Tweet
Nie od dziś wiadomo, że nadto sympatią do siebie nie pałają.
-
#MiśKazekteam -
19.02.2015:
"Lecz przyjdą czasy, że te kutasy będą przed nami na baczność stać,
Ręka nie zadrży jak liść osiki, gdy będziem w głupie mordy prać.
Więc pijmy zdrowie szwoleżerowie niech smutki zginą w rozbitym szkle,
Gdy nas nie będzie nikt się nie dowie czy dobrze było nam czy źle."
Janusz Waluś - czekaMY!Komentarz
-
Nie chce mi się szukać, chociaż pamiętam jakieś zawirowania na Podkarpaciu, czy Dolnym Śląsku w 2013. Tak, czy inaczej fakty dotyczące podejścia do Ziobry, parodii z "mecenasem od helu" i stadnej zmiany narracji fanatycznej części zwolenników PiS nawet o 180 stopni (a skoro tak - może być i o 360Zamieszczone przez TNTP Zobacz postaNie mam czasu odnosić się teraz do tego wszystkiego - i do innych wątków również
...ale jaka może być wartość tekstu w którym pojawia się zdanie "co odczuli zwłaszcza działacze lokalni, dowiadujący się nagle, że zostali wylani „na wszelki wypadek", bo zbyt gorliwe przyjmowali u siebie zdrajcę" z chęcią poczekam na jakieś przykłady takiej sytuacji 
) zauważyć łatwo. I wszystko 
O tym samym w nieco inny sposób mówi Zybertowicz
Spora część obozu „dobrej zmiany” tak bardzo jest przyzwyczajona do przypisywania złej woli opozycji – zresztą często niebezpodstawnie – że ma skłonność do przerzucania tego schematu na tych członków własnego środowiska, którzy myślą odmiennie. Ujawnia się tu szerszy problem związany z mentalnością naszego społeczeństwa – niska odporność emocjonalna na różnorodność. Dotyczy to tak opozycji, jak i obozu „dobrej zmiany”. Wydaje się, że nasze społeczeństwo i politycy nie dorośli do współczesnej rzeczywistości pluralizmu i zgiełku informacyjnego.
„Ciśnienie medialne” wytwarza presję na pochopność, ona zaś sprawia – odniosę się do obozu „dobrej zmiany” jako jego część – że możemy popełniać jeden z największych błędów w polityce, którym jest mylenie taktyki ze strategią. Na poziomie strategicznym – na poziomie długofalowych celów reformowania Polski – nie ma żadnej różnicy między środowiskiem prezydenckim a rządem i jego zapleczem w postaci Zjednoczonej Prawicy. Natomiast istnieją różnice zdań na poziomie taktyki, w tym odnośnie do sposobu zrealizowania tak potrzebnej reformy sądownictwa. W momencie, gdy te różnice na poziomie taktyki się pojawiły, niektórzy – myląc taktykę ze strategią – przerzucają się oskarżeniami z poziomu fundamentalnego, czyli właśnie strategii. Efekt pomylenia tych dwóch horyzontów nierzadko bywa opłakany. W polityce prowadzić może do złych reform, a w konsekwencji - nawet do utraty władzy.
Oczywiście można udawać, że to wszystko nie istnieje albo jest sabotażem ukrytej opcji ubywatelskiej zamiatając marginalnym wątkiem dot. czystki w PiS z "ziobrystów" w czasie funkcjonowania poprzedniej narracji, ale... w kwestii meritum zmienia to wiadomo ile 
My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.Komentarz
-
Życie czasem wyjątkowo szybko dopisuje swoje pointy do rożnych dyskusji.
W najnowszym „Sieci” publicyści największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce komentują wydarzenia ostatniego tygodnia związane z niespodziewanym zatrzymaniem reformy sądownictwa przez prezydenta Andrzeja Dudę. W mocnym wywiadzie Zbigniew Ziobro jasno podkreśla, że głowa państwa postawiła się przed wyborem: historyczna wielkość albo groteska.
Jednym słowem - piętrowa gówniarzeria. Ciekawe, kto myśli, że po takich (Jakich? ) motywach rosną szanse na to, by ktoś normalny takiemu gościowi lekką ręką dał nie tyle pełną, co jakąkolwiek władzę nad sądami... A Karnowscy, jak już wyżej padło. Najwięksi konserwatyści we wszechświecie i wszystkich światach równoległych
Ale jest przecież jeszcze konkurencja (o czym również wyżej było).
Polacy ocenili: Niezalezna.pl niekwestionowanym liderem po prawej stronie internetu!
Kolejne "pytanie za trzy punkty" - kto korzysta na tej gównoburzy? Grunt, że cytowanko zaliczone jeszcze przed drukiem
Wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa większością trzech piątych to fatalne rozwiązanie. To jak ładunek podłożony pod reformę sądownictwa - mówi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
- W polskich warunkach spowoduje to decyzyjny paraliż w Sejmie, a alternatywą jest zgniły kompromis, czyli zmiany pozorne i w efekcie zahamowanie reformy - dodał w wywiadzie, który w całości zostanie opublikowany w poniedziałkowej "Gazecie Polskiej". W sobotę wieczorem w części udostępnił go portal niezalezna.pl.
