Polityka

[piejo kury piejo]

Ad meritum. W rok czasu prezydent, premier i szef mon brali udział w negatywnych zdarzeniach drogowych.

Sprawa rzeczywiście jest ciekawa, co można podsumować prostym wnioskiem iż rządowe limuzyny z prominentami na pokładzie pędzą po polskich drogach (i nie tylko polskich) jak złamanie karku. Powszechnie wiadomo że PiS obsadza stanowiska niekompetentnymi ludźmi, także być może jakiemuś młodocianemu piratowi drogowemu poprzez znajomości "wuja Mariana" udało się załapać do rządowej szoferki. Po casusie Misiewicza wcale bym się nie zdziwił.

[Mayhe(L)]

Nie czytam "lektur" z pisowskimi udziałami.

Pierwsze słyszę aby "Orle Pióro" było zasilane przez PiS. Z Fratrią ci się pomyliło. Ale widocznie mam złe dane. Poza tym w dorzeczaku masz i RAZa i od niedawna Warzechę. Słowem kość z kości z UPR. A na osłodę Kukiza i na końcu Łysiaka. Czasami warto wyściubić nos poza Najwyższy Czas.

Kolega dobiega trzydziestki. Pozazdrościć. Proponuję abyś bez napinki pogadał z kolegami, którzy są nieco starsi (powiedzmy matura pierwsza połowa lat 90 lub wcześniej) i etap Korwina przetrawili czy czynnie (działając w UPR) czy biernie (głosując). Może koledze wyjaśnią jak żyło się w czasach zabetonowanego monopolu polityczno-medialnego jednej opcji, co to było PC i czym się różniło od ZCHN, jak wyglądały konsolidacje tzw prawicy, i czemu tylu wspaniałych wykształconych ludzi rozczarowało się Korwinem.

Polityka nie zaczyna się od 2003 roku i wejścia do UE.

Ad meritum. W rok czasu prezydent, premier i szef mon brali udział w negatywnych zdarzeniach drogowych.

Odpowiedź jest prosta jak w mordę strzelił. Nie siedzą na dupach i nie pilnują żyrandoli.

[Szawar]

http://natemat.pl/200035,list-oficera-ws-tego-co-wyprawia-sie-w-wojsku-przezylem-rozne-rzady-i-ministrow-ale-nigdy-dotad

[midzi]

Kilka podobnych opinii słyszałem ostatnio, w tym sąsiada, który przeszedł na gromowską emeryturę.

Osobiście zawsze słabo oceniałem Macierewicza za jego nieudolne działania, choć akurat w przypadku kierunku działań MON w ostatnich kilkunastu miesiącach zgadzałem się z moim zdaniem słuszną linią dotyczącą budowy wojsk terytorialnych (wybrałbym jednak trochę inny sposób rekrutowania i umocowania ich w MON), a także renesansem polskiej myśli zbrojeniowej (tylko nie na przykładzie Black Hawka).

[b.]

http://natemat.pl/200035,list-oficer...le-nigdy-dotad

Przecież ten anonimowy list na portalu syfiLisa jest tak tendencyjny, że aż zęby bolą od czytania. Najlepszy fragment o Żołnierzach Wyklętych i ustawie dezubekizacyjnej

-Co robisz, Tomek?
-Piszę list.
-Do kogo?
-Do siebie.
-A co w nim jest?
-Nie wiem, bo jeszcze go nie dostałem.

[bloniaq]

Ja również słyszałem niepochlebne opinie od czynnych oficerów, ale przecież ten list to jest ni mniej ni więcej kwerenda redakcyjnej wykładni na temat Macierewicza, absolutnie pozbawione jakiejkolwiek rzeczowej oceny, subiektywne zestawienie nadinterpretacji, faktów i plotek.

Narzuca im nie tylko kult „żołnierzy wyklętych” (np. obowiązkowe oglądanie filmu „Historia Roja”), ale także swoją „religię smoleńskąâ€ (np. udział żołnierzy w tzw. miesięcznicach czy też odczytywanie nazwisk „poległych” w Smoleńsku na każdym apelu z udziałem wojska). To również wykorzystywanie żołnierzy do celów partyjnych i kościelnych – np. usługiwanie podczas imprez na „dworze” Rydzyka. Ale na prawdziwie szczytny cel, np. na chore dzieci (WOŚP Owsiaka), to już żołnierze dostali zakaz uczestnictwa.

