Jeśli jest to Twoja pierwsza wizyta pamiętaj o:
sprawdzeniu FAQ klikając w powyższy link. Musisz się zarejestrować
zanim będziesz mógł dodawać posty: kliknij powyższy link, aby się zarejestrować. Aby rozpocząć przeglądanie wiadomości wybierz forum które chcesz odwiedzić.
Dalsze wypełnianie rozkazów płynących z Waszyngtonu i Jerozolimy może z nas zrobić poligon na którym będą się ścierać siły wschodu i zachodu. Już raz w historii prowadziliśmy politykę "nienawidzimy wszystkich sąsiadów" i dobrze wiemy, jak to się skończyło.
Kiedy to było i jak się niby skończyło?
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Ale historia pisana przez kogo? Takie było moje pytanie...
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Ale historia pisana przez kogo? Takie było moje pytanie...
Chyba nie uważasz, że mieliśmy wtedy dobre kontakty z sąsiadami?
Litwini nas nienawidzili, Czechosłowacja po zajęciu Zaolzia też za nami nie przepadała, nie mówiąc już o ZSRR czy Niemcach. Jedynie z Rumunią relacje były ok.
Fakt, teraz po latach możemy robić z siebie mądrych, ale na pewno polityka antyradziecka i antyniemiecka na raz nie mogła się udać.
Węgrzy prowadzili inna politykę i dużo mniej ucierpieli w czasie wojny niż my. Podobnie teraz, kiedy Rosja wysłała propozycję "rozbioru" Ukrainy, Węgrzy przyjęli miliardy od Rosji za bycie bezstronnym w sporze, a nasi politycy chwalili się w mediach, że dostali taką propozycję i są większymi zwolennikami wielkiej Ukrainy niż sami Ukrowie.
Chyba, że Twoja(być może prawdziwa, nie wiem, nie żyłem wtedy) wersja historii jest inna.
Na pewno ówczesne kontakty były lepsze niż te dzisiejsze. Przynajmniej bez ogródek każdy Polak wiedział kto jest kurwą a kto psem. Dzisiaj niestety gówniażeria opętana kazaniami Zychowicza i Sendeckiego przepisuje historię na nowo dokładnie wedle scenariuszy napisanych w Berlinie i Moskwie. Jeden tworzy mity o polskich flagach na Kremlu a drugi pisze bajki o Polsce od Krymu do Hamburga. Poziom ten sam, i podobne znienawidzenie w stosuku do wszystkiego co nastało przed PRL. Jak jeden za Stalinem a drugi za Hitlerem, to twórczość obu się jakoś dziwnie dopełnia tak jak i ich poglądy na bieżącą politykę. Ale z łaski swej podpowiem - ani jeden ani drugi nie reprezentują sobą niczego co Polskie.
PS. Ah, bym zapomniał - ostatnie dzieło Sendeckiego. Tylko formą ustępuje Zychowiczowi:
[...] Gdyby Sowiety miały Triest - nie powstał by Izrael, lecz kolejna sowiecka republika Birobidżan-2. Nie było by WASP-ów na Bliskim Wschodzie i Środkowym Wschodzie. Nie było by ISIS. Gdyby Sowiety miały Hamburg, to Polska utrzymała by Kresy i dochodziła do Łaby, byli byśmy hołubieni przez ZSRR i WASP-ów jak Ukraina. Mieli byśmy dwa razy wieksze terytorium, broń atomową i ciężki przemysł. AK wykonała super robotę dla Aliantów WASP-owskich, zatrzymując Sowietów na linii Wisły przez pół roku. Cóż... żal Warszawy, żal ludzi... [...]
