tonem, które kojarzą sie tak a nie inaczej.

Masz mylne wrażenie. Zdecydowanie.

No ja tu widzę bardzo wyważone i spolegliwe wypowiedzi Prezesa.

Każdy odbiera po swojemu. Ja nie widzę wyważonych tylko wykręty od dyskusji na konkrety. Ton jest spolegliwy, bo on zawsze tak mówi. A potem jeszcze odwija się i oskarża o demagogię, bo nie pasuje to do jego światopoglądu.