Polityka

[beka]

Najśmieszniejsze to jest to, że Premier musi się tłumaczyć, że kilku jej znajomych jest jej współpracownikami/zostało przez nią wypromowanych.

jak się nie jest właścicielem prywatnej firmy tylko Premierem RP to przy promowaniu znajomych nie powinno być najmniejszych wątpliwości. Szczególnie, że do władzy się doszło m.in. dzięki nepotyzmowi poprzedników.
I tak, w przypadku tego typu zarzutów w każdym normalnym kraju rządzący powinni się z takich rzeczy tłumaczyć.

[Mrugs]

Czyli nepotyzm w przeciągu ostatnich 8 lat PO-PSL - be, skandal, hańba
nepotyzm w ciągu ostatniego roku - dobra zmiana, sami fachowcy, **j to kogo obchodzi.

[b.]

I tak, w przypadku tego typu zarzutów w każdym normalnym kraju rządzący powinni się z takich rzeczy tłumaczyć.

Nie, nie powinni się tłumaczyć.

Powinni się tłumaczyć w przypadku, gdyby np. kierowca po zawodówce został prezesem Rady Nadzorczej PKN Orlen.

To, że ktoś zna Panią Premier to żaden zarzut. Ma być z tego powodu dyskryminowany i Premier nie może osoby, do której ma zaufanie przyjąć do pracy? Zarzuty mogą dotyczyć braku kompetencji, a nie znajomości. Już pomijam, że na tej całej liście jest wiele osób, których brat cioteczny jest lokalnym radnym PiS.

ps.

Czyli nepotyzm w przeciągu ostatnich 8 lat PO-PSL - be, skandal, hańba
nepotyzm w ciągu ostatniego roku - dobra zmiana, sami fachowcy, **j to kogo obchodzi.

Czytał post Foxxa?

Dalej - ja rozumiem, że informacja o skali wyprowadzania państwowej kasy przez układ PO-PSL, dzięki którego aktualnemu zastopowaniu wszelkie zakładane wyniki budżetowe są znacznie wyższe od zakładanych w oparciu o dane z poprzednich lat to dla Ciebie "nic' i pretekst do wrzucenia mema o zerowym związku z tematem. Faktów jednak nie zmienisz

[TNTP]

Czyli nepotyzm w przeciągu ostatnich 8 lat PO-PSL - be, skandal, hańba
nepotyzm w ciągu ostatniego roku - dobra zmiana, sami fachowcy, **j to kogo obchodzi.

Krótka piłka podaj 5 przykładów nepotyzmu obecnej ekipy. Skandalem nie był domniemany "nepotyzm" ekipy PO/PSL+środowisko lewicowe, tylko to, że układ który powstał i który hodowała PO był:
- skrajnie nieprofesjonalny (to jeszcze idzie obronić)
- miał interes Polski/społeczeństwa polskiego w dupie

[beka]

Powinni się tłumaczyć w przypadku, gdyby np. kierowca po zawodówce został prezesem Rady Nadzorczej PKN Orlen.

To, że ktoś zna Panią Premier to żaden zarzut. Ma być z tego powodu dyskryminowany i Premier nie może osoby, do której ma zaufanie przyjąć do pracy? Zarzuty mogą dotyczyć braku kompetencji, a nie znajomości. Już pomijam, że na tej całej liście jest wiele osób, których brat cioteczny jest lokalnym radnym PiS.

trzymając sie firmy - rozumiem, że Wojciech Jasiński mający bogate doświadczenie zarządzania tego typu spółkami nadawał się i nie budził wątpliwości?

[Mrugs]

Sprecyzuj co rozumiesz przez pojęcie nepotyzm?

Tylko rodzinne kolokacje czy też koleżeństwo czy przynależność partyjną (ew. start z listy danej partii w wyborach)?

[TNTP]

trzymając sie firmy - rozumiem, że Wojciech Jasiński mający bogate doświadczenie zarządzania tego typu spółkami nadawał się i nie budził wątpliwości?

Uważasz, że Wojciech Jasiński mający doświadczenie z zarządzania kilkunastokrotnie większym kapitałem niż Orlen nie nadaje się i budzi Twoje wątpliwości ?
Rozumiem również, że wiesz jakie były mechanizmy obsadzania SSP przez ostatnie 25 lat i tylko dlatego, że imć Jasiński "się nie nadawał i budził wątpliwości" spowodowało to, że nie był prezesem "tego typu" spółki wcześniej ?

