Zamieszczone przez midzi
Zobacz posta
Zamieszczone przez TNTP
Zobacz posta
Generalnie nie rozumiem co - już od dwóch lat o tym piszemy w tym temacie - się stało z genialną w trakcie kampanii polityką komunikacyjną PiS. Wywiad J.K. świetny dla toruńskiego targetu. Jednak po obszernych cytatach na chyba wszystkich antenach TVP (być może poza TVP Historia) oraz w necie - rzecz dla przekonanych fanatyków.
Zwłaszcza, gdy w jednym z największych tabloidów tego samego dnia pojawia się taka dość oczywista opinia:
Jan Olszewski: Prezydent nie mógł podpisać tego bubla
Były premier Jan Olszewski mówi w "Super Expressie" po podjęciu decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o skorzystaniu z weta - Pamiętajmy, że prezydent ma przede wszystkim zaproponować nowe wersje ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS. Zmiany, o których pan mówi, być może też by się przydały, jednak one musiałyby się znaleźć jako uzupełnienie do ustawy o sądach powszechnych. Co do KRS i SN to mam nadzieję, że w ciągu 2-3 miesięcy uda się wypracować sensowny kompromis.
"Super Express": - Prezydent podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zaskoczenie?
Jan Olszewski: - Przyznam, że decyzja prezydenta specjalnie mnie nie zdziwiła. Obserwując dyskusję nad tymi ustawami, można się było zorientować, że są w nich błędy o charakterze czysto prawnym. Dla prawnika, ale też kogokolwiek znającego prawo, byłoby to trudne do podpisania. A prezydent jest przecież doktorem prawa. Wystarczy wspomnieć, że w jednym miejscu jest mowa o trzech, a w innym o pięciu sędziach kandydatach do Sądu Najwyższego. To niemal szkolny błąd!
- Jest jeszcze kwestia 183 artykułu konstytucji. Stoi w nim wyraźnie, że prezes Sądu Najwyższego powoływany jest na sześcioletnią kadencję. W trakcie której nie wolno go odwołać...
- Oczywiście. Nie wspomnę też już o zapisach bardziej skomplikowanych, które też mogły budzić wątpliwości. Nie chcę używać zbyt mocnych słów. Mieliśmy tu jednak do czynienia z bublem prawnym. Weta prezydenta nie mogą więc być zaskoczeniem. (...) (...)
Były premier Jan Olszewski mówi w "Super Expressie" po podjęciu decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o skorzystaniu z weta - Pamiętajmy, że prezydent ma przede wszystkim zaproponować nowe wersje ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS. Zmiany, o których pan mówi, być może też by się przydały, jednak one musiałyby się znaleźć jako uzupełnienie do ustawy o sądach powszechnych. Co do KRS i SN to mam nadzieję, że w ciągu 2-3 miesięcy uda się wypracować sensowny kompromis.
"Super Express": - Prezydent podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zaskoczenie?
Jan Olszewski: - Przyznam, że decyzja prezydenta specjalnie mnie nie zdziwiła. Obserwując dyskusję nad tymi ustawami, można się było zorientować, że są w nich błędy o charakterze czysto prawnym. Dla prawnika, ale też kogokolwiek znającego prawo, byłoby to trudne do podpisania. A prezydent jest przecież doktorem prawa. Wystarczy wspomnieć, że w jednym miejscu jest mowa o trzech, a w innym o pięciu sędziach kandydatach do Sądu Najwyższego. To niemal szkolny błąd!
- Jest jeszcze kwestia 183 artykułu konstytucji. Stoi w nim wyraźnie, że prezes Sądu Najwyższego powoływany jest na sześcioletnią kadencję. W trakcie której nie wolno go odwołać...
- Oczywiście. Nie wspomnę też już o zapisach bardziej skomplikowanych, które też mogły budzić wątpliwości. Nie chcę używać zbyt mocnych słów. Mieliśmy tu jednak do czynienia z bublem prawnym. Weta prezydenta nie mogą więc być zaskoczeniem. (...) (...)
Przy okazji - ja dla odmiany od przedmówców pozytywnie oceniam zmiany personalne w Kancelarii Prezydenta i, niezależnie od zajebistej roboty w innych kwestiach, w swoich wypowiedziach deprecjonujących Dudę w czystej retoryce totalnej opozycji Jaki w pełni zasłużył na taką reakcję i... moim zdaniem skalą emocjonalności wypowiedzi wysypał się jako prawdopodobny autor wzmocnienia pozycji Ziobry w finalnych zapisach dokładnie wbrew jasno sprecyzowanym zastrzeżeniom Dudy. Po czym ściemnienia, ze wszystkie zostały uwzględnione.
Sprawa jak widać jest jasna również dla, z pewnością polityków z "naszej strony" o dużej naiwności, ale z równą pewnością niekwestionowanej uczciwości jakimi są Olszewski, czy Jurek.
PS Te "taśmy na PiS" to ta "inwigilacja" Petru?
![:]](https://forum.legionisci.com/core/smilies/0/0/5/9/5/4/images/smilies/m_zadowolony.gif)
Komentarz