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Na pewno ówczesne kontakty były lepsze niż te dzisiejsze. Przynajmniej bez ogródek każdy Polak wiedział kto jest kurwą a kto psem. Dzisiaj niestety gówniażeria opętana kazaniami Zychowicza i Sendeckiego przepisuje historię na nowo dokładnie wedle scenariuszy napisanych w Berlinie i Moskwie. Jeden tworzy mity o polskich flagach na Kremlu a drugi pisze bajki o Polsce od Krymu do Hamburga. Poziom ten sam, i podobne znienawidzenie w stosuku do wszystkiego co nastało przed PRL. Jak jeden za Stalinem a drugi za Hitlerem, to twórczość obu się jakoś dziwnie dopełnia tak jak i ich poglądy na bieżącą politykę. Ale z łaski swej podpowiem - ani jeden ani drugi nie reprezentują sobą niczego co Polskie.
To, że stosunki były bardziej przejrzyste, nie oznacza, że były lepsze. Były takie same jak zawsze, Niemcy i Ruscy nie chcieli żadnego silnego państwa w Europie śrd-wsch.
Nie wiem czemu tak silnie uczepiłeś się tych dwóch gości, jakby byli jedynymi możliwościami. Dla mnie to co rząd powinien zrobić dobrze opisał Kolonko, choć nie powinniśmy tak ufać USA jak on to robi.
czyli kombinować na dwie strony i wyrwać dla siebie tyle ile się da. Schować sympatie i uprzedzenia do kieszeni i w końcu zacząć zachowywać się jak dorośli, a nie jak jak nabuzowani hormonami nastolatkowie.
Właśnie jest dokładnie inaczej niż piszesz. Nikt tu nie prowadzi samodzielniej polityki zagranicznej, jeśli w ogóle jakąkolwiek, bo od roku 1944 jest ona podporządkowana wrogim podmiotom. Niemcy i Rosja mają ponad dwieście lat wspólnej polityki wschodniej z przerwami na wojny i okupacje. Od roku 1989 mają praktycznie zawarte 'partnerstwo strategiczne' gdzie samo istnienie takiej 'Platformy O' jest przejawem takiej cichej współpracy. Są jeszcze inne ośrodki, ale jak widać im ta współpraca bardzo odpowiada. A co tam sobie gada ten Kolonko to mnie jakoś nie obchodzi.
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Właśnie jest dokładnie inaczej niż piszesz. Nikt tu nie prowadzi samodzielniej polityki zagranicznej, jeśli w ogóle jakąkolwiek, bo od roku 1944 jest ona podporządkowana wrogim podmiotom. Niemcy i Rosja mają ponad dwieście lat wspólnej polityki wschodniej z przerwami na wojny i okupacje. Od roku 1989 mają praktycznie zawarte 'partnerstwo strategiczne' gdzie samo istnienie takiej 'Platformy O' jest przejawem takiej cichej współpracy. Są jeszcze inne ośrodki, ale jak widać im ta współpraca bardzo odpowiada. A co tam sobie gada ten Kolonko to mnie jakoś nie obchodzi.
A gdzie ja pisałem, żebyśmy prowadzili taką politykę w pojedynkę? Właśnie Niemcy są przykładem idealnej polityki zagranicznej. Z jednej strony wojsko amerykańskie, z drugiej interesy z Ruskimi. Zero sentymentów czy uprzedzeń, tylko interesy. Ale choćbyśmy gadali 2 tygodnie i tak się pewnie nie dogadamy, trzeba byłoby się spotkać i pogadać o tym najlepiej przy wspomagaczu. Na rozluźnienie atmosfery i polepszenie humoru przed meczem: https://www.youtube.com/watch?v=Vujv5IwrR7U
No i znowu napisałeś nieprawdę. Poza energetyką czy polityką wobec wschodniej Europy jednym z głównych filarów współpracy niemiecko-rosyjskiej(przy jawnym wsparciu chociażby takiej Francji) jest kompletne wypchnięcie wpływów USA z kontynentu. Wpływów nie tylko wojskowych bo i politycznych oczywiście, ale jeśli już przy wojsku to bodaj w tym roku wojska brytyjskie w Niemczech zostały zredukowane praktycznie do zera a wojsk USA zostało około 30-40 tysięcy i są poddane redukcji gdzie podczas zimnej wojny było ich tam na stałe jakieś 300 tysięcy. To jest stara i ciągle aktualna polityka niemieckich złogów po STASI, bardzo zresztą aktywnych w PRL i 3RP.