Temat jest bardzo ciekawy i wielowątkowy, ale żebym pisał konkrety to niech ktoś wykaże jakąś wiedzę z tego zagadnienia, a nie tekstami w stylu - "przy promowaniu znajomych nie powinno być najmniejszych wątpliwości."

jak się nie jest właścicielem prywatnej firmy tylko Premierem RP to przy promowaniu znajomych nie powinno być najmniejszych wątpliwości. Szczególnie, że do władzy się doszło m.in. dzięki nepotyzmowi poprzedników.
I tak, w przypadku tego typu zarzutów w każdym normalnym kraju rządzący powinni się z takich rzeczy tłumaczyć.

Tylko, że od paru ładnych lat "ład korporacyjny", "kodeks dobrych praktyk" itp. itd. miały być głównym wyznacznikiem w zarządzaniu SSP czyli de facto zarządzanie "prywatną firmą" niczym nie różni się od zarządzania SP. Ja mam osobiście krytyczny stosunek do tego - bo uważam, że wynik finansowy nie powinien być jedynym wyznacznikiem skuteczności działań zarządu, tylko powinien również być brany pod uwagę szeroko rozumiany (i ciężki do zdefiniowania/zważenia) "interes społeczny".
W tym wypadku inni akcjonariusze nie będą raczej zadowoleni -> obniżenie wartości spółki (i de facto podważenie idei prywatyzacji, co samo w sobie jest problematyczne).
Wracając do głównego zagadnienia - o którym zresztą pisałem tak pi razy drzwi pół roku temu, czyli obsady personalnej SSP* to ciekawi mnie w jaki sposób krytycy obecnych rozwiązań sami zarządzaliby takimi spółkami.

Także konkretnie masz/macie kontrolę nad dużą firmą, szukacie pracowników/wykonawców to będziesz to robił wśród osób które znasz/z którymi współpracowałeś, czy będziesz szukał na tak zwanym rynku ?
Jeśli miałbyś wyznaczyć kogoś sprawowania nadzoru właścicielskiego (RN) czyli osoby do której będziesz miał przede wszystkim zaufanie to będziesz to osoba którą już znasz ? Czy może będziesz obdarzał kogoś swoim zaufaniem na podstawie....CV ?

*Skupiam się na SSP bo z moich obserwacji wynika, że w przypadku administracji państwowej/samorządowej 90% pracowników, nie ma żadnego wpływu, czy to na jakość funkcjonowania urzędu, czy też tym bardziej na jego wynik finansowy. I to po jakiej linii będą tam zatrudniani pracownicy (w sensie czy będzie nim Mrugs/TNTP/Baciek/Beka) nie ma praktycznie żadnego wpływu na to jak funkcjonuje państwo.

Sprecyzuj co rozumiesz przez pojęcie nepotyzm?

Tylko rodzinne kolokacje czy też koleżeństwo czy przynależność partyjną (ew. start z listy danej partii w wyborach)?

Chodzi mi o tradycyjne rozumienie tego pojęcia, czyli od słowa nepsos - potomek, członków rodziny. Bo równie dobrze zamiast przynależności partyjnej możemy dać kibicowanie jednemu klubowi, pochodzenie z jednego miasta, czy tam skończenie tej samej uczelni.

[pompeja]

Jak widzicie jego szansę na wygraną ?
Kolego poczytaj najpierw przewodnik http://przewodnikpompeje.pl a potem wypowiadaj się na forum

[beka]

Uważasz, że Wojciech Jasiński mający doświadczenie z zarządzania kilkunastokrotnie większym kapitałem niż Orlen nie nadaje się i budzi Twoje wątpliwości ?
Rozumiem również, że wiesz jakie były mechanizmy obsadzania SSP przez ostatnie 25 lat i tylko dlatego, że imć Jasiński "się nie nadawał i budził wątpliwości" spowodowało to, że nie był prezesem "tego typu" spółki wcześniej ?

Temat jest bardzo ciekawy i wielowątkowy, ale żebym pisał konkrety to niech ktoś wykaże jakąś wiedzę z tego zagadnienia, a nie tekstami w stylu - "przy promowaniu znajomych nie powinno być najmniejszych wątpliwości."