Jako komentarz tym razem ja w tym wątku wrzucę coś z przewijającej się od czasu do czasu klasyki
EDIT:
Nawet nie zdążyła się skończyć wakacyjna niedziela... i cóż za niespodzianka
Pokaz hipokryzji w wykonaniu PO! Tomczyk o wywiadzie Ziobry dla "Sieci": PiS ma wprawę w gardzeniu prezydentem
Opozycja chce za wszelką cenę wykorzystać każdą okazję, by uderzyć w PiS. Tylko jak świadczy o ich wiarygodności kuriozalna wolta w podejściu do prezydenta? Gdy Andrzej Duda zawetował dwie ustawy sądowe i zarysowało się zagrożenie sporu w obozie rządzącym, nagle zmieniono ocenę głowy państwa.
Niech szykują zapasy wykrzykników. Przydadzą się na co najmniej tydzień.Ostatnio edytowany przez Foxx; 739.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.Komentarz
-
Już widzę oczyma wyobraźni jak "Do Rzeczy" odmawia rozmowy z polskim ZiZu, bo sorry bro, ale już mamy Pawłowicz nagraną na okładkę
A tak serio to ciekawe, czy to samowolka ZZ, czy jest to robione z przyzwoleniem Nowogrodzkiej. Fakt, że udzielił dwóch wywiadów w tym samym czasie ("GP" & "Sieci? wSieci? już sam się gubię), może oznaczać to drugie. I kolejne pytanie, jak to się skończy..Komentarz
-
Crisis ManagementZamieszczone przez Peace Zobacz posta Pewnie się trochę boją, że PAD będzie chciał zbudować coś swojego. Dlatego tłumaczą twardemu elektoratowi (RM, Trwam, wSieci) co się wydarzyło i utwardzają własną interpretacją. Pytanie, ile jest takiego twardego elektoratu, ale do samodzielnego rządzenia na pewno za mało.
Warto wziąć też pod uwagę stosunek elektoratu opozycji (PO, PSL) do PAD czy zdolność koalicyjną z Kukizem. PAD jako taki polski Macron to na pewno dla ZZ zagrożenie dużo bardziej niebezpieczne niż wszystkie KODy, Obywatele czy ch.. wie co tam jeszcze jest razem wzięci.
To jednak na razie political fiction w przeciwieństwie do faktu braku komunikacji i kontaktu między Prezydentem i Nowogrodzką. Widać, że nie wiedzą co się stanie.
Komentarz
-
To nie ma nic do rzeczy. Chodzi o formę podważania autorytetu prezydenta z własnego obozu (w przypadku Ziobry) oraz nabijanie wejść na portale i sprzedaży makulatury w przypadku bezwzględnie konkurujących ze sobą o miejsce przy uchu prezesa mediów.Zamieszczone przez Peace Zobacz postaJuż widzę oczyma wyobraźni jak "Do Rzeczy" odmawia rozmowy z polskim ZiZu, bo sorry bro, ale już mamy Pawłowicz nagraną na okładkę
Moim zdaniem ogólne nastroje w PiS-ie są takie, że ze Zbigniewa po latach znowu wyszedł Zbyszek i zaczyna z takich samych przyczyn jak wtedy (ambicjonalnych) szkodzić własnemu obozowi produkując się w mediach. Nie wiem jak to się skończy - całe szczęście są wakacje, dwa lata do wyborów a do tego Budka z Gajewską nagabują urlopowiczów na plażach w sprawie reformy sądownictwaZamieszczone przez Peace Zobacz posta
Mogę tylko powtórzyć w nieco inny sposób. Wielu zwolenników PiS doceniało pracę Ziobry w tej kadencji oraz oszczędną i merytoryczną obecność w mediach. Niektórzy publicyści - nawet nie wiem czy nie Semka - użyli właśnie takiej metafory: "dawny Zbyszek dojrzał i stał się Zbigniewem". Okazało się to złudzeniem i właśnie zobaczyliśmy, że niezależnie od kwestii konstytucyjnych czy systemowych przekazywanie takiego zakresu władzy, jaki z Jakim wpisali sobie do zawetowanych ustaw stoi w sprzeczności z likwidacją gimnazjów
Obstawiam tylko jedno - jeżeli on serio myślał, że może wrócić na pozycje potencjalnego następcy Kaczyńskiego lub w inny sposób wzmocnić swoją pozycję w "zjednoczonej prawicy" to właśnie się samozaorał. Oczywiście uważam to za świetny news dla obozu politycznego, któremu kibicuję. Mamy jednak ciekawe czasy i korzystne dla Polski "okienko" w historii. Szkoda, by po raz kolejny okazja została zmarnowana przez jakiegoś gówniarza.My ludzkie bydło, ludzki gnój, z suteren i poddaszy, my chcemy herb mieć swój, na zgubę wrogom naszym.Komentarz
-
No to niechże szef wszystkich szefów karze mu się wreszcie zamknąć jak kazał jakiś czas temu Macierewiczowi i znowu zacznie wszystko hulać. Przecież to co oni odstawiają w ostatnim czasie to tragedia.Zamieszczone przez Foxx Zobacz posta
"Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."Komentarz
-
-
Podłe mamy czasy, kiedy rządzi PR i nie można się czasem ostro i konkretnie wypowiedzieć, bo za chwilę będzie wielka afera. Naprawdę dużo bardziej cenie sobie wywiady z takim jak to mówicie panem Zbyszkiem, Macierewiczem niż rozmowy z takimi gładkosłownymi jegomościami typu Gowin, czy Mucha (z kancelarii Prezydenta). Apropos jak to ładnie GaPol ujął sukcesji po Jarosławie, to na dzisiaj typuje się Brudzińskiego, ale czy to jest polityk tego formatu ? Życzę Kaczyńskiemu jak najdłużej pełni sił i władz umysłowych, ale za 5-10 lat dlaczego Ziobro nie mógłby zostać jego następcą ?Zamieszczone przez Foxx Zobacz postaTo nie ma nic do rzeczy. Chodzi o formę podważania autorytetu prezydenta z własnego obozu (w przypadku Ziobry) oraz nabijanie wejść na portale i sprzedaży makulatury w przypadku bezwzględnie konkurujących ze sobą o miejsce przy uchu prezesa mediów.