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
No i znowu napisałeś nieprawdę. Poza energetyką czy polityką wobec wschodniej Europy jednym z głównych filarów współpracy niemiecko-rosyjskiej(przy jawnym wsparciu chociażby takiej Francji) jest kompletne wypchnięcie wpływów USA z kontynentu. Wpływów nie tylko wojskowych bo i politycznych oczywiście, ale jeśli już przy wojsku to bodaj w tym roku wojska brytyjskie w Niemczech zostały zredukowane praktycznie do zera a wojsk USA zostało około 30-40 tysięcy i są poddane redukcji gdzie podczas zimnej wojny było ich tam na stałe jakieś 300 tysięcy. To jest stara i ciągle aktualna polityka niemieckich złogów po STASI, bardzo zresztą aktywnych w PRL i 3RP.
Znowu nadinterpretujesz moje słowa, dostosowując je do swojej teorii. Nie pisałem o polityce Niemiec w ciągu ostatniego roku, tylko o ostatnich 2 dekadach. Swoje bezpieczeństwo militarne Niemcy zbudowali na amerykańskim atomie, a gospodarcze na interesach z Ruskimi. Wykorzystali sytuację, w której Amerykanom zależało na posiadaniu w dalszym ciągu "bata" na Rosjan oraz to, że Rosja musiała zacząć ingerować w zachodnie rynki po upadku ZSRR. Dzięki takim zagraniom Niemcy doszły do pozycji gospodarczego i pewnie militarnego lidera w Europie. To, że teraz działają na osłabienie amerykańskich wpływów w Europie jest tylko konsekwencją świetnie prowadzonej polityki przez ostatnie lata i prawdopodobnie służby/rząd RFN stwierdziły, że jest wystarczająco mocny, aby móc grać trochę bardziej indywidualnie. Wątpię, żeby działania mające na celu wypchnięcie USA były uzgodnione z Rosją, na co wskazuje chociażby ostatni ukraiński Majdan, gdzie Niemcy starały się wypchnąć swoich kandydatów na czele, rywalizując o wpływy właśnie z Amerykanami przeciwko siłom popieranym przez Rosję.
Jak dla mnie to co wypisujesz to jakieś skamuflowne germanofilstwo, bo jak niby do k- nędzy po tylu latach rządów ich PO można im jeszcze włazić w dupę? Zresztą wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytanie kto jest autorem tych wypocin, mam nadzieję że nie jełop z krzyżem bundeswehry. Jedyne co niemcy dostały od USA to solidny wpierdol podczas drugiej wojny światowej i od tego czasu leżą i kwiczą "keine grenzen" od czasu do czasu pomachując tęczową flagietką. Ta cała ich gospodarka opiera się na wyzysku słabszych a wschodnią europę na spółkę z towarzyszem Putinem traktują jak swój wychodek. Niestety francuzi to nie lepsze panienki, ale akurat nie o nich mowa. Na majdanie jedyne co niemcy mogły dyskutować z Putinem to jak podzielić Ukrainę, wzdłuż czy wszerz. A jak by zrobić tak jak chcieli, czyli przytrzymać Janukowycza jeszcze z rok czasu to by im komandir Striełkow słupki na Bugu postawił. I byś miał blokposty zamiast przejść granicznych.
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Źródło konkretnie czego? Bo generalnie w dobie internetu źródła sobie można samemu znaleźć a jeśli chodzi o Ukrainę to trochę tego jest w innym temacie.
"bycie narzędziem Rosji nam się opłaca" - Bartłomiej Sienkiewicz, grudzień 2010
"Jeśli Andrzej Duda wraz z PiS-em pójdą w stronę ostrego rozliczenia Smoleńska, będziemy mieli w Polsce wojnę domową. Kaczyński zmieni retorykę albo zostanie zmieniony." - Lech Wałęsa, maj 2015
Komentarz