Polityka

[Mrugs]

b. Cytujesz odnośnie wyważenia samolotu, tak jak napisane w tekście samo wyjście osób stojących nie rozwiązało problemu trzeba było zwolnić jeszcze 8 miejsc na tyle samolotu. Więc liczba 8 podana w tym kontekście to nie jest liczba nadmiarowych pasażerów.

[b.]

To Benek cytował, nie ja

Nie wiem ile osób było "ponad stan". Zapewne wyglądało to tak, że kierując się polską gościnnością strona rządowa zaprosiła dziennikarzy do samolotu, żeby nie musieli czekać 6 godzin na następny samolot, bo przecież w ich są miejsca. Oczywiście to nie powinno mieć miejsca. Ale jak okazało się, że jest za dużo ludzi, samolot źle wyważony, to nie było myśli "lećmy, jakoś to będzie", tylko powstało zamieszanie kto ma opuścić samolot.

Podkreślam - do sytuacji nie powinno dojść, ale nie było aż tak źle jak przedstawia to dgp. (opieram się na M. Karnowskim).

[Mrugs]

Wybacz, posty mi się zlały w jeden.

Prawda pewnie leży gdzieś po środku skoro pilot musiał interweniować, swoją drogą ciekawe jak wyglądały polecenia wyjścia z samolotu wydane przez przełożonych z instytucji rządowych
Ciekawe też czemu delegacja nie lądowała na lotnisku City albo Heathrow które są bliżej centrum niż Luton (żeby nie było nie jest to jakiś zarzut tylko ciekawość wywołana lotniczym hobby)

[Buziek_LG]

Nie wiem czy tutaj czy do linki, foty... No ale co tu dużo mówić - jest hit! Polecam gorąco - dla niecierpliwych perełka od 10:40

[klamot1916]

Postulaty KODomitów, w przeciwnym razie wprowadzą kryterium uliczne

[Muppet_Show]

Przecież to jakiś idiota

[b.]

Postulaty KODomitów, w przeciwnym razie wprowadzą kryterium uliczne

Jak nie jakieś kretyńskie filmiki w "kibicowskim światku", to wrzucasz tu komentarz jakiegoś anonimowego barana z fejsbuka i piszesz, że to stanowisko kodziarzy.

Kończąc temat powrotu z Londynu:

Za sprawą tekstu Zbigniewa Parafianowicza w â€Dzienniku Gazecie Prawnej€, po tygodniu od tych wydarzeń, na pierwszy plan wybiła się kwestia powrotu polskiej delegacji z Londynu. Faktycznie, nie był to najlepszy moment tej wizyty. Wkradło się sporo chaosu, zmęczenie wszystkich uczestników wyprawy zrobiło swoje. Sam wskutek tego zdecydowałem się ustąpić miejsca w embraerze innej osobie i poczekać kilka godzin na powrót wojskową CASĄ. W całej dyskusji warto przypomnie zatem podstawowe fakty. W każdym razie jak ja je widziałem.

1. Nie wiem kto podjął decyzję o próbie zmieszczenia w jednym embraerze nie tylko delegacji oficjalnej, ale także korpusu prasowego. To właśnie było przyczyną całego zamieszania. Znam jednak przyczynę: wskutek splotu okoliczności technicznych i prawnych załoga wojskowej CASY, którymi wcześniej przylecieli dziennikarze, musiała odpoczywać aż do godziny 3 w nocy. Tego zapewne chciano dziennikarzom oszczędzić. Ważna uwaga: nikt nie próbował nawet myśleć by czas odpoczynku załogi skrócić.

2. Na pokładzie embraera szybko okazało się, że delegacja rządowa i korpus prasowy nie zmieszczą się jednocześnie. Nastąpił nieprzyjemny czas prób zdecydowania kto leci, a kto zostaje. Zaproponowaliśmy ze Zbigniewiem Parafianowiczem żeby wszyscy dziennikarze wrócili tak, jak planowano: wojskową CASĄ. Entuzjazmu braci dziennikarskiej nie było. W efekcie wysiadło zaledwie kilkoro dziennikarzy. Ważna uwaga: nigdy nie było mowy by samolot wyleciał przeciążony bądź niedoważony. Odwrotnie - zamieszanie wzięło się z niechęci do łamania procedur i konieczności dopasowania liczby pasażerów do liczby miejsc.

3. Nie zaobserwowałem, nie usłyszałem, nie byłem świadkiem żadnych rzekomych reakcji ze strony angielskiego personelu naziemnego. Zresztą, dziennikarze byli na lotnisku cały czas odizowolowani w saloniku prasowym, nie było więc w mojej opinii takiej możliwości.

4. Nie słyszałem i nie widziałem żadnej rzekomej reakcji załogi samolotu, która zresztą przez cały czas pozostawała z dala, poza tą dyskusją. Podkreślam: nie było przez sekundę pytania czy złamać procedurę, czy przeciążać samolot, czy zlekceważyć przepisy. Spór dotyczył wyłącznie tego, kto ma wysiąść, a kto lecieć.

5. Formalnie zgromadzenie na jednym pokładzie premiera, wicepremiera, ministra obrony, ministra spraw wewnętrznych i jeszcze kilku innych ministrów nie jest złamaniem procedury przewozu najważniejszych osób w państwie. Wydaje się jednak posunięciem nierozsądnym. Uważam to za błąd.