Moim zdaniem ogólne nastroje w PiS-ie są takie, że ze Zbigniewa po latach znowu wyszedł Zbyszek i zaczyna z takich samych przyczyn jak wtedy (ambicjonalnych) szkodzić własnemu obozowi produkując się w mediach. Nie wiem jak to się skończy - całe szczęście są wakacje, dwa lata do wyborów a do tego Budka z Gajewską nagabują urlopowiczów na plażach w sprawie reformy sądownictwa
Mogę tylko powtórzyć w nieco inny sposób. Wielu zwolenników PiS doceniało pracę Ziobry w tej kadencji oraz oszczędną i merytoryczną obecność w mediach. Niektórzy publicyści - nawet nie wiem czy nie Semka - użyli właśnie takiej metafory: "dawny Zbyszek dojrzał i stał się Zbigniewem". Okazało się to złudzeniem i właśnie zobaczyliśmy, że niezależnie od kwestii konstytucyjnych czy systemowych przekazywanie takiego zakresu władzy, jaki z Jakim wpisali sobie do zawetowanych ustaw stoi w sprzeczności z likwidacją gimnazjów
Obstawiam tylko jedno - jeżeli on serio myślał, że może wrócić na pozycje potencjalnego następcy Kaczyńskiego lub w inny sposób wzmocnić swoją pozycję w "zjednoczonej prawicy" to właśnie się samozaorał. Oczywiście uważam to za świetny news dla obozu politycznego, któremu kibicuję. Mamy jednak ciekawe czasy i korzystne dla Polski "okienko" w historii. Szkoda, by po raz kolejny okazja została zmarnowana przez jakiegoś gówniarza.Komentarz
-
Ostre i konkretne wypowiedzi Ci się podobają? Lisa, Frasyniuka i reszty gamoni też? Czy może po prostu jesteś typowym odbiorcą emocjonalnie nacechowanego przekazu z akurat tej strony barykady, której kibicujesz?Nie dotykaj forum, bo cię curva zmiecie z planszy
-------------
Jedynie prawda jest ciekawa
Józef MackiewiczKomentarz
-
Trudno w ogóle zestawiać Lisa, Frasyniuka i resztę gamoni z poważnymi politykami na wysokich stanowiskach. Jeśli mówię, że czasem lubię przeczytać czy wysłuchać ostrą i konkretną wypowiedź to nie mam na myśli języka, który ostatnio prezentuje pseudoopozycja wraz ze swoim zapleczem medialnym. Może przytoczę dwie: Kasprzak do Kaczyńskiego "Przestaniesz draniu kopać w grobach, to będziemy milczeć" i Siedlecka o Dudzie "Został przecwelony przez PiS". Tutaj nie da się postawić znaku równości. Dołącze jeszcze obszerne fragmenty tego "skandalicznego" wywiadu, bo wyjąć parę ostrzejszych sformułowań jest łatwo.
Komentarz
-
Bo jest "gupi" i będzie miał max 10% poparcia, dodatkowo z całą pewnością dojdzie do dekompozycji prawicy, bo wielu tego lansera nie zdzierży.Zamieszczone przez kresowiak1993 Zobacz posta
Trochę to zaczyna wyglądać jak dyskusja w 2010 roku.Ostatnio edytowany przez Z.; 6102."Kto już raz posiadł w swych granicach Kijów i tyle kroci prawosławnych, ten nie mógł pozwolić, aby za jej granicami tworzył się osobny ośrodek dla tychże i powinien był dotrzeć aż do Kremlu i tak problem rozwiązać."Komentarz
-
Nic lepszego jak Ziobro jako przywódca tej pseudoprawicy nie mogłoby się wydarzyć. Przecież to twardogłowy do kwadratu
Komentarz
-
Komentarz