Po prostu uważam, że bycie politykiem i w ramach tej roli zarządzanie aktywami różni się od bycia prezesem czegoś co funkcjonuje w zupełnie innych realiach. A doświadczenie managerskie można zyskiwać nie tylko w SSP.

Mam pełną świadomość, że w takim Orlenie czy wielu spółkach o znaczeniu strategicznym często decyzje będą podejmowane wbrew woli pozostałych akcjonariuszy. Ale nie sprowadzajmy bardzo dobrze płatnego i odpowiedzialnego stanowiska do roli przepychacza listów/maili płynących z Al. Ujazdowskich (czy tego paskudnego Żoliborza ), bo jeśli tak ma być, to dać mu 3 średnie krajowe i służbową komórkę.

O Jasińskim wspomniałem tylko w kontekście tego, że akurat padło Orlen w dyskusji, bo to jest szerszy problem. Znajomi/zaufani - jasne, ale niech coś sobą prezentują poza faktem, że każdą decyzję słusznie wprowadzą w życie.
A przytoczone 90% pracowników może nie mieć wpływu na funkcjonowanie spółki, ale dyskusja dotyczy tych najlepiej płatnych i odpowiedzialnych stanowisk. A jeśli prezes rady nadzorczej nie ma wpływu na to jak spółce się będzie wiodło to tak jak napisałem wyżej - 3 średnie krajowe i służbową komórkę.

[Peace]

Patrząc jak wyżyłowane są oferty pracy w takich spółkach jak PGE/Tauron pisanie o tym, że na jeszcze wyższych stanowiskach lepiej "obstawić się tymi co się zna" jest - wybaczcie - zwykłym pierdoleniem.

I tak, da się sprawdzić czy ktoś się na coś nadaje. Nazywa się to rozmową kwalifikacyjną (+ oczywiście papierki z dobrych uczelni, a na wyższe stanowisko bogate CV w prywatnych firmach/korporacjach polskich/zagranicznych). Zdażyło mi się nawet przechodzić z 5-6 stopni jeśli chodzi o rekrutacje. Co zabawne moje doświadczenia rekrutacyjne do prywatnych firm/państwowych spółek pokazały, że w państwowych - tak obstawiam - byłem tylko elementem statystycznym, a od początku już mieli delikwenta na stanowisko. Nie zadano mi żadnego technicznego pytania, które mogłoby ocenić czy coś wiem/nie wiem.

A jednym z przykładów tego nepotyzmu, o który prosiłeś jest właśnie sławetny Misiewicz, który powinien już dawno zostać wykopany na zbity pysk.

[Jaco]

Pierwszy efekt prezydentury Trumpa:
http://www.tysol.pl/a4080-Hejterski-profil-Sok-z-buraka-obecny-na-Wyborcza-pl-usuniety-z-Facebooka-+-komentarze-internautow

[sephrioth]

Nie wiem czy był już kiedyś na forum omawiany pewien kanał na youtube, a mianowicie historia sztuki. Pod tą niepozorną nazwą kryje się skarbnica wiedzy na temat ideologii, którą kierują się obecnie elity rządzące światem. Poniżej próbka, która wyjaśnia co się dzieje obecnie w głowach ludzi z Parlamentu Europejskiego (jest też wątek polski)

Polecam obejrzeć wszystkie filmy o ideologii, a w szczególności historię marksizmu. Niestety jest ona bardzo długa, a żeby to dobrze zrozumieć, nie posiadając wykształcenia filozoficznego, należy obejrzeć przynajmniej dwa razy.

[Mayhe(L)]

Pierwszy efekt prezydentury Trumpa:
http://www.tysol.pl/a4080-Hejterski-profil-Sok-z-buraka-obecny-na-Wyborcza-pl-usuniety-z-Facebooka-+-komentarze-internautow

Widzę czarne chmury nad tefałenem . Dlatego towarzyszka Pieńkowska taka zesrana .

Nie wiem czy był już kiedyś na forum omawiany pewien kanał na youtube, a mianowicie historia sztuki...

Altiero Spinelli, słynna wyspa i wszystko jasne. Dzięki .

[Jaco]

Piękny ból dupy. Dla nieświadomych, to małżonka jego ekscelencji Radosława Sikorskiego, budującego nowy porządek wraz z Romanem Giertychem i Misiem Kamińskim (ex PiS):

https://twitter.com/anneapplebaum?lang=pl

[Muppet_Show]

Co ten Stonoga wygaduje: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2...ie-skandalisci

???