6. Ten brak rozsądku ma oczywiście przyczynę w ubóstwie rządowej floty lotniczej. Dobrze, żeby pamiętali o tym ci, którzy dziś biją rząd po głowie za wspólny lot jednym samolotem, a za chwilę rzucą mu się do gardła, że kupuje sobie luksusowe samoloty.

7. Pani premier weszła na pokład samolotu już po zakończeniu dyskusji, a ministrowie oczekujący na wylot w salonce nie mieli chyba w ogóle świadomości, że jest jakiś problem.
Podsumowując: z organizacji powrotu z Londynu faktycznie warto wyciągnąć wnioski, ale budowanie na tym tle opowieści o rzekomo skandalicznie niebezpiecznej sytuacji jest mocno na wyrost.

[Z.]

No, ja mam nadzieję, że ta wypowiedź nie kończy tego tematu

[Tuzin]

Ej, to normalne że dziennikarzole tak latają za rządowe pieniądze do pracy? Żrą i śpią na miejscu też na koszt państwa? Nie powinny za to płacić ich redakcje, które z pisanych przez nich tekstów czerpią potem pieniądze? To chyba się nazywa pomoc publiczna dla tych prywatnych przedsiębiorców

[Benek]

Nie to żebym się cieszył z ludzkiego nieszczęścia ale

Zarząd Agory podjął decyzję o zwiększeniu skali rozpoczęty półtora miesiąca zwolnień grupowych: ze 135 do 190 pracowników. Kierownictwo firmy będzie to konsultowało z radą pracowników i związkiem zawodowym.

[Jaco]

Nie to żebym się cieszył z ludzkiego nieszczęścia ale

Liderem średniej sprzedaży ogółem wśród dzienników ogólnopolskich w październiku br. był „Fakt”. Drugie miejsce zajął „Super Express”, który po raz pierwszy w historii wyprzedził „Gazetę Wyborcząâ€ - wynika z danych ZKDP opracowanych przez Wirtualnemedia.pl.
Jak wynika z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl, średnia sprzedaż ogółem „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska) w październiku 2016 roku wyniosła 266 940 egz., czyli o 10,71 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Z trzeciej na drugą lokatę ze sprzedażą ogółem wynoszącą 135 685 egz. awansował „Super Express” (ZPR Media). Jego wynik jednak zmniejszył się o 5 proc.
Na ostatnią lokatę podium spadła „Gazeta Wyborcza” (Agora). Jej średni wynik poszedł w dół najbardziej w zestawieniu - o 13,14 proc. do 135 277 egz. Jak wynika z analizy portalu „wirtualnemedia.pl”, po raz pierwszy w historii „Super Express” miał wyższą średnią miesięczną sprzedaż, niż „Gazeta Wyborcza”. (przewaga pomiędzy tymi tytułami w październiku br. wyniosła 408 egz.).
Na kolejnych miejscach uplasowały się „Rzeczpospolita” ( 52 139 egz.) oraz konkurencyjny „Dziennik Gazeta Prawna” (42 498 egz.).
Jedynym wzrostem pochwalić się mogła wydawana przez Forum „Gazeta Polska Codziennie”, która znalazła się na siódmej pozycji. Jej średnia sprzedaż ogółem zwiększyła się o 2,92 proc. i wyniosła 19 890 egz.

[b.]

Nie to żebym się cieszył z ludzkiego nieszczęścia ale

Jakich ludzi?

Ja tam się cieszę z każdego zwolnienia u beznapletkowców. Zakłamane antypolskie świnie, które są w stanie posunąć się do każdego oszczerstwa.

Poza tym jak to tacy dobrzy i obiektywni dziennikarze, to chyba nie będą mieli problemów ze znalezieniem roboty?

Jak Hajdar robił czystki w Rzepie, to z koszernej nie było głosu oburzenia.

Jeszcze chwila i gazietka Szechtera skończy tam, gdzie powinna

[Muppet_Show]

przecież to nie dziennikarzy przytną, tylko chłopaków z drukarni na Białołęce czy z kolportażu ( dzieki b.) Tych raczej szkoda.
Agora to kilkanaście spółka, najwiekszy wydawca w kraju. To ze im druk GW spada to juz standard, już kilka lat temu przestawili/postawili biznes na digital.

No, ja mam nadzieję, że ta wypowiedź nie kończy tego tematu

zamknijmy ten wątek bo każdy rozsądny wie, że zrobiono głupote. Nie ma co ich bronić.

[b.]

przecież to nie dziennikarzy przytną, tylko chłopaków z drukarni na Białołęce czy z kolportarzu. Tych raczej szkoda.

No tak:

Redukcje obejmują głównie zespół „Gazety Wyborczej”, z firmą pożegnali się już m.in. Iza Michalewicz, Wojciech Fusek, Maciej Kałkus, Wojciech Mazowiecki, Marek Wielgo, Piotr Skwirowski, Michał Zachodny, Przemysław Zych, Tomasz Zieliński i Piotr Machajski.

Tobie może szkoda. Ja się cieszę.

A tak w ogóle to uważam, że Czerską 8/10 trzeba zaorać

ps. jak już to kolportaż

[Z.]

zamknijmy ten wątek bo każdy rozsądny wie, że zrobiono głupote. Nie ma co ich bronić.

Czas na konsekwencje