To pan oficer nie wie, że zawsze w wojsku się narzuca jakiś kult? Aż po oczach bije jakimś studenciakiem na stażu.

Oczywiście autor podkreśla honor dowódców, którzy decydują się na odejście, ale sam nie odchodzi, ani nie zamierza się podpisać pod własnymi słowami, bo on akurat ma honor w dupie.

[Jaco]

http://natemat.pl/200035,list-oficer...le-nigdy-dotad

Tutaj pod nazwiskiem i bez żółci:
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1006439,podwyzki-i-awanse-jak-antoni-macierewicz-kupil-armie.html

[midzi]

Przecież wiadomo, że to lisowy portal, więc trzeba brać pewne rzeczy z przymrużeniem oka, podobnie jak wypociny Sakiewicza, czy Karnowskich. Jednak informacje o stworzeniu prywatnego folwarku Macierewicza z młodymi BMW można zaczerpnąć też spoza lisowych źródeł

[Kawa]

Kilka podobnych opinii słyszałem ostatnio, w tym sąsiada, który przeszedł na gromowską emeryturę.

Osobiście zawsze słabo oceniałem Macierewicza za jego nieudolne działania, choć akurat w przypadku kierunku działań MON w ostatnich kilkunastu miesiącach zgadzałem się z moim zdaniem słuszną linią dotyczącą budowy wojsk terytorialnych (wybrałbym jednak trochę inny sposób rekrutowania i umocowania ich w MON), a także renesansem polskiej myśli zbrojeniowej (tylko nie na przykładzie Black Hawka).

Ja znam z kolei inne odmienne stanowiska żołnierzy (z tym, że nie będących "generalicja"), uważają, że Macierewicz robi świetną robotę, wreszcie sensownie zaczyna się kupować sprzęt, do wynagrodzenia zaliczył im jakiś tam dodatek co powiększa im przyszłą emeryturę. I tutaj dochodzimy do sedna różnic z poglądach, ludzie na górze nie lubią Antka bo dobrał im sie do dupy, skończyła się sielanka i państwo w państwie, czyli mamy sytuację analogiczną do sytuacji w całym państwie.

[b.]

Wracając do listu zatroskanego oficera do Tomasza Lisa () : tak mniej więcej wygląda dziennikarstwo: http://fakty.elblag.pl/71540/

Jakoś mnie to specjalnie nie dziwi. Bardziej dziwi mnie, że ludzie łykają wszystko, co wyczytają w necie.

[BlackAdder]

http://natemat.pl/200035,list-oficer...le-nigdy-dotad

Jak miło słuchać szczekania kundli, kiedy karawana zapier"ala

[Muppet_Show]

Bardziej dziwi mnie, że ludzie łykają wszystko, co wyczytają w necie.

Mówisz?

[Mayhe(L)]

Na ostudzenie atmosfery .

Ciekawy głos na temat powielania niesprawdzonych informacji (jedni) lub uprawiania świadomej dezinformacji (drudzy).
Tym razem podłożyły się media w sprawie Misiewicza:

Opinia. Jak przestępca z Elbląga zakpił z największych mediów w Polsce.

http://fakty.elblag.pl/71540/

[pijak z Wo(L)i]

Mówisz?

Czy ty naprawdę słyszysz to co czytasz?

[daro1948]

Ja znam z kolei inne odmienne stanowiska żołnierzy (z tym, że nie będących "generalicja"), uważają, że Macierewicz robi świetną robotę, wreszcie sensownie zaczyna się kupować sprzęt, do wynagrodzenia zaliczył im jakiś tam dodatek co powiększa im przyszłą emeryturę. I tutaj dochodzimy do sedna różnic z poglądach, ludzie na górze nie lubią Antka bo dobrał im sie do dupy, skończyła się sielanka i państwo w państwie, czyli mamy sytuację analogiczną do sytuacji w całym państwie.

Podobny głos jest wśród niższego i wyższego szczebla wojskowych na pomorzu zachodnim. Więc i bastion PO jest skłonny do refleksji. Kwestia samego uzbrojenia się poprawiła, jak i pozytywny wydźwięk ukruszenia betonu żołdakow z generalicji.